Witam kochani , bardzo prosze Was o pomoc, wczoraj lekarz zlecił mi wykonanie biopsji tarczycy , bardzo sie boje samego badania ale rowniez skutkow jego .Może to zle ze szuka sie odpowiedzi na internecie ale wiele osob pisze , ze biopsja to zabieg inwazyjny i ze po naruszeniu guza moze dojsc do jago tzw. aktywacji czyli jednym słowm mowiac lepeij nie ruszac?? i co teraz zrobic ? pomozcie?..
Przede wszystkim nie martw się na zapas. Moja przyjaciółka miała robioną biopsję, nic takiego, a poza tym po jakimś czasie guz zniknął /oczywiście to nie był efekt biopsji/, pojawił się w drugim płacie i tak chyba ma ciągle, ale już nawet o tym nie mówi. Uwazam, że skoro lekarz zalecił biopsję, należy ją wykonać, by potem już o tym przestać myśleć. Będzie dobrze i tak masz myśleć. Pozdrawiam!.
Nie boj sie w ogole!!! Miej zaufanie do lekarzy! I popatrz optymistycznie na to wszystko. Czyz to nie wilekie szczescie, ze mamy mozliwosc od razu i dokladnie sprawdzic jak cos podejrzanego sie pojawia w naszym organizmie? Wiem cos na ten temat. Bedzie dobrze! Nie boj sie! Zycze zdrowka! Pozdrawiam cieplutko.
Witam. Biopsje tarczycy miałam robiona 3 razy.Jest prawie bezbolesna.Miałam nadczynna tarczyce.jestem po jodzie radioaktywnym 131 juz 6 lat Chodze do kontroli 2 razy w roku jest ok.
Użytkownik chmurka napisał w wiadomości: > Witam. Biopsje tarczycy miałam robiona 3 razy.Jest prawie bezbolesna.Miałam > nadczynna tarczyce.jestem po jodzie radioaktywnym 131 juz 6 lat Chodze do > kontroli 2 razy w roku jest ok. Miałam 4 guzki dwa miały ponad 2,5 cm ,a dwa mniejsze 1,7cm.
Co teraz zrobić? Zrobić biopsję to raz, a dwa nie dać się zwariować czytając różne "mądre"wpisy internautów.Biopsję tarczycy mam za sobą, dzięki niej wiadomo było co robić dalej, wykonano subtotalne wycięcie obu płatów tarczycy w których "zagniździły" się guzki. Wszystko jest ok a przede wszystkim serce przestało tłuc jak szalone.
Witam. W mojej rodzinie akurat to jest "świeża" sprawa. Kuzynka pod koniec lipca miała akurat robioną biopsję cienkoigłową tarczycy (w Poznaniu) diagnoza niestety taka jak podejrzewała (są komórki nowotworowe-fachowo to sie inaczej nazywało w tej chwili nie pamietam juz).Jeszcze przed biopsją miała już umówioną wizytę na operację w Poznaniu (listopad) ale po wyniku biopsji lekarz ,który ją tam skierował zdecydował ze musi być wcześniej operowana-termin operacji 12 wrzesień. Dziś akurat jest na kontroli w Poznaniu rana sie szybko i b. ładnie goi i jest wszystko na dobrej drodze. Nie wiem skąd jesteś ale kuzynka poleca tego profesora z Poznania jest ordynatorem w Poznańskiej klinice i bardzo ładnie operuje pod względem choćby plastycznym na szyji ma dołownie rysę po zagojeniu bedzie prawie nie widoczna. Sprawa się bardzo szybko potoczyła pewnie dla tego ze wcześniej była u niego na prywatnej wizycie w Poznaniu a też nie ma blisko bo 150 km ale czasem warto. Kuzynka też se bała ale jest oki sama biopsja nie jest bolesna zbyt ale jak każdy zabieg do przyjemnych nie należy. Trzeba być dzielnym i się nie poddawać-powodzenia
Podpisuję się pod tym, że nie ma co bać się na zapas. Ja też miałam biopsję tarczycy kilka lat temu, ten zabieg jest prawie nie wyczuwalny. Na szczęście okazało się że usg było źle odczytane i miałam zrobioną biopsję na węźle chłonnym, bo nie było żadnych guzków. Pozdrawiam.
Tak kochani dziekuje za wszystkie miłe slowa 15 pazdziernika mam wyznaczony termin do tego czasu jakos sie nastawie psychicznie , choc nie jest lekko ale najgorsze jest czekanie...
Ellena, masz jeszcze czas, do badań, aby zawalczyć medycyną naturalną, należy robić tzw. kataplazmy, czyli okłady na tarczycę z odparowanego do 1/4 moczu wymieszanego z glinką. Znam kobietę z forum o urynoterapii, która miała złe wyniki tarczycy, a teraz nie ma potrzeby robienia operacji. Te guzy nie wzięły się z niczego, należy zabrać się za oczyszczanie organizmu.Jestem świeżo po piątym oczyszczaniu wątroby, więc służę pomocą.
To jet tzw biopsja cienkoigłowa(igła cienka jak włosek) Nie boli nic. Igła od znieczuelnia boli bardziej więc nie znieczulają. To nakierowane przez USG pobranie kilkudziesięciu komórek do badania. Na pewno nie zaszkodzi.Teraz nawet juz nie robią tzw scyntygrafii, bo biopsja jest mniej inwazyjna.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Witam kochani , bardzo prosze Was o pomoc, wczoraj lekarz zlecił mi wykonanie biopsji tarczycy , bardzo sie boje samego badania ale rowniez skutkow jego .Może to zle ze szuka sie odpowiedzi na internecie ale wiele osob pisze , ze biopsja to zabieg inwazyjny i ze po naruszeniu guza moze dojsc do jago tzw. aktywacji czyli jednym słowm mowiac lepeij nie ruszac?? i co teraz zrobic ? pomozcie?..
Przede wszystkim nie martw się na zapas. Moja przyjaciółka miała robioną biopsję, nic takiego, a poza tym po jakimś czasie guz zniknął /oczywiście to nie był efekt biopsji/, pojawił się w drugim płacie i tak chyba ma ciągle, ale już nawet o tym nie mówi. Uwazam, że skoro lekarz zalecił biopsję, należy ją wykonać, by potem już o tym przestać myśleć. Będzie dobrze i tak masz myśleć. Pozdrawiam!.
Nie boj sie w ogole!!! Miej zaufanie do lekarzy! I popatrz optymistycznie na to wszystko. Czyz to nie wilekie szczescie, ze mamy mozliwosc od razu i dokladnie sprawdzic jak cos podejrzanego sie pojawia w naszym organizmie? Wiem cos na ten temat. Bedzie dobrze! Nie boj sie! Zycze zdrowka! Pozdrawiam cieplutko.
Witam. Biopsje tarczycy miałam robiona 3 razy.Jest prawie bezbolesna.Miałam nadczynna tarczyce.jestem po jodzie radioaktywnym 131 juz 6 lat Chodze do kontroli 2 razy w roku jest ok.
Użytkownik chmurka napisał w wiadomości:
> Witam. Biopsje tarczycy miałam robiona 3 razy.Jest prawie bezbolesna.Miałam
> nadczynna tarczyce.jestem po jodzie radioaktywnym 131 juz 6 lat Chodze do
> kontroli 2 razy w roku jest ok.
Miałam 4 guzki dwa miały ponad 2,5 cm ,a dwa mniejsze 1,7cm.
Co teraz zrobić?
Zrobić biopsję to raz, a dwa nie dać się zwariować czytając różne "mądre"wpisy internautów.Biopsję tarczycy mam za sobą, dzięki niej wiadomo było co robić dalej, wykonano subtotalne wycięcie obu płatów tarczycy w których "zagniździły" się guzki. Wszystko jest ok a przede wszystkim serce przestało tłuc jak szalone.
Witam.
W mojej rodzinie akurat to jest "świeża" sprawa.
Kuzynka pod koniec lipca miała akurat robioną biopsję cienkoigłową tarczycy (w Poznaniu) diagnoza niestety taka jak podejrzewała (są komórki nowotworowe-fachowo to sie inaczej nazywało w tej chwili nie pamietam juz).Jeszcze przed biopsją miała już umówioną wizytę na operację w Poznaniu (listopad) ale po wyniku biopsji lekarz ,który ją tam skierował zdecydował ze musi być wcześniej operowana-termin operacji 12 wrzesień. Dziś akurat jest na kontroli w Poznaniu rana sie szybko i b. ładnie goi i jest wszystko na dobrej drodze. Nie wiem skąd jesteś ale kuzynka poleca tego profesora z Poznania jest ordynatorem w Poznańskiej klinice i bardzo ładnie operuje pod względem choćby plastycznym na szyji ma dołownie rysę po zagojeniu bedzie prawie nie widoczna.
Sprawa się bardzo szybko potoczyła pewnie dla tego ze wcześniej była u niego na prywatnej wizycie w Poznaniu a też nie ma blisko bo 150 km ale czasem warto.
Kuzynka też se bała ale jest oki sama biopsja nie jest bolesna zbyt ale jak każdy zabieg do przyjemnych nie należy.
Trzeba być dzielnym i się nie poddawać-powodzenia
Podpisuję się pod tym, że nie ma co bać się na zapas. Ja też miałam biopsję tarczycy kilka lat temu, ten zabieg jest prawie nie wyczuwalny. Na szczęście okazało się że usg było źle odczytane i miałam zrobioną biopsję na węźle chłonnym, bo nie było żadnych guzków. Pozdrawiam.
Biopsja okresla charakter guzkow czy sa rakowe czy nie .Moje były nie złosliwe wiec zastosowano leczenie jodem
Tak kochani dziekuje za wszystkie miłe slowa 15 pazdziernika mam wyznaczony termin do tego czasu jakos sie nastawie psychicznie , choc nie jest lekko ale najgorsze jest czekanie...
Ellena, masz jeszcze czas, do badań, aby zawalczyć medycyną naturalną, należy robić tzw. kataplazmy, czyli okłady na tarczycę z odparowanego do 1/4 moczu wymieszanego z glinką. Znam kobietę z forum o urynoterapii, która miała złe wyniki tarczycy, a teraz nie ma potrzeby robienia operacji. Te guzy nie wzięły się z niczego, należy zabrać się za oczyszczanie organizmu.Jestem świeżo po piątym oczyszczaniu wątroby, więc służę pomocą.
witam.jestem zainteresowana oczyszczaniem watroby?mozesz mi zdradzic w jaki sposob to robilas?
To jet tzw biopsja cienkoigłowa(igła cienka jak włosek) Nie boli nic. Igła od znieczuelnia boli bardziej więc nie znieczulają. To nakierowane przez USG pobranie kilkudziesięciu komórek do badania. Na pewno nie zaszkodzi.Teraz nawet juz nie robią tzw scyntygrafii, bo biopsja jest mniej inwazyjna.