Moja trzy letnia córka chodzi po domu na samych paluszkach jak baletnica jak biega stawia całą stopę jak chodzi powoli najczęściej właśnie na samych paluszkach.Robi tak odkąd zaczęła chodzić nie byłam tym zaniepookojona bo moja starsza córka /ma teraz 22 lata/robiła dokładnie to samo i nie przyniosło to żadnych złych skutków ale moja przyjacióla panikuje i każe mi z tym gdzieś iść.Chodziłam z nią na bilanse do lekarza i nikt nic nie mówił ale może powinnam isc do ortopedy?Czy jakaś mama się z tym spotkała?
To są skutki chodzenia dziecka w chodziku. Powinnaś iść do ortopedy. To trzeba leczyć. Kilka moich znajomych długo chodziła do ortopedy by to wyleczyć.
Niestety chyba As ma rację, czytałam o tym, to się nazywa potocznie chodem baletnicy. Podobno na początku chodzenia nie jest to nic niepokojącego, ale jeśli dziecko chodzące pewnie stawia tak stópki to powinno to być niepokojące, a raczej tak jest w przypadku dziecka trzyletniego... A z tymi bilansmi jest jak jest... Wrrrr.... jak pomyśłę o bilansach na których byłma to nóż mi się otwiera:(
Koniecznie musisz to skonsultować z lekarzem,możesz ze swoim pediatrą.Takie chodzenie może powodować przykurcze mięśni i wady stupek.Pozdrawiam serdecznie:))
to nie tylko wina chodzika.maz ma 28 lat i nie chodzil w chodziku jako niemowlę, tesciowa mowila ze chodzil tak kilka lat,generalnie teraz nic mu nie jest oprocze tego ze jak lezy nie ma stóp zadartych do góry jak wszyscy tylko tak obciągniete-nienaturalnie
bratanek meza tak samo chodzi(ma 4,5 roku) lekarze tez nic specjalnego nie mówia ze cos nie tak.
moja córka nigdy nie chodziła w chodzku, skończyła 3 lata i też czasem chodzi na palcach /kidy chodzi po pokoju tylko w skaretach/, coraz rzadziej ale zdarza się /wcześniej tylko tak chodziła/
Dwóch chłopaków na początku chodziło na palcach i teraz jest wszystko z nimi ok. Natomiast córka nie chodziła wcale na palcach i miała dużo problemów ze stopami właśnie. Żadne z moich dzieci nie chodziło w chodziku. Ale mój synek zaraz będzie mial 3 latka i nadal preferuje chodzenie na palcach w domu jeśli jest na bosaka. Prawdę mówiąc ja też chodziłam na palcach jak byłam mała. Jednak udam się z tym do lekarza.
Moja trzy letnia córka chodzi po domu na samych paluszkach jak baletnica jak biega stawia całą stopę jak chodzi powoli najczęściej właśnie na samych paluszkach.Robi tak odkąd zaczęła chodzić nie byłam tym zaniepookojona bo moja starsza córka /ma teraz 22 lata/robiła dokładnie to samo i nie przyniosło to żadnych złych skutków ale moja przyjacióla panikuje i każe mi z tym gdzieś iść.Chodziłam z nią na bilanse do lekarza i nikt nic nie mówił ale może powinnam isc do ortopedy?Czy jakaś mama się z tym spotkała?
To są skutki chodzenia dziecka w chodziku. Powinnaś iść do ortopedy. To trzeba leczyć. Kilka moich znajomych długo chodziła do ortopedy by to wyleczyć.
Niestety chyba As ma rację, czytałam o tym, to się nazywa potocznie chodem baletnicy. Podobno na początku chodzenia nie jest to nic niepokojącego, ale jeśli dziecko chodzące pewnie stawia tak stópki to powinno to być niepokojące, a raczej tak jest w przypadku dziecka trzyletniego...
A z tymi bilansmi jest jak jest... Wrrrr.... jak pomyśłę o bilansach na których byłma to nóż mi się otwiera:(
Też mysle że As ma rację. Wybierz się do ortopedy, nic nie tracisz, a możesz tylko pomóc dziecku gdyby coś sie dzialo.
Koniecznie musisz to skonsultować z lekarzem,możesz ze swoim pediatrą.Takie chodzenie może powodować przykurcze mięśni i wady stupek.Pozdrawiam serdecznie:))
Takie
chodzenie może powodować przykurcze mięśni i wady stupek.
oraz skrzywienie kregosłupa
to nie tylko wina chodzika.maz ma 28 lat i nie chodzil w chodziku jako niemowlę, tesciowa mowila ze chodzil tak kilka lat,generalnie teraz nic mu nie jest oprocze tego ze jak lezy nie ma stóp zadartych do góry jak wszyscy tylko tak obciągniete-nienaturalnie
bratanek meza tak samo chodzi(ma 4,5 roku) lekarze tez nic specjalnego nie mówia ze cos nie tak.
ale wizyta u specjalisty nie zaszkodzi
Nigdy żadne z moich dzieci a jest ich troje nie chodziło w chodziku ale wybiorę się do pediatry dzięki za rady
moja córka nigdy nie chodziła w chodzku, skończyła 3 lata i też czasem chodzi na palcach /kidy chodzi po pokoju tylko w skaretach/, coraz rzadziej ale zdarza się /wcześniej tylko tak chodziła/
Dwóch chłopaków na początku chodziło na palcach i teraz jest wszystko z nimi ok. Natomiast córka nie chodziła wcale na palcach i miała dużo problemów ze stopami właśnie. Żadne z moich dzieci nie chodziło w chodziku. Ale mój synek zaraz będzie mial 3 latka i nadal preferuje chodzenie na palcach w domu jeśli jest na bosaka. Prawdę mówiąc ja też chodziłam na palcach jak byłam mała. Jednak udam się z tym do lekarza.