Od przedwczoraj - rozgrzewające mikstury nie są mi potrzebne."Delektuję się" ciepłem pochodzącym z nowego pieca C.O. Chociaż...te herbatki też nie są złe...,zwłaszcza "z prądem".
Może i spróbuję,na razie kupiłam herbatkę rozgrzewającą w saszetkach. Najbardziej lubiana u nas jest herbatka z imbiru (świeżego)-z miodem i cytryną,można również dodać cynamon.Poza tym częściej robię zupy-kremy,które również szybko rozgrzewają (moje ulubione to cebulowa i cebulowo-porowa z pieczonym czosnkiem ) oraz barszczyk czerwony.
hmm na dlugie zimne wieczory znakomite jest grzane wino, uwielbiam tez herbate purimowa tez jest niezawoda .zawsze kozystam z tego przepisu, jest wspanialy http://www.wielkiezarcie.co/recipe50452.html. A tak mniej serio, to co najbardziej rozgrzewajace to albo ma za duzo kalorii, albo za duzo procentow, albo jest zberezne:):)
A jeśli zachodzi ryzyko, że funkcjonariusz będzie chciał nam sprawdzić poziom alkoholu w wydychanym powietrzu, to polecam http://wielkiezarcie.com/recipe13198.html ;) Bardzo sympatyczny napój okołoświąteczny :)
Pewno ile można a fuj ....tylko herbatka hihihii Jest tyle dobrych wyśmienitych truneczków ... Wianiarnie uginają się od dobrych nalewek i win .... Mozna tez i coś '' cieżkiego '' Ostatnio posmakowałam beskidzkiej miodonki ... cudowna ... rozgrzewa , rozmarza .....daje inspiracje ..( przynajmniej w moim wypadku ) Bardzo dobrze komponuje się z caffe creme ... Ogólnie lubie trunki ..... a niech kazdy odbiera jak to chce ...:)!!
Jak marzne to najchętniej piję nawet do południa :-) herbatkę z rumem. A wieczorkiem to grzane pifffko , lub naleweczka własnej produkcji najchętniej pigwówka (przepis udostępniony) lub wiśnióweczka też własnej produkcji :-)))
A jak robisz grzane pifffko? Ja niestety jak dotąd nie nauczyłam się przyrządzać smacznego. Najgorsze, co do tej pory udało mi się wyprodukować to żółtawy w kolorze mętławy płyn z żółtkiem (nie wiem, co mnie podkusiło!) i cynamonem w proszku, który osiadł burawą zasłoną na szkle :/
Witam...mam coś sprawdzonego i rozgrzewającego!....pod warunkiem że się lubi imbir!...ja uwielbiam!..
Herbatka imbirowa...zagotować 4 do 5 szklanek wody...dodać dwie łyżki potarkowanego świeżego imbiru...sok z 2-3 owoców cytrusowych: pomarańczy, cytryn, mogą być też mandarynki.( tych trochę więcej)...doprawić szczyptą czarnego pieprz...gotować na małym ogniu przez 10 minut...odstawić na następne 10 minut...przecedzić....a do płynu dodać mód lub cukier....ile kto lubi!....
Mój mężuś robi wspaniałego grzańca z piwa, rozgrzewa momentalnie, rum też lubimy z herbatą, lub z kawą "po kapitańsku" pyszotka:)) Kawa z kardamonem też super działa, w te zimowy wieczory:)
A ja ostatnio dostałam pyszną rozgrzewającą herbatkę "śliwka w cynamonie". Jak przychodzę z pracy to robię ogromny kubas herbaty, kocyk i chociaż parę stron książeczki przeczytam. I jeszcze mam rozgrzewacz w postaci mojego kochanego psiska. Jak mi legnie te 20 kg na zmarzniętych stopach to dopiero gorąco się robi. A to szczeniak zaledwie.
Herbata malinowa do tego plaster cytryny, plaster mandarynki, sok z 1/2 mandarynki, kawałek imbiru, gozdzik, miód lub moje maliny w cukrze. W wersji dla dorosłych z rumem lub wiśniówką. Osobiście najbardziej preferuję wiśniówkę. Bardzo lubie zimową pora herbatę i w zalezności na co mam ochote niekonieznie musi być z prądem. :):) Lubie też zielona, jasminową z imbirem. Mnie rozgrzewa duża ilość imbiru czasem z pieprzm :):)
Hej, u mnie króluje grzane wino albo grzane piwo (owoce, cynamon itd. w sumie to samo co w grzanym winie). Jak byłam w Austrii to pilam tez grog ;) mysle, ze godne sprobowania...
Macie sprawdzone pomysły na pyszne mikstury rozgrzewające? Ile w koncu mozna pić herbatę z sokiem malinowym?
Sliwowice wieczorową porą...rozgrzewa, leczy - zadne choróbsko nie dopadnie, wszystkie mikroby zginą...
O!!! Taki sposób mi się podoba
Mi tez ! :)
Od przedwczoraj - rozgrzewające mikstury nie są mi potrzebne."Delektuję się" ciepłem pochodzącym z nowego pieca C.O.
Chociaż...te herbatki też nie są złe...,zwłaszcza "z prądem".
ja odkryłam w biedronce grzańca super rozgrzewa i jest bardzo smaczny i tani 1l kosztuje tylko 8zł polecam
Bardzo go lubie, nie tylko jest w biedronce :)
Może i spróbuję,na razie kupiłam herbatkę rozgrzewającą w saszetkach.
Najbardziej lubiana u nas jest herbatka z imbiru (świeżego)-z miodem i cytryną,można również dodać cynamon.Poza tym częściej robię zupy-kremy,które również szybko rozgrzewają (moje ulubione to cebulowa i cebulowo-porowa z pieczonym czosnkiem ) oraz barszczyk czerwony.
Polecam nalewkę z malin, rozgrzewa naprawdę , a przy tym pyszna jest niemiłosiernie .
Truneczki z domowej "apteczki" nie ma lepszego sposobu na rozgrzanie.
(no chyba że mąż jest w okolicy)
A u mnie tak od czasu do czasu pijemy sobie z mężem herbatke z prądem.Ten prąd to pochodzi z "Cytrynówki niezawodnej" alidab,rozgrzewa wspaniale.
zimą herbatka z rumem lub jeśli faktycznie jesteśmy przemarznięci i czujemy że nas coś bierze to robię groga.
A tak pozatym to mam prywatny kaloryfer w postaci mężusia, nie wiem jak on to robi że jest taki gorący więc hętnie się niego wtulam ;)
Dopisano 10-12-02 20:12:52:
ah, zapomniałam dodać o piwku grzanym z pomarańczą, goździkami i cynamonem:)hmm na dlugie zimne wieczory znakomite jest grzane wino, uwielbiam tez herbate purimowa tez jest niezawoda .zawsze kozystam z tego przepisu, jest wspanialy http://www.wielkiezarcie.co/recipe50452.html.
A tak mniej serio, to co najbardziej rozgrzewajace to albo ma za duzo kalorii, albo za duzo procentow, albo jest zberezne:):)
A jeśli zachodzi ryzyko, że funkcjonariusz będzie chciał nam sprawdzić poziom alkoholu w wydychanym powietrzu, to polecam http://wielkiezarcie.com/recipe13198.html ;)
Bardzo sympatyczny napój okołoświąteczny :)
Buu, wrrr nie podoba mi sie to przeniesienie mojego wątku z frywolnych-wszak czekam też na frywolne mikstury, a tutaj rzadziej wszyscy zaglądają.
Buu, wrrr nie podoba mi sie to przeniesienie mojego wątku z frywolnych-wszak
Marla, wątki zakłada się w odpowiednich działach, po to one są, inaczej był by tylko jeden:)czekam też na frywolne mikstury, a tutaj rzadziej wszyscy zaglądają.
A ten kwalifikuje się do "gawęd o jedzeniu", więc tu go przeniosłam.
Pewno ile można a fuj ....tylko herbatka hihihii
Jest tyle dobrych wyśmienitych truneczków ...
Wianiarnie uginają się od dobrych nalewek i win ....
Mozna tez i coś '' cieżkiego ''
Ostatnio posmakowałam beskidzkiej miodonki ...
cudowna ... rozgrzewa , rozmarza .....daje inspiracje ..( przynajmniej w moim wypadku )
Bardzo dobrze komponuje się z caffe creme ...
Ogólnie lubie trunki ..... a niech kazdy odbiera jak to chce ...:)!!
Jak marzne to najchętniej piję nawet do południa :-) herbatkę z rumem.
A wieczorkiem to grzane pifffko , lub naleweczka własnej produkcji najchętniej pigwówka (przepis udostępniony) lub wiśnióweczka też własnej produkcji :-)))
A jak robisz grzane pifffko? Ja niestety jak dotąd nie nauczyłam się przyrządzać smacznego. Najgorsze, co do tej pory udało mi się wyprodukować to żółtawy w kolorze mętławy płyn z żółtkiem (nie wiem, co mnie podkusiło!) i cynamonem w proszku, który osiadł burawą zasłoną na szkle :/
Witam...mam coś sprawdzonego i rozgrzewającego!....pod warunkiem że się lubi imbir!...ja uwielbiam!..
Mój mężuś robi wspaniałego grzańca z piwa, rozgrzewa momentalnie, rum też lubimy z herbatą, lub z kawą "po kapitańsku" pyszotka:)) Kawa z kardamonem też super działa, w te zimowy wieczory:)
Herbatką z cytrynką i miodzikiem, mniam
Jak sie robi grzańca z piwa, albo grzane piwo? z czym?
Ja do garnuszka wlewam delikatnie piwo, dolewam sok z pomarańczy, dorzucam goździki i trochę cynamonu. I to podgrzewam na malutkim ogniu.
czerwony barszczyk ;]
i przy dobrych wiatrach bułeczka z ciasta francuskiego z dużo ilością kapusty i pieczarek <mniam>
A ja ostatnio dostałam pyszną rozgrzewającą herbatkę "śliwka w cynamonie". Jak przychodzę z pracy to robię ogromny kubas herbaty, kocyk i chociaż parę stron książeczki przeczytam. I jeszcze mam rozgrzewacz w postaci mojego kochanego psiska. Jak mi legnie te 20 kg na zmarzniętych stopach to dopiero gorąco się robi. A to szczeniak zaledwie.
Coś wiem na ten temat.Psiaki musiałam "eksmitować"z pokoju (i tak mają nieżle),ale też mam żywe dogrzewanie,w tym przypadku "kocie"(ilosć zmienna).
Zamiast herbatki z malinami piję malinówkę lub nalewkę z aronii, ale wolę malinówkę.
Herbata malinowa do tego plaster cytryny, plaster mandarynki, sok z 1/2 mandarynki, kawałek imbiru, gozdzik, miód lub moje maliny w cukrze. W wersji dla dorosłych z rumem lub wiśniówką. Osobiście najbardziej preferuję wiśniówkę. Bardzo lubie zimową pora herbatę i w zalezności na co mam ochote niekonieznie musi być z prądem. :):) Lubie też zielona, jasminową z imbirem. Mnie rozgrzewa duża ilość imbiru czasem z pieprzm :):)
Hej,
u mnie króluje grzane wino albo grzane piwo (owoce, cynamon itd. w sumie to samo co w grzanym winie). Jak byłam w Austrii to pilam tez grog ;) mysle, ze godne sprobowania...