Pomóżcie,jaką wybrać dietę?Koleżanka schudła będąc na diecie Duckana ibardzo dobrze się czuje.Miałam zastosować tę dietę.Kupiłam książkę,przeczytałam a po przecztaniu waszych opinii na WŻ mam wątpliwości.Komu wierzyć?Proszę o rady.
bez obrazy ale czasami wydaje mi sie ze ludzie sa strasznie naiwni czy naprawde myslicie ze istnieje dieta ktora wszystko rozwiaze ? dieta to tylko niewielka pomoc najwazniejszy jest ruch cwiczenia i zmiana przyzwyczajen zywieniowych juz na stale do konca zycia zeby nie bylo efektu yoyo ograniczaj potrawy maczne (makarony chleb ciasta ) kupuj chude miesa jedz duzo niskokalorycznych warzyw owocow ( na szczescie prawie kazde sa malokaloryczne) gotuj swoje potrawy w sposob smaczny ale jak najmniej kaloryczny ( grill na parze w piekarniku ) niemozna ograniczac tluszczow calkowicie bo dzieki nim wchlaniaja sie do organizmu witaminy ( bardzo smaczne sa pomidorki pokrojone w plasterki opruszone cebulka rukola polane olejem z pestek winogron + pieprz i sol ) jedz chudy bialy ser spozywaj 4-5 posilkow dziennie staraj sie wypic te 1,5L samej wody oraz spozywaj ostatni posilek do godziny 18 jesli zastosujesz sie do tych rad zrzucisz zbedne kilogramy w sposob zdrowy i calkiem smaczny najwazniejsze zebys zrezygnowala z pieczywa i zaczela cwiczyc zycze powodzenia
Witam, zgadza się z przedmówczynią. Takie diety z reguły przynoszą krótkotrwałe efekty. Jeśli naprawdę chcesz schudnąć, to idź do dietetyka. Trochę to kosztuje, ale chudniesz bezpiecznie i długotrwale. Poza tym należy się ruszać kilka razy w tygodniu, bo sama dieta to nie wszystko. Ja korzystam z porad żywieniowych i fitnessowych z pewnego popularnego pisma o tej tematyce. Wolę nie pisać tu tytułu, żeby nikt mnie nie oskarżył o reklamę:).
Na początek 10 kg.Ruszam się dużo,chodzę codziennie półtorej godziny na spacer,latem pływam w jeziorze,zimą na basenie,ale jak mam chwilę wolną i nie mam co robić to myślę o jedzeniu.Mogę cały dzień nie jeść ale jak dopadnę do jedzenia to mogę zjeść przsłowiowego konia z kopytami.Latem mam dużo pracy i nie myślę o jedzeniu,a teraz jest gorzej.
Byłam na tej diecie przez chwilę, ale bez żadnych efektów. Zaniechałam jej rygorystycznego stosowania, ale od 5 tygodni nie jem ziemniaków, makaronów, kasz, chleb tylko razowy , mięso i wędlinę tylko drobiowe, biały chudy ser, do tego jem kiedy mam ochotę, a ochotę mam przeważnie w godzinach popołudniowych i wieczornych niestety, no ale w ciągu tych 5 tygodni schudłam ok. 5 kg. Jest też taka dieta 4-dniowa /w necie ona gdzieś jest/, ja jej nie mogę stosować, ale chudnie się 4kg chyba po 4 dniach.
No i wcięło moja wypowiedz???Napiszę jeszcze raz Po pierwsze i najważniejsze musisz jeść aby schudnąć!Juz sama napisałas w czym tkwi problem a mianowicie piszesz,że mozesz nie jeść nawet cały dzień,ja też tak mogłam a potem zjadałam wielka kolację lub pózny obiad albo jedno i druie nigdy nie jadłam śniadania i to był wielki błąd. W 7 miesięcy schudłam 16kg!nie głodząc się jem szesc siedem małych posiłków dziennie tak mniej więcej co 2 i pół godziny.Jem makaron,ziemniaki,kasze np.kaszę gryczaną polewam jogurtem naturalnym dla mnie pycha,ziemniaki polewam oliwą z oliwek i octem winnym lub robie zapiekankę z cebulą i małą ilością żółtego sera,zupy gotuję na warzywach nie na mięsie,mięsa nie smaże w panierce tylko duszę w winie i wodzie sumując jem wszystko tylko inaczej przygotowane.Polecam mój sposób mało a często
Gdy ja się odchudzałam zastosowałam taką zasadę zero mąki zero tłuszczu wyjątek masło w małych ilościach i zero cukru czyli słodyczy, każdy poniedziałek był dla mnie oczyszczający soki woda mineralna mała porcja ryżu z masełkiem wtorek był dniem nabiału środa do piątku wszystko unikając jak napisałam mąki tłuszczu cukrów.Sobota i niedziela to rodzinne biesiadowanie jadłam to co wszyscy ale w małych ilościach dla świętego spokoju aby nie słyszeć od rodzinki róznych uwag, dlatego poniedziałek taki był oczyszczający.Ważne jadłam chleb ciemny unikałam pieczywa białego czyli bułki bagietki itp.śniadanie to około 1,5 kromki chleba koniecznie jakieś warzywo pomidor drugie śniadanie owoc ,obiad zupa bez zasmażek około 200ml.drugie danie ziemniaki surówki warzywa i chude mięso lub chuda ryba podwieczorek owoce lub sałatka kolacja 1,5 kromki chleba z masłem wędlina lub chudy ser.Jeżeli nasze jelita pracują to zużywają energię czyli spalamy kalorie pracują równomiernie każde głodówki prowadzą do tego że nasze jelita zwalniaja swoją prace i gdy najemy się po takiej głodówce pracyją wolniej nasz organizm odkłada wtedy więcej zapasów dlatego tylko jednodniowa głodówka nam nie zaszkodzi ale woda mineralna soki ziemniaczek ugotowany ryz.To tyle moich uwag dietowych ,młodzi ludzie mają inne spalanie dlatego im łatwiej schudnąć.W roku 2004 brałam leki antydepresyjne fluoksecynę po nich waga spadała mocno w dół mają tez zastosowanie w tak zwanym wilczym apetycie na tle nerwowym.
Użytkownik noclegi2008 napisał w wiadomości: > Pomóżcie,jaką wybrać dietę?Koleżanka schudła będąc na diecie > Duckana ibardzo dobrze się czuje.Miałam zastosować tę dietę.Kupiłam > książkę,przeczytałam a po przecztaniu waszych opinii na WŻ mam > wątpliwości.Komu wierzyć?Proszę o rady.
Oczywiście, że nie ma diety cud, ale dieta Dukana, to właściwie nie dieta, tylko zmiana sposobu żywienia, ale czy ją zastosować musisz sama zdecydować, ja zdecydowałam się prawie 2 lata temu i tak jest do dzisiaj.
poniewaz dietom, polegajacym w skrocie na odmawianiu sobie konkretnych rzeczy bo jestem na diecie, a po jej zakonczeniu rzucaniu sie wlasnie na te zakazane w diecie mowie nie, bo zazwyczaj jest to nieskuteczne
ja postanowilam po prostu jadac wszystko jak dota, tylko troche mniej , np. oraz nie jadac za czesto w porach wieczorno nocnych, a jesli juz to cos lekkiego, fasolka gotowana, ryba na parze, mieso gotowane, czy jakas kanapka. I dołaczylam 15 minut codzienej gimastyki (lekiej), w tym skakanka.+ wchodzenie i zlazenie po schodach min raz dziennie.(z 9 pietra) Efektem jak na razie- 1 kg mniej w 1,5 tygodnia
ze słodkości najbardziej lubie śłedzie- wiec nie mam nawyku zjadania slodyczy, chyba ze kawalek czekolady
Ponadto: głownie gotuje na parze, dusze na wodze, pieke w rekawie, gotuje, smazenia uzywam rzadko, ale uzywam.Jak juz smaze, to produkt klade na chwile na recznik papierowy zeby choc troche tluszczu sie wchonelo, o tyle mniej go zjem.
Jako ekspert od ostatniego czasu / 40 kg do tyłu od 13.01.2011/ polecam, pięć razy dziennie posiłek w małych! ilościach, ograniczyć węglowodany / chleb ciemny wieloziarnisty 1 kromka. Zająć si działką a nie stołem z potrawami. Życzę powodzenia. Polecam dietę Dukana, pod warunkiem stosowania jej z głową!
Jestem na diecie Dukana, już III faza. Zaczęłam po Wielkanocy, czyli 26.04. Do 31.05 byłam na II fazie - 7 kg mniej, od 1.06 jestem w III fazie, na początku której jeszcze schudłam 3 kg. Teraz jeden dzień w tygodniu mam królewski czyli jem różne rzeczy, jakkolwiek nie jem ziemniaków ani smażonego, ale kawał ciasta to i owszem, ale za to też jeden dzień w tygodniu dieta białkowa. Na razie waga się utrzymuje.
Myślę, że to dobra dieta, ale trzeba stosować ją rozsądnie no i oczywiście nie być na niej całymi
miesiącami.
Nie wiem czy można ją powtórzyć? przydałoby się jeszcze ze 3 kg zgubić.
Pomóżcie,jaką wybrać dietę?Koleżanka schudła będąc na diecie Duckana ibardzo dobrze się czuje.Miałam zastosować tę dietę.Kupiłam książkę,przeczytałam a po przecztaniu waszych opinii na WŻ mam wątpliwości.Komu wierzyć?Proszę o rady.
bez obrazy ale czasami wydaje mi sie ze ludzie sa strasznie naiwni
czy naprawde myslicie ze istnieje dieta ktora wszystko rozwiaze ?
dieta to tylko niewielka pomoc najwazniejszy jest ruch cwiczenia i zmiana przyzwyczajen zywieniowych juz na stale do konca zycia zeby nie bylo efektu yoyo
ograniczaj potrawy maczne (makarony chleb ciasta ) kupuj chude miesa jedz duzo niskokalorycznych warzyw owocow ( na szczescie prawie kazde sa malokaloryczne) gotuj swoje potrawy w sposob smaczny ale jak najmniej kaloryczny ( grill na parze w piekarniku ) niemozna ograniczac tluszczow calkowicie bo dzieki nim wchlaniaja sie do organizmu witaminy ( bardzo smaczne sa pomidorki pokrojone w plasterki opruszone cebulka rukola polane olejem z pestek winogron + pieprz i sol ) jedz chudy bialy ser
spozywaj 4-5 posilkow dziennie staraj sie wypic te 1,5L samej wody oraz spozywaj ostatni posilek do godziny 18
jesli zastosujesz sie do tych rad zrzucisz zbedne kilogramy w sposob zdrowy i calkiem smaczny najwazniejsze zebys zrezygnowala z pieczywa i zaczela cwiczyc
zycze powodzenia
Witam, zgadza się z przedmówczynią. Takie diety z reguły przynoszą krótkotrwałe efekty. Jeśli naprawdę chcesz schudnąć, to idź do dietetyka. Trochę to kosztuje, ale chudniesz bezpiecznie i długotrwale. Poza tym należy się ruszać kilka razy w tygodniu, bo sama dieta to nie wszystko. Ja korzystam z porad żywieniowych i fitnessowych z pewnego popularnego pisma o tej tematyce. Wolę nie pisać tu tytułu, żeby nikt mnie nie oskarżył o reklamę:).
Powodzenia!
z przedmowca :P
ile chciałabyś schudnąć kg?
Na początek 10 kg.Ruszam się dużo,chodzę codziennie półtorej godziny na spacer,latem pływam w jeziorze,zimą na basenie,ale jak mam chwilę wolną i nie mam co robić to myślę o jedzeniu.Mogę cały dzień nie jeść ale jak dopadnę do jedzenia to mogę zjeść przsłowiowego konia z kopytami.Latem mam dużo pracy i nie myślę o jedzeniu,a teraz jest gorzej.
Byłam na tej diecie przez chwilę, ale bez żadnych efektów. Zaniechałam jej rygorystycznego stosowania, ale od 5 tygodni nie jem ziemniaków, makaronów, kasz, chleb tylko razowy , mięso i wędlinę tylko drobiowe, biały chudy ser, do tego jem kiedy mam ochotę, a ochotę mam przeważnie w godzinach popołudniowych i wieczornych niestety, no ale w ciągu tych 5 tygodni schudłam ok. 5 kg.
Jest też taka dieta 4-dniowa /w necie ona gdzieś jest/, ja jej nie mogę stosować, ale chudnie się 4kg chyba po 4 dniach.
Chyba postawię na Twoją dietę.Dzięki za odpowiedż.
No i wcięło moja wypowiedz???Napiszę jeszcze raz Po pierwsze i najważniejsze musisz jeść aby schudnąć!Juz sama napisałas w czym tkwi problem a mianowicie piszesz,że mozesz nie jeść nawet cały dzień,ja też tak mogłam a potem zjadałam wielka kolację lub pózny obiad albo jedno i druie nigdy nie jadłam śniadania i to był wielki błąd.
W 7 miesięcy schudłam 16kg!nie głodząc się jem szesc siedem małych posiłków dziennie tak mniej więcej co 2 i pół godziny.Jem makaron,ziemniaki,kasze np.kaszę gryczaną polewam jogurtem naturalnym dla mnie pycha,ziemniaki polewam oliwą z oliwek i octem winnym lub robie zapiekankę z cebulą i małą ilością żółtego sera,zupy gotuję na warzywach nie na mięsie,mięsa nie smaże w panierce tylko duszę w winie i wodzie sumując jem wszystko tylko inaczej przygotowane.Polecam mój sposób mało a często
1.Potrzebna jest silna wola
Dukana nie polecam - w każdym razie ja bym nie wyrobila w większości na samych proteinach - dobrze, że nie muszę:)
Gdy ja się odchudzałam zastosowałam taką zasadę zero mąki zero tłuszczu wyjątek masło w małych ilościach i zero cukru czyli słodyczy, każdy poniedziałek był dla mnie oczyszczający soki woda mineralna mała porcja ryżu z masełkiem wtorek był dniem nabiału środa do piątku wszystko unikając jak napisałam mąki tłuszczu cukrów.Sobota i niedziela to rodzinne biesiadowanie jadłam to co wszyscy ale w małych ilościach dla świętego spokoju aby nie słyszeć od rodzinki róznych uwag, dlatego poniedziałek taki był oczyszczający.Ważne jadłam chleb ciemny unikałam pieczywa białego czyli bułki bagietki itp.śniadanie to około 1,5 kromki chleba koniecznie jakieś warzywo pomidor drugie śniadanie owoc ,obiad zupa bez zasmażek około 200ml.drugie danie ziemniaki surówki warzywa i chude mięso lub chuda ryba podwieczorek owoce lub sałatka kolacja 1,5 kromki chleba z masłem wędlina lub chudy ser.Jeżeli nasze jelita pracują to zużywają energię czyli spalamy kalorie pracują równomiernie każde głodówki prowadzą do tego że nasze jelita zwalniaja swoją prace i gdy najemy się po takiej głodówce pracyją wolniej nasz organizm odkłada wtedy więcej zapasów dlatego tylko jednodniowa głodówka nam nie zaszkodzi ale woda mineralna soki ziemniaczek ugotowany ryz.To tyle moich uwag dietowych ,młodzi ludzie mają inne spalanie dlatego im łatwiej schudnąć.W roku 2004 brałam leki antydepresyjne fluoksecynę po nich waga spadała mocno w dół mają tez zastosowanie w tak zwanym wilczym apetycie na tle nerwowym.
Użytkownik noclegi2008 napisał w wiadomości:
> Pomóżcie,jaką wybrać dietę?Koleżanka schudła będąc na diecie
> Duckana ibardzo dobrze się czuje.Miałam zastosować tę dietę.Kupiłam
> książkę,przeczytałam a po przecztaniu waszych opinii na WŻ mam
> wątpliwości.Komu wierzyć?Proszę o rady.
a ja polecam serdecznie diete south beach ;)))
ojj naprawde dziala... jesz ile chcesz i chudniesz :)
witam:)
poniewaz dietom, polegajacym w skrocie na odmawianiu sobie konkretnych rzeczy bo jestem na diecie, a po jej zakonczeniu rzucaniu sie wlasnie na te zakazane w diecie mowie nie, bo zazwyczaj jest to nieskuteczne
ja postanowilam po prostu jadac wszystko jak dota, tylko troche mniej , np. oraz nie jadac za czesto w porach wieczorno nocnych, a jesli juz to cos lekkiego, fasolka gotowana, ryba na parze, mieso gotowane, czy jakas kanapka. I dołaczylam 15 minut codzienej gimastyki (lekiej), w tym skakanka.+ wchodzenie i zlazenie po schodach min raz dziennie.(z 9 pietra) Efektem jak na razie- 1 kg mniej w 1,5 tygodnia
ze słodkości najbardziej lubie śłedzie- wiec nie mam nawyku zjadania slodyczy, chyba ze kawalek czekolady
Ponadto: głownie gotuje na parze, dusze na wodze, pieke w rekawie, gotuje, smazenia uzywam rzadko, ale uzywam.Jak juz smaze, to produkt klade na chwile na recznik papierowy zeby choc troche tluszczu sie wchonelo, o tyle mniej go zjem.
powodzenia w wyborze slusznym i skutecznym:)
Jako ekspert od ostatniego czasu / 40 kg do tyłu od 13.01.2011/ polecam, pięć razy dziennie posiłek w małych! ilościach, ograniczyć węglowodany / chleb ciemny wieloziarnisty 1 kromka. Zająć si działką a nie stołem z potrawami. Życzę powodzenia. Polecam dietę Dukana, pod warunkiem stosowania jej z głową!
Jestem na diecie Dukana, już III faza. Zaczęłam po Wielkanocy, czyli 26.04. Do 31.05 byłam na II fazie - 7 kg mniej, od 1.06 jestem w III fazie, na początku której jeszcze schudłam 3 kg. Teraz jeden dzień w tygodniu mam królewski czyli jem różne rzeczy, jakkolwiek nie jem ziemniaków ani smażonego, ale kawał ciasta to i owszem, ale za to też jeden dzień w tygodniu dieta białkowa. Na razie waga się utrzymuje.
Myślę, że to dobra dieta, ale trzeba stosować ją rozsądnie no i oczywiście nie być na niej całymi
miesiącami.
Nie wiem czy można ją powtórzyć? przydałoby się jeszcze ze 3 kg zgubić.