Forum

Gawędy o jedzeniu

wróżba w pierogach na wigilię

  • Autor: aventia Data: 2010-11-27 16:05:11

    Znajoma mojej mamy opowiedziała jej, że przygotowując pierogi na wigilię wkłada się do jedego monetę, do drugiego wykałaczkę, a do trzeciego ząbek czosnku. trafienie na któryś z tych pierogów oznacza dobrą wróżbę na przyszły rok. Znacie taki zwyczaj? Jest jeszcze czwarta rzecz, którą się wkłada do pierogów, ale znajoma mojej mamy nie pamiętała co to miało być, a mamę strasznie to ciekawi. Jeśli ktoś wie to napiszcie proszę :)

  • Autor: ewka63 Data: 2010-11-27 16:13:12

    rety, to trzeba strasznie uważać przy jedzeniu, żeby sobie zęba nie uszkodzić. :)

  • Autor: megi65 Data: 2010-11-27 16:26:29

    Ja już moge ci odpowiedzieć .... odwiedziny delikwenta w izbie przyjeć ...
    Oddział laryngologiczny lub chirurgiczny na .... ma zapewniony .. !!
    Rozsądku trochę ... !!! to jest też smak szczęscia .. ::)

  • Autor: aventia Data: 2010-11-27 16:39:58

    Wystarczy powiedzieć gościom, że się taką wróżbę zrobiło. Każdy może przekroić najpierw pierożka na pół i zajrzeć do środka. Wtedy nikt sobie krzywdy nie zrobi.
    A ja chcę się tylko dowiedzieć jaka to była ta czwarta rzecz.

  • Autor: collin Data: 2010-11-28 10:45:12

    Zaciekawiłaś mnie tą wróżbą i próbowałam ją znalęźć w necie, ale na nic nie trafiłam. Także nie pomogę. Pozdrawiam

  • Autor: anboku Data: 2010-11-28 17:16:41

    Ja znam ale w pierogu ze śliwką suszoną-zostawia się w jednym pestke.

  • Autor: Wkn Data: 2010-11-28 18:22:46

    Nie wiem, jaka to tradycja, ale niespecjalnie miałabym ochotę "poznać ją na własnych zębach".
    Zdecydowanie bardziej wolę niespodzianki polegające na podaniu na jednym półmisku pierogów z różnymi farszami i przyjemności próbowania coraz to nowych smaków.
    Jakoś wizja wykałaczki kłującej mnie w podniebienie oraz smak metalu na języku nie wydają mi się zachęcające.
    Niespodzianka w postaci czosnku na pewno byłaby zaskakująca, ale nieszkodliwa, więc czemu nie. Jednak wykałaczkę i monetę wolałabym zastąpić czymś innym, np. suszoną śliwką, migdałem, ugotowanym przepiórczym jajkiem, itp. Co prawda tradycja pójdzie w diabły, ale przynajmniej patyk gościom w gardle nie stanie hihi :D

    Zresztą jaja od wielu wielu lat są przecież symbolem odradzającego się życia, a wszelkie orzechy symbolem dobrobytu. To tak gwoli przypomnienia, skoro piszemy o obyczajach.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-12 19:44:49

  • Autor: bahus Data: 2012-12-11 16:40:02

    Myślę, że warto "odgrzać" ten wątek.

  • Autor: malina_a Data: 2012-12-11 16:43:35

    Moja mama zawsze do jednego pieroga wkłada migdał i ten kto go dostanie na talerz wiadomo.........SZCZĘŚCIARZ !!! :):) (ewentualnie bez zęba :)

  • Autor: matani Data: 2012-12-11 17:08:47

    trzy zmarnowane pierogi ....

  • Autor: Monia1805 Data: 2012-12-11 19:16:44

    Nigdy nie słyszałam o takiej wrozbie i nawet nie chciałabym takiej

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-12 19:43:33

    Hahahha, dobrze że się nikt nie udusił:))))Ludzie to mają pomysły:)

  • Autor: hope30 Data: 2012-12-12 20:24:58

    u mnie w domu są tylko pieniążki...i ja zawsze zgarniam całą pulę:)...nigdy nie ugryzłam monety zębami...Przecież pierogi na talerzu się przekraja i widać co w środku...nie wiem jak niektórzy jedzą...może zbyt łapczywie? albo co....całego pieroga w dzióbek????

  • Autor: bahus Data: 2012-12-12 22:23:05

    Hihihi no właśnie. Mojego pieroga byłoby trudno całego wpakować w paszczę, robię dość duże

  • Autor: hope30 Data: 2012-12-12 22:59:42

    naszych nie mierzyłam,ale robimy ze szklanki i szczerze farszu w srodek...kultura jedzenia wymaga używania sztucców ....a nie ładowania całego...w dziób

  • Autor: misia2004 Data: 2012-12-13 21:27:00

    moja babcia uwaza ze pierozki im mniejsze tym bardziej efektowne i najchetniej na wigilie wycinalaby ich kieliszkiem:)

  • Autor: hope30 Data: 2012-12-13 22:08:30

    u mnie z kieliszka robiło się uszka...teraz wycinamy pycie,pycie kwadraciki...uszka są jeszcze mniejsze....i tym sposobem na wigilę i pierwszy dzien świąt lepi się koło 600uszek...

  • Autor: misia2004 Data: 2012-12-12 20:30:50

    u mnie w domu do jednego uszka do barszczu daje sie jeden grosik. wszyscy o tym doskonale wiedza nawet dzieci i uwierzcie mi nie widzieliscie chyba nigdy zeby ktos tak delikatnie, powolutku jadl barszczyl z uszkami. 

Przejdź do pełnej wersji serwisu