Wiadomo-wysyp grzybów niwspotykany.Sama zebrałam, zjadłam i przetworzyłam kilogramy(prawdziwków, podgrzybkówi moich ulubionych najzwyklejszych maslaczków).Wczoraj zżarlismy z kilogram kani!A dziś za chwilke doniosą mi wiaderko rydzów. co z nimi? Wiem,że mozna zasolićAle nigdy nie robiłam-to prosze koleżanki i kolegów o pomoc!
Zapytaj lubczka69 lub wejdz na jego blok jest przepis na rydze w masełu sklarowanym w słoiku na zime niestety zapomniałam adres ale napisz tu PW do niego napewno odpisze.
Zazroszczę Niestety nie znam smaku rydza, bo nigdy go nie jadłam. Owszem widziałam je na giełdzie owocowo-warzywnej, jednak cena była zaporowa 60 zł z a kg. Ciesz się więc Majoliko z rarytasów i wykorzystaj jak najlepiej.
No cóż i tacy ludzie bywają Taka cena była u nas 2 tygodnie temu, koszyczek 2 kg, więc wydatek spory. Ostatnio nawet nie podchodziłam. Może rzeczywiście cena spadła do takiej jak podajesz. W sklepach ani na targowisku ich nie widziałam.
U nas na rynku(ale to Olsztyn)))są po 7 zł za 12 wielkich sztuk.W tym roku jest nieprawdopodobny wysyp grzybów.Byliśmy ze znajomymi w tę sobotę i odkryliśmy olbrzymie kaniowisko. Kanie wielkie, jak byki!Ja jestem dziewucha z lasu to znam sie na grzybach.Ale tu aż zaniemówiłam.Wracaliśmy z koszami kani!Nasmażyłam, rozdałam trochę sąsiadom.Rydzykami też się podzielę.Zresztą zapłaciłam za nie, bo jakoś durno mi było przyjmować taki skarb za darmo.Chłopaczek się wzbranial, ale wzial w końcu kasę.Gwoli informacji wychowywałam sie w podolsztyńskiej wsi, mekki grzybiarzy.Legendy opowiadają o tamtejszych grzybowiskach!
O kurczę- dowiedziałam się, że rydze to pod ochroną są od niedawna.Nie wiedziałam.to zawsze taki zwykły zbieralny grzybek byl.No nie wiedziałam. to może i kanie też?
Możesz zrobic je w occie, tak samo jak inne grzyby. Kolezanka podpowiedziała mi tez ostatnio ze bardzosmaczne sa panierowane jak schabowe (trzeba je sparzyć przez 2-3 minuty, osaczyc i panierować tak jak schabowe czy kanie i usmażyć). Jej zdaniem sa nawet lepsze niz kanie.
Proponuję marynowane czyli w occie jak podgrzybki! sa pyszne! SAlbo w całości na patelnię na masełku...Ja polowałam na rydzie w tym roku ale niestety w mojej okolicy tylko kilka sztuk udało mi się znaleźć.. Pozdrawiam
Wiadomo-wysyp grzybów niwspotykany.Sama zebrałam, zjadłam i przetworzyłam kilogramy(prawdziwków, podgrzybkówi moich ulubionych najzwyklejszych maslaczków).Wczoraj zżarlismy z kilogram kani!A dziś za chwilke doniosą mi wiaderko rydzów. co z nimi? Wiem,że mozna zasolićAle nigdy nie robiłam-to prosze koleżanki i kolegów o pomoc!
Ja bym obgotowała i zamroziła:)
Zapytaj lubczka69 lub wejdz na jego blok jest przepis na rydze w masełu sklarowanym w słoiku na zime niestety zapomniałam adres ale napisz tu PW do niego napewno odpisze.
Buuu, moja zamrażarkę muszę domykać nogą(niestety))A jakos sie tak sama napchała))To raczej zasolę , czy co))
Mój dawny wychowanek przywiezie mi dzis te rydze.A przypomniał sobie po latach(łobuzisko))) o swojej dawnej wychowawczyni))
Nie odpisze bo do końca września lub kilka dni dłużej nie będzie miał dostępu do neta:(
Znalazłam w jakimś dawnym wątku link do blogu lubczyka http://barwysmaku.blogspot.com/2010/09/pora-na-rydze_17.html
Czy to o to chodziło ?
Kochana !!
DHL - em do mnie ...
Wiaderko oczywiście na wymianę .... hihiihiih!
Może być marcepan w róznych postaciach ?
Zazroszczę
Niestety nie znam smaku rydza, bo nigdy go nie jadłam. Owszem widziałam je na giełdzie owocowo-warzywnej, jednak cena była zaporowa 60 zł z a kg.
Ciesz się więc Majoliko z rarytasów i wykorzystaj jak najlepiej.
No nie wierzę, nigdy nie jadłaś rydzów!
PS: Popatrz teraz na ceny, w sobotę widziałem po 35. może się skusisz:)
No cóż i tacy ludzie bywają
Taka cena była u nas 2 tygodnie temu, koszyczek 2 kg, więc wydatek spory.
Ostatnio nawet nie podchodziłam. Może rzeczywiście cena spadła do takiej jak podajesz. W sklepach ani na targowisku ich nie widziałam.
U nas na rynku(ale to Olsztyn)))są po 7 zł za 12 wielkich sztuk.W tym roku jest nieprawdopodobny wysyp grzybów.Byliśmy ze znajomymi w tę sobotę i odkryliśmy olbrzymie kaniowisko. Kanie wielkie, jak byki!Ja jestem dziewucha z lasu to znam sie na grzybach.Ale tu aż zaniemówiłam.Wracaliśmy z koszami kani!Nasmażyłam, rozdałam trochę sąsiadom.Rydzykami też się podzielę.Zresztą zapłaciłam za nie, bo jakoś durno mi było przyjmować taki skarb za darmo.Chłopaczek się wzbranial, ale wzial w końcu kasę.Gwoli informacji wychowywałam sie w podolsztyńskiej wsi, mekki grzybiarzy.Legendy opowiadają o tamtejszych grzybowiskach!
O kurczę- dowiedziałam się, że rydze to pod ochroną są od niedawna.Nie wiedziałam.to zawsze taki zwykły zbieralny grzybek byl.No nie wiedziałam. to może i kanie też?
Możesz zrobic je w occie, tak samo jak inne grzyby. Kolezanka podpowiedziała mi tez ostatnio ze bardzosmaczne sa panierowane jak schabowe (trzeba je sparzyć przez 2-3 minuty, osaczyc i panierować tak jak schabowe czy kanie i usmażyć). Jej zdaniem sa nawet lepsze niz kanie.
Proponuję marynowane czyli w occie jak podgrzybki! sa pyszne! SAlbo w całości na patelnię na masełku...Ja polowałam na rydzie w tym roku ale niestety w mojej okolicy tylko kilka sztuk udało mi się znaleźć..
Pozdrawiam