ostatnio znalazłam takową w piwnicy po porzednich właścicielach- nówka nieśmigana. Wiem, że nadaje się na duszony, do pieczenia kaczki itp.. a np. robił ktoś kiedyś zapiekanke z gęsiarki ??bo żaroodpornego znowu nie posiadam i zastanawiam sie na ile taka gęsiarka by zastapiła i żaroodporne :)
Mol,ja całe życie piekę mięsa tylko w gęsiarce. Oczywiście mam nowoczesne naczynia żaroodporne, ale one służą mi tylko do zapiekanek, są mniejsze - tylko dlatego. Gęsiarka nie ma specjalnych wymagań pieczeniowych. Przed pieczeniem trzeba ja lekko natrzeć tłuszczem lub poukładać cieniutkie plasterki słoniny na dno. Mięso przyprawia się tak jak do tradycyjnego pieczenia. Można podlać troszkę wodą, ale nie koniecznie. Przykrywka służy do tego, żeby nie odparowało za dużo wody czy sosu. na pokrywie są wgłębienia i wypukłości, które służą do skapywania wytworzonej pary na mięso. Pieczesz w tym wszystko, każdy rodzaj mięsa, zapiekanki wszelakiego rodzaju. Przed końcem pieczenia drobiu odkrywa się gęsiarke na 10 minut i dopieka bez przykrycia - pozwala to na uzyskanie chrupiącej skórki. No i jak nawet do gorącego wlejesz zimną wodę to nie pęknie. Możesz położyć gorące na zimnym blacie i tez nie pęknie, bo to żeliwo. I uważam, że jest dużo poręczniejsza od naczyń żaroodpornych z racji porządnych uchwytów.
ostatnio znalazłam takową w piwnicy po porzednich właścicielach- nówka nieśmigana. Wiem, że nadaje się na duszony, do pieczenia kaczki itp.. a np. robił ktoś kiedyś zapiekanke z gęsiarki ??bo żaroodpornego znowu nie posiadam i zastanawiam sie na ile taka gęsiarka by zastapiła i żaroodporne :)
Żeliwne naczynie do pieczenia idealnie rozprowadza temperaturę, dlatego ciesz się z takiego znaleziska. Dzisiaj to kosztowna rzadkość!
cieszę się - pękam z radości :))) ale chciałabym wiedzieć coś więcej o zastosowaniu :P)
Mol,ja całe życie piekę mięsa tylko w gęsiarce. Oczywiście mam nowoczesne naczynia żaroodporne, ale one służą mi tylko do zapiekanek, są mniejsze - tylko dlatego.
Gęsiarka nie ma specjalnych wymagań pieczeniowych. Przed pieczeniem trzeba ja lekko natrzeć tłuszczem lub poukładać cieniutkie plasterki słoniny na dno. Mięso przyprawia się tak jak do tradycyjnego pieczenia. Można podlać troszkę wodą, ale nie koniecznie. Przykrywka służy do tego, żeby nie odparowało za dużo wody czy sosu. na pokrywie są wgłębienia i wypukłości, które służą do skapywania wytworzonej pary na mięso. Pieczesz w tym wszystko, każdy rodzaj mięsa, zapiekanki wszelakiego rodzaju. Przed końcem pieczenia drobiu odkrywa się gęsiarke na 10 minut i dopieka bez przykrycia - pozwala to na uzyskanie chrupiącej skórki.
No i jak nawet do gorącego wlejesz zimną wodę to nie pęknie. Możesz położyć gorące na zimnym blacie i tez nie pęknie, bo to żeliwo.
I uważam, że jest dużo poręczniejsza od naczyń żaroodpornych z racji porządnych uchwytów.
o proszę.... i niech Ci Bóg w dzieciach wynagrodzi za taką wypowiedź :))))
a broń mnie Panie Boże od tego życzenia !
:)