Mam złamany kręgosłup :( na złagodzenie bólu dostałam Transtec, to taki plasterek z zawartością narkotyku.Na razie założyłam 1 i .... ból trochę mniejszy ale ja mam zawroty glowy i nudności. Podobno ma to minąć. Może ktoś z Was miał z tym styczność i wie po jakim czasie przechodzą te skutki uboczne?
Vikuniu, a co się stało? strasznie zła wiadomośc:( to zależy od organizmu, jeden szybko zwalcza działania uboczne, inny dłużej, Ja na Twoim miejscu poprosiłabym o łagodniejszy środek przeciw bółowy.Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
W styczniu noga mi się obsunęła na lodowej górce i taki mi prąd przeszedł po kregoslupie, że nie mogłam sie pare minut ruszyć. Poszłam do lekarza, dostałam tabletki, zastrzyki i po dwóch tygodniach mi przeszło. Może nie tak do końca , bo bolało jak podnosiłam coś ciężkiego. Tryz tygodnie temu przyniosłam mamie zakupy dość ciężkie i ból zrobił się nie do wytrzymania. Udałam sie do mojego lekarza ( na szczęście jej nie bylo) przyjęła mnie inna pani doktor i od razu dała skierowanie na RTG i oczywiście zastrzyki i tabletki. Przeswietlenie wykazało cechy złamania jednego kręgu a dwutygodniowe leczenie w przychdni nic nie dalo. Dostalam skierowanie do ortopedy i neurologa ( na wizyte do oropedy termin najblizszy to maj 2011 a neurolog to luty 2010) Pozostała więc izba przyjęć w szpitalu. No i tam mnie lekarka zdrowo objechała. Okazalo sie ze byłam źle leczona juz od stycznia. Pownnam byla natychmiast dostac skierowanie na RTG . Jak jeszcze uslyszała,że nie dostałam żadnych tabletek oslonowych na żołądek to kazała mi natychmiast zmienić lekarza. Dała mi skierowanie do przychodni ortopedycznej i to takie, że zostałam natychmiast przyjeta i to poza kolejnością. Ortopeda dał mi skierowanie na Tomografie i dopiero po tym badaniu bedzie wiadomo co jest nie tak z tym moim kręgosłupem.
W głowie się nie mieści!! Co ci lekarze wyczyniają, od stycznia chodzisz ze złamanym kręgosłupem;((( Wiem że masz teraz sporo zmartwień z tą dolegliwością, ale powinnaś skarżyc tą pseudo doktorkę... słów mi brak...szok!! Życzę jak najmniej bólu i szybkiego powrotu do zdrowia.
Wikunia,życzę Ci z całego serca jak najszybszego powrotu do zdrowia,ale nie rozumiem i pewnie nie zrozumiem,za co zostałaś objechana przez lekarkę w szpitalu.Chwała jej za to,że (być może) okazała się lepsza od poprzednich kolegów "po fachu",ale gdzie tu Twoja wina?Chyba że czekałaś za długo???.
ja tez nie bardzo rozumiem dlaczego na mnie krzyczała:) JAk czekałam przed gabinetem to pacjenci mówili że bardzo niesympatyczna. Ale okazała sie kompetentna. Moja pani doktor bardzo sympatyczna a jak sie okazało kompletne zero jako lekarz. Ortopedda do którego zostałam teraz skierowana tez jakis mrukowaty. Przyjmuje w czarnym garniturze i czarnej muszce. Myslałam ,że to własciciel zakladu pogrzebowego a nie lekarz :). Teraz tylko czekam na to badanie tomograficzne
Życzę jak najmniej bólu i szybkiego powrotu do zdrowia!!
Niestety tak wygląda nasza polska rzeczywistość... Człowiek musi być mądrzejszy od lekarza, bo jak samemu się o wszystko nie zadba to właśnie tak to wygląda:( Dobrze, że wreszcie udało się trafić do jakiegoś konkretnego specjalisty. Szokiem też dla mnie są te długości kolejek-ale to już temat rzeka.
Vikuniu, plastry te są narkotycznym środkiem p/bólowym, może wywoływac takie objawy, ale jeśli występują cały czas to powinno sie zmienić lek. Chyba najlepiej byś zrobiła, zgłaszając problem lekarzowi, który Ci go przepisał. Bo to, że musisz mieć lek zabezpieczający przd bólem, to pewne. Ja znam kilka osób stosujących tego typu plastry, ale nikt się nie skarżył na działanie uboczne, więc tym bardziej konsultacja lekarska wskazana, bo co to znaczy "po jakimś czasie"? Myślę, że dwie doby i nie dłużej. Szkoda sie męczyć, wystarczy już ból kręgosłupa. Bardzo Ci współczuję.
Vikuniu bardzo Ci współczuję, Sama od 2 miesięcy mam problem z kręgosłupem - na początku to zlekceważyłam i ból wrócil 4 tygodnie temu z ogromną siłą. Jeszcze nigdy tak nie cierpiałam nie pomagały tabletki - nawet ze sterydami ani seria zastrzyków, Od paru dni jest trochę lepiej- ból mija chociaż na jakiś czas i myślę już powoli o powrocie do pracy. Pozdrawiam. Masz szczęście, że trafiłaś na tę lekarkę,
Mam złamany kręgosłup :( na złagodzenie bólu dostałam Transtec, to taki plasterek z zawartością narkotyku.Na razie założyłam 1 i .... ból trochę mniejszy ale ja mam zawroty glowy i nudności. Podobno ma to minąć. Może ktoś z Was miał z tym styczność i wie po jakim czasie przechodzą te skutki uboczne?
Vikuniu, a co się stało? strasznie zła wiadomośc:( to zależy od organizmu, jeden szybko zwalcza działania uboczne, inny dłużej, Ja na Twoim miejscu poprosiłabym o łagodniejszy środek przeciw bółowy.Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
Nic nie wiem na temat tych plastrów, ale ogromnie Ci współczuję;( co się stało? Czy miałaś wypadek?
W styczniu noga mi się obsunęła na lodowej górce i taki mi prąd przeszedł po kregoslupie, że nie mogłam sie pare minut ruszyć. Poszłam do lekarza, dostałam tabletki, zastrzyki i po dwóch tygodniach mi przeszło. Może nie tak do końca , bo bolało jak podnosiłam coś ciężkiego. Tryz tygodnie temu przyniosłam mamie zakupy dość ciężkie i ból zrobił się nie do wytrzymania. Udałam sie do mojego lekarza ( na szczęście jej nie bylo) przyjęła mnie inna pani doktor i od razu dała skierowanie na RTG i oczywiście zastrzyki i tabletki. Przeswietlenie wykazało cechy złamania jednego kręgu a dwutygodniowe leczenie w przychdni nic nie dalo. Dostalam skierowanie do ortopedy i neurologa ( na wizyte do oropedy termin najblizszy to maj 2011 a neurolog to luty 2010) Pozostała więc izba przyjęć w szpitalu. No i tam mnie lekarka zdrowo objechała. Okazalo sie ze byłam źle leczona juz od stycznia. Pownnam byla natychmiast dostac skierowanie na RTG . Jak jeszcze uslyszała,że nie dostałam żadnych tabletek oslonowych na żołądek to kazała mi natychmiast zmienić lekarza. Dała mi skierowanie do przychodni ortopedycznej i to takie, że zostałam natychmiast przyjeta i to poza kolejnością. Ortopeda dał mi skierowanie na Tomografie i dopiero po tym badaniu bedzie wiadomo co jest nie tak z tym moim kręgosłupem.
W głowie się nie mieści!! Co ci lekarze wyczyniają, od stycznia chodzisz ze złamanym kręgosłupem;(((
Wiem że masz teraz sporo zmartwień z tą dolegliwością, ale powinnaś skarżyc tą pseudo doktorkę... słów mi brak...szok!!
Życzę jak najmniej bólu i szybkiego powrotu do zdrowia.
Wikunia,życzę Ci z całego serca jak najszybszego powrotu do zdrowia,ale nie rozumiem i pewnie nie zrozumiem,za co zostałaś objechana przez lekarkę w szpitalu.Chwała jej za to,że (być może) okazała się lepsza od poprzednich kolegów "po fachu",ale gdzie tu Twoja wina?Chyba że czekałaś za długo???.
ja tez nie bardzo rozumiem dlaczego na mnie krzyczała:) JAk czekałam przed gabinetem to pacjenci mówili że bardzo niesympatyczna. Ale okazała sie kompetentna. Moja pani doktor bardzo sympatyczna a jak sie okazało kompletne zero jako lekarz. Ortopedda do którego zostałam teraz skierowana tez jakis mrukowaty. Przyjmuje w czarnym garniturze i czarnej muszce. Myslałam ,że to własciciel zakladu pogrzebowego a nie lekarz :). Teraz tylko czekam na to badanie tomograficzne
Życzę jak najmniej bólu i szybkiego powrotu do zdrowia!!
Vikuniu jak mi przykro z powodu Twojego urazu. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
O plastrach nic nie słyszałam.
Vikuniu, plastry te są narkotycznym środkiem p/bólowym, może wywoływac takie objawy, ale jeśli występują cały czas to powinno sie zmienić lek. Chyba najlepiej byś zrobiła, zgłaszając problem lekarzowi, który Ci go przepisał. Bo to, że musisz mieć lek zabezpieczający przd bólem, to pewne.
Ja znam kilka osób stosujących tego typu plastry, ale nikt się nie skarżył na działanie uboczne, więc tym bardziej konsultacja lekarska wskazana, bo co to znaczy "po jakimś czasie"? Myślę, że dwie doby i nie dłużej. Szkoda sie męczyć, wystarczy już ból kręgosłupa. Bardzo Ci współczuję.
Vikuniu bardzo Ci współczuję, Sama od 2 miesięcy mam problem z kręgosłupem - na początku to zlekceważyłam i ból wrócil 4 tygodnie temu z ogromną siłą. Jeszcze nigdy tak nie cierpiałam nie pomagały tabletki - nawet ze sterydami ani seria zastrzyków, Od paru dni jest trochę lepiej- ból mija chociaż na jakiś czas i myślę już powoli o powrocie do pracy. Pozdrawiam. Masz szczęście, że trafiłaś na tę lekarkę,