Witajcie kochani! Mam do Was prośbę. Chciałabym teściowej na święta kupić jakąś fajną książkę w prezencie. Teściowa ma lat ok 50, jest na rencie i siedzi w domku, jest osobą bardzo pogodną i pełną życia. Chciałabym kupić książkę lekką, ciekawą, humorystyczną, ale nie jestem na bieżąco z tym, co jest na rynku, dlatego liczę na Wasze podpowiedzi. Czy moglibyście mi coś polecić? Będę bardzo wdzięczna! A może temat przyda się jeszcze komuś innemu :)
Ja ostatnio na urodziny dostałam książkę: Biała Masajka-świetnie sie czytało. Jestem ciekawa następnych części(Żegnaj Afryko i Moja Afrykańska Mołość) mam nadzieję, że mój aniołek(mężuś) przyniesie mi pod choinke nastepne części. Przeczytam z prawdziwą przyjemnością:) Ja polecam te książki:) Pozdrawiam-Ewa.
Ja polecam książki Joanny Chmielewskiej. Są to wciągające kryminały, napisane z dużą dozą humoru. Czyta się je lekko i naprawdę trudno oderwać się od jej książek.
A ja wpadłam na inny pomysł! Może zamiast powieści kup teściowej książkę np. o robieniu na drutach, szydełkowaniu, o haftowaniu, jeśli lubi kwiaty to książkę o kwiatach, jeśli podróże to album z ilustracjami, jeśli interesuje ją malarstwo to albo książkę o nauce rysowania, albo album jakiegoś malarza, coś co może pozwoli jej znależć lub rozwinąć jakieś hobby. Pozdrawiam.
To ja mam taką propozycję,może twoja teściowa lubi coś związanego z teatrem.Polecam książkę z płytą Jadwigi i Tadeusza Kutów,do kupienia i posłuchania tutaj
Do tej pory ukazały się dwa tomy ,trzeci ma być na wiosnę.Lekko się czyta i ja nie mogę się doczekać już 3 części. W Empiku znalazłam już ładnie zapakowane na święta.
Chociaż to jest opis tylko pierszej części to zapewniam że druga jest równie ciekawa. A zamieściłam ten link ,bo ja niestety mimo najszczerszych chęci nie umiem tak ładnie opisywać, Też kiedyś nie przepadałam za polskimi autorami, ale póżniej poznałam Szwaję, Kalicińską, Grzegorczyka no i teraz panią Gutowską i polubiłam ich i to bardzo.
O tak!!! Grochola jest super! Zdziwilo mnie jedno... czy 50 letnia kobieta to osoba co to powinnapiec ciastka, haftowac i robic na drutach??? Przeciez to pelnia zycia! Ksiazka jest dobrym prezentem, moze byc o milosci, kryminal co kto lubi. Nie kupuj jednak "przemilelo z wiatrem" ani "starej basni"
nie, nie, żadnego przeminęło z wiatrem ;). Chciałam właśnie coś energetyzującego, pozytywnego, może z jakimiś humorystycznymi wstawkami :). Wydaj mi się, że jakbym jej kupiła coś o haftowaniu czy gotowaniu, to tak jak bym chciała ją jeszcze bardziej uziemić w domu. A ona spędza tam już i tak za dużo czasu, więc może niech pozwoli sobie na chwilę odpłynąć?
Szkoda, że nie mogę teściowej kupić "Kota Simona", albo "Wino, kobiety i śpiew" Mleczki. Nie wiem czy płakałaby ze śmiechu tak samo jak ja ;)
Dziewczyny bez przesady. Ja mam 30 lat a sama lubie wieczorem usiąść w spokoju i haftować, lub rysować. I wcale to nie znaczy że jestem uziemiona w domu.
No to dlatego, ze Ty masz 30 lat.Mysle, ze dla 50latki fajny jest prezent , ktory zaswiadczy o jej atrakcyjnosci,o tym, ze tak naprawde to sie dopiero pozadnie zaczyna
Ale nie wiadomo czy coś takiego by jej się nie spodobało. Z drugiej strony jeśli dostanie baaaaaardzo ciekawą książkę np 300 stron (albo serię kilku książek), to jest dopiero "uziemienie". Nie wyjdzie z domu póki nie przeczyta
Mam swoja ksiazke"Krysztalowy aniol"moim zdaniem to wyrzucone pieniadze byly,jak rowniez "Osobowosc cmy"- beznadziejna,chociaz lubie ta autorke,ale to moje zdanie i nikt nie musi sie z nim zgadzac..Ale jej ksiazke "Trzepot skrzydel"i "Zielone drzwi"-bardzo polecam.
Natomiast druga pozycje ktora podalas bardzo polecam i jej dalsze czesci-"Dziewczyna,ktora igrala z ogniem" i "Zamek z piasku ,ktory runal"-wogole cala trylogia Millennium jest rewelacyjna,moim zdaniem.
Jeżeli ma być z humorem, to trylogia "Millennium" Stiega Larssona zdecydowanie odpada. Inna rzecz, że czyta się ją jednym tchem, mimo, że nafaszerowana jest błędami. Dyskutowałbym też, czy "Kryształowy anioł" jest wystarczająco lekki, choć sam początek jest genialny, fantastyczna zabawa słowami. Zdecydowanie lżejszy jest jej cykl "Żaby i anioły" rozpoczynający się tomem "Nigdy w życiu". Ale może to tytuł już oklepany.
Witajcie kochani! Mam do Was prośbę.Chciałabym teściowej na święta kupić jakąś fajną książkę w prezencie. Teściowa ma lat ok 50, jest na rencie i siedzi w domku, jest osobą bardzo pogodną i pełną życia. Chciałabym kupić książkę lekką, ciekawą, humorystyczną, ale nie jestem na bieżąco z tym, co jest na rynku, dlatego liczę na Wasze podpowiedzi. Czy moglibyście mi coś polecić? Będę bardzo wdzięczna!A może temat przyda się jeszcze komuś innemu :)
Ja już dawno zrezygnowałem z kupowania książek na prezent. Mimo, że sam dużo czytam i uwielbiam to robić jakoś nigdy nie mogłem trafić w gust obdarowanych.
powiem Ci, że BAAARDZO CI zazdroszcze, ze masz taka ciepłą tesciowa...Ja zyje z ludzmi w wieku Twojej tesciowej, ludz bardzo zgorzkniałych, marudnych, "uciagniętych", nieprzyjemnych mruków..w domu wieje takim chłodem i smutkiem..eh.. a wracając do książek...książki, które ja lubię są w zupełnie innym typie niż np. wymieniana Grochola...ale gorąco polecam "Księżycową klatkę" Lindy Holeman lub "Spotkamy się pod drzewem ombu" Santy Montefiore...nie wiem czy piękniejsze czytałam...
eh..nie umiem Ci tak ladnie opowiedziec jak niektore dziewczyny ale sprobuje. Przede wszystkim przy obu ksiazkach juz po pierwszej stronie nie umialam sie od nich oderwac.Sa tak niesamowicie wciagajace, akcja jest bardzo wartka. Ksiezycowa klatka to opowiesc o życiu muzułmanki.Jest bardzo poruszjącą, niektóre rzeczy są tak dokładnie, tak obrazowo opisane, że masz wrażenie, że oglądasz film, w dodatku 3D albo i 5D...Tej autorki czytałam też Ptaszynę a teraz W dalekim kraju i choć ładne to żadna z nich nawet w połowie tak ciekawa jak "klatka". Drzewo ombu to hm...powieść obyczajowo-dramatyczno-romantyczna.....czytasz jednym tchem, tyle różnych wątków, akcja na przestrzeni kilkudziesięciu lat, kilku pokoleń....jest bardzo wzruszająca. Tutaj link..http://pl.shvoong.com/books/82082-spotkamy-si%C4%99-pod-drzewem-ombu/ naprawde obie książki są cudowne....Gorąco je polecam.aha...zaznacze, ze nie sa to romansidla w stylu harlequine.
Ja poleciłabym ksiązki Elizabeth Lowell,,Bursztynowa plaża",czyta ją się lekko i przyjemnie.A jeśli teściowa lubi czytać trillery to polecałabym książki Harlana Cobena. Zanim kupisz książki to wywiedz się jakie teściowa lubi czytać,czy sensacyjne,komedie,trillery,horrory to ważne bo pomoże ci trafić w gust teściowej.
Jeśli ma być lekko i z humorem to polecam Joannę Chmieleską i jej "Książkę poniekąd kucharską".Mnie ubawiła,przypomniała dawniejsze dzieje i proste,pomysłowe,z niczego robione jadło z czasów PRL-u:)
Jeśli nie będziesz się mogła zdecydować to może zafundujesz teściowej kartę prezentową np. do Empiku gdzie sama będzie mogła wybrać jakąś ciekawą pozycję dla siebie. Ja np. bardzo dużo czytam i kupuję też dużo książek więc moi znajomi i bliscy zazwyczaj pytają o konkretny tytuł lub obdarowują mnie właśnie takimi kartami. Te karty są w kilku wariantach cenowych i można je wykorzystać nawet po dłuższym czasie. Polecam.
Jestem niezmiernie zdziwiony, że nikt nie doradził Moniki Szwai. Czyżby była zbyt mało medialna? W Twojej sytuacji polecił bym jej trylogię "Klub mało używanych dziewic" (jest to jednocześnie tytuł pierwszego tomu). Polecam tę autorkę wszystkim znajomym i zasadniczo wszyscy są zadowoleni (proszą o dokupienie kolejnych tomów). Trudno się dziwić, jako że niektórzy lekarze przepisują te książki jako lek antydepresyjny. Jestem pewny, że się spodoba, choć moimi ulubionymi książkami Pani Moniki są "Stateczna i postrzelona" oraz "Dom na klifie", ale tu w grę wchodzą sprawy osobiste - marzenia o agroturystyce i opieka nad nowofundlandem.
''Gringo wśród dzikich plemion'' Wojciecha Cejrowskiego, rewelacja!! lekki ton, humor, wartka akcja, dużo ciekawostek,niektóre naprawdę powalają!, nawet jeśli ktoś nie lubi W. Cejrowskiego ta książka go zachwyci,absolutnie, dla każdego i w każdym wieku ''Millenium'' dostałam na urodziny,połknęłam błyskawicznie,od Dzieciątka mam obiecane nast.części, nie mogę się doczekać pozdrawiam
Witajcie kochani! Mam do Was prośbę.
Chciałabym teściowej na święta kupić jakąś fajną książkę w prezencie. Teściowa ma lat ok 50, jest na rencie i siedzi w domku, jest osobą bardzo pogodną i pełną życia.
Chciałabym kupić książkę lekką, ciekawą, humorystyczną, ale nie jestem na bieżąco z tym, co jest na rynku, dlatego liczę na Wasze podpowiedzi. Czy moglibyście mi coś polecić? Będę bardzo wdzięczna!
A może temat przyda się jeszcze komuś innemu :)
Może, książki M.Kalicińskiej, "Dom nad rozlewiskiem", "Powroty nad rozlewiskiem" i "Miłosc nad rozlewiskiem" ,pojedynczo lub całą serię :)
Ja ostatnio na urodziny dostałam książkę: Biała Masajka-świetnie sie czytało. Jestem ciekawa następnych części(Żegnaj Afryko i Moja Afrykańska Mołość) mam nadzieję, że mój aniołek(mężuś) przyniesie mi pod choinke nastepne części. Przeczytam z prawdziwą przyjemnością:) Ja polecam te książki:)
Pozdrawiam-Ewa.
Ja polecam książki Joanny Chmielewskiej. Są to wciągające kryminały, napisane z dużą dozą humoru. Czyta się je lekko i naprawdę trudno oderwać się od jej książek.
A ja wpadłam na inny pomysł! Może zamiast powieści kup teściowej książkę np. o robieniu na drutach, szydełkowaniu, o haftowaniu, jeśli lubi kwiaty to książkę o kwiatach, jeśli podróże to album z ilustracjami, jeśli interesuje ją malarstwo to albo książkę o nauce rysowania, albo album jakiegoś malarza, coś co może pozwoli jej znależć lub rozwinąć jakieś hobby. Pozdrawiam.
To ja mam taką propozycję,może twoja teściowa lubi coś związanego z teatrem.Polecam książkę z płytą Jadwigi i Tadeusza Kutów,do kupienia i posłuchania tutaj
http://teatrnasz.pl/tn/to-jest-nasza-ameryka-kup-ksiazke-wraz-z-cd/
A gdyby ktoś kiedyś zawitał w Karkonosze i byłby to czwartek gorąco polecam odwiedzenie "Teatru Naszego".Pozdrawiam-góralka....karkonoska ;)
Hej! Ja polecałabym książkę "Cukiernia pod amorem"M. Gutowskiej-Adamczyk.
napisz proszę coś więcej o tej serii...Generalnie nie lubię książek polskich autorów, ale opis w/w zaciekawił mnie..
Witaj! Znalazłam taką recenzję
Polecam książkę Katarzyny Grochali "Kryształowy Anioł' lub Stiega Larssona "Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet"
chyba to jest dobra podpowiedź na książkę, w stylu, o który mi chodziło :)
dzięki! :)
O tak!!! Grochola jest super! Zdziwilo mnie jedno... czy 50 letnia kobieta to osoba co to powinnapiec ciastka, haftowac i robic na drutach??? Przeciez to pelnia zycia! Ksiazka jest dobrym prezentem, moze byc o milosci, kryminal co kto lubi. Nie kupuj jednak "przemilelo z wiatrem" ani "starej basni"
nie, nie, żadnego przeminęło z wiatrem ;). Chciałam właśnie coś energetyzującego, pozytywnego, może z jakimiś humorystycznymi wstawkami :). Wydaj mi się, że jakbym jej kupiła coś o haftowaniu czy gotowaniu, to tak jak bym chciała ją jeszcze bardziej uziemić w domu. A ona spędza tam już i tak za dużo czasu, więc może niech pozwoli sobie na chwilę odpłynąć?
Szkoda, że nie mogę teściowej kupić "Kota Simona", albo "Wino, kobiety i śpiew" Mleczki. Nie wiem czy płakałaby ze śmiechu tak samo jak ja ;)
A dlaczego nie mozesz?
Dziewczyny bez przesady. Ja mam 30 lat a sama lubie wieczorem usiąść w spokoju i haftować, lub rysować. I wcale to nie znaczy że jestem uziemiona w domu.
No to dlatego, ze Ty masz 30 lat.Mysle, ze dla 50latki fajny jest prezent , ktory zaswiadczy o jej atrakcyjnosci,o tym, ze tak naprawde to sie dopiero pozadnie zaczyna
Ale nie wiadomo czy coś takiego by jej się nie spodobało. Z drugiej strony jeśli dostanie baaaaaardzo ciekawą książkę np 300 stron (albo serię kilku książek), to jest dopiero "uziemienie". Nie wyjdzie z domu póki nie przeczyta
Nooo pewnie, ale jak te ksiazki sprawia, ze patrzac w lustro zobaczy atrakcyjna kobiete, albo pomysli, ze czas o sobie pomyslec -cel osiagniety
Corka ma Kota Simona,jest super,wprawdzie tylko obrazki,ale zawsze placze ze smiechu.Dla mnie ten kot,to esencja takiego prawdziwego kota pierdoly.
Chcialam dodac ,ze jest nowa ksiazka z przygodami kota Simona.Dzisiaj kupilam corce.
Mam swoja ksiazke"Krysztalowy aniol"moim zdaniem to wyrzucone pieniadze byly,jak rowniez "Osobowosc cmy"- beznadziejna,chociaz lubie ta autorke,ale to moje zdanie i nikt nie musi sie z nim zgadzac..Ale jej ksiazke "Trzepot skrzydel"i "Zielone drzwi"-bardzo polecam.
Natomiast druga pozycje ktora podalas bardzo polecam i jej dalsze czesci-"Dziewczyna,ktora igrala z ogniem" i "Zamek z piasku ,ktory runal"-wogole cala trylogia Millennium jest rewelacyjna,moim zdaniem.
Jeżeli ma być z humorem, to trylogia "Millennium" Stiega Larssona zdecydowanie odpada. Inna rzecz, że czyta się ją jednym tchem, mimo, że nafaszerowana jest błędami.
Dyskutowałbym też, czy "Kryształowy anioł" jest wystarczająco lekki, choć sam początek jest genialny, fantastyczna zabawa słowami. Zdecydowanie lżejszy jest jej cykl "Żaby i anioły" rozpoczynający się tomem "Nigdy w życiu". Ale może to tytuł już oklepany.
Witajcie kochani! Mam do Was prośbę.Chciałabym teściowej na święta
Ja już dawno zrezygnowałem z kupowania książek na prezent. Mimo, że sam dużo czytam i uwielbiam to robić jakoś nigdy nie mogłem trafić w gust obdarowanych.kupić jakąś fajną książkę w prezencie. Teściowa ma lat ok 50, jest na
rencie i siedzi w domku, jest osobą bardzo pogodną i pełną życia.
Chciałabym kupić książkę lekką, ciekawą, humorystyczną, ale nie jestem
na bieżąco z tym, co jest na rynku, dlatego liczę na Wasze podpowiedzi. Czy
moglibyście mi coś polecić? Będę bardzo wdzięczna!A może temat przyda
się jeszcze komuś innemu :)
Też mi się tak zdarzyło,a dwukrotnie nawet sprezentowałam książki osobom,które nie czytają ich w ogóle-to dopiero "strzeliłam kulą w płot".
Nie ma co sie martwic, pewnie puszcza ten prezent dalej w obieg albo posatwia sobie na polce i bedzie ladnie wygladalo:)
W takim razie, żeby doradzić, trzeba wiedzieć, jaki mają kolor mebli i jaki rozmiar półek.
Akurat zaczęłam czytać...a wpadła mi przypadkowo w "oko"
http://czytelnia.onet.pl/0,18064,0,0,0,0,dziennik_nowej_rosjanki,nowosci.html
powiem Ci, że BAAARDZO CI zazdroszcze, ze masz taka ciepłą tesciowa...Ja zyje z ludzmi w wieku Twojej tesciowej, ludz bardzo zgorzkniałych, marudnych, "uciagniętych", nieprzyjemnych mruków..w domu wieje takim chłodem i smutkiem..eh..
a wracając do książek...książki, które ja lubię są w zupełnie innym typie niż np. wymieniana Grochola...ale gorąco polecam "Księżycową klatkę" Lindy Holeman lub "Spotkamy się pod drzewem ombu" Santy Montefiore...nie wiem czy piękniejsze czytałam...
a w jakim są typie cerekm? :)
eh..nie umiem Ci tak ladnie opowiedziec jak niektore dziewczyny ale sprobuje. Przede wszystkim przy obu ksiazkach juz po pierwszej stronie nie umialam sie od nich oderwac.Sa tak niesamowicie wciagajace, akcja jest bardzo wartka. Ksiezycowa klatka to opowiesc o życiu muzułmanki.Jest bardzo poruszjącą, niektóre rzeczy są tak dokładnie, tak obrazowo opisane, że masz wrażenie, że oglądasz film, w dodatku 3D albo i 5D...Tej autorki czytałam też Ptaszynę a teraz W dalekim kraju i choć ładne to żadna z nich nawet w połowie tak ciekawa jak "klatka".
Drzewo ombu to hm...powieść obyczajowo-dramatyczno-romantyczna.....czytasz jednym tchem, tyle różnych wątków, akcja na przestrzeni kilkudziesięciu lat, kilku pokoleń....jest bardzo wzruszająca.
Tutaj link..http://pl.shvoong.com/books/82082-spotkamy-si%C4%99-pod-drzewem-ombu/
naprawde obie książki są cudowne....Gorąco je polecam.aha...zaznacze, ze nie sa to romansidla w stylu harlequine.
Ja poleciłabym ksiązki Elizabeth Lowell,,Bursztynowa plaża",czyta ją się lekko i przyjemnie.A jeśli teściowa lubi czytać trillery to polecałabym książki Harlana Cobena. Zanim kupisz książki to wywiedz się jakie teściowa lubi czytać,czy sensacyjne,komedie,trillery,horrory to ważne bo pomoże ci trafić w gust teściowej.
Jeśli ma być lekko i z humorem to polecam Joannę Chmieleską i jej "Książkę poniekąd kucharską".Mnie ubawiła,przypomniała dawniejsze dzieje i proste,pomysłowe,z niczego robione jadło z czasów PRL-u:)
Chmielewska zdecydowanie :-)
Jeśli nie będziesz się mogła zdecydować to może zafundujesz teściowej kartę prezentową np. do Empiku gdzie sama będzie mogła wybrać jakąś ciekawą pozycję dla siebie. Ja np. bardzo dużo czytam i kupuję też dużo książek więc moi znajomi i bliscy zazwyczaj pytają o konkretny tytuł lub obdarowują mnie właśnie takimi kartami. Te karty są w kilku wariantach cenowych i można je wykorzystać nawet po dłuższym czasie. Polecam.
zdecydiwanie polceam serie Millenium, Saga Zmierzch choć teoretycznie dla małolatów równiez potrafi nieżle wciągnąc ;-)
Jestem niezmiernie zdziwiony, że nikt nie doradził Moniki Szwai. Czyżby była zbyt mało medialna?
W Twojej sytuacji polecił bym jej trylogię "Klub mało używanych dziewic" (jest to jednocześnie tytuł pierwszego tomu). Polecam tę autorkę wszystkim znajomym i zasadniczo wszyscy są zadowoleni (proszą o dokupienie kolejnych tomów). Trudno się dziwić, jako że niektórzy lekarze przepisują te książki jako lek antydepresyjny. Jestem pewny, że się spodoba, choć moimi ulubionymi książkami Pani Moniki są "Stateczna i postrzelona" oraz "Dom na klifie", ale tu w grę wchodzą sprawy osobiste - marzenia o agroturystyce i opieka nad nowofundlandem.
''Millenium'' dostałam na urodziny,połknęłam błyskawicznie,od Dzieciątka mam obiecane nast.części, nie mogę się doczekać
pozdrawiam
hi wybacz moj dziwny humor, ale rzucilo mi sie od razu, ze skoro ma byc "lekka" to moze max 10 stron, zeby miala