Dzisiaj dzień dziwny, wręcz szalony, panie zabiegane, wypełnione salony. Ostatnie poprawki, zrobić je zdążymy, wszystko w pośpiechu, tego nie lubimy. Kreacje wystawione, do ubrania gotowe, wszystko piękne, szokuje, panie jak nowe. Teraz do kuchni, przecież dyrygować musicie, paznokcie zrobione, więc tylko mówicie. Cała rodzina pod pani dyktando zabiegana, dziś przecież rządzi nasza mamusia kochana. Coś się należy za rok pracowicie spędzony, niech chociaż ten jeden wieczór będzie szalony. Nie wszyscy będą dziś na salach balować, ci co zostaną w domu, sami muszą szykować. Zabawa jednak będzie wszędzie doskonała, gdy się ma przyjaciół, to frajda niemała. Czas płynie, chwil coraz więcej upływa, gdzieś słychać śpiew, energii przybywa. Niech żyje Bal! Okrzyk radości wznosimy Niech żyje Bal! Już tylko teraz się bawimy. Śmiech, zabawa, radość i nawet łzy, kończy się stary rok i starsi jesteśmy My. I słychać dzwony.. Nowy Rok 2011 ogłaszają ! Okrzyki radości, wszyscy życzenia sobie składają. Szczęścia i zdrowia, miłości i sukcesów życzymy, i drżenie serca, co będzie? Nowego się boimy? Lecz jeszcze nie czas, jeszcze się wesoło bawimy, niech się spełnią marzenia, tego sobie życzymy.
Witaj lajanie ! Jak zawsze piękny wiersz.Przyniosłam parę zwykłych pączków i kawe w termosie, może ktoś się poczęstuje? Za oknem zimno, mżawka a tu cieplutko. Dosiego roku wszystkim życzę.! :))
Ja wypiję szampana internetowego. Ale smaczny serek pleśniowy i odrobina czerwonego wina już zakupione - tylko się nie chłodzą, ale jakoś to przeżyję. Na razie na pocieszenie zrobiłam sylwestrowe bakaliowce - zdjęcie później :D
Witam i ja Sylwestrowo, ja też będę w domciu oczekiwał na Nowy Rok. Chętnie z wami wypije szampana, Lajanku ty dobrze go schłudz a że masz wprawe w strzelaniu to i z szampanem sobie poradzisz. A gdzie nasza duszka kawiarenkowa Smakosia?
Wszystkim bywalcom kawiarenki Wszystkiego Najlepszego w tym Nowym Roku 2011, dużo Zdrowia i uśniechu na twarzy. Szampańskiej zabawy tym co są na balach i tym co w domu miłej nocy życzę.
Dokładam dzisiaj troszke więcej do kominka, żebyśmy nie zmarzli, pogłaszcze nasze zwierzaczki i przysiadam się do stolika z drinkiem. Pozdrawiam.
Zaglądam do Was szybciutko bo szykować się do wyjścia trzeba :) Kreacja jeszcze nie wyprasowana, włosy mokre :) Zostawiam Wam ciasteczka orzeszki i butelkę szampana. Życzę wszystkim miłego wieczoru i dobrej zabawy, bez względu czy w domciu czy na sali. A na nowy rok życzę żeby był po prostu dobry. Bez zmartwień, chorób, przykrości. Żebyśmy za rok mogli spotkać się w wątku "co mnie spotkało w tym roku" i żeby tym razem królowały same dobre wspomnienia. Do siego roku kochani :)
Częstujcie się Karnawałowymi bakaliowcami - dziś wymyśliłam przepis - nie dla mniie smętne smarkanie w chusteczkę z powodu uziemienia chorobowego w ten jedyny dzień w Starym Roku :)
Dorotka, super bakaliowce. Czemu się smucisz? Zobacz wątek jest dla Ciebie i reszta nas też przebywa w domu aby Ci towarzyszyć . Nos do góry! Siupniemy? Ziółka czy lajanówki?
No własnie piszę, że Nie dla mnie sylwestrowe smutki, więc skoro antybiotyk zaczął działać, wpadłam w kulinarny szał twórczy - chyba już polało się nieco Lajanówki
Posiedzę później z Wami, bo i tak będę sama w domu siedzieć, wbrew wcześniejszym planom :-( Teraz życzę wszystkim bawiącym się udanej zabawy i szczęśliwego 2011 roku !
I ja witam sylwestrowo :) Z mężem wspólnie siedzimy w domku. Będziemy się bawić w tym roku sami i z Wami :)))) Dorotko, Twoje bakaliowce - super!!! No nie wiem, czy do pólnocy dotrwają. Lajan,lajanówkę później popijać będę, żebym do północy dotrwala, bo głowę mam słabą jak ćma :))) Daga, też fajnie że z nami jesteś, zawsze wesoła i smutki jakoś potrafisz zostawić z boku :)) Lenka, nie smuć się, jeszcze nie jeden sylwek przed Wami.
Śledziki przyniosłam i sałatkę jarzynową tradycyjną. Ach i wędlinkę z wiejskiego chowu:))))
Wszystkim Szczęsliwego Nowego Roku życzę, udanej zabawy dla balujących i własnego podwórka dla Wkn :))))
Oj taką wędlinkę domową z tradycyjną sałatką to ja zawsze chętnie! Jestem od takich zestawień uzależniona! Bakaliowców zostało sztuk 6 - chodzimy jak słodkie bąki obżarte. Miałam robić sałatkę brokułową z jajkami, groszkiem, ogórkiem i sosem jogurtowym, ale nic z tego, już się nie zmieści. Zrobię ją jutro na późne śniadanie albo na noworoczną lekką kolację :) Jeszcze godzinka i dostanę kawałek sera śmierdziela i swoją przydziałową lampkę czerwonego wina, mam nadzieję, że moje choróbsko to zniesie, hihi :D
Witam..sylwestrowo.:)) za oknem już..słychać..i widać błysk petard..siedzimy przed telewizorem ..i czekamy..na 24-tą .. ja też sie postaralam troszkę..upichciłam ciasto z krakersami..serniczek owocowy-..i mokry makowiec ..do tego upiekłam schabik..szyneczka gotowana..i baleron..wszystko swojej produkcji..myśle ze dotrwam ..do północy.i wypijemy razem.. jednego głębszego.:))).oby nam sie dobrze działo..w tym 2011r pozdrowka..
No i jak się impreza rozwija.... Przyniosłam szampana, ale już otwartego . Ślubny mi otworzył wychodząc do pracy, bo wiedział, że ja sama siedząc pewnie pominę ten szczegół, no i już sobie popłakałam i teraz sączę małymi łyczkami, żeby do północy wystarczyło ;-) Jedzenia nie szykowałam, bo nie było dla kogo, ale mam jeszcze pierś kurczaka i ryż z obiadu, więc jakby tak wymieszać i coś dorzucić.....to bez kozery powiem, że mam sałatkę ! :)))))) Ja z tradycyjnych przygotowań sylwestrowych już umyłam kuchenkę, podłogi i lustro w lazience, aa ! i jeszcze włosy, więc jestem już gotowa do świętowania . Muszę się stroić, czy będziecie mnie tolerować w domowej błękitnej koszuli w czarną kratę...? Dodam, że ładna jest..., koszula oczywiście nie ja . Mam jeszcze pyszną kawkę z pianką........, kto chętny, to jest prawdziwa przyjemność :-)
Witajcie kochani, w tą długą sylwestrową noc, wpadłam bo przyciągają przemiłe zapachy, i obiecana lajanówka hihi:)) Siedzimy sobie z mężusiem sami i słuchamy muzy na Vivie:) pozdrawiam wszystkich zasmarkanych i siedzących w domku:)Siup!!!!
Siup :) Jestem objedzona jak bąk. Sąsiedzi zaczynają imprezować nad moją głową - podejrzana sprawa, bo wcześniej była cisza jak makiem zasiał :D Staram się nie zasnąć i dotrwać do Nowego Roku - włączę drugi film, a Wam życzę wszystkiego co najsłodsze i zero kaca następnego dnia!
W Nowym Roku ... Niech Wasze dni będą pełne szczęścia, Niech Wasze noce będą pełne marzeń; Niech Wasze marzenia się spełnią, a potem staną się słodkimi wspomieniami , których nigdy nie zapmnicie...Pozdrawiam bardzo mocno!!!
No i dzie Wy ?! Działa ktoś tu jeszcze o tej porze...? Dla tych co są, zdradzę pewną tajemnicę : mam nowe majtki na sobie, bo usłyszałam, że to przynosi w Nowym Roku powodzenie i dostatek. A co se będę żałować dobrobytu . Kto żyw niech leci majtki zmieniać na nowe, ale metki można obciąć :))))))))
No pewnie, że leć ! .......no ale leć już "po wszystkim" . Co później szkodzi potrzymać nowe majtasy kilka minut przed północą na d..., znaczy na końcu pleców :)))))))))))))
Makusia co niemozliwe :) kazałam swojemu góralowi zakładać nowe bokserki w razie co.On dzisiaj siedzi przy piecu CO.bo coś nam "siada" a ja nie mam zamiaru drżeć do rana......z zimna....oczywiście
Witajcie ponownie dzisiaj :) Noworoczny dzień przywitał mnie cudownym słonkiem, śniegiem roziskrzonym i dość silnymi powiewami wiatru. Cudownie tak usiąść z gorącą kawą, przy ciepłym kominku i słuchać jak wiatr chuczy pod dachem. Tutaj milutko. Przyniosłam sok pomidorowy dla Tych co na lekkim kacyku, kawka zaparzona, a i na śniadanko coś się znajdzie :)
Bohaterowie zmęczeni, bale odsypiają a dzieci samotne i żal do nich mają. Cisza w domu, zakaz głośnego grania, rodzice zmęczeni, czas do odpoczywania. Kiedy się wyśpią, wstąpią do kawiarenki. Obudźcie ich, niech wstają, czas już wielki. Kawę podać, ciasteczko? A może drinka? Nie? Zaszkodzi? Piło się jak świnka? Kac gigant biedną główkę opanował? Może kieliszeczek i będzie wymiotował? My w kawiarence czas kulturalnie spędzamy, po lampce szampana i życzenia składamy. Choć samotni w domu, to jesteśmy zdrowi, dopiero dzisiaj na szaleństwa gotowi. Zbierajcie się, w kawiarence siadamy o planach na ten nowy rok pogadamy. Jeszcze życzenia wszystkim złożymy i .......................................się bawimy!
Witam w Nowym Roku :) Imprezka udała się świetnie, wybawiłam się za wszystkie czasy. Nawet mężuś, który jest generalnie nie tańczący wyciągnął mnie kilka razy na parkiet do przytulańców, ja w zamian za to pięknie darłam mu się do ucha śpiewając :) Do domu wróciliśmy po 6 a od 11.30 już buszuję. Zostawiam lemoniadę dla tych z obolałą głową i kawałek staropolskiego, który jeszcze się ostał :) Życzę miłego i spokojnego dnia :)
Witam w Nowym Roku i życzę WSZYSTKIEGO DOBREGO przez całe 365 dni.
Kurde, żałuję bardzo, że tu wczoraj nie wpadłam wieczorem, bo te majtki... Stare miałam na sobie... Lenka, czy to już znaczy, że będę mieć tylko w kieszeni liście?! Boziu.... :)))
Wczoraj łyknęłam 4 drinki, po czwartym zdrzemnęłam się przed telewizorem, w którym śpiewał Ibisz coś o kaloryferze na swoim brzuchu :))) ale mój Mąż czuwał i ryknął gromko, obudź się kurde i ja się obudziłam na czas :) I wstąpiłam dzielnie w Nowy Rok, łyknęłam szampana, życzono mi dobrze, pocałowano mnie, oglądnęłam rąbankę za oknem i posżłam spać. Pół godziny później odebrałam telefn, w którym znów mi dobrze życzono, tylko całowania nie było i znów poszłam spać. I potem minęła chwilka i moje dziecko powiedziało "Dawidek już się wyspał"... I tak zaczął się dla nas Nowy Roczek :)
Wszystko wskazuje, że opanowało Was lenistwo. Zwierzaki nie czochrane, w kominku zgasło już dawno, wszyscy przeżywają nadejście Nowego Roku? I warto było tak balować i pić? Wstańcie z łóżek, przemyjcie oczka, odrobinę gimnastyki, kawka i na spacer! Rozruszać się, jutro do pracy! Budować przyszłość! Ech, szkoda do was słów........
Druga kawka, zwierzakom rzucam do miseczek domowe musli z mnóstwem ziarenek, niech chrupią. Czochranko zrobię im wieczorem, na dobranoc :) Moczę śledzie, będę smażyć paluchy śledziowe i może zaeksperymentuję i usmażę też z kurczakiem, zobaczymy, co wyjdzie. Ciasta nie mam żadnego, ale po południu idę do znajomych na faworki, może podkradnę dla Was trochę :D
Witaj Lajanie! w ten zimowy poranek. Wstałam już dzisiaj wczas rano, byłam z mężem o godzinie 7,00 w koścółku,po śniadaniu byliśmy na spacerze obok lasu. Do lasu nie wchodziliśmy, bo tam pełno dzików.Jeszcze by pogoniły!! Wystarczy ,że wieczorami wychodzą z lasu i buszują wkoło bloków.Jeszcze raz Dosiego !! Zostawiam makówki jeszcze świąteczne i kawusię. Proszę się częstować.;))
Oj, ktoś tu wstał lewą nogą :) A pewnie, że warto było balować :):):) ale to było 2 dni temu. Ja rozruszać się nie mam zamiaru bo cały tydzień wolnego przede mną i mam zamiar ciężko odpoczywać :) Kawusię już wypiłam więc przynoszę herbatkę z miodem i cytryną. Do tego kilka pierniczków, które schowały się na później :) Rano naszykowałam obiad a nawet już kolację, mam ochotę na skrzydełka jak z KFC więc się marynują. Praktycznie wszystko zrobione więc rozpalam w kominku, zapalam świece i zmykam się pobujać w fotelu. Spokojnej niedzieli.
Wystarczy trochę pobuczeć i od razu jest ruch w kawiarence. Witajcie. Dopiero wróciłem i z działki i z lasu. Na herbatkę już się załapuję. Pozdrowienia od Marci, życzenia dla malutkiej Majki z okazji urodzinek. Jutro Marcia ma ,,bolesną,, rocznicę. 13 lat pożycia z połówkiem. Następnych lat Marcia.
Makusia, święta się skończyły, można skreślić lot 31/2010 Skończył się nowy rok, można skreślić lot 32/2010 oraz ,, Chyba założę wątek sylwestrowy..Wkn,,
Witam:) Straszne lenistwo mnie ogarnia;/ nic mi się nie chce, szybki obiadek, spacer z Sonią i tyle Do tego wz nie było od rana... Czy u Was tez takie lenistwo, i niechęc do pracy? czy to tylko ja taka leniwa? No ale do kominka dokładam, bo zanim Lajan nowy Lot założy to trzeba mieć przytulne i spokojne miejsce do posiedzenia:) Zapraszam na świeżo zaparzoną kawę i czekoladę:)*zdj. z netu
To będzie dobry rok. Sami się przekonacie. Tego Wszystki zycze z całych sił
Wróciliśmy do domu wczoraj, wieczorem. Ale było świetnie! Trafilismy na rewelacyjna pogodę, która dostarczyła nam niezapomnianych emocji. W samego Sylwestra wiało tak niesamowicie, że zrzygnowaliśmy z wyjścia w nocy i witania Nowego Roku nad brzegiem morza. Ale co tam! W domu była pyszna kolacyjka i nawet trochę tańców . W pierwszy dzień 2011 roku obudziliśmy się we wspaniałych nastrojach. Po sniadaniu, ubrani na cebulkę ruszyliśmy na spacer zmagając się z niesamowitym wiatrem. Jednak to, co zobaczyliśmy zwaliło nas z nóg. Połówek stwierdził, że chyba jesteśmy na Antarktydzie. Sami zobaczcie i zamarźnięte fale
Krajobraz był niezwykły. Fale zatrzymały się w ruchu. Wszystko z bajki o Królowej Śniegu.
Wrócilismy do domu rozpromienieni. Po obiado-kolacji stwierdziliśmy, że musimy jeszcze raz zobaczyc to wszystko przed zachodem słońca i wtedy natknęliśmy się na nowe odcienie bieli i niebieskości
Noc przyszła w mgnieniu oka
Wracając do domu przeszlismy sie ulicami miasteczka i bylismy miło zaskoczeni tym, jak wspaniale zostało udekorowane świątecznymi lampkami
No i jeszcze baławanki a w tle ulica
Takie dekoracje ulic i domów były wszędzie widoczne i zachwycały innością pomysłów
Spacer tak nam się spodobał, że postanowiliśmy mimo zawieruchy sprawdzić jak wygląda takie białe morze nocą. Zabralismy dzbanek wina grzanego, fajerwerki i udaliśmy się nad brzeg. Było niesamowicie. Zero ludzi - tylko my dwoje. Wiatr szalał a my odpalaliśmy fajerwerki od zimnych ogni rozgrzewając się gorącym winkiem. Ech! To był wspaniały początek nowego roku
Teraz zostawiam zapaloną świeczkę żeby zrobić w kawiarence nastrój i dzbanek z herbatą dla zmarźluchów. Cieszę się, że jesteście - wiecie? Buziole na ten 2011 rok!
Dzisiaj dzień dziwny, wręcz szalony,
panie zabiegane, wypełnione salony.
Ostatnie poprawki, zrobić je zdążymy,
wszystko w pośpiechu, tego nie lubimy.
Kreacje wystawione, do ubrania gotowe,
wszystko piękne, szokuje, panie jak nowe.
Teraz do kuchni, przecież dyrygować musicie,
paznokcie zrobione, więc tylko mówicie.
Cała rodzina pod pani dyktando zabiegana,
dziś przecież rządzi nasza mamusia kochana.
Coś się należy za rok pracowicie spędzony,
niech chociaż ten jeden wieczór będzie szalony.
Nie wszyscy będą dziś na salach balować,
ci co zostaną w domu, sami muszą szykować.
Zabawa jednak będzie wszędzie doskonała,
gdy się ma przyjaciół, to frajda niemała.
Czas płynie, chwil coraz więcej upływa,
gdzieś słychać śpiew, energii przybywa.
Niech żyje Bal! Okrzyk radości wznosimy
Niech żyje Bal! Już tylko teraz się bawimy.
Śmiech, zabawa, radość i nawet łzy,
kończy się stary rok i starsi jesteśmy My.
I słychać dzwony.. Nowy Rok 2011 ogłaszają !
Okrzyki radości, wszyscy życzenia sobie składają.
Szczęścia i zdrowia, miłości i sukcesów życzymy,
i drżenie serca, co będzie? Nowego się boimy?
Lecz jeszcze nie czas, jeszcze się wesoło bawimy,
niech się spełnią marzenia, tego sobie życzymy.
Witaj lajanie ! Jak zawsze piękny wiersz.Przyniosłam parę zwykłych pączków i kawe w termosie, może ktoś się poczęstuje? Za oknem zimno, mżawka a tu cieplutko. Dosiego roku wszystkim życzę.! :))
Pączki pychotki. mniam
Witam w Nowym 2011- tym roku. Cieszę się ,że smakowały! Pozdrawiam :))
fajny wierszyk :)
Nareszcie ktoś odwiedził kawiarenkę. Witam serdecznie.
haha witam i o zdrowie pytam a ja siedze tez w domku na sylwka i tez bedzie fajnie:)
O północy pijemy szampana!
no jasne ze pijemy szampana pogryzajac serowym fondue
Czuję się już zaproszony. Hahahahaahhaaha
chyba troche duzo km nas dzieli ale jest internet haha internetowo nie ma sprawy
Ja wypiję szampana internetowego. Ale smaczny serek pleśniowy i odrobina czerwonego wina już zakupione - tylko się nie chłodzą, ale jakoś to przeżyję. Na razie na pocieszenie zrobiłam sylwestrowe bakaliowce - zdjęcie później :D
zdjęcie bakaliowców, żebyście sobie za dużo nie pomyśleli ;P
takkk
Witam i ja Sylwestrowo, ja też będę w domciu oczekiwał na Nowy Rok. Chętnie z wami wypije szampana, Lajanku ty dobrze go schłudz a że masz wprawe w strzelaniu to i z szampanem sobie poradzisz.
A gdzie nasza duszka kawiarenkowa Smakosia?
Wszystkim bywalcom kawiarenki Wszystkiego Najlepszego w tym Nowym Roku 2011, dużo Zdrowia i uśniechu na twarzy. Szampańskiej zabawy tym co są na balach i tym co w domu miłej nocy życzę.
Dokładam dzisiaj troszke więcej do kominka, żebyśmy nie zmarzli, pogłaszcze nasze zwierzaczki i przysiadam się do stolika z drinkiem. Pozdrawiam.
Witaj Jurek. to polewaj!
Zaglądam do Was szybciutko bo szykować się do wyjścia trzeba :) Kreacja jeszcze nie wyprasowana, włosy mokre :)
Zostawiam Wam ciasteczka orzeszki i butelkę szampana. Życzę wszystkim miłego wieczoru i dobrej zabawy, bez względu czy w domciu czy na sali. A na nowy rok życzę żeby był po prostu dobry. Bez zmartwień, chorób, przykrości. Żebyśmy za rok mogli spotkać się w wątku "co mnie spotkało w tym roku" i żeby tym razem królowały same dobre wspomnienia. Do siego roku kochani :)
Częstujcie się Karnawałowymi bakaliowcami - dziś wymyśliłam przepis - nie dla mniie smętne smarkanie w chusteczkę z powodu uziemienia chorobowego w ten jedyny dzień w Starym Roku :)
Dorotka, super bakaliowce. Czemu się smucisz? Zobacz wątek jest dla Ciebie i reszta nas też przebywa w domu aby Ci towarzyszyć . Nos do góry! Siupniemy? Ziółka czy lajanówki?
No własnie piszę, że Nie dla mnie sylwestrowe smutki, więc skoro antybiotyk zaczął działać, wpadłam w kulinarny szał twórczy - chyba już polało się nieco Lajanówki
Od razu jaśniej na stronie.
Witam i ja w ten sylwestrowy wieczór.
Posiedzę później z Wami, bo i tak będę sama w domu siedzieć, wbrew wcześniejszym planom :-(
Teraz życzę wszystkim bawiącym się udanej zabawy i szczęśliwego 2011 roku !
Witaj Lenko
I ja witam sylwestrowo :) Z mężem wspólnie siedzimy w domku. Będziemy się bawić w tym roku sami i z Wami :))))
Dorotko, Twoje bakaliowce - super!!! No nie wiem, czy do pólnocy dotrwają.
Lajan,lajanówkę później popijać będę, żebym do północy dotrwala, bo głowę mam słabą jak ćma :)))
Daga, też fajnie że z nami jesteś, zawsze wesoła i smutki jakoś potrafisz zostawić z boku :))
Lenka, nie smuć się, jeszcze nie jeden sylwek przed Wami.
Śledziki przyniosłam i sałatkę jarzynową tradycyjną. Ach i wędlinkę z wiejskiego chowu:))))
Wszystkim Szczęsliwego Nowego Roku życzę, udanej zabawy dla balujących i własnego podwórka dla Wkn :))))
Oj taką wędlinkę domową z tradycyjną sałatką to ja zawsze chętnie! Jestem od takich zestawień uzależniona!
Bakaliowców zostało sztuk 6 - chodzimy jak słodkie bąki obżarte.
Miałam robić sałatkę brokułową z jajkami, groszkiem, ogórkiem i sosem jogurtowym, ale nic z tego, już się nie zmieści. Zrobię ją jutro na późne śniadanie albo na noworoczną lekką kolację :)
Jeszcze godzinka i dostanę kawałek sera śmierdziela i swoją przydziałową lampkę czerwonego wina, mam nadzieję, że moje choróbsko to zniesie, hihi :D
Witam..sylwestrowo.:)) za oknem już..słychać..i widać błysk petard..siedzimy przed telewizorem ..i czekamy..na 24-tą .. ja też sie postaralam troszkę..upichciłam ciasto z krakersami..serniczek owocowy-..i mokry makowiec ..do tego upiekłam schabik..szyneczka gotowana..i baleron..wszystko swojej produkcji..myśle ze dotrwam ..do północy.i wypijemy razem.. jednego głębszego.:))).oby nam sie dobrze działo..w tym 2011r pozdrowka..
No i jak się impreza rozwija.... Przyniosłam szampana, ale już otwartego . Ślubny mi otworzył wychodząc do pracy, bo wiedział, że ja sama siedząc pewnie pominę ten szczegół, no i już sobie popłakałam i teraz sączę małymi łyczkami, żeby do północy wystarczyło ;-)
Jedzenia nie szykowałam, bo nie było dla kogo, ale mam jeszcze pierś kurczaka i ryż z obiadu, więc jakby tak wymieszać i coś dorzucić.....to bez kozery powiem, że mam sałatkę ! :))))))
Ja z tradycyjnych przygotowań sylwestrowych już umyłam kuchenkę, podłogi i lustro w lazience, aa ! i jeszcze włosy, więc jestem już gotowa do świętowania .
Muszę się stroić, czy będziecie mnie tolerować w domowej błękitnej koszuli w czarną kratę...? Dodam, że ładna jest..., koszula oczywiście nie ja .
Mam jeszcze pyszną kawkę z pianką........, kto chętny, to jest prawdziwa przyjemność :-)
Lenka.....
Witajcie kochani, w tą długą sylwestrową noc, wpadłam bo przyciągają przemiłe zapachy, i obiecana lajanówka hihi:)) Siedzimy sobie z mężusiem sami i słuchamy muzy na Vivie:) pozdrawiam wszystkich zasmarkanych i siedzących w domku:)Siup!!!!
Ale te zapachy to od mojej kawki, nieeeeeeee ?
TEż, też
Jak to też ... Ja myślałam, że tylko i wyłącznie moja kawa tak pachnie
Siup :) Jestem objedzona jak bąk. Sąsiedzi zaczynają imprezować nad moją głową - podejrzana sprawa, bo wcześniej była cisza jak makiem zasiał :D
Staram się nie zasnąć i dotrwać do Nowego Roku - włączę drugi film, a Wam życzę wszystkiego co najsłodsze i zero kaca następnego dnia!
Wcześniej była cisza, bo jeszcze za mało wypili .
Bądź dzielna i nie śpij, bo jak Cię fajerwerki rozbudzą, to później będzie problem z zaśnięciem ;-)
Jeszcze 40 minut, dasz radę:) siup!!
W Nowym Roku ... Niech Wasze dni będą pełne szczęścia, Niech Wasze noce będą pełne marzeń; Niech Wasze marzenia się spełnią, a potem staną się słodkimi wspomieniami , których nigdy nie zapmnicie...Pozdrawiam bardzo mocno!!!
Swietna kartka p.s. ....
No i dzie Wy ?!
Działa ktoś tu jeszcze o tej porze...?
Dla tych co są, zdradzę pewną tajemnicę : mam nowe majtki na sobie, bo usłyszałam, że to przynosi w Nowym Roku powodzenie i dostatek. A co se będę żałować dobrobytu .
Kto żyw niech leci majtki zmieniać na nowe, ale metki można obciąć :))))))))
Lenka co Ty pijesz cio?? ale "lecem" po nowe majty a co mi tam:))
No bąbelków ociupinkę
Ale mówię Ci leć, leć po nowe majty, przy małym nakładzie finansowym spory zysk się szykuje .
Lenka to jak ja juz jestem bez to znaczy że cały następny rok bedę goła i wesoła????no nieeeeee,lece zakładać ;)))
No pewnie, że leć ! .......no ale leć już "po wszystkim" . Co później szkodzi potrzymać nowe majtasy kilka minut przed północą na d..., znaczy na końcu pleców :)))))))))))))
Jesteście niemożliwe
No i za to nas trzeba lubić ! A co to komu szkodzi jedna osoba w te czy we w te ( jejuś, jak to się pisze ?! ) do lubienia :-)))))))))))
Makusia co niemozliwe :) kazałam swojemu góralowi zakładać nowe bokserki w razie co.On dzisiaj siedzi przy piecu CO.bo coś nam "siada" a ja nie mam zamiaru drżeć do rana......z zimna....oczywiście
To faktycznie te majty się przydadzą
Lenka, przypadkiem to nie lajanówka?
Ano nikt mi nic nie zostawił i radzę sobie jak mogę tym co mam .
Dla wszystkich Kawiarenkowiczów i wużetowiczów : Niech będzie dla was szczęśliwy ten 2011 :))))
Życzę wszystkim SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2011 !!!
He,he aleś się Lajan "edytował" szybciutko ;))) Szczęśliwego....
Obudziłem się, czytam , aż się popłakałem, macie dobre pomysły. Najlepszego życzę.
Najlepszego kochani!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja też najlepszego życzę !
Byłam "wystrzały" oglądać
Wróciłem z pracy............... polejcie ..niech wzniosę toast.
polewam :)
Już myślałem, że nikt nie poleje. Kokardko, Twoje szanowne zdrówko, spełnienia marzeń.
Witajcie ponownie dzisiaj :)
Noworoczny dzień przywitał mnie cudownym słonkiem, śniegiem roziskrzonym i dość silnymi powiewami wiatru. Cudownie tak usiąść z gorącą kawą, przy ciepłym kominku i słuchać jak wiatr chuczy pod dachem. Tutaj milutko.
Przyniosłam sok pomidorowy dla Tych co na lekkim kacyku, kawka zaparzona, a i na śniadanko coś się znajdzie :)
Bohaterowie zmęczeni, bale odsypiają
a dzieci samotne i żal do nich mają.
Cisza w domu, zakaz głośnego grania,
rodzice zmęczeni, czas do odpoczywania.
Kiedy się wyśpią, wstąpią do kawiarenki.
Obudźcie ich, niech wstają, czas już wielki.
Kawę podać, ciasteczko? A może drinka?
Nie? Zaszkodzi? Piło się jak świnka?
Kac gigant biedną główkę opanował?
Może kieliszeczek i będzie wymiotował?
My w kawiarence czas kulturalnie spędzamy,
po lampce szampana i życzenia składamy.
Choć samotni w domu, to jesteśmy zdrowi,
dopiero dzisiaj na szaleństwa gotowi.
Zbierajcie się, w kawiarence siadamy
o planach na ten nowy rok pogadamy.
Jeszcze życzenia wszystkim złożymy
i .......................................się bawimy!
No właśnie jestem ciekawa, ile osób dzisiaj dzwony słyszy, ale pod czuprynką, hihi :)
Witam w Nowym Roku :)
Imprezka udała się świetnie, wybawiłam się za wszystkie czasy. Nawet mężuś, który jest generalnie nie tańczący wyciągnął mnie kilka razy na parkiet do przytulańców, ja w zamian za to pięknie darłam mu się do ucha śpiewając :) Do domu wróciliśmy po 6 a od 11.30 już buszuję.
Zostawiam lemoniadę dla tych z obolałą głową i kawałek staropolskiego, który jeszcze się ostał :) Życzę miłego i spokojnego dnia :)
Witam w Nowym Roku i życzę WSZYSTKIEGO DOBREGO przez całe 365 dni.
Kurde, żałuję bardzo, że tu wczoraj nie wpadłam wieczorem, bo te majtki... Stare miałam na sobie... Lenka, czy to już znaczy, że będę mieć tylko w kieszeni liście?! Boziu.... :)))
Wczoraj łyknęłam 4 drinki, po czwartym zdrzemnęłam się przed telewizorem, w którym śpiewał Ibisz coś o kaloryferze na swoim brzuchu :))) ale mój Mąż czuwał i ryknął gromko, obudź się kurde i ja się obudziłam na czas :) I wstąpiłam dzielnie w Nowy Rok, łyknęłam szampana, życzono mi dobrze, pocałowano mnie, oglądnęłam rąbankę za oknem i posżłam spać. Pół godziny później odebrałam telefn, w którym znów mi dobrze życzono, tylko całowania nie było i znów poszłam spać. I potem minęła chwilka i moje dziecko powiedziało "Dawidek już się wyspał"... I tak zaczął się dla nas Nowy Roczek :)
Najlepszego jeszcze raz Kochani!!!!!
Wszystko wskazuje, że opanowało Was lenistwo. Zwierzaki nie czochrane, w kominku zgasło już dawno, wszyscy przeżywają nadejście Nowego Roku? I warto było tak balować i pić? Wstańcie z łóżek, przemyjcie oczka, odrobinę gimnastyki, kawka i na spacer! Rozruszać się, jutro do pracy! Budować przyszłość! Ech, szkoda do was słów........
Druga kawka, zwierzakom rzucam do miseczek domowe musli z mnóstwem ziarenek, niech chrupią. Czochranko zrobię im wieczorem, na dobranoc :)
Moczę śledzie, będę smażyć paluchy śledziowe i może zaeksperymentuję i usmażę też z kurczakiem, zobaczymy, co wyjdzie.
Ciasta nie mam żadnego, ale po południu idę do znajomych na faworki, może podkradnę dla Was trochę :D
Dorotka, jedyna dzisiaj, która polała mi serce miodem. Witaj w kawiarence.
Witaj Lajanie! w ten zimowy poranek. Wstałam już dzisiaj wczas rano, byłam z mężem o godzinie 7,00 w koścółku,po śniadaniu byliśmy na spacerze obok lasu. Do lasu nie wchodziliśmy, bo tam pełno dzików.Jeszcze by pogoniły!! Wystarczy ,że wieczorami wychodzą z lasu i buszują wkoło bloków.Jeszcze raz Dosiego !! Zostawiam makówki jeszcze świąteczne i kawusię. Proszę się częstować.;))
Oj, ktoś tu wstał lewą nogą :) A pewnie, że warto było balować :):):) ale to było 2 dni temu. Ja rozruszać się nie mam zamiaru bo cały tydzień wolnego przede mną i mam zamiar ciężko odpoczywać :)
Kawusię już wypiłam więc przynoszę herbatkę z miodem i cytryną. Do tego kilka pierniczków, które schowały się na później :) Rano naszykowałam obiad a nawet już kolację, mam ochotę na skrzydełka jak z KFC więc się marynują. Praktycznie wszystko zrobione więc rozpalam w kominku, zapalam świece i zmykam się pobujać w fotelu. Spokojnej niedzieli.
Wystarczy trochę pobuczeć i od razu jest ruch w kawiarence. Witajcie. Dopiero wróciłem i z działki i z lasu. Na herbatkę już się załapuję. Pozdrowienia od Marci, życzenia dla malutkiej Majki z okazji urodzinek. Jutro Marcia ma ,,bolesną,, rocznicę. 13 lat pożycia z połówkiem. Następnych lat Marcia.
Makusia, święta się skończyły, można skreślić lot 31/2010
Skończył się nowy rok, można skreślić lot 32/2010
oraz ,, Chyba założę wątek sylwestrowy..Wkn,,
:((
Teraz trzeba otworzyć Lot karnawałowy :) Z chrupiącymi faworkami, smażonymi różami z konfiturowym oczkiem i pączkami z dziurką :D
Ten lot zostanie dopóki nie założysz nowego, karnawałowego:)) Czekamy wszyscy:)))
Witam:)
Straszne lenistwo mnie ogarnia;/ nic mi się nie chce, szybki obiadek, spacer z Sonią i tyle
Do tego wz nie było od rana... Czy u Was tez takie lenistwo, i niechęc do pracy? czy to tylko ja taka leniwa?
No ale do kominka dokładam, bo zanim Lajan nowy Lot założy to trzeba mieć przytulne i spokojne miejsce do posiedzenia:) Zapraszam na świeżo zaparzoną kawę i czekoladę:)*zdj. z netu
Witajcie w 2011 roku!!!
To będzie dobry rok. Sami się przekonacie. Tego Wszystki zycze z całych sił
Wróciliśmy do domu wczoraj, wieczorem. Ale było świetnie! Trafilismy na rewelacyjna pogodę, która dostarczyła nam niezapomnianych emocji. W samego Sylwestra wiało tak niesamowicie, że zrzygnowaliśmy z wyjścia w nocy i witania Nowego Roku nad brzegiem morza. Ale co tam! W domu była pyszna kolacyjka i nawet trochę tańców . W pierwszy dzień 2011 roku obudziliśmy się we wspaniałych nastrojach. Po sniadaniu, ubrani na cebulkę ruszyliśmy na spacer zmagając się z niesamowitym wiatrem. Jednak to, co zobaczyliśmy zwaliło nas z nóg. Połówek stwierdził, że chyba jesteśmy na Antarktydzie. Sami zobaczcie i zamarźnięte fale
Krajobraz był niezwykły. Fale zatrzymały się w ruchu. Wszystko z bajki o Królowej Śniegu.
Wrócilismy do domu rozpromienieni. Po obiado-kolacji stwierdziliśmy, że musimy jeszcze raz zobaczyc to wszystko przed zachodem słońca i wtedy natknęliśmy się na nowe odcienie bieli i niebieskości
Noc przyszła w mgnieniu oka
Wracając do domu przeszlismy sie ulicami miasteczka i bylismy miło zaskoczeni tym, jak wspaniale zostało udekorowane świątecznymi lampkami
No i jeszcze baławanki a w tle ulica
Takie dekoracje ulic i domów były wszędzie widoczne i zachwycały innością pomysłów
Spacer tak nam się spodobał, że postanowiliśmy mimo zawieruchy sprawdzić jak wygląda takie białe morze nocą. Zabralismy dzbanek wina grzanego, fajerwerki i udaliśmy się nad brzeg. Było niesamowicie. Zero ludzi - tylko my dwoje. Wiatr szalał a my odpalaliśmy fajerwerki od zimnych ogni rozgrzewając się gorącym winkiem. Ech! To był wspaniały początek nowego roku
Teraz zostawiam zapaloną świeczkę żeby zrobić w kawiarence nastrój i dzbanek z herbatą dla zmarźluchów. Cieszę się, że jesteście - wiecie? Buziole na ten 2011 rok!
Smakosia, wspaniały mieliscie koniec roku:)) Zdjęcia niesamowite! Chyba przegapiłam info gdzie byliscie..?
Makusiu, pojechaliśmy do Rewala.
Zapraszamy na tańce, do nowego, karnawałowego Lotu http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=399166&post=399186