Ja stosowałam, męża tez namówiłam. Podobało mu sie bo dużo jajek i kolacje treściwe. Mnie trochę mniej bo stałam tylko przy garach. Jako że mam 3 małych dzieciaczków, ich do diety niestety nie mogłam dopiąć. Więc gotowałam im co innego nam co innego. Poza tym mąż jak zobaczył sałatkę na lunch to stwierdził, ze to porcje głodowe... no to robiłam więcej coby mi luby nie padł z głodu lub wycieńczenia.
Podsumowując - dieta super. Schudłam niewiele (podjadałam, strasznie brakowało mi chleba). Świetnie sie czułam, żadnych wzdęć, płaski brzuch. Wynalazłam w necie przepisy na każdy dzień 14 dniowej pierwszej fazy i jak postępować w dwóch kolejnych fazach. Kilka przepisów stosuje do tej pory.
Jeżeli dasz radę, to szczerze polecam i będę ci kibicować.
Ja stosowałam, męża tez namówiłam. Podobało mu sie bo dużo jajek i kolacje treściwe. Mnie trochę mniej bo stałam tylko przy garach. Jako że mam 3 małych dzieciaczków, ich do diety niestety nie mogłam dopiąć. Więc gotowałam im co innego nam co innego. Poza tym mąż jak zobaczył sałatkę na lunch to stwierdził, ze to porcje głodowe... no to robiłam więcej coby mi luby nie padł z głodu lub wycieńczenia. Podsumowując - dieta super. Schudłam niewiele (podjadałam, strasznie brakowało mi chleba). Świetnie sie czułam, żadnych wzdęć, płaski brzuch. Wynalazłam w necie przepisy na każdy dzień 14 dniowej pierwszej fazy i jak postępować w dwóch kolejnych fazach. Kilka przepisów stosuje do tej pory. Jeżeli dasz radę, to szczerze polecam i będę ci kibicować.
Witam
Wklej jesli mozesz ten jadłospis na 14 dni pierwszej fazy.
polecam ją z wielkim przekonaniem, gdyż ja ważąc 62kg przy wzroście 168 w 2 tyg. gdzie z 3 razy pozwoliłam sobie na batonika :) schudłam 5 kg. Ważyłam 57 czasem 56 kg. Można się do niej łatwo przystosować i naprawdę nie wymaga Bóg wie czego. No oczywiście wyrzeczenia są typu chleb, makarony, słodycze ale bez tego żadna dieta nie ma sensu. Można jeśc ile się chce, ale tylko zalecane produkty. z czasem nauczyłam sie wchodzac do sklepu wybierac tylko te produkty wlasciwe do diety bez podgladania w spis :) efekty sa piorunujace, boczki, brzuszek schodzi maksymalnie ale trzeba sie trzymac diety! w moim przypadku trwala ona jednak tylko 2 tyg bo potem jakos pomalu zaczelam wracac do przyzwyczajen. moze dlatego ze efekt byl dla mnie wystarczajacy, teraz jednak znow bym ja zaczela bo czulam sie taka lekka i zdrowa :)
Moj maz chcialby pozbyc sie kilku kg. Nawet jestem w stanie z nim podjac sie takiej diety tylko boje sie ze nie wytrzymam. Czytalam na jednej ze stron ze mozna poza 3-ma posilkami miesc tylko 3 przekaski np. plasterek serka. Troche mnie to przeraza. Nie chodzi o to, ze mam ochote na niewiadomo co, ale czy np. warzywa dozwolone w 1szej fazie mozna sobie do woli pochrupywac czy nie? I co zrobic zeby w takim dietowym postanowieniu przetrwac pierwsze tygodnie.
dawno mnie nie bylo na tym forum a widze,ze moj watek ktory napisalam jeszcze w zeszlym roku sie rozwinal :) ja jestem na tej diecie teraz juz tak naprawde sie zawzielam od 01 02 2011 i schudlam juz 4 kg :) teraz jestem na fazei 2 i czuje sie bardzo dobrze.. nie chodze glodna i nie mam problemow z brzuszkiem tak jak to bylo przedtem ... po za tym mam duzo energii w sobie :D
co do posilkow to tak: sa 3 glowne posilki.... 2 przekaski i jak komus malo mozna zjesc dietetyczny deserek :)
ja polecam ta diete... juz kiedys pisalam, ze schudlam na niej ponad 10 kg i czulam sie pieknie ;)
ja wiele popelnialam bledow na poczatku tej diety... wazne jest zeby dobrze zbilansowac posilki :) nie jestem zadnym ekspertem ale chetnie moge cos podpowiedziec :)
najwazniejsze jest to ze je sie to co sie lubi i nie chodzi sie glodnym ;)))
najgorsze są pierwsze 3 dni....wtedy czlowiek czuje sie slaby... poniewaz cukier w organizmie sie reguluje.... ja tez mialam bole glowy... ale powiem Wam ze wszystko da sie przetrzymac ;))
Owszem,słyszałam i pewnie muszę spróbowć.Mam do zrzucenia min 5-6 kg,ale najlepiej byłoby 10.Sporo czytałam o różnych dietach.Ta wydaje mi się rozsądna,poza tym jest zgodna z moim "gustem kulinarnym" i dlatego stosowanie jej nie przysporzy mi chyba cierpień.
ja jestem dwa tygodnie (czyli zakończyłam pierwszą fazę) plus 40 min na orbitreku co drugi dzień a efekt 2 kg mniej czyli marnie. obawiam się że jak wejdę w drugą fazę to pójdę z wagą zdecydowanie w górę
ewoja.. czytalas moze ksiazke South Beach Turbo? tam jest super program do cwiczen :) nie zrazaj sie,ze tylko 2 kg ci ubylo... jak mozesz napisz co jesz jakis przykladowy jednodniowy jadlospis... moja kolezanka w pierwsze fazie schudla tylko 1,5 kg a potem... jak w drugiej fazie zaczela jej waga spadac.. to schudla 10 kg :)
Ja od zeszlej niedzieli jestem na SB. Pierwsze 2 dni to byla istna masakra. Ciagle bylam glodna. Potem jakos przeszlo. Teraz juz jest ok. Nie wiem czy to dobrze czy zle, ale waga ledwo drgnela w dol (niecale kilo). Nie wiem czy to ma sens. Slyszalam, ze wlasnie w tych pierwszych 2 tyg najwiecej sie gubi. Widac ja chyba inna jestem;/
nie do konca jest tak,ze najwiecej sie gubi... musimy pamietac ze kazdy organizm jest inny! ;) pewnie ze ma szens... cierpliwosc jest tutaj wazna! naprawde!
moja kolezanka w pierwszej fazie tez tyko tyci schudla...a w drugiej jak zaczela chudnac to wszyscy bylismy w big szoku... ;)
Ja niedawno spróbowałam i skapitulowałam już po kilku dniach. Po pierwsze, nie miałam pojęcia co jeść na śniadania i kolacje - chleba oczywiście nie można, jogurty, mleko i nabiał też be. Jedynie jajka, od patrzenia na nie robiło mi się już po 2 dniu niedobrze. Jako że na okrągło jadłam jajka, miałam wzdęcia i w rezultacie czułam się cięższa a powinno być odwrotnie. Obiad w sumie był najprzyjemniejszy - w miarę normalny, jedyne wyrzeczenie to brak ziemniaków - da się przeżyć. Kolacja - znowu jajka - bleeeeeeeee. Do tego chodziłam strasznie zmęczona, spałam po 12 godzin na dobę, no i te straszne bóle głowy. Wreszcie powiedziałam dość.
Ja niedawno spróbowałam i skapitulowałam już po kilku dniach. Po pierwsze, nie miałam pojęcia co jeść na śniadania i kolacje - chleba oczywiście nie można, jogurty, mleko i nabiał też be. Jedynie jajka, od patrzenia na nie robiło mi się już po 2 dniu niedobrze. Jako że na okrągło jadłam jajka, miałam wzdęcia i w rezultacie czułam się cięższa a powinno być odwrotnie. Obiad w sumie był najprzyjemniejszy - w miarę normalny, jedyne wyrzeczenie to brak ziemniaków - da się przeżyć. Kolacja - znowu jajka - bleeeeeeeee. Do tego chodziłam strasznie zmęczona, spałam po 12 godzin na dobę, no i te straszne bóle głowy. Wreszcie powiedziałam dość.
hmmmm pierwsze słysze, zeby na South BEach w fazie 1 jadlo sie same jajka... ja znow wrocilam na Faze1, wiadomo po wakacjach trzeba troche zrzucic:P, i jajka jem tylko na sniadanie... wiec nie wiem moze czegos nie doczytalaś? ja mam pelno przepisow SB an fazie 1.
powiem Ci,ze dla mnie to jest najlepsza dieta jaka znam... moge jesc do syta nie liczac kalorii i chudne :) dzis mija 5 dzien SB fazy1 i czuje sie swietnie...
fakt, ze jak pierwszy raz stosowalam faze 1 tez mialam okropne bole glowy, ale to dlatego ze organizm sie zmienia... stabilizuje sie poziom cukru we krwi organizm zaczyna pracowac, poniewaz jemy 5-6 posilkow dziennie :) dla mnie rewelacja :)
jezeli chcialabys sprobowac jeszcze raz tej diety to ja chetnie moge poradzic Ci kilka przepisow czy zasad czy cos :)
aaaa ja pije i mleko i jem jogurty.. wiec chyba naprawde czekos nie doczytalas... a moze pomylilas SB z dukanem??
Ja stosowaam tą dietę właściwie ten sposób żywienia razem z mężem Ja poddałam się w tym samym dniu co zaczęłam i wybrałam basen i siłownie tez podziałalo Męża natomiast bardzo pilnowałam i w 2 tygodnie zrzucił 10 kilogramów Inne zakupy inne gotowanie kupiłam parowar i grilla elektrycznego ale warto było teraz ponownie będziemy wracać do 1 fazy żeby znów resztę pozostałych zbędnych kilogramamów zbić Pozdrawiam
Cewa ja jajka tez robiłam ale zasiegnełam porad i przepisów kolezanek jak sobie radziły z ta ilościa i jajka były w róznej formie dało sie zrobic placki z jajek z kurczakiem i otrębami na grilu Mąz bral sobie je do pracy potwornie pożywne dwóch nie był w stanie zjeśc robiłam je na grillu potem umieszczę przepis i soki warzywne pychaaaa ja do tej pory zamiast kolacji pijam flachę soczku i wystarcza on też uwielbia te soki, warzywa na parze wyboru jest multummmm naprawdę Najwazniejsze to zrobic liste zakupów na tydzień
Ja po porodzie zdecydowałam sie na basen i siłownie miesiąc na siłowni wieczorkami fajna sprawa i przez 6 miesięcy basen 3 razy w tyg ale nie sama rekreacyjnie ale z trenerem(Zapisalam sie na nauke plywania mimo ze umiem plywac -doskonalilam moje umiejetnosci) Chodziło mi o to ze nawet jak będe padac po 1 opłynięciu basenu trener kaze dalej plynać a sama pewnie bym postała w wodzie A woda formuje sylwetkę OPLACILO SIE Wazyłam mniej niz przed porodem bez diet wyrzekania sie i takich tam Fakt ze po 60 minutach ciąglego pływania totalnie padalam na ryjeczka ale polecam
Dopisano 11-08-06 8:27:26:
Otręby były w 2 fazie ale w 1 mieszlam je jeszcze z papryką zamist otrębów
Witam,
czy ktos z Was slyszał o tej diecie i ją stosował??
http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=102135&post=102135&offset=0 był juz taki wątek
Słyszałam, ale niestety nie stosowałam, brzmi świetnie, tak ładnie sie nazywa.
Ja stosowałam, męża tez namówiłam. Podobało mu sie bo dużo jajek i kolacje treściwe. Mnie trochę mniej bo stałam tylko przy garach. Jako że mam 3 małych dzieciaczków, ich do diety niestety nie mogłam dopiąć. Więc gotowałam im co innego nam co innego. Poza tym mąż jak zobaczył sałatkę na lunch to stwierdził, ze to porcje głodowe... no to robiłam więcej coby mi luby nie padł z głodu lub wycieńczenia.
Ja stosowałam, męża tez namówiłam. Podobało mu sie bo dużo jajek
i kolacje treściwe. Mnie trochę mniej bo stałam tylko przy garach. Jako że
mam 3 małych dzieciaczków, ich do diety niestety nie mogłam dopiąć.
Więc gotowałam im co innego nam co innego. Poza tym mąż jak zobaczył
sałatkę na lunch to stwierdził, ze to porcje głodowe... no to robiłam
więcej coby mi luby nie padł z głodu lub wycieńczenia. Podsumowując -
dieta super. Schudłam niewiele (podjadałam, strasznie brakowało mi chleba).
Świetnie sie czułam, żadnych wzdęć, płaski brzuch. Wynalazłam w necie
przepisy na każdy dzień 14 dniowej pierwszej fazy i jak postępować w
dwóch kolejnych fazach. Kilka przepisów stosuje do tej
pory. Jeżeli dasz radę, to szczerze polecam i będę ci kibicować.
Witam
Wklej jesli mozesz ten jadłospis na 14 dni pierwszej fazy.
Viola wystarczy ze w googlach wpiszesz jadłospis dla fazy 1 wyskoczy mnóstwo przepisów.
ja takze lubie przepisy z książki Doktorka :)
polecam ją z wielkim przekonaniem, gdyż ja ważąc 62kg przy wzroście 168 w 2 tyg. gdzie z 3 razy pozwoliłam sobie na batonika :) schudłam 5 kg. Ważyłam 57 czasem 56 kg. Można się do niej łatwo przystosować i naprawdę nie wymaga Bóg wie czego. No oczywiście wyrzeczenia są typu chleb, makarony, słodycze ale bez tego żadna dieta nie ma sensu. Można jeśc ile się chce, ale tylko zalecane produkty. z czasem nauczyłam sie wchodzac do sklepu wybierac tylko te produkty wlasciwe do diety bez podgladania w spis :) efekty sa piorunujace, boczki, brzuszek schodzi maksymalnie ale trzeba sie trzymac diety!
w moim przypadku trwala ona jednak tylko 2 tyg bo potem jakos pomalu zaczelam wracac do przyzwyczajen. moze dlatego ze efekt byl dla mnie wystarczajacy, teraz jednak znow bym ja zaczela bo czulam sie taka lekka i zdrowa :)
Moj maz chcialby pozbyc sie kilku kg. Nawet jestem w stanie z nim podjac sie takiej diety tylko boje sie ze nie wytrzymam. Czytalam na jednej ze stron ze mozna poza 3-ma posilkami miesc tylko 3 przekaski np. plasterek serka. Troche mnie to przeraza. Nie chodzi o to, ze mam ochote na niewiadomo co, ale czy np. warzywa dozwolone w 1szej fazie mozna sobie do woli pochrupywac czy nie?
I co zrobic zeby w takim dietowym postanowieniu przetrwac pierwsze tygodnie.
dawno mnie nie bylo na tym forum a widze,ze moj watek ktory napisalam jeszcze w zeszlym roku sie rozwinal :) ja jestem na tej diecie teraz juz tak naprawde sie zawzielam od 01 02 2011 i schudlam juz 4 kg :) teraz jestem na fazei 2 i czuje sie bardzo dobrze.. nie chodze glodna i nie mam problemow z brzuszkiem tak jak to bylo przedtem ... po za tym mam duzo energii w sobie :D
co do posilkow to tak:
sa 3 glowne posilki.... 2 przekaski i jak komus malo mozna zjesc dietetyczny deserek :)
ja polecam ta diete... juz kiedys pisalam, ze schudlam na niej ponad 10 kg i czulam sie pieknie ;)
ja wiele popelnialam bledow na poczatku tej diety... wazne jest zeby dobrze zbilansowac posilki :)
nie jestem zadnym ekspertem ale chetnie moge cos podpowiedziec :)
najwazniejsze jest to ze je sie to co sie lubi i nie chodzi sie glodnym ;)))
najgorsze są pierwsze 3 dni....wtedy czlowiek czuje sie slaby... poniewaz cukier w organizmie sie reguluje.... ja tez mialam bole glowy... ale powiem Wam ze wszystko da sie przetrzymac ;))
Owszem,słyszałam i pewnie muszę spróbowć.Mam do zrzucenia min 5-6 kg,ale najlepiej byłoby 10.Sporo czytałam o różnych dietach.Ta wydaje mi się rozsądna,poza tym jest zgodna z moim "gustem kulinarnym" i dlatego stosowanie jej nie przysporzy mi chyba cierpień.
ja jestem dwa tygodnie (czyli zakończyłam pierwszą fazę) plus 40 min na orbitreku co drugi dzień a efekt 2 kg mniej czyli marnie. obawiam się że jak wejdę w drugą fazę to pójdę z wagą zdecydowanie w górę
ewoja.. czytalas moze ksiazke South Beach Turbo? tam jest super program do cwiczen :) nie zrazaj sie,ze tylko 2 kg ci ubylo... jak mozesz napisz co jesz jakis przykladowy jednodniowy jadlospis... moja kolezanka w pierwsze fazie schudla tylko 1,5 kg a potem... jak w drugiej fazie zaczela jej waga spadac.. to schudla 10 kg :)
pozdrawiam :)
Ja od zeszlej niedzieli jestem na SB. Pierwsze 2 dni to byla istna masakra. Ciagle bylam glodna. Potem jakos przeszlo. Teraz juz jest ok. Nie wiem czy to dobrze czy zle, ale waga ledwo drgnela w dol (niecale kilo). Nie wiem czy to ma sens. Slyszalam, ze wlasnie w tych pierwszych 2 tyg najwiecej sie gubi. Widac ja chyba inna jestem;/
nie do konca jest tak,ze najwiecej sie gubi... musimy pamietac ze kazdy organizm jest inny! ;) pewnie ze ma szens... cierpliwosc jest tutaj wazna! naprawde!
moja kolezanka w pierwszej fazie tez tyko tyci schudla...a w drugiej jak zaczela chudnac to wszyscy bylismy w big szoku... ;)
Ja niedawno spróbowałam i skapitulowałam już po kilku dniach. Po pierwsze, nie miałam pojęcia co jeść na śniadania i kolacje - chleba oczywiście nie można, jogurty, mleko i nabiał też be. Jedynie jajka, od patrzenia na nie robiło mi się już po 2 dniu niedobrze. Jako że na okrągło jadłam jajka, miałam wzdęcia i w rezultacie czułam się cięższa a powinno być odwrotnie. Obiad w sumie był najprzyjemniejszy - w miarę normalny, jedyne wyrzeczenie to brak ziemniaków - da się przeżyć. Kolacja - znowu jajka - bleeeeeeeee. Do tego chodziłam strasznie zmęczona, spałam po 12 godzin na dobę, no i te straszne bóle głowy. Wreszcie powiedziałam dość.
Ja niedawno spróbowałam i skapitulowałam już po kilku dniach. Po
pierwsze, nie miałam pojęcia co jeść na śniadania i kolacje - chleba
oczywiście nie można, jogurty, mleko i nabiał też be. Jedynie jajka, od
patrzenia na nie robiło mi się już po 2 dniu niedobrze. Jako że na
okrągło jadłam jajka, miałam wzdęcia i w rezultacie czułam się
cięższa a powinno być odwrotnie. Obiad w sumie był najprzyjemniejszy - w
miarę normalny, jedyne wyrzeczenie to brak ziemniaków - da się
przeżyć. Kolacja - znowu jajka - bleeeeeeeee. Do tego chodziłam strasznie
zmęczona, spałam po 12 godzin na dobę, no i te straszne bóle głowy.
Wreszcie powiedziałam dość.
hmmmm pierwsze słysze, zeby na South BEach w fazie 1 jadlo sie same jajka... ja znow wrocilam na Faze1, wiadomo po wakacjach trzeba troche zrzucic:P, i jajka jem tylko na sniadanie... wiec nie wiem moze czegos nie doczytalaś? ja mam pelno przepisow SB an fazie 1.
powiem Ci,ze dla mnie to jest najlepsza dieta jaka znam... moge jesc do syta nie liczac kalorii i chudne :) dzis mija 5 dzien SB fazy1 i czuje sie swietnie...
fakt, ze jak pierwszy raz stosowalam faze 1 tez mialam okropne bole glowy, ale to dlatego ze organizm sie zmienia... stabilizuje sie poziom cukru we krwi organizm zaczyna pracowac, poniewaz jemy 5-6 posilkow dziennie :) dla mnie rewelacja :)
jezeli chcialabys sprobowac jeszcze raz tej diety to ja chetnie moge poradzic Ci kilka przepisow czy zasad czy cos :)
aaaa ja pije i mleko i jem jogurty.. wiec chyba naprawde czekos nie doczytalas... a moze pomylilas SB z dukanem??
Ja stosowaam tą dietę właściwie ten sposób żywienia razem z mężem Ja poddałam się w tym samym dniu co zaczęłam i wybrałam basen i siłownie tez podziałalo Męża natomiast bardzo pilnowałam i w 2 tygodnie zrzucił 10 kilogramów Inne zakupy inne gotowanie kupiłam parowar i grilla elektrycznego ale warto było teraz ponownie będziemy wracać do 1 fazy żeby znów resztę pozostałych zbędnych kilogramamów zbić Pozdrawiam
Cewa ja jajka tez robiłam ale zasiegnełam porad i przepisów kolezanek jak sobie radziły z ta ilościa i jajka były w róznej formie dało sie zrobic placki z jajek z kurczakiem i otrębami na grilu Mąz bral sobie je do pracy potwornie pożywne dwóch nie był w stanie zjeśc robiłam je na grillu potem umieszczę przepis i soki warzywne pychaaaa ja do tej pory zamiast kolacji pijam flachę soczku i wystarcza on też uwielbia te soki, warzywa na parze wyboru jest multummmm naprawdę Najwazniejsze to zrobic liste zakupów na tydzień
Ja po porodzie zdecydowałam sie na basen i siłownie miesiąc na siłowni wieczorkami fajna sprawa i przez 6 miesięcy basen 3 razy w tyg ale nie sama rekreacyjnie ale z trenerem(Zapisalam sie na nauke plywania mimo ze umiem plywac -doskonalilam moje umiejetnosci) Chodziło mi o to ze nawet jak będe padac po 1 opłynięciu basenu trener kaze dalej plynać a sama pewnie bym postała w wodzie A woda formuje sylwetkę OPLACILO SIE Wazyłam mniej niz przed porodem bez diet wyrzekania sie i takich tam Fakt ze po 60 minutach ciąglego pływania totalnie padalam na ryjeczka ale polecam
Dopisano 11-08-06 8:27:26:
Otręby były w 2 fazie ale w 1 mieszlam je jeszcze z papryką zamist otrębów