witam zaraz po nowym roku miałem przyjemnośc brac udział w imprezie "Gril na śniegu". Imprezka niczego sobie (sanki pochodnie grzane wino akordeon i takie tam ) było fajnie. Myślałem że po tylu świętach mięso z grila ?. Tu popełniłem błąd . Podano poza szaszłykami i kiełbaską KARCZEK. I tu moje zaskoczenie. Mięsko było wyborne, soczyste rozpływało się w ustach a smak nie do opisania. Długo trwały moje negocjacje z kucharzem o przepis na tę potrawę, ale po wielu godzinach i wielu kolejkach zdradzono mi jak się to danie przyrządza. To było zaskoczenie- proste łatwe i przyjemne - ale do rzeczy Kroimy karczek na kotlety grubości ok 2,5 cm -rozbijamy do grubości 1,5cm A teraz marynata 100 ml -Ketchup 100 ml -olej rzepakowy 100 ml -przyprawa w płynie ( ja dałem winiary ) 1 mała łyżeczka musztardy (można więcej lub mniej ) wszystko dokładnie mieszamy żeby powstał jednolity gęsty sos. Na dno naczynia dajemy kilka łyżek sosu i wkładamy kotlet smarując go z wierzchu sosem na niego kładziemy następny i znowu smarujemy sosem i następny i następny itd. Gdyby sosu zostało to wlejmy go do naczynia. Mięso ma byc całe pokryte zalewą. Przykrywamy naczynie i wkładamy na 12 godz. do lodówki. Gril ma byc bardzo gorący smażymy po 1,5 do2 min. z każdej strony. Podawac z kiszonym ogórkiem i żytnim chlebem.
witam
zaraz po nowym roku miałem przyjemnośc brac udział w imprezie "Gril na śniegu".
Imprezka niczego sobie (sanki pochodnie grzane wino akordeon i takie tam ) było fajnie.
Myślałem że po tylu świętach mięso z grila ?.
Tu popełniłem błąd . Podano poza szaszłykami i kiełbaską KARCZEK.
I tu moje zaskoczenie. Mięsko było wyborne, soczyste rozpływało się w ustach a smak nie do opisania.
Długo trwały moje negocjacje z kucharzem o przepis na tę potrawę, ale po wielu godzinach i wielu kolejkach zdradzono mi jak się to danie przyrządza.
To było zaskoczenie- proste łatwe i przyjemne - ale do rzeczy
Kroimy karczek na kotlety grubości ok 2,5 cm -rozbijamy do grubości 1,5cm
A teraz marynata
100 ml -Ketchup
100 ml -olej rzepakowy
100 ml -przyprawa w płynie ( ja dałem winiary )
1 mała łyżeczka musztardy (można więcej lub mniej )
wszystko dokładnie mieszamy żeby powstał jednolity gęsty sos.
Na dno naczynia dajemy kilka łyżek sosu i wkładamy kotlet smarując go z wierzchu sosem na niego kładziemy następny i znowu smarujemy sosem i następny i następny itd.
Gdyby sosu zostało to wlejmy go do naczynia.
Mięso ma byc całe pokryte zalewą.
Przykrywamy naczynie i wkładamy na 12 godz. do lodówki.
Gril ma byc bardzo gorący smażymy po 1,5 do2 min. z każdej strony.
Podawac z kiszonym ogórkiem i żytnim chlebem.
Pozdrawiam i smacznego
wojtek631
Fajny przepis. Powinieneś go jednak dodać do przepisów. Wtedy jest dostępny szerzej i można go w książce zapisać. Szkoda go zmarnować. :)
Popieram:)
ja tez popieram napewno mozna ta marynate do innego mieska wykorzystac lub zastosowac
Do wiosennego grillowania jeszcze trochę czasu...........I tak sobie myślę,jakby to upiec w piekarniku...
a jakby ..zrobić to w panierce i usmażyć na oleju..jak schabowy..?
Mysle ze w piekarniku powinno sie udac.