Forum

Gawędy o jedzeniu

Pierniczenie anno Domini 2010 bis

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-01 21:18:43

    Dalsze pierniczenie tego roczne:)
    Mam zamiar piec pierniczki, ale dopiero w grudniu, troche rad poczytalam w poprzednim watku i jestem bardzo wdzieczna!
    Zapraszam do kontynuacji pierniczenia:)

  • Autor: jaska2503 Data: 2010-11-02 06:52:32

    Aby pierniczyć muszę zakupić dziś miód,bo mi "dźwiadki" wyjadły ;))))
    No bo jak nie niedźwiadki to kto???


    Acha! i mąkę orkiszową

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-02 10:09:06

    Zabron "dzwiadkom" wyjesc nastepny, albo szybko zrob ciasto i dobrze schowaj :)))

    O, to bedzie nastepny orkiszowy piernik:) Fajnie bedzie sie dzielic doswiadczeniami.
    Pozdrawiam:)

  • Autor: BlackOnion Data: 2010-11-02 08:08:34

    Mój już dojrzewa w chłodzie :)

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-02 10:12:21

    OOO, witaj w gronie pierniczacych, milo widziec nastepnego pana w tym babincu:))))
    Pozdrawiam:)

  • Autor: MARTA84 Data: 2010-11-02 11:08:47

    Mój też już leżakuje:0

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-02 17:31:31

    :), musze policzyc ile jest nas pierniczacych w tym roku.......

  • Autor: BlackOnion Data: 2010-11-02 14:02:26

    Ech, jak wiesz ja i pieczenie słodkości to raczej dwie zupełnie różne bajki ...... Ale moja niezłomna wola ( ) i łakomstwo plus perswazja
    przekonały moją Żonę do pierniczenia.
    Więc jako ojciec duchowy tegorocznego piernika mam prawo się chwalić, że "mój piernik już dojrzewa w chłodzie"

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-02 17:40:48

    Hi,hi....ale moze chociaz meska reka pomogles wyrabiac ciasto??? Albo moze bedziesz walkowac na placki po lezakowaniu??
    Pozdrow zone od nas i podziekuj pieknie za udzial w pierniczeniu:)

  • Autor: BlackOnion Data: 2010-11-02 17:52:19

    Wyrabiać wyrabiałem, wałkować - będę :)
    No i łasuchować też.....
    Ale dalej niewiele z tych słodkości robienia pojmuję ;) - chyba to nie moje przeznaczenie....

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-02 17:56:55

    Brawo!!! Co meska reka, to meska reka, najlepsze chleby podobno pieka mezczyzni :)))
    My Cie tutaj wycwiczymy i w przyszlym roku bedziesz mistrzem pierniczenia!!!! :)))))

  • Autor: alidab Data: 2010-11-02 11:09:26

    Mój piernik z 1,5 porcji z dużą ilością bakalii odpoczywa w chłodzie. Dzisiaj mam zamiar przygotować następne 1,5 porcji bez bakalii.
    Mam ochotę na jedną porcję z mąki orkiszowej ale pytałam w dwóch sklepach i niestety nie dostałam, może w sklepie ze zdrową żywnością...
    Jestem pewna, że kiedyś w sklepie widziałam mąkę orkiszową ale nie pamiętam gdzie .
    Przyznam, że tak wcześnie jeszcze nigdy nie robiłam ciasta na piernik; wiem jednak , że dłuższe leżakowanie z pewnością piernikom wyjdzie na dobre.
    Dla mnie pieczenie pierników, pierniczków, lukrowanie, ozdabianie i radość, że sprawię tym przyjemność moim bliskim jest nieodłącznym zwiastunem zbliżających się świąt. Co roku "zarzekam się", że następnym razem przywołam do porządku zdrowy rozsądek w kwestii ilości a za rok .....historia się powtarza, ciasto " robi się samo" i jak tu nie upiec?
    Uwielbiam ten piernikowy wątek - pachnący, przepełniony dobrymi radami, życzliwością.
    Cieszę się , że co roku przybywa chętnych do wspólnego "pierniczenia" i tym sposobem w wielu domach rodzi się "na naszych oczach" ta piękna tradycja.:)))

  • Autor: monilen Data: 2010-11-02 11:30:10

    Mój także leżakuje od piątku po przeczytaniu wątku wcześniej. Mój pierwszy, mam nadzieję, że udany

    P.S Mąkę orkiszową kupuje w sklepie ze zdrową żywnością.

  • Autor: anulkas Data: 2010-11-02 11:46:25

    U mnie też już piernik dojrzewa, zrobiłam z 2 porcji :)
    Jedna porcja z bakaliami, druga bez ( z tej mam zamiar upiec pierniczki)
    A co do tradycji to też bardzo mi sie podoba, mojej rodzince i znajomym chyba też bo co roku jest obdarowana pierniczkami :)

  • Autor: smakosia Data: 2010-11-02 12:27:25

    Alidab, jak ja się cieszę, że tradycyjnie jesteś w wątku "pierniczącym" Aż muszę Cię uściskać!
    Ps. Makę orkiszową (typ 650) kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością. O Mamo! Co za czasy, że muszą powstawać takie sklepy, nie? Wiem, że jest też dostępna w sieci delikatesów Bomi.
    Pozdrawiam serdecznie i "korzennie"

  • Autor: alidab Data: 2010-11-02 13:23:48

    Smakosiu, wzajemnie uściski i pozdrowienia przesyłam..:)))

  • Autor: dorotask Data: 2010-11-02 14:31:42

    Mąkę orkiszową kupuję w Stokrotce na stoisku ekologicznym , ale widziałam też w Auchan , allegro , bogutynmłyn

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-02 17:35:33

    Alidab, ciesze sie niesamowicie, ze przylaczylas do pierniczacych i czekam z niecierpliwoscia na te cuda przez Ciebie dekorowane, co w tym roku wymyslisz? :)
    Sciskam cieplo:)

  • Autor: alidab Data: 2010-11-02 19:12:16

    Tineczko, w tym roku z nowośći będą pierniczki - katarzynki polukrowane rzadkim, prześwitującym lukrem... Foremka na katarzynki nabyta w Toruniu więc wypada ją potraktować honorowo..:) Mam też kilka nowych foremek np. narciarza,  z którego bardzo się cieszę i konia w zaprzęgu i jeszcze parę innych....
    Ech, dziecinnieję chyba...:)

  • Autor: mysha2006 Data: 2010-11-02 20:09:59

    Nie dziecinniejesz tylko masz zwykłego, normalnego fisia na punkcie świąt :) Mogłabyś podac przepis na te katarzynki ??

  • Autor: alidab Data: 2010-11-08 15:28:13

    Mysha, nigdy wczesniej katarzynek nie robiłam . Nie mam sprawdzonego przepisu - mam zamiar zrobić katarzynki z przepisu na brukowce. Nie wiem jednak czy to dobry pomysł... Może znajdę przepis  np. w internecie. Chodzi mi o taki, który byłby najbliżej oryginału ...:)

  • Autor: Wkn Data: 2010-11-08 16:17:40

    Z przepisu na brukowce katarzynki nie wychodzą jak oryginalne katarzynki - próbowałam :)
    Szukałam oryginalnego przepisu dość bezskutecznie, w końcu się poddałam i wymyśliłam własną katarzynkopodobną podróbę z orzechami:
    http://wielkiezarcie.com/recipe39035.html
    Pewnie, że nie oryginalne, ale mam nadzieję, że smaczne :)

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-08 17:11:30

    Przeczytalam przepis na Twoje "katarzynki", wygladaja super. Niestety takiej formy nie kupie tutaj, ale chyba mozna uzywac te do pierniczkow rowniez?

  • Autor: Wkn Data: 2010-11-08 19:33:02

    Łojojoj, muszę przyznać, że w porównaniu z tymi prostymi przepisami moja receptura wygląda jak jakieś arcyskomplikowane dziwadło, hihihi.
    Pozostanę przy swoim dziwadle, inne zwąc po prostu pierniczkami :)

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-08 20:01:18

    A mnie sie Twoje dziwadlo bardzo spodobalo:)

  • Autor: Wkn Data: 2010-11-09 20:37:59

    Najśmieszniejsze jest to, że jakiś miesiąc temu zajrzałam do własnego przepisu i zupełnie zapomniałam, że dodawałam do tych pierników sok z pomarańczy.
    Ha, ciekawe jak sobie radzili onegdaj, niepiśmienni - pewnie piekli i gotowali niezgorzej, ale z powtarzalnością receptur mogli mieć niejaki problem :D

    ps. a czytaliście Tolkiena książkę o tytule "Kowal z Podlesia Większego" - pyszna historia o kucharzu!

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-09 21:35:20

    Niepismienni  nie mieli  zadnego problemu , przekazywali slowa (przepisy) do  corki a corka przekazywala do  swojej corki i tak dalej:)

    Nie czytalam ksiazki ale zaraz postaram sie ja znalesc, tylko jaki jest orginalny tytul?

  • Autor: Wkn Data: 2010-11-09 21:45:49

    O kurczę, nie wiem... :(
    Miało być "Greate cake", ale w końcu chyba zostało nazwane "Smith of Wootton Major"?
    Jeśli zrobiłam byka, poprawcie mnie.

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-09 22:37:15

    Nio, poszukam:)
    A byki to chyba dla mnie sa zastrzerzone :)))))))

  • Autor: alidab Data: 2010-11-09 12:43:45

    Dziękuję Tineczko, ja też już znalazłam te przepisy ale ciągle to "jeszcze nie to"... a może mi się tak tylko wydaje. Będę oksperymentować  do jak nalepszego w smaku i wygladzie skutku bo foremka na to zasługuje...:)))

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-09 18:03:00

    Nie wydaje Ci sie, bo orginalny przepis jest wielka tajemnica:)
    Foremki Ci zazdroszcze.........wrrrrrr :)))))))

  • Autor: Wkn Data: 2010-11-09 20:42:31

    Bo te foremki to teraz prędzej po babciach odziedziczyć można (haha, ja tak miałam!) niż kupić w sklepie czy na jarmarkach :(

    Tak w ogóle, to pojechałam dziś do jednego z budowlanych marketów po lampkę nad biurko na klips doczepiany do półki - żeby dojść do działu z oświetleniem, musiałam przebrnąć przez mnogie regały z ozdobami świątecznymi. Grało, mrugało, podśmiardywało wszystkimi kolorami aromatyzowanych świeczek na raz, ale przede wszystkim przerażało ilością plastiku - bombki wyglądające z daleka na bombki z bliska okazywały się obdrapanymi źle odlanymi maszkaronami :(

    Najbardziej odebrały mi apetyt zawieszki z bliżej nieokreślonego materiału (masa papierowa??) w kolorze sraczkopędnym mające doskonale realistycznie udawać chyba pierniczki, hmm... Właściwie żałuję, że nie zrobiłam im zdjęcia - moglibyśmy zapoczątkować fotogalerię nabrzydszych ozdób Bożonarodzeniowych, hihi :D

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-09 21:04:02

    Dorotko, ja jestem bardzo uparta i zrobie sobie sama taka foremke, juz mam pomysl:) Babunia moja chyba nigdy zadnych foremek nie uzywala, bo jedynie co odziedziczylam, to zelazka z dusza :)))) A piekla pierniki nie z tego swiata i nie tylko na swieta BN. Ciekawa jestem jak te serducha piernikowe wykrajala. Nio byla zawodowa krawcowa i napewno jakas forme wymyslila:)

    Powiem Ci, ze mnie zalewa krew na te chinskie kicze, oczywiscie do nas rowniez dotarly:((((( No, na szczescie nie kupujemy tego swinstwa.  Robimy wlasne ozdoby swiateczne zbierane w naturze. Ostatnio obcielam galazki mojego srebnego swierka , to jest olbrzym na kikadziesiat metrow wysokosci. Bardzo go przepraszalam i sie tlumaczylam, ze tylko na dole go uszkodze:) Narazie sie na mnie nie zezloscil..........hihi.

  • Autor: smakosia Data: 2010-11-09 21:12:48

    A wiecie co, przyszło mi na myśl, że Katarzynki nie potrzebują typowej formy. Wystarczy, że się wytnie kieliszkiem sześć kółek. Potem poukłada się je na blaszce obok siebie (żeby przylegały) i jak będą rosły podczas pieczenia, to powinny się połączyć. 

  • Autor: Wkn Data: 2010-11-09 21:17:26

    No tak, też można... nadgarstek poćwiczysz i muskuły ręki też wyrobisz, bo się kółek nawykrawasz, a nawykrawasz, hihihhi :)
    Bardzo lubię moją foremkę, mam nadzieję, że będzie mi długo służyła.
    Może w końcu ktoś doceni ten kształt i wyprodukuje formę katarzynek. Na wszystko przychodzi kiedyś moda i wtedy przestajemy to cenić i lubić - bo wszyscy już mają, więc nie ma czego pożądać :D

  • Autor: smakosia Data: 2010-11-09 21:24:17

    Uuuuu, to ja nie wiedziałam, że Ty jesteś dumną właścicielką foremki Myślałam, że "rzeźbicie" w cieście Ale ze mnie gapa. Dopiero teraz zerknęłam na zdjęcie Twoich "Katarzynek". Ładniutkie, oj ładniutkie.

  • Autor: Wkn Data: 2010-11-09 21:49:48

    Fajne nie? Nie to, żebym się chwaliła posiadaniem tego metalowego rarytasu, ale... jakoś tak w listopadzie i grudniu często sprawdzam, czy jest na swoim miejscu w szufladzie :D
    Co ciekawsze, dzieckiem będąc nie lubiłam ani katarzynek ani kształtu katarzynek. Jak to się gusta zmieniają.
    Bardzo też lubię zaglądać do punktu sprzedaży pierników toruńskich - najchętniej zakupuję mini katarzynki. Co prawda w sklepie firmowym ceny są zawsze o kilkadziesiąt groszy wyższe niż w marketach, ale smak też jakby lepszy i świeżość. No i pokażcie mi, w którym markecie na półkach stoją koniki pierniki z tradycyjnych drewnianych form wyjęte i zapakowane w celofan, baby, królowie i kamienice, a na ladach pachną kosze z korzennymi przyprawami :D

  • Autor: smakosia Data: 2010-11-09 21:53:08

    O Mamusiu! Aż musiałam przełknąć ślinę. Nie dręcz, bo nie mam pod ręką nawet okruszków z piernika. Po takim opisie, to bym je nawet nosem wciągała

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-09 21:26:30

    Smakosiu , jestes wspaniala!!! Ja mam troche inny pomysl:) Nie zdradze, bo moze biznes w kraju zaloze :))))))))))))

  • Autor: alidab Data: 2010-11-09 12:40:32

    Dzięki ...:) Wydawało mi się, że brukowce są takie podobne do katarzynek.
    Widziałam Twój przepis na katarzynki orzechowe i być może z niego właśnie skorzystam. Piekłam kiedyś pierniczki pulchne na drożdżach i zastanawiam się czy właśnie z nich nie zrobię katarzynek (być może po małych zmianach) - muszę jednak odszukać przepis... a nie wie wiem gdzie jest

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-02 20:19:57

    Mama mia, to jak sie doczekam tych cudow??? Wiedzialam , wiedzialam , ze cos nowego wymyslisz :)))
    Ja mam wzor renifera w zaprzegu z zeszlego roku, tylko czy cierpliwosc wystarczy?

    Hihi, lepiej zdzieciniec, niz zamrozic sie na sopel goryczy:))))))))))))))))
    Buziaki i czekam na te superowe pierniki!!!

  • Autor: qurczak Data: 2010-11-02 12:10:23

    Po przeczytaniu Waszych wątków bardzo się na pierniczenie nakręciłam ale nie mogę jajek,czy ktoś zna przepis bez jajek? da się?
    kilka przepisów na różne pierniki znalazłam na ''puszce'' ale Wasz 4 tyg.jest bombastyczny
    pozdrawiam

  • Autor: alidab Data: 2010-11-02 12:28:18

    Proszę bardzo:

    http://wielkiezarcie.com/recipe19245.html
    http://www.mojegotowanie.pl/swieta/piernik_bez_jajek

  • Autor: Rzymianka Data: 2010-11-02 14:31:13

    Ja kedyś, gdzieś wyczytałam , że mąka sojowa zastępuje jajka. Osobiście wypróbowałam na makaronie - z dobrym skutkiem. Może coś w google znajdziesz na ten temat. Pozdrawiam !

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-02 17:45:36

    Witaj wsrod pierniczacych! :)
    Z jajami, czy bez, dziewczyny  pomoga Ci upiec najwspanialszy piernik na swiecie:)
    Pozdrawiam.

  • Autor: Rzymianka Data: 2010-11-02 14:38:52

    Ponieważ nigdy nie daję bakalii do ciasta /daję do smarowidła/, w tym roku dodałam orzechy włoskie, ale starte na drobnej tarce - wyglądały jak bułka tarta. Myślę, że w trakcie  pieczenia ich aromat się uaktywni i ciasto będzie z lekką nutą orzechową , a jednocześnie będzie "gładkie", bez grudek
    Wszyscy pierniczący łączmy się !  Pozdrawiam !

  • Autor: pszczolka Data: 2010-11-02 17:17:32

    Od dwóch lat w moim domu rówmież odbywa się pierniczenie, więc moje chłopaki już pytają kiedy zacznę . Mąkę orkiszową czeską razową drobno i grubo mieloną mam w domu, ale nie wiem ile się jej dodaje.Proszę o pomoc.

  • Autor: Rzymianka Data: 2010-11-02 17:24:40

    Nie piekłam jeszcze piernika z mąki orkiszowej, ale uważam,że lepsza będzie drobno mielona, co do ilości - można zrobić z samej orkiszowej, można mieszać, co do ilości : ważne są pozostałe składniki proporcjonalnie do 1 kg mąki. Pozdrawiam !

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-02 17:53:32

    Pszczolko witaj:)
    w poprzednim watku podalam moj przepis na piernik z maki orkiszowej, drobno mielonej:

    1250 g maki orkiszowej drobno mielonej
    500 g miodu plynnego
    350 g cukru z trzciny
    250 g masla
    3 jajka
    125 ml mleka
    3 lyzeczki sody oczyszczonej
    1/2 lyzeczka mielonego ziela angielskiego
    1/2 lyzeczki mielonej kurkumy
    1/2 lyzeczka mielonych gozdzikow
    1 lyzeczka mielonego kminu
    1 lyzeczka mielonego imbiru
    1 lyzeczka mielonej kolendry
    1/4 lyzeczki mielonego czarnego piepszu
    1/4 lyzeczki startej swiezo galki muszkatu
    1/4 lyzeczki pokruszonych kwiatow muszkatu
    2 lyzki mielonego swiezo cynamonu
    przyprawy dodane do goracego miodu

    Mozesz spokojnie dac tylko gotowa przyprawe do piernika 2-3 opakowania i bakalie:)
    Powodzenia!

  • Autor: pszczolka Data: 2010-11-02 20:53:48

    Dzięki za przepis :)

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-04 00:47:57

    Prosze bardzo:)

  • Autor: alidab Data: 2010-11-02 18:55:34

    Mąki orkiszowej w dalszym ciągu nie kupiłam (była w sklepie ale tylko typ 2000). Jutro wstąpię do "Stokrotki" bo tam podobno jest. Jestem coraz bardziej ciekawa efektu tym bardziej, że do piernika z mąką orkiszową mam zamiar zamiast mleka użyć ciemnego piwa np. "Porter".
    Jak zmiany - to radykalne...:)
     Co o tym sądzicie?    Coraz bardziej wkręca mnie ten piernikowy wątek...

  • Autor: smakosia Data: 2010-11-02 19:20:49

    Uuuu piwo? Natknęłaś się gdzieś na informację, że można nim zastąpić mleko? Wiesz może jaki jest efekt końcowy? Bardziej pulchne, czy zmienia się smak?

     

  • Autor: alidab Data: 2010-11-08 15:23:39

    Smakosiu, w bardzo starych przepisach znalazłam wzmiankę o dodaniu ciemnego piwa do piernika. Jaki będzie efekt - nie wiem...
    Przemyślałam jednak i porcję z piwem zrobiłam na bazie mąki orkiszowej typ 750 (tylko taką dostałam). Eksperymentować w kuchni lubię i już jestem ciekawa co z tego wyjdzie. W internecie jest sporo przepisów na pierniki z piwem ale nie spotkałam się z dojrzewającym na piwie. Zobaczymy...:)))

  • Autor: makusia Data: 2010-11-08 16:59:34

    Ciekawi mnie efekt końcowy:)

  • Autor: smakosia Data: 2010-11-08 17:55:26

    Mnie też Mam jednak przeczucie, że piernik uda się wyśmienicie. Wystarczy, że będzie w nim kawałek "serca"

  • Autor: tineczka Data: 2010-11-04 00:45:33

    Musze powiedziec, ze to bardzo dobry pomysl, piernik bedzie rzeczywiscie "staropolski" :)

    Czekam z niecierpliwoscia na wynik, kurcze moze nastawie 3 porcje rowniez z piwem:)))

Przejdź do pełnej wersji serwisu