Witam, poniżej cytat z programu: Kobieta na krancu swiata.E02 - Boliwia cytat: [pedicure i masaż w jednym. Te rybki nazywane Dr. Fish czyli doktor rybka doskonale obgryzają martwy naskórek, wykonują krótko mówiąc peeling. Stopy są gładkie, mięciutkie, ale to nie wszystko, bo przede wszystkim to jest genialne, po prostu fantastyczne doświadczenie, Niezwykle miłe....] Poproszę o informacje: 1. są te rybki w PL dostępne?, jak się nazywają? 2. Macie z nimi jakieś doświadczenia? 3. W warunkach domowych da się je trzymać? Ile sztuk trzeba żeby obsługiwały jedną osobę dorosłą? :)
Agus, oglądałam kiedyś program w TV, i zapewniam, że to nawet jest przyjemne, wypowiadali się ludzie którzy specjalnie jeżdżą tam na leczenie. Mówili że to lekkie i bardzo przyjemne muskanie, absolutnie nic nie boli:)
Ja mam bardzo wrażliwe stopy.. W sumie..cała jestem wrażliwa :PP Jesoooo.. mam dreszcze na samą myśl....
Jak byłam mała, to łapałam rybki do słoika, na wsi, w rzece- takie "małe węgorze" - nie wiem co to było.. Wtedy nie miałam z tym problemu.. Dzisiaj stanowczo podziękuję :)
znalazłem na Allegro aukcję z nimi: można wynająć na 1 msc fotel z rybkami za 1.500 PLN + VAT oraz strony jakiegoś człowieka, który je oferuje dp sprzedaży w PL, ale cen itd. nie ma na tej stronce. Trza się kontaktować via email lub gg.
Ps. Gdyby tak się dało, kupić i wytresować jakieś zwierzęta żeby za nas pracowały, to by było dopiero super. Marzę o tym...
@Olciaa ależ nie będziemy leżeć wcale, rano śniadanie w ogrodzie, potem jazdy konne, polowanie, po południu przyjmowanie gości, obiadek, cygaro, a wieczorami bale i inne spotkania towarzyskie. Panowie będą sączyć brandy w saloniku, a Panie plotkować i grać na fortepianie w jakiejś dużej sali przestronnej. :)))))
Piszczałko, ideałem byłaby hodowla takich zwierzątek: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kawa_luwak
Trzebaby jedynie dbać o nie, okazywac im ciepło i zainteresowanie a one by pracowały dla nas.
Swoją drogą, ciekawe czy ktokolwiek tutaj pił taką kawę, ufam, że Lubczyk69 na pewno, ja jej pewnie w życiu nie spróbuję.... :)
cytat:Kopi luwak, kawa luwak - gatunek kawy pochodzący z południowo-wschodniej Azji, wytwarzany z ziaren kawy, które wydobyte są z odchodów zwierzęcia z rodziny łaszowatych, łaskuna muzanga (Paradoxurus hermaphroditus), nazywanego popularnie cywetą, a lokalnie luwak.
Łaskun bardzo chętnie zjada owoce kawowca. Miąższ owoców zostaje strawiony, ale samo nasiono nie, lecz po nadtrawieniu przez enzymy trawienne i lekkim sfermentowaniu przez bakterie produkujące kwas mlekowy przechodzi przez przewód pokarmowy i jest wydalane. Zwierzę zjada tylko najlepsze owoce, a przez przejście przez przewód pokarmowy łaskuna ziarna kawy tracą gorzki smak i kawa z nich wytwarzana zyskuje nowy, niepowtarzalny aromat. Po oczyszczeniu i wyprażeniu kawę przetwarza się w typowy sposób. Ten gatunek zbierany jest przez ludność z wysp indonezyjskich Sumatra, Jawa, Celebes, a w mniejszym stopniu z Filipin i Wietnamu. Wysoka cena skupu czasem skłania mieszkańców tych terenów do łowienia łaskunów i karmienia ich owocami kawy dla łatwego uzyskania znacznych ilości tego gatunku kawy.
Kopi luwak jest najdroższą kawą na świecie - kilogram kosztuje około tysiąca euro. Wynika to z faktu, że światowe "zbiory" tego gatunku kawy wynoszą zaledwie 300-400 kg rocznie. Głównymi konsumentami są Stany Zjednoczone i Japonia, chociaż staje się dostępna też w innych krajach, w tym także w Polsce.
Witam, poniżej cytat z programu: Kobieta na krancu swiata.E02 - Boliwia
cytat:
[pedicure i masaż w jednym. Te rybki nazywane Dr. Fish czyli doktor rybka doskonale obgryzają martwy naskórek, wykonują krótko mówiąc peeling. Stopy są gładkie, mięciutkie, ale to nie wszystko, bo przede wszystkim to jest genialne, po prostu fantastyczne doświadczenie, Niezwykle miłe....]
Poproszę o informacje:
1. są te rybki w PL dostępne?, jak się nazywają?
2. Macie z nimi jakieś doświadczenia?
3. W warunkach domowych da się je trzymać? Ile sztuk trzeba żeby obsługiwały jedną osobę dorosłą? :)
Wydaje mi sie ,ze te rybki ,nie sa w Polsce dostepne.Poczytaj sobie tutaj http://www.we-dwoje.pl/naturalny;pedicure;dr;fish,artykul,14729.html
Some... nawet gdyby były w PL, to ja bym im swoich stóp do obgryzania nie dała ;/// brrrrrrrrrr
Agus, oglądałam kiedyś program w TV, i zapewniam, że to nawet jest przyjemne, wypowiadali się ludzie którzy specjalnie jeżdżą tam na leczenie. Mówili że to lekkie i bardzo przyjemne muskanie, absolutnie nic nie boli:)
nawet gdyby mnie miały całować te ryby po stopach...NIE..
brrrrrrrrrrrrrrr
Jak byłam dzieckiem, często się taplałam w sadzawce przy brzegu, czułam jak ocierają się o mnie ławice drobnych rybek:) i nigdy się ich nie bałam.
Ja mam bardzo wrażliwe stopy.. W sumie..cała jestem wrażliwa :PP
Jesoooo.. mam dreszcze na samą myśl....
Jak byłam mała, to łapałam rybki do słoika, na wsi, w rzece- takie "małe węgorze" - nie wiem co to było.. Wtedy nie miałam z tym problemu.. Dzisiaj stanowczo podziękuję :)
Te rybki są w zródłach w Turcji, przyjeżdźają tam ludzie chorzy na łuszczyce, podobno rybki te leczą właśnie łuszczyce i zrogowacenia naskórka.
http://www.youtube.com/watch?v=0cRQ8kC36Ts
http://www.youtube.com/watch?v=a12m-6DWbRc
znalazłem na Allegro aukcję z nimi: można wynająć na 1 msc fotel z rybkami za 1.500 PLN + VAT oraz strony jakiegoś człowieka, który je oferuje dp sprzedaży w PL, ale cen itd. nie ma na tej stronce. Trza się kontaktować via email lub gg.
Ps. Gdyby tak się dało, kupić i wytresować jakieś zwierzęta żeby za nas pracowały, to by było dopiero super. Marzę o tym...
Ach gdyby tak znaleźć jakieś zwierzęta co by np. z ziemniaków i innych warzyw ściągały skórki - też by się przydało no nie?
Ja bym chciala zwierzatka ktore by za mnie sprzataly :)))
jasne,a my bedziemy lezec i obrastac w tłuszczyk............
@Olciaa ależ nie będziemy leżeć wcale, rano śniadanie w ogrodzie, potem jazdy konne, polowanie, po południu przyjmowanie gości, obiadek, cygaro, a wieczorami bale i inne spotkania towarzyskie. Panowie będą sączyć brandy w saloniku, a Panie plotkować i grać na fortepianie w jakiejś dużej sali przestronnej. :)))))
Piszczałko, ideałem byłaby hodowla takich zwierzątek: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kawa_luwak
Trzebaby jedynie dbać o nie, okazywac im ciepło i zainteresowanie a one by pracowały dla nas.
Swoją drogą, ciekawe czy ktokolwiek tutaj pił taką kawę, ufam, że Lubczyk69 na pewno, ja jej pewnie w życiu nie spróbuję.... :)
cytat:Kopi luwak, kawa luwak - gatunek kawy pochodzący z południowo-wschodniej Azji, wytwarzany z ziaren kawy, które wydobyte są z odchodów zwierzęcia z rodziny łaszowatych, łaskuna muzanga (Paradoxurus hermaphroditus), nazywanego popularnie cywetą, a lokalnie luwak.
Łaskun bardzo chętnie zjada owoce kawowca. Miąższ owoców zostaje strawiony, ale samo nasiono nie, lecz po nadtrawieniu przez enzymy trawienne i lekkim sfermentowaniu przez bakterie produkujące kwas mlekowy przechodzi przez przewód pokarmowy i jest wydalane. Zwierzę zjada tylko najlepsze owoce, a przez przejście przez przewód pokarmowy łaskuna ziarna kawy tracą gorzki smak i kawa z nich wytwarzana zyskuje nowy, niepowtarzalny aromat. Po oczyszczeniu i wyprażeniu kawę przetwarza się w typowy sposób. Ten gatunek zbierany jest przez ludność z wysp indonezyjskich Sumatra, Jawa, Celebes, a w mniejszym stopniu z Filipin i Wietnamu. Wysoka cena skupu czasem skłania mieszkańców tych terenów do łowienia łaskunów i karmienia ich owocami kawy dla łatwego uzyskania znacznych ilości tego gatunku kawy.
Kopi luwak jest najdroższą kawą na świecie - kilogram kosztuje około tysiąca euro. Wynika to z faktu, że światowe "zbiory" tego gatunku kawy wynoszą zaledwie 300-400 kg rocznie. Głównymi konsumentami są Stany Zjednoczone i Japonia, chociaż staje się dostępna też w innych krajach, w tym także w Polsce.