Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Zmiana nazwiska

  • Autor: Shanna Data: 2010-10-16 11:42:29

    Wiekszosc z kobiet wychodzac za maz przyjmuje nazwisko meza. Nie ma probelmu gdy nazwisko konczy sie np na litere 'k'. Ale jak juz konczy sie na ski, cki itp. wiadomo, ze kobieta bedzie miala koncowke nazwiska na ska, cka...... I tu mam pytanie. Skoro ma po mezu nazwisko konczace sie na 'a' czy moge je zmienic na 'i' tak jak ma maz. Co w zwiazku z tym musze zrobic, gdzie sie zglosic, jakie papiery sa mi potrzebne.
    Od kilku lat borykam sie z problemem nazwiska z racji mieszkania za granica. Wszedzie musze tlumaczyc kim jestem i dokumentowac ze na pewno jestem zona, choc nawet dokumenty nie powoduja zadowolenia w oczach urzednikow i wszedzie jestem dodatkowo weryfikowana. Dodatkowo zdarzylo sie, ze mialam kilka razy problem z przekroczeniem granicy podrozujac z synkiem. Tydzien temu wrocilam z Polski i na granicy znow to samo. Pan sprawdza dokumenty i mowi do meza: Pan z dziecmi a ta pani to znajoma? Bo nazwisko inne, a wlasciwie zakonczone tylko inna litera. Miarka sie przebrala i mam tego dosc. Mysle juz calkiem powaznie o zmianie nazwiska tylko nie wiem jak sie do tego zabrac. Moze ktos z Was mial juz z czyms takim do czynienia i podpowie co i jak.

  • Autor: as Data: 2010-10-16 11:54:59

    Musisz popytać w Urzędzie Stanu Cywilnego. Pewnie w tym, w którym zmieniałaś nazwisko po ślubie. Wydaje mi się, że nie powinno z tym być problemu ale pewnie będzie coś kosztować. Jeżeli nie możesz sama tam pójść to niech ktoś z Twojej rodziny tam pójdzie lub zadzwoni i zapyta. Nie musi mówić o kogo chodzi tylko zapytać teoretycznie, jak to wygląda. Jeżeli nie może tego nikt zrobić z kraju, a zadzwonić to za duży koszt dla Ciebie to wyślij maila do nich, wyjaśniając jakie są przyczyny chęci zmiany nazwiska. Dane kontaktowe powinnaś znaleźć w internecie.

  • Autor: Shanna Data: 2010-10-16 12:06:24

    Wlasnie caly czas zastanawiam sie, czy nie moznaby tego zalatwic przez konsulat.
    Moze po prostu latwiej (mniej formalnosci) wziasc rozwod i za chwile ponownie wyjsc za maz tyle, ze zaznaczajac ze mam nazwisko dokladnie takie samo jak maz. Potem tylko zmiana dowodu, prawka i calej masy papierow, ale po tygodniu zalatwiania zmian mam spokoj.

  • Autor: as Data: 2010-10-16 12:40:00

    To prawda, że wszystkie dokumenty musisz po tym zmienić.

  • Autor: boroweczka25 Data: 2010-10-16 13:12:17

    Chęć zmiany nazwiska zgłaszasz w USC (właściwym do miejsca zamieszkania) dodając uzasadnienie, w Twoim wypadku nie powinno być żadnych problemów. Koszt w USC 37 zł dodatkowy koszt to wymiana wszystkich dokumentów.

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2010-10-16 13:24:18

    Shanno obejrzalam twoj profil,mieszkasz w Szkocji.Czy w Szkocji obowiazuje takie samo prawo jak w wielkiej Brytanii,czy ono jest odrebne?

  • Autor: Shanna Data: 2010-10-16 15:37:43

    Dziekuje za link.
    Sprawdzalam tez info w ''moim'' polskim USC i tam sa takie same informacje.
    Z netu sciagnelam tez wniosek, bo znalazlam na oficjalnej stronie gotowy do druku. Najprawdopodobniej w poniedzialek pojade do edynburga dowiedziec sie w konsulacie jak to wyglada, bo oplaty z pewnoscia beda wysokie.
    Z tego co wyczytalam nie powinno byc problemow ze zmiana. Dodatkowo na jakims forum doczytalam, ze mozna sie tez powolac na to iz w akcie slubu napisane jest ze przyjmuje nazwisko meza. Dla USC to ponoc tylko formalnosc. Gdyby sie udalo odetchnelabym z ulga bo mam juz dosc tlumaczen kim jestem.

  • Autor: reniapos Data: 2010-10-16 22:46:12

    Ja nie przyjełam nazwiska męża, tylko maż przyjął moje. Od urodzenia  mam nazwisko kończące się na y i zasze miałam z tym problem, bo czesto się
    zdarzało , że moje nazwisko urzędnicy i nietylko, zapisując w dokumentach pisali z końcówką a. Musiałam się tłumaczyć dlaczego mam męskie nazwisko. Tak zostałam zarejestrowana zaraz po urodzeniu i tak już zostało. Zbytnio się tym nie przejmuję. Tłumaczyłam, że takie mam i już.Często też spotykałam się z pytaniem czy wyszłam za mąż za człowieka o takim samym nazwisku. Jakby to było conajmniej dziwne, bo tak się już utarło w Polsce, że tylko żona musi zmienić nazwisko panieńskie. A nam się tak uwidziało i na przekór całemu światu i wszystkim ciekawskim przekupkom, zrobiliśmy na odwrót. Pomijając to, że datę ślubu ustaliliśmy w sobotę w którą wypadał 13.Ot na przekór potencjalnemu pechowi......Odbiegłam nieco od tematu. Tu w Wielkiej Brytani nikt nie ma z tym problemu bo największym ich problemem jeśli chodzi o nazwisko jest to, że nie potrafią go napisać. Jeśli coś załatwiamy i pytają o nazwisko ,to musimy im je napisać. Ostatnio była śmieszna sytuacja  w aptece. Czekałam na lekarstwa, Pani która chciała mnie wywołać po odbiór postękała coś pod nosem i zawołała mnie urzywając adresu, bo nazwisko było dla niej nie do odczytania. Zyczę powodzenia przy zmianie nazwiska na ....cki.

  • Autor: Shanna Data: 2010-10-16 22:58:16


    U mnie najwiecej klopotow jest w banku czy urzedzie. Czasem malzonek mnie po cos wysle, a pani w okienku mowi ze nie wyda czy nie zalatwi ze mna sprawy bo nazwisko sie nie zgadza i z obcym nie bedzie rozmawiac.
    Poza tym ciagle pytania dlaczego mam inne i tlumaczenia jak to wyglada w Pl sa juz nawet nie nudne co meczace.
    Czort wie z tymi nazwiskami. Czy tylko Polacy maja odmienne koncowki?

  • Autor: reniapos Data: 2010-10-16 23:30:05

    Pracowałam jakiś czas temu na Słowacji i wiem że tam też kobiety maja końcówkę nazwiska  przeważnie na ,,,,owa. Niewiem jak z panami. Niewiem czy zauważyłaś, ale pewnia tak, ze oni wszyscy mają jakby mniejsze pojemnościowo mózgi? Takie odnoszę wrażenie w pracy, na poczcie, w banku a przede wszystkim u lekarza w rejestracji uff.  Wierze że to jest dla Ciebie meczące. Tłumacz uparcie i czym prędzej zmień nazwisko bo szkoda Twoich nerwów.

  • Autor: Shanna Data: 2010-10-17 17:50:57

    Ogolnie pojemnosciowo sa inni i jacys niekumaci na wiele spraw, ktore dla przecietnego Polaka sa chlebem powszednim. A co do apteki/lekarza wydaje sie, ze boja sie czegokolwiek zapisywac i wydawac.

  • Autor: as Data: 2010-10-17 08:37:24

    W Polsce wszyscy będą Ci pisać zakończone na "a" z przyzwyczajenia i będziesz musiała prostować. Zastanów się czy zamierzasz za granicą zostać na stałe czy za kilka lat wrócić. Jeżeli masz zamiar wrócić to problemy po zmianie będą od nowa po powrocie. W banku niech mąż Cię zrobi współwłaścicielem lub pełnomocnikiem do konta i nie będzie miało znaczenia jakie masz nazwisko. Ja i mój mąż mamy pisemne upoważnienie by wybierać pocztę taty. Tata załatwił to na poczcie bo wyjechał daleko, a my mieszkamy w domu rodzinnym ale nie mamy tam zameldowania i nazwisko jest całkiem inne.

  • Autor: Shanna Data: 2010-10-17 17:48:48

    Wlasnie cala sprawa ma sie dlatego, ze nie wracamy. Gdybysmy mieli wrocic to w ogole nie myslalabym o tym tylko jakos starala sie przetrwac.

  • Autor: matani Data: 2010-10-17 21:22:04

    Osobiście znany mi przypadek Polki, która zmieniła nazwisko korzystając z Deed Poll www.deedpoll.org.uk , http://www.ukdps.co.uk/WhoCanApply.html#Nationality patrz punkt 2.2

    Robisz to tzw. jednostronnym oświadczeniem woli w obecności świadka.


  • Autor: Shanna Data: 2010-10-17 23:29:54

    Dziekuje za info. Widzialam formularz. W sumie taki sam jak w USC. Tylko musze sie wczytac jak to sie przeklada na pozniejsze wydanie dokumentow, bo przeciez o paszport wystepuje do konsulatu i wszystko jest odnotowane w PL.  

Przejdź do pełnej wersji serwisu