Kochane żarłoczki potrzebuję pomocy w kwestii technicznej. Niedługo jadę do przyjaciela, który pracuje na farmie w Szkocji, mają wynajęty mały domek, prawie w pełni wyposażony. Brak w tym domku jedynie piekarnika, jest kuchnia z blatem elektrycznym ale ma popsuty piekarnik (niestety nie da się naprawić). Chciałabym będąc tam trochę pogotować (mieszkają tam sami Panowie, szt 2) haha no i na pewno ucieszyli by się gdybym upiekła im jakąś pieczeń, np. karczek, boczek, czy schab, czy nawet kurczaka na obiad W sklepach niestety jest tam bardzo mało dobrych rzeczy do chleba, nie mówiąc już o beznadziejnej kiełbasie, która przypomina naszą mortadele, czy obrane ze skóry grube parówki (zreszą w smaku podobno okropne). Ale do rzeczy, zastanawiam się jak to zrobić, czy np można użyć worków czy rękawa do pieczenia i zrobić to na blacie kuchennym? na patelni? Czy trzeba kupić jakieś naczynie do zapiekania z pokrywką? Może coś mi doradzicie w tej sprawie i podrzucicie jakieś rozwiązanie. Dziękuje za wszystkie sugestie i podpowiedzi. Pozdrówka
Witam myślę że możesz śmiało udusić tak jak każde inne mięsko w garnku przykryte pokrywką .Oczywiście przyprawić .Ja dzisiaj na obiadek robię takie mięsko .Normalnie udusilam jak ostygło pokroiłam zrobiłam sosik i gotowe,a resztę mięska zostawwiłam na kanapki.Życzę udanego gotowania i smacznego!!
Podam Ci mój sposób. Gotowy przyprawiony kawałek miesa wkładam do garnka na nie wielką ilość rozgrzanego tłuszczu obsmażam z każdej strony podlewam 1 szklanką białego wina przykrywam duszę w nim jakieś 10 min,po tym czasie podlewam jeszcze 2 szklankami wody lub wywarem warzywnym i duszę pod przykryciem aż do odparowania całkowicie płynu,mięso musi się zacząć smażyć,jeśli na Twoje oko mięso nie jest jeszcze gotowe podlewasz jeszcze wodą,tak przygotowane mięso smakuje nawet lepiej niz z piekarnika.
Podam Ci mój sposób. Gotowy przyprawiony kawałek miesa wkładam do garnka na nie wielką ilość rozgrzanego tłuszczu obsmażam z każdej strony podlewam 1 szklanką białego wina przykrywam duszę w nim jakieś 10 min,po tym czasie podlewam jeszcze 2 szklankami wodylub wywarem warzywnym i duszę pod przykryciem aż do odparowania całkowicie płynu,mięso musi się zacząć smażyć,jeśli na Twoje oko mięso nie jest jeszcze gotowe podlewasz jeszcze wodą,tak przygotowane mięso smakuje nawet lepiej niz z piekarnika.
Jeśli chodzi o mięso- możesz wypróbować "najdelikatniejszy schab według Aleex" - mięso się wprawdzie gotuje, ale w smaku wychodzi cudne... Można używać jako wędlinki albo do obiadu- z sosem...
Mam przepis na mięsko, które smakuje lepiej niż pieczeń, a robi się ro w zalewie, można potem kroić to na kanapki, zrobić do tego sos, nadaje się na zimno i ciepło i jest pyszne. Przepis mam od pół roku, ciągle to robię i nie nudzi mi się, ani moim dzieciom. Oto przepis. Jednocześnie można zrobić kawałek schabu schabu, karkówki, łopatki albo fileta z indyka. Łącznie nie więcej niż 2 kg mięsa. Więć tak mniej więcej 3 kawałki mięska. Robimy zalewę: do dwóch litrów wody dodajemy ok. 1/3 szklanki soli, jak kawałki większe to może trochę więcej. To trzeba samemu wyczuć. 1,5 łyżki cukru, 1 łyżeczka pieprzu ziołowego, 0,5 łyżeczki pieprzu naturalnego, 4 ząbki czosnku zmiaźdżonego przez praskę. Do zalewy można wg uznania dodać jeszcze ziele angielskie, jałowiec. majeranek, kolendrę i liść laurowy. Zalewę zagotować i wystudzić. Do zimnej włożyć mięska, wolniutko zagotować i na najmniejszym ogniu gotować 5 min. Wystudzić, znowu zagotować jak za pierwszym razem. Po ponownym wystudzeniu można konsumować. Przypomina to trochę karczek lub boczek pieczony na szaro, który można kupić w naszych sklepach, tylko jest o wiele smaczniejszy. Polecam.
Kochane żarłoczki potrzebuję pomocy w kwestii technicznej.
Niedługo jadę do przyjaciela, który pracuje na farmie w Szkocji, mają wynajęty mały domek, prawie w pełni wyposażony. Brak w tym domku jedynie piekarnika, jest kuchnia z blatem elektrycznym ale ma popsuty piekarnik (niestety nie da się naprawić).
Chciałabym będąc tam trochę pogotować (mieszkają tam sami Panowie, szt 2) haha no i na pewno ucieszyli by się gdybym upiekła im jakąś pieczeń, np. karczek, boczek, czy schab, czy nawet kurczaka na obiad
W sklepach niestety jest tam bardzo mało dobrych rzeczy do chleba, nie mówiąc już o beznadziejnej kiełbasie, która przypomina naszą mortadele, czy obrane ze skóry grube parówki (zreszą w smaku podobno okropne).
Ale do rzeczy, zastanawiam się jak to zrobić, czy np można użyć worków czy rękawa do pieczenia i zrobić to na blacie kuchennym? na patelni? Czy trzeba kupić jakieś naczynie do zapiekania z pokrywką?
Może coś mi doradzicie w tej sprawie i podrzucicie jakieś rozwiązanie.
Dziękuje za wszystkie sugestie i podpowiedzi. Pozdrówka
Witam myślę że możesz śmiało udusić tak jak każde inne mięsko w garnku przykryte pokrywką .Oczywiście przyprawić .Ja dzisiaj na obiadek robię takie mięsko .Normalnie udusilam jak ostygło pokroiłam zrobiłam sosik i gotowe,a resztę mięska zostawwiłam na kanapki.Życzę udanego gotowania i smacznego!!
Podam Ci mój sposób. Gotowy przyprawiony kawałek miesa wkładam do garnka na nie wielką ilość rozgrzanego tłuszczu obsmażam z każdej strony podlewam 1 szklanką białego wina przykrywam duszę w nim jakieś 10 min,po tym czasie podlewam jeszcze 2 szklankami wody lub wywarem warzywnym i duszę pod przykryciem aż do odparowania całkowicie płynu,mięso musi się zacząć smażyć,jeśli na Twoje oko mięso nie jest jeszcze gotowe podlewasz jeszcze wodą,tak przygotowane mięso smakuje nawet lepiej niz z piekarnika.
Podam Ci mój sposób. Gotowy przyprawiony kawałek miesa wkładam do garnka na nie wielką ilość rozgrzanego tłuszczu obsmażam z każdej strony podlewam 1 szklanką białego wina przykrywam duszę w nim jakieś 10 min,po tym czasie podlewam jeszcze 2 szklankami wodylub wywarem warzywnym i duszę pod przykryciem aż do odparowania całkowicie płynu,mięso musi się zacząć smażyć,jeśli na Twoje oko mięso nie jest jeszcze gotowe podlewasz jeszcze wodą,tak przygotowane mięso smakuje nawet lepiej niz z piekarnika.
Jeśli chodzi o mięso- możesz wypróbować "najdelikatniejszy schab według Aleex" - mięso się wprawdzie gotuje, ale w smaku wychodzi cudne... Można używać jako wędlinki albo do obiadu- z sosem...
Mam przepis na mięsko, które smakuje lepiej niż pieczeń, a robi się ro w zalewie, można potem kroić to na kanapki, zrobić do tego sos, nadaje się na zimno i ciepło i jest pyszne. Przepis mam od pół roku, ciągle to robię i nie nudzi mi się, ani moim dzieciom. Oto przepis. Jednocześnie można zrobić kawałek schabu schabu, karkówki, łopatki albo fileta z indyka. Łącznie nie więcej niż 2 kg mięsa. Więć tak mniej więcej 3 kawałki mięska. Robimy zalewę: do dwóch litrów wody dodajemy ok. 1/3 szklanki soli, jak kawałki większe to może trochę więcej. To trzeba samemu wyczuć. 1,5 łyżki cukru, 1 łyżeczka pieprzu ziołowego, 0,5 łyżeczki pieprzu naturalnego, 4 ząbki czosnku zmiaźdżonego przez praskę. Do zalewy można wg uznania dodać jeszcze ziele angielskie, jałowiec. majeranek, kolendrę i liść laurowy. Zalewę zagotować i wystudzić. Do zimnej włożyć mięska, wolniutko zagotować i na najmniejszym ogniu gotować 5 min. Wystudzić, znowu zagotować jak za pierwszym razem. Po ponownym wystudzeniu można konsumować. Przypomina to trochę karczek lub boczek pieczony na szaro, który można kupić w naszych sklepach, tylko jest o wiele smaczniejszy. Polecam.
Tutaj jest ten przepis http://wielkiezarcie.com/recipe22845.html