Miałam toto przez dobre 10 lat i nie doczekałam sie owoców. Co roku na wiosne było to samo - przymrozek i omarzały wszystkie kwiaty. Mieszkam w centralnej Polsce, moze w Twoich stronach jest łagodniejszy klimat bo u mnie to jeszcze do połowy maja zdarzaja się przymrozki :(
Mój Ślubny jest pasjonatą różnych roślin.Im trudniejsze do uprawy tym większe wyzwanie. Z aktinidią eksperymentuje od paru lat. Jedna obrosła jak bluszcz ściany altany na działce i owocuje. W tym roku z tego co wiem owocuje po raz drugi. Owoce są miniaturowymi owocami kiwi wielkości większego agrestu , ale nie są tak omszałe. Mają twardą skórkę. Mieszkamy na Górnym Śląsku , a działkę mamy osłoniętą od wiatru .
Posadziłem w ubieglym roku jesienią, odmianę samopylna, tak wygladała 10.05.br , a tak dwanaście dni poźniej, jeszcze maliny po bokach,z prawej są "polany", jesienią zostaną przeniesione. Według zapewnień sprzedawcy-producenta, w owocowanie powinna wejść za dwa-trzy lata.
Mam na działce posadzoną aktynidę kolomikta -Doktor Szymanowski. Musi mieć do zapylenia rodzaj męski. Jest to bluszcz, który bardzo się rozrasta. Potrzebuje wyskoich i szerokich pergoli.Owocuje mi. Ma owoce zielone, bardzo słodkie, gładka skórka, wielkości około 3 cm. / zrobię zdjęcie ale komórką i wstawię./
zy ktoś z was posiada na działce aktynidię jak długo rosnie zanim zacznie owocowac. Czy miała juz owoce , i czy są smaczne.?
mam nadziej ze tu cos znajdziesz:)
http://www.grupy.otopr.pl/atinidia,usn,6901097.html
http://www.grupy.otopr.pl/atinidia,usn,6901097.html
Dziękuję bardzo za linki przeczytalam i skuszę sie na uprawę. Pozdrawiam
Miałam toto przez dobre 10 lat i nie doczekałam sie owoców. Co roku na wiosne było to samo - przymrozek i omarzały wszystkie kwiaty. Mieszkam w centralnej Polsce, moze w Twoich stronach jest łagodniejszy klimat bo u mnie to jeszcze do połowy maja zdarzaja się przymrozki :(
Ja mieszkam na Górnym sląsku to chyba też nic z tego nie będzie
Mój Ślubny jest pasjonatą różnych roślin.Im trudniejsze do uprawy tym większe wyzwanie. Z aktinidią eksperymentuje od paru lat. Jedna obrosła jak bluszcz ściany altany na działce i owocuje. W tym roku z tego co wiem owocuje po raz drugi. Owoce są miniaturowymi owocami kiwi wielkości większego agrestu , ale nie są tak omszałe. Mają twardą skórkę. Mieszkamy na Górnym Śląsku , a działkę mamy osłoniętą od wiatru .
Posadziłem w ubieglym roku jesienią, odmianę samopylna, tak wygladała 10.05.br , a tak dwanaście dni poźniej, jeszcze maliny po bokach,z prawej są "polany", jesienią zostaną przeniesione.
Według zapewnień sprzedawcy-producenta, w owocowanie powinna wejść za dwa-trzy lata.
Mam na działce posadzoną aktynidę kolomikta -Doktor Szymanowski. Musi mieć do zapylenia rodzaj męski. Jest to bluszcz, który bardzo się rozrasta. Potrzebuje wyskoich i szerokich pergoli.Owocuje mi. Ma owoce zielone, bardzo słodkie, gładka skórka, wielkości około 3 cm. / zrobię zdjęcie ale komórką i wstawię./