Forum

Kuchenne porady

Pasteryzacja przetworów słoikowych w piekarniku

  • Autor: sionia7 Data: 2010-07-31 22:35:21

    Wiem, że można pasteryzować w piekarniku. Interesuje mnie w jakiej temperaturze i jaki czas powinnam pasteryzować ogórki konserwowe, papryke w occie czy sałatki by nie wyszły przegotowane "kapcie" tylko wszystko było chrupiące i dobrze zawekowane. Chcę używać słoików o pojemności 0,5l; 0,33l; 0,25l.
    Czy możecie mi podać czy po określonym czasie należy wyjąć od razu słiki, czy je zostawić, jak powinny być zakrecone, jak napełnione Bardzo mi zależy na dokładnych informacjach. Z góry dziękuję.

  • Autor: tineczka Data: 2010-07-31 22:44:07

    Poczytaj w watku o przetwarzaniu:
    http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=369883&post=369883&offset=0

    pozdrawiam:)

  • Autor: sionia7 Data: 2010-07-31 23:08:28

    Otworzyłam proponowaną przez ciebie stronę, ale nie ma tu o pasteryzacji w piekarniku.

  • Autor: tineczka Data: 2010-07-31 23:19:56

    o, to przepraszam, otworz pierwsza czesc tego rocznego przetwarzania:)

  • Autor: sionia7 Data: 2010-08-01 07:55:15

    Tineczko,
    niestety nie pomogłaś mi. Ja potrzebuję teraz konktetnej odpowiedzi a nie propozycji prześledzenia długiego wątku. Widocznie zapomniałaś jak to jest być początkującą w garach i potrzeby ścisłych wskazówek kiedy się o takie prosi. Jak mam czas, to podczytuję was, a teraz zależy mi na KONKRETNEJ podpowiedzi co do moich rozterek.
    Właściwie to zaczynam się rozczarowywać co do udzielanych tu odpowiedzi, bo traktujecie innych jakby wszyscy byli już mistrzami kuchni i kumali jak mieszać w tych garach.
    Nie dziw się mojemu rozczarowaniu, raz już pytałam się o pasteryzację tutaj http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=368118&post=368118&offset=50 i uzyskałam odpowiedz "na oko" co dla znawczyni tematu pewnie było konkretną odpowiedzią, ale nie dla mnie laika.

  • Autor: tineczka Data: 2010-08-01 12:10:00

    Sionia, nie trwalo nawet 1 minuty zeby znalesc :

    Autor: tineczka
    Temat: Odp: Wielkie przetwarzanie:)
    Data: 2010-06-30 17:54:58 Aggusiu, nastawiam piekarnik na 95 C , gora dol.Wstawiam do piekarnika czyste , puste sloiki i zakretki osobno. Mam metode klasc odpowiednia zakretke przy sloiku, zeby nie szukac:)Jak przetwor jest juz gotowy wyciagam po jednym sloiku i wypelniam odpowiednia chochla goracy przetwor uwazajac, zeby nie zabrudzic kant sloika, zakrecam. Rece chronie rekawiczkami , bo mozna sie oparzyc:)
    Sloik po sloiku . Jak mam duzo sloikow to wstawiam pierwsza czesc, zeby nie oziebly do piekarnika na 100 C. Puste sloiki moga stac w piekarniku i czekac na kolej. Wyjmuje sloiki jak widze "spuchnieta" zakretke i czekam na reszte.

    Czyli jeszcze dokladniej:

    sterylnie czyste sloiki i zakretki wstawiasz do piekarnika i nastawiasz na 95 st C, gorace przetwory nakladasz do goracego sloika, zakrecasz dokladnie goraca pokrywka i wstawiasz do piekarnika, zwiekszasz temperaure na 100 st C
    wielkosc sloika nie ma znaczenia, jak widzisz, ze zakretka jest spuchnieta, wyciagasz sloik i stawiasz dnem do gory do ostudzenia. Pokrywki po jakims czasie robia sie plaskie (to slychac) . Po ostudzeniu sprawdasz, ze nic nie wycieklo ze sloika i wtedy jestes pewna, ze jest hermetycznie zamkniety. To jest moja metoda na pasteryzacje od dziesiatek lat i nigdy nic mi sie nie zepsulo.

  • Autor: sionia7 Data: 2010-08-01 14:19:36

    Tineczko,
    mnie szukanie zajmuje jednak dużo więcej czasu niż tobie. Może dlatego, że jestem po wielogodzinnej bardzo trudnej operacji guza mózgu. Pod koniec sierpnia będzie rok jak na nowo narodziłam się. Powoli dochodzę do normy, ale potrzeba jeszcze trochę czasu. Właściwie wszystkiego muszę nauczyć się od początku. Wierz mi tym co osiągnęłam zaskakuje nie tylko moich lekarzy, czy najbliższych. To mój upór w chęci powrotu do normalności. Zanim o coś proszę na forum, wcześniej sama szukam na różnych stronach. Jak do tej pory nie mam odpowiedzi na moje wątpliwości. Według tego co mi podałaś (i zajęło ci to tylko minutę) to wynikałoby, że ta chochelką wrzucasz ogórki konserwowe do słoika i one są ładnie, ścisło ułożone. Mnie z pewnością to się nie uda. Muszę więc je najpierw ułożyć według mnie w zimnych słoikach, zalać zalewą a potem pasteryzować.
    Twoja metoda sprawdzi mi się przy robieniu dżemów, konfitur, przecierów, nawet grzybków w occie (tu nie boję się , że będą za miękkie). Zresztą robię podobnie http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=31563
    Jesli więc możesz mi podać jak zapasteryzować w piekarniku ogórki konserwowe, paprykę w occie (o co prosiłam w pierwszym poście) w małych słoikach 0,25l; 0,33l; 0,5l. tak by nie były ciapowate a chupkie - będę ci bardzo zobowiązana. I nie odsyłaj mnie już do rzadnej strony, bo kilka dni lektury już mi wystarczy. Potrzebuję konkretnej odpowiedzi. Takiej nie do zastanawiania się tylko do ścisłego wykonania.
    I życzę tobie, byś nigdy nie miała takich jak ja dylematów - tak szczerze, od serca.

  • Autor: tineczka Data: 2010-08-01 17:53:33

    Siona, nie podoba mi sie Twoj ton rozmowy. Nikt z nas nie mial pojecia, ze jestes po ciezkiej operacji. Bardzo sie ciesze, ze wracasz do zycia!
    Ja przewaznie bardzo staram sie pomagac i potrafie godzinami szukac odpowiedzi na zadane pytania obojetnie, kto je zada.

    W dalszym ciagu moja rada pasteryzowania w piekarniku jest taka sama. Pasteryzujesz do momemntu spuchniecia zakretek twist.

    Konserwowane ogorki nawet nie musi sie pasteryzowac jak zalejesz goraca zalewa i dokladnie zamkniesz wieczko. Zostawic do studzenia dnem do gory. Nikt nie da ci gwarancji na chrupkie ogorki, bo to zalezy od swiezosci i gatunku ogorkow. Moge Ci polecic ogorki krolewskie Mari sa bardzo dobre.

    Papryke w occie robilam w zeszlym roku wedlug przepisu na WZ i nie jestem zadowolona ze smaku i tego, ze papryki maja wyczuwalna skore przy jedzeniu. Papryke zalewasz goraca zalewa i pasteryzujesz do spuchniecia zakretek.

    Czytalam ten link na cicin i ja tak nie robie. Mam swoja metode pasteryzowania bardzo prosta, szybka i zdawajaca egzamin. Nic mi sie nigdy nie zepsulo.

    Tutaj masz kopie z blogu :

    "Ja robię to nieco inaczej, nie pasteryzuję bowiem przetworów przez całą godzinę, a jedynie tyle, ile robiłam to w sposób tradycyjny (czyli średniej wielkości słoiki ok. 20-25 minut, większe - odpowiednio dłużej, całkiem małe - nieco krócej).

    Najpierw myję słoiki i zakrętki i odstawiam na suszarkę, by lekko obeschły. Następnie wstawiam je do zimnego piekarnika, który rozgrzewam do 120-130°C i wypiekam je przez ok. 15 - 20 minut. Gdy przygotowywany dżem ma już odpowiednią konsystencję przekładam go do gorących słoików (uwaga! nie zapominamy o trzymaniu słoika rękawicą lub grubą ściereczką ;) ) i szczelnie zakręcam. Możemy oczywiście zatrzymać się na tym etapie, stawiając gorące, dobrze zakręcone słoiczki do góry dnem, ja jednak - dla pewności - pasteryzuję je dodatkowo w piekarniku. Słoiki z gorącym dżemem natychmiast po zakręceniu ponownie wstawiam do piekarnika i pasteryzuję je w tej samej temperaturze przez ok. 20 minut. Po tym czasie wyłączam piekarnik, uchylam drzwiczki i pozostawiam słoiki w piekarniku do całkowitego wystygnięcia.

    Polecam wszystkim tę metodę, gdyż jest wyjątkowo praktyczna i nieskomplikowana. Koniec z trzema wielkimi garnkami wody na kuchence, z pilnowaniem odpowiedniego 'bulgotania' w nich, koniec ewentualnego pękania słoiczków czy dostawania się wody do tych źle zakręconych (na szczęście, przytrafiło mi się to tylko dwa razy...)."

    Pozdrawiam

  • Autor: sionia7 Data: 2010-08-05 09:02:27

    Tineczko,
    dziękuję za informacje. Dziwi mnie tylko, ze nie podoba ci się mój ton rozmowy. Widzisz, to często działa na zasadzie "akcja - reakcja". Ja tylko próbowałam dostosować się do twojego. Cóż u kogoś zawsze bardziej można zauważyć niż u siebie. A o tym, ze jestem po takich przejściach nie pisałam, bo staram sie zapomnieć i wydaje mi się, że ta wiadomość nie była potrzebna. Uważam, że na forum albo odpowiada się na pytania, a jeśli kogoś irytuja jakieś pytania (bo moga wydawać się głupie, infantylne lub robić wrażenie wygodnictwa) to zwyczjnie można je ominąć. Nigdy przecież nie wiemy kto siedzi z drugiej strony i dlaczego zadaje właśnie takie pytanie.
    Jeszcze raz dziękuję za poświęcony mi czas i życzę miłego dnia.

  • Autor: megi65 Data: 2010-08-01 01:21:52

    W zezslym roku pasteryzowałam w piekarniku i powiem ci z mojego osobistego doswiadczenia robiłam to na '' czuja '' i ........w efekcie niektóre ogóraski byly za miekkie jak na mój gust .. Oczywiscie wszysstko pieknie zamkniete .. ale ......))) . W tym roku pasteryzowalm w garach ... na piecu i basta 3 lub 6 minut .. ! Moim zdaniem pewniej pastreyzuje sie w wodzie ... ale chetnie posłucham rzeczowych , sprawdzonych  rad .. ! !!!

  • Autor: alman Data: 2010-08-01 10:14:40

    wejdź w moje przepisy - Ogórki konserwowe - tam przeczyrasz o pasteryzacji w piekarniku

  • Autor: sionia7 Data: 2010-08-01 11:08:30

    Alman,
    tam gdzie mnie odsyłasz już byłam wcześniej. W roku 2005 sama poszukiwałaś informacjina temat pasteryzacji w piekarniku. Potem pisałaś, że pasteryzowałaś w ten sposób, podałaś czas, ale nie podałas pojemności słoików. Co do dokręcania słoików też wyraźnie nie napisałaś kiedy je wyciągaśz, czy od razu, czy po pewnym czasie. Tak więc nadal nie mam odpowiedzi na nurtujące mnie wątpliwości. Mnie teraz nie stać na eksperymentowanie.
     Skoro masz już jakieś doświadczenie w tym temacie czy możesz wykrzesać resztki cierpliwości i odpowiedzieć mi jakbyś ty zrobiła te marynaty w słoikach 0,25l; 033,l; 0,5l.
    Z GÓRY DZIĘKUJĘ

  • Autor: alman Data: 2010-08-01 18:10:17

    Użytkownik sionia7 napisał w wiadomości:
    > Alman,tam gdzie mnie odsyłasz już byłam wcześniej. W roku 2005 sama
    > poszukiwałaś informacjina temat pasteryzacji w piekarniku. Potem pisałaś,
    > że pasteryzowałaś w ten sposób, podałaś czas, ale nie podałas
    > pojemności słoików. Co do dokręcania słoików też wyraźnie
    > nie napisałaś kiedy je wyciągaśz, czy od razu, czy po pewnym czasie. Tak
    > więc nadal nie mam odpowiedzi na nurtujące mnie wątpliwości. Mnie teraz
    > nie stać na eksperymentowanie. Skoro masz już jakieś doświadczenie w
    > tym temacie czy możesz wykrzesać resztki cierpliwości i odpowiedzieć mi
    > jakbyś ty zrobiła te marynaty w słoikach 0,25l; 033,l; 0,5l. Z GÓRY
    > DZIĘKUJĘ

    Ależ proszę bardzo - niezależnie od wielkości słoika, jak ogórki zaczną zmieniać kolor /często jeszcze nawet na samej górze są zielone, ale w 2/3 już straciły intensywny kolor zieleni/, wyjmuję słoiki z piekarnika /od razu/, dokręcam wieczka i odwracam do góry dnem.
    A tak na marginesie, to dużo przeczytałaś, bo faktycznie kiedyś podnosiłam problem pasteryzacji w piekarniku, nie pamiętałam nawet, że to był 2005r.
    Pozdrawiam.

  • Autor: Alll Data: 2010-08-01 10:33:31

    Sioniu, nie pasteryzuję w piekarniku, bo to dla mnie za długo. Nie robię ogromnej ilości i różnorodności przetworów. Przeważnie są to jakieś obiadowe sałatki z ogórkami, więc pasteryzuję ok 3-4 min. Tak samo np. morele.
    A teraz  "łoptoogicznie" pasteryzacja w garnku.  Jednak każda pani domu ma swoje sposoby.
    Ja robię to w ten sposób.

    • słoiki i nakrętki dokładnie umyć i osuszyć
    • sprawdzić rodzaj gwintu na słoiku i nakrętce ( są na 4 i 6 gwintów) Jeżeli używasz używanych sprawdż ewentualne odpryski, uszkodzenia, odkształcenia. takie nadają się tylko do kosza.
    • napełnić ( 2-3 cm wolne od krawędzi słoika) , zakręcić
    • na dno garnka włozyć ściereczkę, ustawić słoiczki z przetworami, zalać zimną wodą do wysokości 2-3 cm od krawędzi słoika, przykryć pokrywką
    • zagotować ( nie na dużym gazie) - czas w zależności od przetworów jakie robimy. Wyjąć- ja zaraz odwracam do góry dnem, ale jeżeli nie masz jeszcze doświadczenia tego nie polecam. Przykryć ręcznikiem frote do wystygnięcia.

  • Autor: sionia7 Data: 2010-08-01 11:01:05

    All, bardzo dziękuję za wypunktowanie czynności, Jestem Ci bardzooooo wdzięczna. Niestetety nie mam takiego garnka z przykrywką, bym mogła pomieścić na raz więcej słoików. Ja mam zrobić sporo słoików, tylko małych. Dlatego też chcę spróbować pasteryzacji w piekarniku. Jeszcze raz dziękuję!!!!!!

  • Autor: Alll Data: 2010-08-01 11:49:24

    Ja także robię przeważnie w małych słoikach. Gotuję w 5ltr garnku, a kiedy słoik ( przeważnie ltrowy) wychodzi ponad, przykrywam głęboką patelnią :)
    No cóż, tyle z moich doświadczeń ;))))

  • Autor: as Data: 2010-08-01 12:51:27

    Ja jak pasteryzuję to nie przykrywam garnka pokrywką i na do garnka nigdy nie kładę żadnej ściereczki.

  • Autor: andi Data: 2010-08-01 16:00:02

    To co to za pasteryzacja ,czy te słoiki przetrwają zimę???-hmmm nie słyszałem o tego typu pasteryzacji....dziwne........

  • Autor: as Data: 2010-08-01 19:15:40

    Słoiki stoją w wodzie która się gotuje. Gotuję odpowiedni czas. Zawartość słoika jest wrząca więc są za pasteryzowane.

Przejdź do pełnej wersji serwisu