jabłko + cynamon, to pierwsze co mi przychodzi do głowy
Zastanawiam się nad znanymi, popularnymi, klasycznymi połączeniami smaków?
Podobno nieźle sprawdza się gruszka+imbir, biała czekolada+jagody Ciemna gorzka czekolada+maliny (ja osobiście bardzo lubię gorzką czekoladę w połaczeniu ze smakiem pomarańczy)
Jabłko plus mięta - na jedna z doskonalszych kombinacji. Normalnie nie piję soków owocowych - co najwyżej do drinków - heee. Ale jabłko - mięta rozbraja mnie..Robię sama - herbata miętowa wystudzona i do tego sok z jabłek wyciśniętych sokowirówką. Pycha.
Chili i czekolada, ale mleczna. Gorzkiej nie jem - powiedzmy forma uczulenia na kakao. A tu jest kontrast smakowy. Za fińska mayę dałabym sie pokroić - ale mój maż za 2 tygodnie leci do Finlandii, więc pewnie jakis zapasik zawita w domu.
Odnośnie ostatniego nie będę się wypowiadać - najlepsze są truskawki w postaci truskawkowej, prosto z krzaczka, bez mycia...
Nie ma sprawy. To jest batonik - 50 g (wygląda wielkościowo jak nasz Pawełek, tyle, że sama czekolada)
Szukałam po całej dostępnej mi Europie - Maya jest tylko w Finlandii, nawet na promie jej nie ma - raz tylko spotkaliśmy w barze promowym - ale za podwójną albo potrójną cenę...Ale w tym wypadku warto było....
nie wiem od czego zacząć rum +cola gin + tonic ananas+ imbir mięta +cukinia czekolada+ orzechy orzechy+ ser pleśniowy śliwki + chili mleko + miód kapusta modra+ wołowina nie będę Was zamęczac dalej :):)
ogórki małosolne z miodem? nie potrafię sobie tego wyobrazić, a uwielbiam i jedno i drugie, poproszę o szczegoły :) natomiast ser camembert z galaretką z dzikiej róży brzmi jak poezja
spirytus + zagęszczony sok z grapefruta (od czasu jak znikł Sunquik to nie widziałem zamiennika :-( ) pieprz + ziele angielskie + listek laurowy + majeranek + czosnek + lubczyk żółty ser + majonez + pieprz kuchnia + moja Babcia (niestety już ś.p.)
kuchnia + moja Babcia (niestety już ś.p.)......... ja też się pod tym podpisuję!!!! i dodam jeszcze: kuchnia + moja Mama - niestety już teraz ze względu na wiek nie gotuje - przejąłem po Niej dziedzictwo....
- placki ziemniaczane + mleko zimne - biały ser + powidła śliwkowe - ser i biała czekolada (w sernikach) - kapusta kiszona i wędzone żeberka - golonka i chrzan
Ja trawię wszystko :) Powiedz, proszę, co to jest kiszka ziemniaczana?
W moim "śląskim slangu" jednym z moich ulubionych dań były ziemniaki i kiszka (kiszka jako produkt mleczny), a właściwie to zimioki z kiszką ;)), ale co to jest kiszka ziemniaczana to nie wiem.
Kiszka ziemniaczana to podlaski specjał. Linki do przepisów już masz. Tu w Warszawie próbowałem kilka razy ale to kicha nie kiszka. Uparli się na mąkę jakby była tańsza od ziemniaków. A sam flak tak sterylny, że równie dobrze mogliby wypchać foliowy worek. W Białymstoku też już ciężko o dobrą kiszkę ale mam namiar na, ponoć, mistrza w jej wyrobie.
Hmm, w mojej okolicy raczej nie kupię :( A ciekawie się to zapowiada. No, chyba zebym skorzystała z przepisów :) Tylko chęci odwrotnie proporcjonalne do apetytu :))) Życzę, żeby Cię "mistrz" nie zawiódł!
Osobiście nie testowałem, znajoma bardzo zachwalała. Na ul Raginisa, gdzieś przy cmentarzu farnym. Właściciel ponoć mocno ekscentryczny ale kiszkę robi rewelacyjną.
Użytkownik aloalo napisał w wiadomości: > W moim "śląskim slangu" jednym z moich ulubionych dań były ziemniaki i kiszka > (kiszka jako produkt mleczny), a właściwie to zimioki z kiszką ;))
Doszukałem się co to ta śląska kiszka:) Na podlasiu, za moich lat dziecięcych, młode ziemniaki posypane koperkiem jadało się też z kwaśnym mlekiem. To był najczęstszy obiad u babci na wakacjach na wsi.
hmmm...rozmarzylam sie.Kiszka ziemniaczana (dostepna tez na Warmii i Mazurach) to prawdziwa rarytas.Uwielbbiam ja z grilla lub z piekarnika..Nigdy nie probowalam z kefirem ale jak pojade do Polski to sprobuja.Napewni pasuje.PYCHA!!!
Ale najdziwniejszym ale wypróbowanym przeze mnie smakiem jest jadanie bigosu + pączki tak tak dobrze czytacie :) takie połączenie smaków przyniósł mój tato z pracy (poczestowała go pracownica) i musze przyznać choć na początku z pewną taką nieśmiałością ale jadalismy tak w moim rodzinnym domu nie raz. Połączenie kwaśnego bigosu ze słodkim pączkiem daje nieporównywalny efekt smakowy.
Użytkownik aggusia35 napisał w wiadomości: > hi hi a już zaczełam mysleć, że tato w ciązy może jest :)
hahaha no tato nie ale przyznaje że ja będąc w pierwszej ciąży miałam obrzydzenie na bigos (nawet zapach powodował że wszystko wywracało mi się na drugą stronę) ale w drugiej już właśnie zajadałam się tym połączeniem smaków
jabłko + cynamon, to pierwsze co mi przychodzi do głowy
Zastanawiam się nad znanymi, popularnymi, klasycznymi połączeniami smaków?
Podobno nieźle sprawdza się gruszka+imbir, biała czekolada+jagody
Ciemna gorzka czekolada+maliny (ja osobiście bardzo lubię gorzką czekoladę w połaczeniu ze smakiem pomarańczy)
Bardzo chętnie poznam wasze opinie i gusta
Jablko + mieta:)
Gorzka czekolada + chili:)
Truskawki +liscie bazylii :)
Jabłko plus mięta - na jedna z doskonalszych kombinacji. Normalnie nie piję soków owocowych - co najwyżej do drinków - heee. Ale jabłko - mięta rozbraja mnie..Robię sama - herbata miętowa wystudzona i do tego sok z jabłek wyciśniętych sokowirówką. Pycha.
Chili i czekolada, ale mleczna. Gorzkiej nie jem - powiedzmy forma uczulenia na kakao. A tu jest kontrast smakowy. Za fińska mayę dałabym sie pokroić - ale mój maż za 2 tygodnie leci do Finlandii, więc pewnie jakis zapasik zawita w domu.
Odnośnie ostatniego nie będę się wypowiadać - najlepsze są truskawki w postaci truskawkowej, prosto z krzaczka, bez mycia...
ekkore, a zostawilabys dla mnie oapkowania po tych czekoladach? Z gory dziekuje Mari
Nie ma sprawy. To jest batonik - 50 g (wygląda wielkościowo jak nasz Pawełek, tyle, że sama czekolada)
Szukałam po całej dostępnej mi Europie - Maya jest tylko w Finlandii, nawet na promie jej nie ma - raz tylko spotkaliśmy w barze promowym - ale za podwójną albo potrójną cenę...Ale w tym wypadku warto było....
A jeszcze truskawki+ balsamico....... mniam........:)
Nigdy nie plucze truskawek......
I truskawki + czarny pieprz, oraz malina z żurawiną, to tak z połączeń nalewkowych.
Ooooo.... a ślimaki? Lubią sobie w nocy po nich poślizgać..bleee
Odważna jesteś :)
wanilia + truskawka
cytryna + mięta
winogron + ser pleśniowy
gruszka + goździki
pomarańcza + cynamon
Tyle mi przyszło do głowy:)
pozdrawiam.
gruszki i goździki :)
smak dzieciństwa i kompotów gruszkowych, mniam!
Gruszka i ser plesniowy taki jak roquefort :)
Pomidor i mozarella i bazylia
Orzechy i migdaly i miod i jogurt grecki i swieze figi :)
Myślę że czekolada do wszystkich owoców pasuje
Brzoskwinia i Marakuja
Cukinia i Czosnek
Ryba i koperek :)
młode ziemniaki i koperek :)
pomidory i bazylia:)
A dla mnie jeszcze ser żółty i wszystko co się nada do jedzenia :))
Ser zółty + dżem, najlepiej truskawkowy :))
Pomidory i czosnek
kurczak i ananas
budyń śmietankowy i sok malinowy:)
Natomiast niecierpię połączenia czkolady z owocami.. mdli mnie na samą myśl
nie wiem od czego zacząć
rum +cola
gin + tonic
ananas+ imbir
mięta +cukinia
czekolada+ orzechy
orzechy+ ser pleśniowy
śliwki + chili
mleko + miód
kapusta modra+ wołowina
nie będę Was zamęczac dalej :):)
rum i cola, tonik i gin ... i jeszcze sok jabłkowy + żubrówka:))
czysta i byle co
hahaha
dla mnie czysta+ porzeczka+ kokos.. :)
gruszkowa + sprite
malibu+ pomarańcza
o jesoooo.. jest niedziela wczas rano.. a tu takie pyszności :/
:))))))
a zrób sobie gruszkową z nektarem bananowym.. poezja:))
Mniam- wiem, piłam :))))) Anovi stworzyła dla mnie takiego drinka :) ze świeżym bananem :))
golonka+chrzan+piwo
kurki smazone+szczypta curry
prawdziwki smazone+mielona kolendra
ogorek malosolny+miod
ser camembert+galaretka z dzikiej rozy
takich smaków nie znałem - ale znając Ciebie - wypróbuję
Ja znajac Ciebie wiem, ze wyprobujesz
ogórki małosolne z miodem? nie potrafię sobie tego wyobrazić, a uwielbiam i jedno i drugie, poproszę o szczegoły :)
natomiast ser camembert z galaretką z dzikiej róży brzmi jak poezja
:))
Ogorki malosolne kroisz wzdluz na pol, polewasz plynnym miodem i palaszujesz ..........mniam:)
jak jesteśmy przy miodzie to ja bardzo lubie zestaw
musztarda-miód :)
tez bardzo lubie, nawet sama robie ostra musztarde przyprawiona miodem na swieta :)
Musztardy z miodem nie jadłam, chociaż musztardę miodową uwielbiam :))
Natomiast, jeśli jesteśmy przy musztardzie: musztarda+ żółty ser :D
spirytus + zagęszczony sok z grapefruta (od czasu jak znikł Sunquik to nie widziałem zamiennika :-( )
pieprz + ziele angielskie + listek laurowy + majeranek + czosnek + lubczyk
żółty ser + majonez + pieprz
kuchnia + moja Babcia (niestety już ś.p.)
kuchnia + moja Babcia (niestety już ś.p.)......... ja też się pod tym podpisuję!!!!
i dodam jeszcze:
kuchnia + moja Mama - niestety już teraz ze względu na wiek nie gotuje - przejąłem po Niej dziedzictwo....
ser camembert + miod + orzechy
jajecznicza + ogorek malosolny
Użytkownik Czeslaw napisał w wiadomości:
> moja Babcia (niestety już ś.p.)
Cudowne, wzruszające połączenie.
ja lubię:
pieczarki + zioła prowansalskie
dynia + piekarnik :)
Ostatnio wypróbowałam jogurt naturalny+ miód.Na duży jogurt ok 2-3 łyżki miodu
- placki ziemniaczane + mleko zimne
- biały ser + powidła śliwkowe
- ser i biała czekolada (w sernikach)
- kapusta kiszona i wędzone żeberka
- golonka i chrzan
Użytkownik Krystyna911 napisał w wiadomości:
> - placki ziemniaczane + mleko zimne
Hmm babka ziemniaczana + zimne mleko
kiszka ziemniaczana + kefir
Nietrawiący laktozy niech żałują:)
Ja trawię wszystko :) Powiedz, proszę, co to jest kiszka ziemniaczana?
W moim "śląskim slangu" jednym z moich ulubionych dań były ziemniaki i kiszka (kiszka jako produkt mleczny), a właściwie to zimioki z kiszką ;)), ale co to jest kiszka ziemniaczana to nie wiem.
to może ja wrzucę linki: kiszka ziemniaczana (wyszukiwarka się kłania)
No kłania się. Widocznie moje samopoczucie jest gorsze niż myślałam.
Dziękuję za link.
Kiszka ziemniaczana to podlaski specjał. Linki do przepisów już masz. Tu w Warszawie próbowałem kilka razy ale to kicha nie kiszka. Uparli się na mąkę jakby była tańsza od ziemniaków. A sam flak tak sterylny, że równie dobrze mogliby wypchać foliowy worek. W Białymstoku też już ciężko o dobrą kiszkę ale mam namiar na, ponoć, mistrza w jej wyrobie.
Przyznam się, że nigdy nie jadłam kiszki ziemniaczanej. W moich regionach ni robi się takich specjałów. A szkoda, bo bardzo chętnie bym zjadła
Hmm, w mojej okolicy raczej nie kupię :( A ciekawie się to zapowiada. No, chyba zebym skorzystała z przepisów :) Tylko chęci odwrotnie proporcjonalne do apetytu :)))
Życzę, żeby Cię "mistrz" nie zawiódł!
Witam, a moglbys dac namiary na dobra kiszke w Bialymstoku, jz zawsze kupuje w Kregu....ale moze jest lepsza gdzie indziej. Dziekuje
Osobiście nie testowałem, znajoma bardzo zachwalała. Na ul Raginisa, gdzieś przy cmentarzu farnym. Właściciel ponoć mocno ekscentryczny ale kiszkę robi rewelacyjną.
PS: Wyguglałem:
"Bar u Czesia"
Raginisa 9 /6
Dziekuje, w listopadzie bede w Polsce i napewno poszukam.
Użytkownik aloalo napisał w wiadomości:
> W moim "śląskim slangu" jednym z moich ulubionych dań były ziemniaki i kiszka
> (kiszka jako produkt mleczny), a właściwie to zimioki z kiszką ;))
Doszukałem się co to ta śląska kiszka:) Na podlasiu, za moich lat dziecięcych, młode ziemniaki posypane koperkiem jadało się też z kwaśnym mlekiem. To był najczęstszy obiad u babci na wakacjach na wsi.
hmmm...rozmarzylam sie.Kiszka ziemniaczana (dostepna tez na Warmii i Mazurach) to prawdziwa rarytas.Uwielbbiam ja z grilla lub z piekarnika..Nigdy nie probowalam z kefirem ale jak pojade do Polski to sprobuja.Napewni pasuje.PYCHA!!!
Czekolada+pomarancza+ zielony pieprz
Wolowina + ciemna mocna czekolada
Wolowina+ pierniki tzw Katarzynki
kaczka+ zurawina
rum+ cukier trzcinowy+ cokolwiek owocowego:)
Stek wolowy ...+ sos z dodatkiem czerwonego wina i mielonej kawy
Stek wolowy i sos z ziaren zielonego pieprzu
Kotleciki cielece + cytryna :)
Kilka z podanych wcześniej również i mnie smakuje, ale są jeszcze i takie :
mleko (zimne) + banan
mleko (zimne) + czekolada
jajecznica + majonez
jajko na miękko + musztarda
Ale najdziwniejszym ale wypróbowanym przeze mnie smakiem jest jadanie bigosu + pączki tak tak dobrze czytacie :) takie połączenie smaków przyniósł mój tato z pracy (poczestowała go pracownica) i musze przyznać choć na początku z pewną taką nieśmiałością ale jadalismy tak w moim rodzinnym domu nie raz. Połączenie kwaśnego bigosu ze słodkim pączkiem daje nieporównywalny efekt smakowy.
hi hi a już zaczełam mysleć, że tato w ciązy może jest :)
Użytkownik aggusia35 napisał w wiadomości:
> hi hi a już zaczełam mysleć, że tato w ciązy może jest :)
hahaha no tato nie ale przyznaje że ja będąc w pierwszej ciąży miałam obrzydzenie na bigos (nawet zapach powodował że wszystko wywracało mi się na drugą stronę) ale w drugiej już właśnie zajadałam się tym połączeniem smaków