Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Taki sobie zwyczajny lot Lot 2011/2

  • Autor: lajan Data: 2011-01-09 12:16:26

    Taki sobie zwyczajny lot zaczniemy,
    baletów, poswawolić, już nie chcemy.
    Lenistwo, starość czy brakuje funduszy?
    Nikt się nie chwali i z domu nie ruszy?
    Marazm, stagnacja, to teraz króluje,
    lepiej siedzieć w domu, nikt nie baluje.
    Dzieci, wydatki, rosną wciąż ceny,
    nic się nie dzieje, gdzie szukać weny?
    Jak w starej rodzinie, nic się nie dzieje,
    coś się zdarzy, to każdy się śmieje.
    Wieczorna kawa, z ciasteczka kruszyna,
    siedzi przy ogniu samotna dziewczyna.
    Z tęsknotą na drzwi każdy spoziera,
    może ktoś przyjdzie? Drzwi już otwiera?
    Niestety, przeciągi raczej tutaj hulają,
    mało kto posiedzi, raczej tylko zaglądają.
    Pozdrawiam więc wszystkich, pamiętajcie,
    macie chwilę, piszcie i częściej zaglądajcie.

  • Autor: Shanna Data: 2011-01-09 12:28:19

    Witam, witam. U mie od wczoraj ponownie bialy puch za oknem. Dzieci sie ciesza, ja mniej, bo kataru pozbyc sie u nich nie moge. Poza tym robota pochlania, do tego kawka z kolezankami, rozmowy na gg poznym wieczorem z Polska.
    A dzis....spokoj, cisza i czekam na gosci.
    Milej niedzieli kochani.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-09 12:34:11

    Tobie również miłej niedzieli.

  • Autor: megi65 Data: 2011-01-09 13:03:47

    Witam pięknie prawie przedwiosennie ... ::))
    Sniegi poszły sobie .. zrobiło sie zielono .. ( nie wszystkie krzewy straciły liście )
    Wybieram sie na spacer w pola.... może i las znajde ....
    Jak cudnie tam musi pachnieć ...
    Jeszcze tylko łyk różowego portugalskiego ... sznuruje buciki .. i hajdaaaaaaaa.. !!
    Kto ze mną ...??  Pomilczymy na tak .... pomilczymy na  nie .. )))
    Zparaszam .... Lajanku  ruszamy ... ?? :))

  • Autor: lajan Data: 2011-01-09 13:15:46

    Megi, najpierw lecę się wykąpać. poczekam na Ciebie. A to różowe portugalskie to dobre?

  • Autor: megi65 Data: 2011-01-09 13:22:30

    Może być ...pije co mam otwarte ...

  • Autor: lajan Data: 2011-01-09 13:43:28

    Już jestem gotowy, podaj tego różowego, będę smakować. Mam doskonałą domową ratafię. Chcesz?

  • Autor: lajan Data: 2011-01-09 13:52:10

    mamy dzisiaj gościa w kawiarence.
    http://www.youtube.com/user/agnesslub#p/u/2/oOChEyeLvPs



  • Autor: kokarda Data: 2011-01-09 14:00:51

    popłakałam się... pieknie:)

  • Autor: megi65 Data: 2011-01-09 17:59:08

    A u mnie gęba uchachana .. oczęta błyszczą ...:)
    Piekne ponadczasowe .... : ))

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-09 20:46:55

    Dobry wieczór!

    Je tu kto? Kto głodny?

    Jak jest tu ktoś głodny, to ja przychodzę podzielić się chlebem. Moim. Własnoręcznym. Pierwszym w życiu. Przepysznym. Ze słonecznikiem. Z pestkami dyni, Z siemieniem lnianym. Na zakwasie, Upiekłam go ja sama. Jestem dumna!!!!

    A tak serio, to wszystko powyżej jest prawdą :)) Wczoraj go upiekłam. Mój Mąż orzekł, że już innego nie chce, Żeby nie było, że się chwalę bez powodu, to oświadczam, że wczoraj wśród moich gosci był zawodowy piekarz i on nie mógł wyjść z podziwu, że to pierwszy raz! A ja puchłam. A on jeszcze dodał, że musiałby wziąć kromkę kolegom z pracy pokazać, jak powinien wyglądać chleb! I ja prawie pękłam :))

    No, to się nachwaliłam skromnie :))

    Jeszcze wino mam, Do chleba, hmm :) Jak w Piśmie Św. ;)

    Co do pogody noooo śnieg znikł prawie cały.Najwięcej zostało go na chodniku, Do kościoła szłam ze stopami w workach na mrożonki a kozaczki chłonęły, chłonęły  a mnie to kompletnie nie obchodziło :)) Znaczy te stopy w workach miałam w kozakach, oczywiście ;)

    Lajan - fajny wiersz, ale mój drogi, ja dopiero się szykuję na bal! No dobra, na zabawę w remizie, ale wiesz! :) Karnawał jest w tym roku pierońśko długi, więc jeszcze nie pisz, ze już koniec przygotowań :))

    Smakosiu - bardzo mi przykro :( Ale dobrze, że Wy z Połówkiem cali i zdrowi. Upiekłam Twój sernik, goście zachwyceni.

    Ci goście byli ze swoimi córeczkami. Starsza z nich nauczyła mojego Synka nowej umiejętności, Otóż połowę niedzieli moje dziecko spędziło na wysokościach z kończynami wczepionymi w futrynę drzwi :)

    Dobra, uciekam. Do jutra :)



  • Autor: megi65 Data: 2011-01-10 14:42:04

    Uwielbiam taką codzienność ..spokój , normalność .. :)
    Pierszy raz w tym roku spaceroawłam w okularach słonecznych na nosie ... :)
    Fajnie co ??? .... 10 styczeń słoneczne , piekne popołudnie ..)
    Popatrzyłam na zielone oziminowe pola ...i hen jakieś kopcące kominy w dali ..
    Człapałam z nóżki na nóżke .. z nóżki na nóżke ....
    Dotarłam popijam herbateke ...'' czerwone orange '' ach gdyby tak do tego kromeczke
    chlebka z masełkiem i miodzikiem od aloalo .... Hm ..:)))
    Marzenia to fajna rzecz ... prawda ??

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-10 16:33:30

    Witam wszystkich:)
    Nie mam niestety pysznego własnego chlebka,ale zapraszam na kawałeczek Orkiestrowego torcika....a dla tych ,co wolą coś kwaskowatego mam szarlotkę z migdałową bezą:)
    tylko do picia w kieliszeczku nic nie mam:(..

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-10 20:32:13

    Witam poniedziałkowo :-)
    U mnie jakoś sennie...
    Ślubnego odprawiłam już na nockę do pracy i dałam mu dwa (!) wielkie buziaki na pobudzenie, ponieważ wyglądał na śpiącego, a przed nim było 12 godzin ;-)
    Dużej obcięłam włosy i już chciała wysyłać wszystkim zdjęcia, jak super wygląda, no ale jak inaczej mogło być skoro to ja ją obcinałam . Nastolatka...co za wiek....

    A wczoraj zrobiliśmy sobie spontaniczną wycieczkę w góry !
    Ale było cudnie....Oddychałam pełną piersią ( a nawet dwiema piersiami ;-)) i wystawiałam twarz do słońca.
    Jadąc, już obmyślaliśmy strategię, jak wjedziemy bez łańcuchów, kto pierwszy pójdzie w śnieg torować drogę reszcie i czy odśnieżamy całe schody, czy tylko wąskie przejście, a na miejscu się okazało, że jest mniej śniegu niż u nas pod blokiem :)
    Nasza działka prawie cała zielona, drogi czarne i tylko na północnych zboczach, w cieniu lasu, jest biało.

    Zapachniało mi wczoraj wiosną....
    Stęskniłam się już za moim górskim zaciszem i tak patrząc na lasy, góry, błękit nieba i słuchając ciszy aż coś ścisnęło mnie w gardle....

    Smakosiu, ja strasznie się cieszę, że Wam nic się nie stało. Nawet nie wyobrażam sobie takiego "spotkania" ze złodziejami. Dobrze też, że straty nie są za wielkie, chociaż znam to uczucie, kiedy ktoś kradnie nam coś, na co się ciężko pracowało i wtedy nie ma znaczenia wartość tego przedmiotu. Nam ukradli "tylko" nowiutki samochód i do dzisiaj mnie trzęsie na samą myśl o tym złodzieju :-)
    A co do Owsiaka, to mam wrażenie, że Ty bardzo dobrze mnie rozumiesz i wiesz o co chodzi ;-)

    Mysha, nad strojem pracujemy i mamy części czerwone, chociaż jeszcze kupa czasu, ale kiepsko coś z częściami żółtymi, jakoś mało rzeczy mamy w tym kolorze :)

    Aloalo, jak ja upiekę kiedyś chleb na zakwasie, to zacznę się sama całować po rękach, z tego zachwytu i wielkiej radości :-)))))))


  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-11 01:18:51

    Hihi, pierwsza !
    Pierwsza ! Dzisiaj byłam pierwsza .
    W końcu nie wyjdę na największego śpiocha . Nawet o kominek zadbam i rano będzie cieplutko :)
    Ale żadnego jedzenia nie przyniosłam, bo o tej porze nie powinno się jeść ;-) Mam tylko dzbanek earl grey'a z cytryną na podgrzewaczu, ale ładnie płomień podskakuje....
    Chociaż.........na mojej choince wiszą jeszcze śliwki w czekoladzie i michałki......taka jedna śliwka, to chyba nie zalicza się do słodyczy tylko do owoców, nieee...? :-)

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-11 01:33:12

    No dobra, jak Lajan zrobił zwyczajny lot, to Wy sobie zwyczajnie śpicie...
    Oprócz mnie tylko 2 osoby są zalogowane !
    Nawet obrazu nie mam porządnego, żeby do niego pogadać :-( 
    Z obrazów z "twarzą" mam tylko egipskiego papirusa, na którym olewa mnie postać kobiety z jedną piersią, bo z profilu na mnie nie łypie i nie czuję kontaktu wzrokowego :)))
    Bo zjem wszystkie dwie śliwki jakie zostały.........

    No to nie będę gadać...........pomyślę sobie..........i książkę poczytam.........i do Ślubnego zadzowonię..........

  • Autor: lajan Data: 2011-01-11 04:29:43

    Lenka, spokojnie, dokładam do kominka, zabieram się za Twoją herbatkę i możemy pogadać. Chyba tylko ja też pogadam do Twojego papirusa. Nocka spokojna, minus 1  a dzisiaj zapowiadają u mnie plus 6, śnieg leży tylko miejscami. Za to na ulicy są piękne głębokie dziury, tak około 15-20 cm. Miło w taką wjechać bo można się spotkać z mechanikiem. W domu cisza, w kawiarence grobowa cisza. Nawet zwierzaki śpią. Moje psice śpią do góry kołami i świat je nie obchodzi. Może też tak zrobię? Nie ma z kim pogadać.

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-11 06:28:56

    Eee, też Was wzięło na nocne gadanie... :))

    Będę później, jak dojadę do pracy. Baju baj!

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-11 08:43:40

    wreszcie nie ja pierwsza z Lajanem:P
    i Ktoś odwalił za mnie podkładanie do kominka:)

    Lenka-nastolatki powiadasz?????
    I ścięłaś jej włosy?....To moi Państwo....to nic....Jak Lenka we fryzjera się zmieniła....Mój 16 latek sam zabłysnął talentem fryzjerskim....Wczoraj major na zajęciach przyczepił się ,że Młody ma ciut przydługie kudełki...To on sam przecie da sobie radę(taki dorosły i wszystko potrafi:P),że dzisiaj rano ma gołą glacę (łysą,do gołej skóry) i wygląda jak pół dupy zza krzaka...Jak wróci ze szkoły pewnie już nie będzie takim hojrakiem.....

    Stawiam dzbanek z zieloną herbatką(z opuncją) i świeżo zaparzoną kawusię.....szarlotki nie ma,ale za to gofry mam z cukrem pudrem-jak ktoś ma ochotę


  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-11 14:53:38

    Lajan, w kawiarence zawsze jest z kim pogadać tylko na odpowiedź trzeba czasem poczekać... :-)))
    Będę trzymać kciuki za Ciebie :)

    Hope, to moja nastolatka chyba ma trochę lepszą fryzurę , ale przedsiębiorczy ten Twój chłopak :-)))

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-11 08:57:48

    Witajcie wtorkowo
    Jak dobrze Was "widzieć" i przysiąść się wiedząc, że ciepło z kominka ogrzeje nawet duszę.
    Za oknem szaro. Dobrze, że jest minus jeden, to śnieg nie topnieje w wielkim tempie i nie ma aż tak dużej chlapy.
    Aloalo, szczerze gratuluję Ci tego pierwszego, własnego chleba na zakwasie. To wielka rzecz! Na dodatek już za pierwszym razem wyszedł Ci super a to tym bardziej wielkie osiągnięcie. Mój pierwszy zakwasowy wypiek wyskoczył z keksówki niczym sztabka złota. Po godzinie miał dokładnie taką samą twardość jak ów szlachetny metal Nie poddałam się i następny był dużo lepszy. Dawno nie piekłam. Zakwas czeka w zamrażalniku, tylko ja się ociągam nie wiedzieć czemu. Mogłam się zabrać do dzieła póki jest Połówek, bo dla siebie samej, to nie ma sensu piec. No a teraz On niedługo wyjedzie więc nie zdążę. Ale gapa ze mnie -buuuu.
    Wczoraj wprawiliśmy tzw. "bezpieczne szyby". Dzisiaj Połówek zamontuje jakiś alarm. Mam obawy przed wszelkimi sygnalizacjami dzwiękowymi, bo to coś chyba lubi się włączać bez powodu w wtedy co? Jak będę w domu, to przestraszę się jak diabli a jak będę w pracy, to trzeba będzie jechać do domu. Marudzę? Chyba tak. W końcu trzeba się jakoś zabepieczyć, nie? Hm...
    Zniknęły śliwki w czekoladzie z choinki. Czyja to sprawka? Przyznać się :-))
    Mam jeszcze kawałek piernika. Kto się skusi? Do herbaty z cytrynką...pyyyycha :-)
    Miłego dzionka

  • Autor: lajan Data: 2011-01-11 10:43:27

    Smakosiu, a mnie nie pozdrowisz? Buuuuuuuuuuuuu. Ja osobiście Was wszystkie pozdrawiam.
    Proszę o dobre fluidy na początku chociaż na dwa dni, jutro i pojutrze. jadę do szpitala.

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-11 11:11:19

    Lajanku...buziole wielkie:)
    wiesz,że nie będzie tak źle...podrasują Cię troszeczkę i będziesz jak nowy...hmmm nowszy model?

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-11 13:32:52

    Lajanku, ja zawsze pozdrawiając czy życząc miłego dnia myślę o wszystkich "kawiarenkowiczach" i dlatego nigdy nie piszę do Ciebie indywidualnie. Ty wiesz, że ja z serduchem na dłoni wyskakuję do Ciebie Jutro i pojutrze będe trzymać mocno kciuki i przesyłam dużo pozytywnej energii. Myśl tylko o tym, że idziesz tam po to, by się lekko "podrasować". Potem nawet "młodzieniaki" Ci nie dorównają. Myśl optymistycznie i nie zapominaj o uśmiechu a z pewnością będziesz dobrze wspominać ten pobyt w szpitalu. Ściskam ciepło.

  • Autor: makusia Data: 2011-01-11 16:42:18

    Lajanku, fluidy już dzisiaj puszczam ...nie "bój żaby" będzie dobrze:))

  • Autor: boroweczka25 Data: 2011-01-11 13:10:22

    Witam Wszystkich i pięknie pozdrawiam!
    U mnie dziś szaro i ponuro, przyniosłam dzdan herbaty mojej ulubionej mieszanki czerwonej z zieloną z domieszką trawy morskiej, wiśni i osmantusa. Ze słodkości mam sernik dietetyczny jak kto ma ochotę posłodzić się bezcukrowo.
    Dołożę do kominka bo troszkę przygasło, zwierzaczki wtulone w kapeć nawet nosa nie chcą wychylić.

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-11 19:17:14

    Witam ponownie :)
    Jeszcze pora przyzwoita, więc przyniosłam pierniczki. Co prawda kupione (w szwedzkim sklepie meblowym na "I" ), ale bardzo dobre i muszę chować przed Małą :-)
    Smakosiu, ktoś zjadł śliwki w czekoladzie z choinki...!? Co za bezczelność... . To w nocy musiał grasować ten oprawca... :-))))))

    Muszę się pochwalić, no po prostu muszę, wybaczcie, moja Mała, po kilku etapach konkursu matematycznego, zajęła najpierw II miejsce w szkole, a teraz 21 miejsce w całej Polsce !
    Może to nie podium, ale to jej pierwszy start w takim konkursie, do którego sama się przygotowywała i wszystko załatwiała, ja nawet ołówka jej nie podałam :-)))))))
    Nawet zapomniałam, że w czymś brała udział, bo nie liczyłam na jakieś sukcesy, no bo po kim taki ścisły umysł...? Ja humanistką jestem i żaden matematyk nie był w stanie tego zmienić, chociaż wielu próbowało...... :))))))) Ślubny też się nie podejrzewa o wybitne zdolności matematyczne, więc to jakieś głęboko ukryte geny po dalszych przodkach muszą być....... ;-)

    No i Mała, lepiej licząc, może wygryźć Dużą z jej wymarzonego zawodu....Bo Duża kiedyś zawsze marzyła o tym, żeby pracować..... w bankomacie !
    Zawsze bym miała dostęp do gotówki, nieee ? Tak po znajomości ;-)

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-11 21:56:34

    Lenka
    w bankomacie? przecież lepiej mieć etat w mennicy(większy przerób):P
    Zapraszam wszystkich na pyszny swojski chlebek-właśnie się raczę....Żytni ze słonecznikiem i kukurydziany z dynią....i z najprawdziwszym masełkiem...i kubełek mleczka do tego.....mmmmm
    częstujcie się:)
    dokładam do kominka....a okruszki chlebkowe to koło kapcia zostawię-zwierzaki niech mają-im też się coś od życia należy,a co!

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-11 22:09:23

    Ha ! Pewnie i lepiej, ale narobić się trzeba więcej....i wiedzieć w wieku 4 lat, co to jest mennica :))))

    Natomiast w bakomacie, Duża myślała, że sobie siądzie w tym "kiosku" i będzie tylko pieniążki podawać maszynie do liczenia...., a wypłaty będzie sama sobie wypłacać, kiedy będzie miała taką potrzebę .
    A jak mamusia podejdzie do tej szybki, to ona mi wypłaci, ile tylko zechcę.... Czyż nie kochane dziecko...?

    Ale nas rozpieszczacie z tymi chlebkami....i znowu będę potem w biodrach je nosić ;-)

  • Autor: lajan Data: 2011-01-12 04:28:39

    Jadę, trzymajcie kciuki.papapapapapapapa

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-12 08:09:23

    Lajanku, pewnie już jesteś na Izbie Przyjęć i niedługo minie pierwszy stres. Potem oswoisz się z nowym miejscem i dowiesz wszystkiego co i jak... Będziemy o Tobie myśleć i wysyłać tę ciepłą energię. Będzie wszystko dobrze. Sam się zdziwisz jak to prędko zleci i znów pojawisz się w Kawiarence. Buziole i ciepłe uściski

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-12 08:21:42

    Lajanku,
    trzymam kciuki:)
    Podczas Twojej nieobecności będę Cię wyręczała w podkładaniu do kominka-nie musisz się martwić o temperaturę w Kawiarence:)Zadbam o to....
    Tak więc,jak obiecałam-dorzucam do kominka....Stawiam czajnik,jest herbata zielona i świeża kawusia.....I mój chlebuś z masełkiem i twarogiem( też swoim robionym:) )
    Życzę wszystkim miłego dzionka:)

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-12 11:08:50

    Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki :)

  • Autor: makusia Data: 2011-01-12 11:12:10

    Trzymam Lajanku, będzie dobrze:) Niech Cię"zreperują" i wracaj w pełni sił:)))

  • Autor: boroweczka25 Data: 2011-01-12 11:21:21

    Trzymam mocno kciuki i szybko wracaj bo niewygodnie pisać z zaciśniętymi kciukami.

  • Autor: Frotka1974 Data: 2011-01-13 00:01:12

    Przesyłam fluidy:*

  • Autor: makusia Data: 2011-01-12 11:11:20

    Gratulacje dla córy,duma rodziców;)

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-12 19:12:05

    Makusiu i Smakosiu, bardzo dziękuję za gratulacje :)))
    No, z rozpierającą dumą to jakoś nie mam problemu .

    Lajan, trzymam kciuki !

  • Autor: makusia Data: 2011-01-12 20:21:49

    Makusiu i Smakosiu, bardzo dziękuję za gratulacje :))) No, z rozpierającą
    dumą to jakoś nie mam problemu
    .Lajan, trzymam kciuki !

    nie wątpię

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-12 08:18:06

    Witajcie środowo
    Macie szczęście, że nie musicie mnie słuchać. Skrzeczę jak stara szafa. Wydaję jakieś dzwięki, ale ledwo coś z tego można zrozumieć. Nie mam temperatury i nawet specjalnie nie mam kaszlu. Trochę rano chechłam i już. Katar chyba dopiero ma zamiar się pojawić, bo już są pierwsze oznaki. Może doradzicie mi co kupić na takie dolegliwości? Pomyslę, czy nie zostać jutro w domu...?
    Przyniosłam kawę ze śmietanką. Kto się ze mną napije?
    Jutro wyjeżdża Połówek i na jutro mamy zaplanowane rozbieranie choinki. Oj, będzie mi smutno...
    Lenka, szczerze Ci gratuluję takiej małej zdolniachy. Bądź dumna i chwal się na prawo i na lewo, bo jest czym. Uściski dla Twojej "matematyczki".
    Miłego dzionka.

  • Autor: makusia Data: 2011-01-12 11:17:20

    Smakosiu, miód, a dobre są tabletki do ssania z podbiałem, jak tylko zaczyna mi się coś z gardziołkiem, to je biorę, są rewelacyjne i smaczne na dodatek,i mega ilosci wit.C

    Zostawiam mandarynki i grejpfruty, częstujcie się;)
    Miłego dnia:))


  • Autor: bahus Data: 2011-01-12 15:35:32

    Pogubiłem się w tych lotach....Oby nie było kolizji ...

  • Autor: makusia Data: 2011-01-12 15:57:03

    Jednak trafiłeś , to chyba nie jest tak źle

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-12 19:53:08

    Małą kawkę robię, kto chętny ?

    Muszę się trochę rozgrzać, ponieważ moje kozaki straciły zimowe właściwości i zaczęły przemakać !
    Nabierają i wody....i mnie, że niby one zimowym obuwiem są.... Teraz tylko wygląd zimowych butów im pozostał ;-)

    Idę robić kolację, bo moja rodzinka znowu z bezrozumnym uporem domaga się regularnych posiłków....Wiedziałam, że w końcu się od tego uzależnią i codziennie będą chcieli jeść.... .
    I jak ich teraz z tego nałogu wyleczyć...?
    Bo jak im tak już zostanie......, to będę musiała ich ciągle karmić... ;-)

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-12 20:11:37

    Dobry wieczór!

    Ja chcę kawy! Z nowego ekspresu! Z ciśnieniem ma być. I z pianką też.
    Do kawy przyniosłam szarlotkę sypaną nieco zmodyfikowaną, bo jabłka suche jak wióry więc zmieszałam z porzeczkowym dźemem.

    Wolne mam. Taki niechciany, przymusowy aczkolwiek konieczny urlop. Moja Mama się rozchorowała i nie może się zając moim Synkiem. Musi bidulka leżeć i odpoczywać więc ja się urlopuję w styczniu...
    A propos Synka. Siedzi właśnie koło mnie, tnie kartki na drobne cząsteczki, rzuca na podłogę i woła "zobacz, mama, śnieg"...

    Lajanku - jak Ci tam? Wszystko dobrze, prawda? Trzymam kciuki za Twoje serducho i wracaj szybko do nas!

    Lenka - no gratuluję Ci takiej zdolniachy! Spuchłaś tak, jak ja przy tym chlebie moim? A widziałaś, że hope robi własne masło?! Ona to dopiero musi puchnąć :)))

    Hope - dlaczego jesteś taka zdolna? Widziałam Twój tort basen i pół godziny zbierałam szczękę z klawiatury!

    Smakosiu - życz Połówkowi szczęśliwej drogi. I nie smutasuj się bardzo, dobra?

    Dziś korzystając z urlopu poszłam z Małym kupić sobie nowe cienie do powiek. Na tą sobotnią zabawę. I pani sprzedawczyni powiedziała do niego "ale twoja mamusia będzie piękna". No co to niby miało znaczyć to "będzie"?!

    Dopijam kawkę i uciekam. Papa!

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-13 09:37:23

    Witam wszystkich:)

    ALOALO- ja zdolna!? No coś Ty!!! Ja tak po prostu mam:):):)A tak serio....Nigdy się nad tym nie zastanawiałam,ale po prostu taka jestem....W szkole szło mi super,na studiach też...w pracy to już wogóle ekstra...Kwiaciarnia,a ja dyplomowany mistrz florystyki....
    Wszyscy ,włączając w to moją Teściową twierdzą,że mam ADHD bo nie potrafię usiedzieć na miejscu i wiecznie coś robię(zupełnie jakby doba miała lekko 70 godzin)...A tak na poważnie....Widocznie Ten na górze obdarzył mnie jakimiś talentami bo chciał przy okazji sprawić Wam radość( musiałaś rewelacyjnie wyglądać-zaśliniona ze szczęką na podłodze,hehe)...Z całej mojej Familii tylko 10 letnia Młoda poszła za mną i też jest zdolniachą...
    Jak już się chwalimy:) To ja też się pochwalę Córą:) za 16 dni kończy 10 lat,ale już załapała się do 15 najwybitniej uzdolnionych dzieciaków z ponad 60 podstawówek z mojego miasta:) I ja też  tak jak LENKA nieprzeciętnie puchnę z dumy...Chociaż po świętach i tak wydaję się jakaś dziwnie spuchnięta(a żadnych wzdymających rzeczy nie jadłam-dziwne...)

    Dorzucam do kominka...Zostawiam gorącą herbatę z cytrynką i kawałek tortu( właśnie kończę -dla 10-letniego miłośnika historii)

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-13 09:54:23

    Hihi, to Twoja zdolniacha jest w tym samym wieku co moja ;-)............Może to ta sama...?
    I mamusie podobne.....Ja też "liznęłam" florystyki ( ale w szkole w Poznaniu ) i kwiaciarnię planowałam, ale na szczęście mi przeszło :)))))))) i za zdolną się traktuję, ale tego nie nadużywam :))))))))..........., ale nieee......., to jednak nie te same mamy, bo ja, kurczaczki, chleba jeszcze nie piekłam !
    Ale masło już byłam popełniłam..., więc poćwiczę z chlebem i będę Tobą :))))))))))))))))

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-13 10:24:38

    Z tym spuchnięciem po świątecznym coś jest w powietrzu, u mnie dodatkowo strasznie zbiegły się spodnie a przecież ich nie prałam

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-13 10:52:38

    Mysha...podejrzewam,że jakieś gazy są w powietrzu-pewnie to one jak oddychamy powodują puchnięcie....
    No i jeszcze chyba proszek do prania chyba coś nie teges...bo ja swoje spodnie wyprałam i też jakieś ciasnawe się zrobiły....a może za wysoką temperaturę ustawiłam w pralce?czort wie....

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-13 11:50:06

    Tak, to na pewno to :)

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-13 09:22:49

    Witam serdecznie. Przez noc znowu trochę śniegu napadało, na szczęście nie dużo i mam nadzieję, że szybko zniknie. Dzisiaj mam wolne bo w sobotę remanent ale musze jechać z Młodym do lekarza bo jest chory :( Wczoraj babcia poszła go odebrać ze szkoły bo higienistka dzwoniła. Generalnie nie jest źle bo tylko kaszle, temperatury nie ma wcale chociaż wczoraj miał w drugą stronę, tylko 35,5. Tyle o tych świństwach się teraz słyszy, że dla świętego spokoju pojadę, niech go przebada. Tym bardziej, że moja mama chce chce go zabrać za 1,5 tygodnia w góry na narty na cały tydzień.
    Rozpalę trochę w kominku, zostawiam kawusię i żelki dla odmiany :)
    Życzę wszystkim miłego i spokojnego dnia.

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-13 09:39:20

    A ja już jestem....albo jeszcze....., bo się pakuję :-))))
    Ile ja mam rzeczy do zabrania !
    Gdzie ja to wcisnę ?
    Chyba trzeba zrobić większą selekcję............. i dzieciom coś z walizy wyrzucić .

    Wczoraj wpadłam w nagły szał sprzątania w kuchni. Na szczęście krótko to trwało, ale Ślubny przyszedł popatrzeć, bo to rzadki widok ;-)
    Stanął w drzwiach ( których nie mamy ) i podziwiał, jak ja energicznie łapałam co popadło i do kosza. Tu pusty kubeczek po jogurcie - do kosza, tu opakowanie po serku - do kosza, tu talerzyk z trzema widelcami - do kosza....., a Ślubny na to :
    - Ja rozumiem...., jak brudne, to po co myć....trzeba od razu wyrzucić....
    No i coś mi zaświtało....
    Dokonałam szeregu natychmiastowych przemyśleń i faktycznie zmywarkę mam w planach i w marzeniach już ją sobie nawet ustawiłam, ale póki co, jej nie ma, więc naczynia lepiej DO zlewu, nie POD zlew :))))))))
    No i na tym etapie zakończyłam niszczycielską działalność mojego szału porządkowego, bo po co narażać się na niepotrzebne straty.....wyciszyłam się.....i poszłam posiedzieć na sofie......

    Aloalo, ja z kawką z ciśnieniem i z pianką przyszłam..., do szarlotki..... I popatrz, jak Ci się udało....prawie wcale nie czekałaś na kawę..... .

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-13 10:23:27

    Miłej zabawy Lenko i mega relaksu :)

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-13 11:43:21

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-13 16:14:40

    Właśnie wróciłam do domku.....Po 13 zawsze wychodzę do pracy,a tu pach dzisiaj-telefon ze szkoły....Ja na łeb na szyję do szkoły taksianą....a tu okazuje się,że moja Młoda ma łapkę złamaną:(...To jazda do szpitala....rejestracje,czekanie,badanie,czekanie,kolejka do zdjęcia,czekanie i znowu czekanie na kolejne badanie....i co? szyna na paluszki bo złamane, tylko paluszki,nie cała łapka....i tyle dobrego ,że to tylko paluszki i z lewej łapki bo Młoda praworęczna....
    Za tydzień kontrola i znowu kolejki....czekanie....

    Zostawiam świeżutkie cappucino z mleczną pianką  i rogaliczki z jagodami.....Lecę do kuchni montować jakiś bufet bo mi się goście zapowiedzieli...

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-13 18:27:55

    Witajcie czwartkowo

    Dzisiaj nie poszłam do pracy. Cały dzień się byczę. Chrypię tak, że trudno się ze mną dogadać. Na szczęście nie mam gorączki. Połówek zrobił mi niespodzianke i przesunął swój wyjazd na sobotę wieczór lub niedzielny poranek. Ale fajnie!

    Pozakładaliśmy alarmy i zmieniliśmy szyby w drzwiach balkonowych na tzw. bezpieczne czyli z folią co by ich nie można było zbić. To ma mnie uspokoić i mam się czuć bardziej bezpieczna. Tylko ja tak sobie myślę, że jakby nagle zaczął wyć alarm, to ja chyba padne na zawał ;-)

    Lenka, odpocznij ile wlezie, zrelaksuj się za wszystkie czasy i wracaj do nas szybko żeby poopowiadać jak tam minął czas. Cos czuję, że czekają nas radosne opowieści

    Lajan, pewnie to, co najważniejsze masz już za sobą. Mam nadzieję, że będziesz wracał szybciutko do pełni sił. Hm...kto wie, może w sobotę wypuszczą Cię już do domu? Trzymaj się ciepło. Czekamy na Ciebie

    Ale szaro za oknem. Dobrze, że w Kawiarence pachnie ciastem, kawą, kominek rozwesela wnętrze i w Kawiarenkowiczach tyle dobrej energii. Faworek z Koralikiem smutni. Chyba tęsknią za Lajanem.

    W południe zabrałam się za rozbieranie choinki. Jeeeny, jak mi się zrobiło smutno. Chciałam żeby Połówek wyniósł ją na śmietnik (strasznie to brzmi), bo jest bardzo ciężka. Jednak jak się dowiedziałam, że przesunął swój wyjazd, to drzewko zostanie z nami jeszcze troszkę Ale fajnie. Nawet mi nie przeszkadza, że zostało ogołocone z ozdób. Najważniejsze, że lampki zostały i ciągle wygląda uroczo

    Dobrej nocy.

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-14 06:52:57

    Jak nie ma Lajana-ja dorzucę drewienek do kominka....Zostawiam dzbanek gorącej herbatki z opuncją i kawusię dla obudzenia...Po rogalikach zostały okruszki:( więc zostawię kilka mandarynek...Zmykam do pracy...Trzymajcie się cieplusio....

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-14 09:22:57

    Witajcie piątkowo
    Jak tu ciepło. Ciekawe jak się czuje Lajan? Sądzę, że dzisiaj już będzie silniejszy i teraz już dwa kroki do pełni sił Lajan, zdrowiej i wracaj, bo czekamy na Ciebie.
    Ze zwierzaczkami podzieliłam się swoją bułką a dla Was zostawiam gorącą herbatę z cytryną. Pogoda do kitu - szaro, mokro i paskudnie wilgotno. Ponoć ma padać cały dzień.
    Ja coś nie mogę się wykurować i ten jeden dzień w domu bez wychodzenia do pracy nic mi nie dał. Skrzeczę jak stara szafa i coś mnie piecze w oskrzelach więc muszę iść do lekarza. Już się zarejestrowałam na 14.30. Obym tylko nie musiała brać antybiotyku.
    Miłego dzionka

  • Autor: lajan Data: 2011-01-14 17:10:02

    Jestem, ale jak by mnie nie było.... Serdecznie dziekuję za dobre fluidy i za wszystkie pozdrowienia. Niestety, wiadomości nie ciekawe, czeka mnie teraz operacja na otwartym sercu.

  • Autor: linka35 Data: 2011-01-14 17:49:46

    Trzymaj sie mocno i miej same pozytywne myśli,w końcu lekarze są tam po to żeby Cie wyleczyć.nie raz robili takie operacje.Czy wyznaczyli juz date operacji?

  • Autor: lajan Data: 2011-01-14 18:08:50

    Jeszcze nie, dopiero mam szukać, choć skierowanie mam, ale muszę ustalić termin. Jadę we wtorek  ustalać.

  • Autor: linka35 Data: 2011-01-14 18:15:24

    Jeżeli bedziesz miał taką możliwość to termin ustal jak najszybciej.Nie ma nic gorszego jak czekac długo na operacje i caly czas sie denerwować. czlowiek potem o niczym innym nie myśli.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-14 18:48:31

    Wiem.Dziękuję za słowa.

  • Autor: linka35 Data: 2011-01-14 18:51:25

    Pozdrawiam Cię cieplutko.

  • Autor: makusia Data: 2011-01-14 20:24:28

    Nawet nie wiesz ja mi się pyszczek usmiechnął na widok Twojego nika:)))))) Witaj Lajanku:)) Będzie dobrze, nie ma innej opcji, ślę moc uscisków i pozytywnych fluidów;)

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-14 22:34:49

    Witajcie wieczorkiem :)

    Ja tylko na chwilkę, żeby Was wszystkich pozdrowić :)
    Mam tu bezpłatny internet, tylko czasu mało...... Chcemy czerpać z życia ile się da, bo może już więcej nie trafi się nam taka okazja :))))))))
    Chyba ja jednak bardziej zwyczajna jestem, ponieważ jeszcze potrafię się zachwycać, dziwić i cieszyć luksusem .

    Lajan, ja bezustannie trzymam za Ciebie kciuki i wiem, że wszystko będzie dobrze....., a jak ja mówię, że wiem, to znaczy, że wiem :-)

    Ps. Apartament mamy większy niż nasze mieszkanie, chociaż to tylko dwa pokoje.... :)))))))))) A pogoda dość pochmurna, ale nie pada....Więc kulig będzie jutro "na kołach"....

  • Autor: makusia Data: 2011-01-14 23:16:20

    Miłej zabawy Lenko:) Czekamy na fotorelacje:)

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-14 23:29:22

    Hihi, dopiero pokoje obfotografowałam , a tak dla mamusi pokazać :)

  • Autor: makusia Data: 2011-01-15 10:43:07

    Ja zawsze robię fotki pokoju, a potem porównujemy:))

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-15 10:34:04

    Witam serdecznie.
    Dzisiaj miałam być w pracy na nudnym liczeniu ale jednak wczoraj wieczorem szef odwołał remanent. Prędzej czy później i tak go będziemy musiały zrobić ale się cieszę, że mam wolne :) Za oknem paskudnie, od 2 dni ciągle pada. Idealna pogoda do leniuchowania. Ale jak znam życie to moja chłopa wymyśli znowu dzisiaj latanie po sklepach budowlanych. Już wczoraj rozmawiał z teściem, że trzeba pomału kupić rzeczy potrzebne do kafelkowania bo tak jeszcze z 2 tygodnie i firma remontująca już sobie pójdzie no i wtedy teściu się zabiera za kafelki. Ja już też kupuję pomału wszystki pierdółki do kuchni, łazienki i w związku z tym robi się ciasno w pokoju bo sterta rośnie. Nasza siłownia w piwnicy też już się zamieniła w magazyn, wszystkie większe rzeczy zanosimy tam. Ostatnio nawet zrobiłam prezent mężowi, kupiłam sobie wazon i powiedziałam, że już nie musi się martwić czy kupować mi kwiaty bo już mam w czym trzymać i spokojnie może często przynosić .

    Ciasta dzisiaj nie piekę, zresztą w tym roku mam jakiegoś lenia na pieczenie, zawsze jakieś czekoladki w koszyczku leżą więc coś do przegryzienia jest. Poza tym ma w zamrażalniku gotowe fornetki, więc wrzucę je do pieczenia jak będę miała ochotę.

    Lajan nie martw się, wszystko będzie dobrze. Najważniejsze, że lekarze wiedzą co Ci jest i wiedzą jak trzeba leczyć.

    Lenka wykorzystuj ten wspaniały weekend ile się da :)

    Zostawiam Wam herbatkę w dzbanku i białe michałki. Miłego dnia.,

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-15 13:53:28

    Witajcie sobotnio

    Ale szaro za oknem. Dobrze, że chociaż mogłam sobie rozweselić mieszkanie światełkami "gołej" choinki. Dziś już na 100% Połówek wyniesie świąteczne drzewko. Wieczorem wyjeżdża. Oj, będzie smutno.

    Wczoraj pojechałam do lekarza. Obyło się bez antybiotyku, ale przepisano mi coś "mocnego". jak nie pomoże, to niestety trzeba będzie wziąć antybiotyk. Liczę, że przez weekend uporam się z chorobą. W poniedziałek mam ważne badania kontrolne więc nie mogę tak długo chorować i już!

    Lenka, ja też uwielbiam cieszyć się nowym miejscem a jak na dodatek jest ono komfortowe, to człowiek relaksuje się ze zdwojoną siłą :-)) Wklej nam zdjęcia, proszę. Daj się trochę napatrzeć Zasługujesz na wspaniały wypoczynek i cieszę się razem z Tobą, że masz teraz okazję nacieszyć się tym wyjazdem.Ściskam ciepło.

    Lajan, pierwsze kroki do zdrowia zostały poczynione. Nie martw się niczym na zapas. Lekarze robią setki takich operacji a Ty jesteś jeszcze silnym facetem więc szybko wrócisz do pełni zdrowia. Grut żeby teraz Ci się udało załatwić jakiś bliski termin. Im szybciej, tym lepiej, bo nie będziesz się zamartwiał. Jestem przekonana, ze będzie wszystko dobrze. Uściski.

    Oooo, gasnie w kominku. Dokładam drewienek. Przyniosłam kawę z ekspresu z dużą ilością spienionego mleka. Usiądę sobie cichutko w kąciku obok Faworka i Koralika. Ładny ten ich kapeć. Lubię patrzeć jak sobie w nim drzemią.

    Miłej soboty.

  • Autor: linka35 Data: 2011-01-16 10:09:05

    Ciemno,zimno,nikogo nie ma.Rozpaliłam w kominku zrobiło sie przytulniej.Zostawiam dzbanek gorącej kawy,moze zapach kogos skusi i tutaj zajrzy.nakarmiłam zwierzaczki.Usiądę sobie na chwile przy kominku , tak tu miło, bo za oknem wstrętnie pada.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-16 13:17:41

    Witajcie niedzielnie

    Jaka tu cisza. Ogień ledwo się tli więc dokładam drewienek. Zrobiłam herbatę z miodem i cytryną. Rozmroziłam kawałek świątecznego makowca. Czy Ktoś ma ochotę przysiąść się do mnie? Nie chce mi się specjalnie rozmawiać. Mam ochotę pomilczeć i popatrzeć w ogień. Jakoś pusto się zrobiło w pokoju bez drzewka i światełek. Pomyśleć, że całkiem niedawno szalała we mnie energia na myśl o świętach. To już za nami? Jej, jak szybko minęły. Pewnie już dawno o nich nie pamiętacie, tylko ja wyskakuję teraz z tym tematem. Wszystko przez to, że Połówek wyjechał a gdy był w domu, to tak jakby ciągle były święta :-)

    Za oknem paskudnie szaro. Mówią, że zima jeszcze wróci i da nam o sobie ostro znać. Ja już czekam na wiosnę. Zaczynam o niej powoli marzyć. Mam kawałeczek zieleni za oknem, która cieszy oczy. To moje bambusy. Jakoś poradziły sobie z mrozem i śniegiem. Nadal machają do mnie gałązkami i zielonymi listkami.

    Może zapalić świeczkę, to zrobi się milej i bardziej nastrojowo...? Dobry pomysł. Przycupnę obok kapcia i naszych zwierzaczków, które śpią.

    Miłej niedzieli.

  • Autor: makusia Data: 2011-01-16 13:31:28

    Pomilczę z Tobą Smakosia, jakoś tak mnie na milczenie zebrało... pogoda czy co;/ Przyniosłam swojskie winko, może ktoś chętny?

    A że karnawał, to może ktoś ma ochotę potańczyc? Pooglądam z kącika:)

  • Autor: lajan Data: 2011-01-16 14:26:54

    Witaj Smakosiu i Makusiu, posiedzę z Wami i pomilczę.

  • Autor: bahus Data: 2011-01-16 14:27:17

    Pomilczę z Tobą Smakosia, jakoś tak mnie na milczenie zebrało... pogoda
    czy co;/ Przyniosłam swojskie winko, może ktoś chętny? A że karnawał, to
    może ktoś ma ochotę potańczyc? Pooglądam z kącika:)

    Uderz w stół a nożyce się odezwą...

  • Autor: lajan Data: 2011-01-17 08:02:32

    Budzi się nowy poranek, w kawiarence siedzi, pali w kominku Wasz nieznośny lajanek. Nikt mnie tu nie odwiedzi? Woda zagotowana, kawa przygotowana, zwierzaki czekają, życzenia dobrego poranka i dnia Wam składają.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-17 17:53:04

    Oj! Jak ładnie nas witałeś. A tu taaaaaka cisza. Ciesze się "widząc" Cię w dobrym nastroju. Zasyłam

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-17 18:00:48

    Witajcie poniedziałkowo

    Niedawno wróciłam do domu i staram się trochę "zresetować", bo miałam trudne przedpołudnie. Czuję się psychicznie zmęczona. Co poradzić - widać czasami musi tak być. Najważniejsze, ze mam już ten dzionek za sobą.

    Wiecie co...dobrze mi tutaj. Posiedzę sobie cichutko przy kapciu. Przyniosłam gorący napój z soku żurawinowego.

    Miłego wieczoru.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-17 18:17:19

    Smakosiu, soku z wodą wypiję, obniża ciśnienie. Dzień był piękny. W słońcu plus 18.

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-17 18:19:19

    Witam!

    Tu aloalo przybyła,
    która nieco Kawiarenkę opuściła ...

    No tak to właśnie jest. Jak ja mam urlop, to nie mam na nic czasu :) Ale dziś wróciłam już do pracy, więc będę częściej hihi.

    Nie wiem, od kogo zacząć. Chyba od Lajana.

    Lajanku - wiem, że się boisz i wcale nie musisz się tego wstydzić. Jestem z Tobą myślami, trzymam kciuki za powodzenie operacji i żeby termin był szybciutko! Cmok ;*

    Smakosiu - mogę Cię przytulić troszkę?

    Lenka - chodź opisać wrażenia! Poznamy Cię w ogóle? :))

    Za chwilę przyjedzie do domu mój Synek, bo spał i spał u moich rodziców. I będziemy piec chlebek. To już trzeci raz. Jestem juz pólprofesjonalnym piekarzem :)

    I chciałam jeszcze powiedzieć, że moja pierwsza i chyba ostatnia tego karnawału zabawa udała się wspaniale! Swietny zespół, fajowe towarzystwo, dobrze tańczący Mąż, no czego chcieć więcej? I stopy już mnie wcale nie bolą :)

    Uciekam. Pozdrawiam serdecznie!



  • Autor: smakosia Data: 2011-01-17 18:44:26

    Smakosiu - mogę Cię przytulić troszkę?

    Aaaaa, chętnie się przytulę :-)

     

  • Autor: lajan Data: 2011-01-17 20:22:38

    Mogę się też przytulić?

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-18 06:55:07

    Witam wszystkich:)
    w kominku napalone,kawusia naszykowana,herbatka z dzikiej róży też...nawet rogaliki przyniosłam świeżutkie...tylko nikogo nie ma:(
    Zostawiam więc cały "sprzęt" ,wypiję kafffkę i jadę z Młodymi do dentysty....
    Miłegi dzionka wszystkim:(

  • Autor: lajan Data: 2011-01-18 07:47:00

    Hope, wybaczam Ci, tak się śpieszyłaś, że nawet mnie nie zobaczyłaś. Siedziałem w kącie, tym ciemniejszym i rozmyślałem. Chętnie skorzystam z herbatki, słodyczy raczej nie, odchudzam się nadal...Nie lepiej zabrać młodych do kina zamiast dentysty? Mniej strachu.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-18 10:25:16

    Witajcie wtorkowo
    Wczorajszy dzionek był tak wypełniony stresem, że wieczorem padłam jak dziecko po intensywnej zabawie. Już o 20.30 spałam snem anioła. Kiedy rano zadzwonił budzik czułam, że jeszcze bym mogła spać :-)
    Za oknem typowa szarówka. Dostałam Snickersa i mogę się z Wami podzielić jak Ktoś lubi.
    Ciekawe jak tam nasza Megi po powrocie do domu?
    Mysha, ganiasz ciągle, nie masz chwili na wytchnienie i Twój fotel okrył się kurzem :-))
    Miłego dnia.

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-18 20:24:39

    Kurczaczki...! Tyle Wam napiasałam i szlag mi wszystko trafił !
    Spróbuję jeszcze raz ;-)
    Witam wieczorkiem :)
    Od powrotu nie miałam czasu siąść przy kompie....Wczoraj Duża miała urodziny, był ksiądz po kolędzie i wieczorem goście. Dzisiaj chata pełna nastolatków....

    Pobyt w SPA był niezapomniany i pełen wrażeń....
    Ślubny od początku dostarczał mi wiele powodów do śmiechu i nie wiem, czy da się wszystko opisać :))))
    Już po otrzymaniu klucza do pokoju ruszliśmy w stronę schodów, ale że dziewczyny chciały jechać windą, to czekaliśmy na windę.....
    Ślubny ciągnął naszą walizę, plecak i laptopa, a ja "dźwigałam" swoją torebkę ( teraz tak pomyślałam, że chyba mogłam mu trochę pomóc... :)).
    Winda zjechała do nas i drzwi odsunęły się na jedną stronę. Myśmy weszły głębiej, a Ślubny za nami z tobołami i stanął tyłem do wejścia. Drzwi zaczęły się pomału zamykać i na koniec trafiły na naszą walizkę, której mąż nie wciągnął w całości, więc ponownie się otworzyły. Ślubny kątem oka zobaczył znowu otwarte wejście i święcie przekonany, że to już zajechaliśmy na swoje piętro, obrócił się wokół własnej osi i, robiąc kółeczko, wsiadł z całym bagażem z windy.....
    Od razu za nim drzwi zaczęły zamykać się kolejny raz i zanim się zorientowałam, co jest grane, to Ślubny został na parterze :)))))))))))
    Śmiałam się ciągle w drodze na górę, a on dotarł z całym majdanem schodami . Do końca pobytu nie jeździliśmy windą :))))))))

    Większość czasu spędzaliśmy w spa.... :
    - w przecudnej łaźni parowej, a zaraz po niej pod zimnym wiadrem wody lub
    - pod prysznicem wrażeń ( i to niezapomnianych ), z którego leciał deszcz arktyczny i tropikalny na zmianę oraz arktyczna bryza o aromaterapeutycznym zapachu z chromoterapią ( ta bryza była prześwietna )
    - w jacuzzi ( moim dzieciom najbardziej podobały się podwodne światełka :))
    - w suchej saunie ( ale tu krótko, bo było pierońsko gorąco ;-))
    - na kąpielach perełkowych i
    - przy misach do masażu i moczenia stóp w ciepłej wodzie ( 1 min. ) i zimnej wodzie ( 0,30 sek. ), super rzecz, ale przy pierwszym podejściu, nie byłam w stanie trzymać nóg w tej lodowatej wodzie dłużej niż 5-10 sekund ;-)
    Te przyjemności były dla nas cały czas dostępne, a na inne wymarzone masaże i zabiegi, albo dodatkowo płatne, trzeba było się umówić.
    Bardzo fajne były masaże relaksacyjne, limfatyczne i z ciepłymi olejami....Byłam po tym taka pachnąca, gładka, mięciutka i odprężona, aż żal było to z siebie zmywać wieczorem ;-)
    Przy zabiegach na twarz myślałam, że się nie poznam po tym sponiewieraniu, ale efekt był mile zaskakujący :-)))))
    Jedzenie również było pyszne i wielkich ilościach, więc Ślubny miał sporo do roboty, kiedy ciągle mu podrzucałyśmy jakieś mięsko ;-)
    Po kuligu był pieczony dzik, kiełbaski, bigos, chleb z tustym i ogórkami i pieczonka.....nie dało się tego zjeść....
    Pogoda była dość pochmurna i często padało, ale na szczęście nam to nie przeszkadzało, a w niedzielę zobaczyliśmy nawet błękit nieba i słońce :)))

    Jutro jeszcze coś dopiszę i dorzucę jakieś zdjęcia ;-)
    Buziole dla wszystkich :-)
    Idę pogonić małoletnie towarzystwo, bo już po dobranocce :-)

  • Autor: lajan Data: 2011-01-19 08:00:53

    Witaj lenka, tylko pozazdrościć. czekam ja jak i inni na zdjęcia.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-19 09:29:52

    Witajcie środowo
    Oj, jak dobrze, że już połowa tygodnia pracy. Coś teraz nie mam serca do roboty. Chyba przez to przeziębienie i te ważne sprawy do załatwienia, które siedzą ciągle z tyłu mojej głowy i nie pozwalaja się odprężyć. Ale nic to - za tydzień powinno już wszystko wrócić do normy.
    Lenka wpadła i wypadła, ale za to jak zwykle zostawiła uśmiech na ustach. Lenuś, ja na Twoim miejscu chyba bym się śmiała w głos. Czy Twój mąż też miał taki ubaw, jak Wy? Jak Wy to robicie, że u Was ciągle coś się dzieje? Opis Spa jest nieprawdopodobnie kuszący. Gdybym mogła, to już bym tam pognała. Spokojnie możesz się zająć reklamą zawodowo Teraz czekam na zdjęcia.
    Komu herbaty z cytryną? Komu?! Co, nie ma chętnych? OK, to zostawię dzbanek na podgrzewaczu. Prędko podrapię Faworka i Koralika i zmykam, bo papierzyska czekają.
    Miłego dnia

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-19 10:09:22

    ja chętna na gorącą herbakę:)
    Lenka-normalnie Ci zazdraszczam.....czekam na fotki..cobym mogła jeszcze bardziej Ci zazdraszczać:)

    zmykam do kuchni(na piątek mam 4 torty),a jeszcze dzisiaj na drugą zmianę do pracy....

    Przyniosłam Wam cappucino waniliowe i biszkopta przekładanego (tego z moich przepisów)
    Buziaki i miłego dnia:)

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-19 19:25:25

    Smakosiu, czytając teraz Twój wpis poczułam się jak w domu....Moja mam zawsze do mnie mówiła "Lenuś"....no chyba że coś narozrabiałam, to już nie.... .

    A mój mąż o dziwo na nic nie narzekał. Nawet na góralskiej imprezie, kiedy musiał odpowiednimi trunkami przygotować się do tańców ( bo ja tańczyć chciałam ! ), a on na trzeźwo się nie buja....
    A po powrocie, już nad ranem, bez ofiar i uszczerbku na zdrowiu dokonał ogolenia własnej twarzy i nawet o własnych siłach potrafił wybrać sobie miejsce do leżenia, po czym samodzielnie wykonywał tę czynność .

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-19 19:38:34

    Jesteś niemożliwa . Wspaniale się dobraliście .

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-19 12:29:22

    Witam serdecznie. Przyszłam w końcu odkurzyć fotel :) Dzisiaj mam nudy w pracy więc mogę spokojnie sobie usiąść na dłużej. Częstuję się herbatką i ciachem, pyszne :)
    U nas coraz mniej latania, czekamy aż ekipa skończy swoje. Prawie wszystko mamy już kupione, zostało dosłownie kilka rzeczy, większych lub mniejszych ale generalnie nie ma już takiej nerwówki :) Ze spokojem czekamy na dzień, w którym się wprowadzimy :)
    Młody niestety rozchorował się bardziej, w niedzielę miał gorączkę 38,7. Teraz już lepiej, kaszel słychać, że mu się odrywa no ale na narty to już go niestety nie puszczę.
    W pracy znowu jestem sama, przez cały miesiąc no i od lutego wprowadzają nam dodatkowo 4 soboty w miesiącu :( a było tak fajnie...
    Lenko ale miałaś świetny weekend, zazdroszczę Ci :)
    Lajan, jak tam samopoczucie ??
    Smakosiu ja też mam jakiś taki ciężki tydzień, strasznie ciężko mi się wstaje, to już chyba z powodu zbyt długiego braku pięknego słońca.
    Zostawiam okruszki zwierzaczkom dla Was nic nie mam ale dziewczyny zaopatrzyły kawiarenkę. Jakby ktoś mnie szukał to jestem na fotelu, idę podumać :)
    Miłego dnia.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-19 14:09:12

    Mysha, samopoczucie doskonałe, nawet wczoraj zostałem doceniony przez Makusię, otrzymałem upomnienie z wpisaniem do akt za złe zachowanie. Dobrze , że rodziców nie trzeba przyprowadzać .

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-19 19:09:14

    Witam wieczorkiem :)
    Oj kusicie tymi słodkościami...., a później je w biodrach noszę :-))))))
    Muszę się przyznać, że mało robiłam zdjęć, bo jakoś ciągle zapominałam o aparacie albo cyknęłam coś w pośpiechu....
    To jest jadalnia, w której jadaiśmy posiłki....

    Kawałek naszego pokoju ( szkoda, że świateł nie zapaliłam, bo nie ma efektu...) z widokiem na drzwi do łazienek : naszej i głębiej - dzieci....oraz sypialnia dziewczynek...

    ....naszego łoża nie zrobiłam, bo nie dało się ogarnąć całego pokoju :))))) U nas były jeszcze ręcznie malowane dwie szafy, drugi taki stolik, jak na zdjęciu, ale pod oknem i dwa takie biureczka...

    I zdjęcie spa z folderu ( bo ja tam bez aparatu chodziłam ) - z drzewem, to sala relaksu, gdzie były łóżka do odpoczynku i aromaterapi przy serwowanych napojach oraz z lewej, sala do masażu wschodniego, chińskiego i tybetańskiego, a u dołu misy do masażu stóp, które cyknęłam wychodząc, jak też już świeczki pogaszono :(
    A to z folderu razem z łaźnią parową (ale bez pary, bo by z parą nic nie było widać :))
    I jeszcze nasze łazienki, ale nie cyknęłam narożnej wanny, bo kiedy o tym pomyślałam, to w środku już mieściło się moje dziecię pływając metodą karpia z marketów w okresie przedświątecznym, czyli wokół własnej osi ;-)

    Nasz apartament miał więcej metrów niż nasze mieszkanie...może dlatego tak nam się podobał.... :-))))

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-19 19:47:53

    Jeny! Ale luksus! Mnie by się poprzewracało w głowie od niego? Luuuudzie! Te łaźnie i inne dobroci są suuuuper.

    Jednym słowem - "światowe życie Pani kochana. Super, że mogliście relaksować się w takich luksusach. Życzę żebyście tam jeszcze kiedyś pojechali - może tym razem we dwoje?

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-19 19:58:41

    Oj, chyba to nie na naszą kieszeń.....Teraz trafiła nam się wyjątkowa okazja, więc żal było nie skorzystać....Ale chociaż wiem, jak to wygląda......
    .....no i zostały mi na pamiątkę jednorazowe stringi ....hm, jak jednorazowe, to chyba wyrzucić powinnam....., ale jeszcze czyste........

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-19 21:32:00

     No coś Ty! Ja Ci wyrzucę! W ramki, za szkło i do sypialni na ścianę trza powiesić :-))

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-19 21:44:17

    Hihi, już widzę miny moich znajomych na widok stringów na ścianie , bo ja sypialni jako takiej nie posiadam, tylko w "dużym" pokoju śpię ( równocześnie w gościnnym, w jadalni, no i sypialni :)), a dzieci w małym :)))))))
    Ale jakie było moje zdziwienie, kiedy poszłam na masaż w swoim stroju, a pani z uśmiechem kazała mi się przebrać, wręczając jakiś sznureczek z gumką ;-)
    Nawet rozmiar pasował, bo gumka na biodrach była baaardzo elastyczna .

  • Autor: makusia Data: 2011-01-19 23:33:45

  • Autor: makusia Data: 2011-01-19 23:34:24

    Szkoda ze nie nowe, miała byś jak znalazł na Sylwestra

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-19 23:54:39

    Makusiu, no z ust......niee....z klawiatury mi to wyjęłaś !
    Tak właśnie myślałam, że oprócz cech pamiątkowych, mogą mieć i takie zadanie :-)))))))))))))))))
    Bo czy 1,5 godziny na tyłku, to się liczy jako "używanie".....?....a może jeszcze można to podciągnąć pod "przymierzanie"....?
    Idąc tym tropem, mogłabym te stringi uznać za nowe i założone w Sylwestra, przyniosłyby mi dobrobyt w kolejnym Nowym Roku :)))))))))))

  • Autor: makusia Data: 2011-01-20 11:35:41

    Ja bym to podciągnęła pod przymierzanie

  • Autor: Agulek74 Data: 2011-01-19 21:27:18

    Lenka ... toć to w pałacach przebywałaś.
    Chyba Ci zazdroszczę. Mieliście super wczasy :)
    Co do tej windy to jak zaczełam to czytać to już wiedziałam ze mąż w jakiś sposób wyląduje z tymi tabołami na korytarzu :))

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-19 21:37:57

    Ja tylko napiszę (bo czasu teraz nie mam), że Ci się te piękności, Lenko, należały! Przeczytałam przed chwilą Twój "stary" wątek, którego chyba wcześniej nie widziałam i po prostu... Należało Ci się. I już.

    I oczywiście nie jest tak dobrze, żebym Ci nie zazdrościła! Och, jak ja bym się dała wymasować po tybetańsku,cokolwiek mogłoby to oznaczać... :)))

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-19 21:57:51

    Aloalo, ja po tybetańsku też się nie masowałam, ale ten relaks coś z dźwiękiem i wibracjami miał wspólnego.....te wibracje, nie wiedzieć czemu, dopiero teraz mnie zaintrygowały ....

    Ja najpierw poszłam wypytać panie co na czym polega ( no bo skąd miałam wiedzieć, jak nigdy nie byłam ), żeby wybrać coś dla siebie i one cierpliwie opisywały mi każdy zabieg i już przy czwartym ubawione były po pachy, kiedy ja, z uporem maniaka, na koniec każdego ich opisu, zadawałam to samo pytanie :
    - A czy to boli...?

    Agulek, bo mój Ślubny taki bardziej przewidywalny jest i wiadomo, że zawsze coś nabroi, nieee ?

  • Autor: megi65 Data: 2011-01-19 22:19:22

    Ksieżniczko Ciepła i Dobroci .. !!
    Należało Ci się lub Wam ..... ::))
    Aż oczy mi z radości błyszczą i w łapki klaskam..
    Bravoo Helenko .... !!

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-19 22:25:17

    Madziu....

  • Autor: makusia Data: 2011-01-19 23:29:11

    Iście królewskie komnaty:) Najważniejsze ze wypad udany, i zasłużony:) Az mi sie zachciało gdzieś wyjechac... :)

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-20 08:12:32

    Dzień dobry!

    Wpadam do Was, bo mam tak smaczne rogaliki, że z kim jak z kim, ale z Wami się muszę podzielić! Piekłam wczoraj razem z Synkiem. Jego rola z początku ograniczała się do układania ich na blaszce, ale potem się mu znudziło i rozwinął swą działalność o pokazywanie, gdzie jeszcze trzeba marmolady nałożyć a potem już zwijał :) Wyszły nam bardzo zatem częstujcie się. Kawy nie zostawiam, bo nie mam takiego ciśnienia, jak Lenka :)

    Wczoraj również z mojego wnętrza zniknęła choinka i wszystkie świąteczne ozdoby. Smutno trochę. Z choinki nie spadła jeszcze ani jedna igiełka. Moze dlatego, że to sztuczna choinka jest, hmm ;p Ogólnie nie cierpię rozbierać choinki, no ale od czego ma się dziecko chętne do pracy. "Kochanie, będziesz ściagał bombki?" "Taaaaaak!!!!!". I tak ozdoby zniknęły ;))

    I wiecie co? Idę jeszcze na jedną zabawę :) Co prawda na razie w ogóle mi się nie chce, ale może będzie fajnie? Ale to dopiero w lutym. W co ja się ubiorę?! ;)))

    Lenka - jeszcze Ci chciałam napisać, że ten Twój Mąż to jest niezły numer hehe. Uchachałam się nad Twoimi opowieściami, ale nie miałam czasu napisać wczoraj. Mój za to, jak oczekiwałam na poród (cesarskie cięcie) przyjechał do szpitala, bo poród był rodzinny i wiadomo, ze cały w stresie. Wysiada z windy a lekarz do niego "pan do cięcia?" a mój Mąż "ja nie! Moja żona" Lekarz go tylko poklepał po ramieniu i zaprowadził na salę hihi

    Myscha - jaką będziesz miała kuchnię? Ja jestem na etapie marzeń kuchennych i niezmiernie mnie ten temat ciekawi :)

    Smakosiu - pomysłem zawieszenia stringów na ścianie nasunęłaś mi pytanie, czy namalowałaś w ostatnim czasie jakiś obraz? Wiesz, że ja miałam być klinetką nie? ;)) A remont dużego pokoju sie zbliża :))))

    A propos stringów. Wiecie, że potoczna nazwa to czyścirowy? ;)))

    Dobra uciekam. Miłego dnia!

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-20 14:29:35

    Smakosiu - pomysłem zawieszenia stringów na ścianie
    nasunęłaś mi pytanie, czy namalowałaś w ostatnim czasie jakiś obraz?
    Wiesz, że ja miałam być klinetką nie? ;))

    Oj, wyda się teraz wszystko :-)) Malowanie odstawiłam na bok przez to, że wróciłam do pracy. W weekendy nadrabiam zaległości z tygodnia i na tę przyjemność zostaje mało czasu. Niby coś zaczęłam malować, ale z przerwami. W efekcie jestem niezadowolona z tego, co powstało. Ja mam tak, że jak coś zacznę, to muszę robić dotąd, aż skończę. Inaczej gubię po drodze "natchnienie?" i potem nie podoba mi się to, co zrobiłam. Brakuje mi malowania. Może jak nie będzie się robiło tak szybko ciemno, to wtedy...? A może zwyczajnie jestem leniwa...?

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-20 14:56:56

    Tak, wiemy :) tak samo jak się mówi, że kiedyś trzeba było odchylić majteczki żeby zobaczyć pośladki a teraz trzeba odchylić pośladki żeby zobaczyć majteczki :):):)
    Kuchnia będzie nie za duża, mebelki jasny brąż, takie raczej standardowe, tylko na jednej ścianie razem ze zlewem i kuchenką gazowo-elektryczną (w końcu). Po drugiej stronie lodówka i jakiś stoliczek przy ścianie też w kolorze jasny brąz (Mężuś mi zrobi). Może jakaś półeczka. Marzy mi się też taka mała komódka z wikliny na jakieś pierdółki i chyba sobie zafunduję. Kuchenka i lodówka w inoxie. Firanki mam już takie rozchylane na środku, z białego woalu i fioletowej lamówki wiązane na dole i przypinane do ściany. Sufit będzie w kolorze "Malinowy krzew" a ściany w kolorze "Słoneczny pocałunek"- zerknij sobie na paletę Duluxa, mają śliczne kolory. Na tej ścianie gdzie meble będą białe kafelki w delikatnie "rzeźbione" kwiaty a na podłodze brązowe. Do tego jakieś halogenki pod szafkami i na suficie.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-20 14:36:22

    Witajcie czwartkowo
    Dobrze, że za pół godziny wychodzę z pracy. Miało być dzisiaj spokojnie a zmieniło się w gonitwę.
    Czy u Was też jest tak szaro i ponuro?
    Chodzi mi po głowie żeby kupić do pokoju nowe zasłony. Chcę sobie rozjaśnić wnętrze. Wpadły mi jedne w oko, ale trochę drogie. Przemyślę to w drodze do domu.
    Na obiad mam dzisiaj pierogi z kapustą i grzybami. Ktoś jest chętny? Mogę sie podzielić :-)
    Może wieczorkiem wypijemy razem dobrą herbatę, co?

  • Autor: Zyga Data: 2011-01-20 20:34:25

    Siedze sobie w kąciku, czytam co dziennie wpisy w kawiarence, mało kiedy sie wpisuje.
    Ale uciechy mam co nie miara z tego czytania,. Jedna dostaje stringi a druga ma je namalować
    co by je bylo widac na ścianie. Wszyscy chca sie tulic do Smakosi, dobrze że nie w tych ślicznych apartamentach, hihiiii cośmy je oglądali na fotkach, czyli jest zawsze wesoło w naszej kawiarence.

     Zwierzaczkom dodałem troszke jedzenia bo u nas sypnelo śniegiem. Mam troszke watoliny to im do legowisk dołoże żeby miały ciepło.

    Byłem dzisiaj u Marci w Karpaczu, chwilowo nie ma netu, ale kazała Wam Wszystkim przesłać uściski, a szczególnie Lajanowi, będzie mocno za ciebie trzymać kciuki. A jak ci sie uda to masz ja odwiedzić.
    Po za tym Marcia klei pierogi, robi łazanki itp. narazie ma kiepsko bo pensjonat stoi pusty, brak ludzi, może po dzisiejszych opadach śniegu przyjadą turyści.

    Ja też dzisiaj miałem wizyte u kardiologa, no i powiedział mi że jeszcze troche tu z wami pobęde w kawiarence. Ale sie rozpisałem.
    Pozdrawiam wszystkich bywalców kawiarenki .

  • Autor: lajan Data: 2011-01-21 06:27:30

    Zyga, dziękuję za pozdrowienia. Pozdrawiam również wszystkich kawiarenkowiczów.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-21 11:41:24

    Witajcie piątkowo!
    Pisze z wykrzyknikiem, bo baaardzo się cieszę, że to już koniec tygodnia pracy. Sporo miałam spraw i mam ochotę odetchnąć w swoim kochanym mieszkanku i nie denerwować się. Co prawda jeszcze poniedziałek będzie stresujący, ale jakoś dam radę.
    Teraz wpadłam do Was z herbatą. Bez soku, ale za to z cytryną.
    Zyga! Ale się ucieszyłam widząc Cię w Kawiarence. Tak sobie myślę, że skoro się odezwałeś, to by oznaczało, że jesteś w dobrym nastroju i dobrze się miewasz. Fajnie, że zadbałeś o naszych "przyjaciół mniejszych" :-) No a na dodatek przyniosłeś wieści od naszej Marci. Brakuje Jej tutaj. Mam nadzieję, że teproblemy z internetem wreszcie się skończą i Marcia będzie mogła się relaksować w naszym gronie. Postaram się "zaczarować" coś żeby do Jej drzwi zapukali turyści. Tylko czy ja potrafie czarować...?
    Lajan, a jak Twój nastrój? Cos ostatnio małomówny jesteś i wyraźnie brak Ci natchnienia. Nie zamartwiaj się. Wszystko będzie dobrze. Przekonasz się.
    A dziewczyny to gdzie?
    Hej hej!
    Mysha, Twoje plany kuchenne są bardzo zbliżone do mojej aktualnej kuchni. Szafki mam tylko po jednej stronie (bo kuchnia wąska). Ale się uparłam i wstawiłam taki rozkładany stolik. On się łamie na pół i jedna jego część mimo, że wisi, to jest niewidoczna. Bardzo to praktyczne. Też powiesiłam półkę. Postawiłam na niej ksiązki kucharskie i kwiatka. A! Nad stolikiem wisi lampa i daje ładne, ciepłe światło. Reszta oświetlenia jest przy szafkach w tzw. koronie. Już sobie wyobrażam jak się cieszysz i nie możesz doczekać efektu kiedy wszystko zastanie poustawiane. Ale będzie radość :-) Jeszcze mi się przypomniało, że miałam Ci powiedzieć coś, co moim zdaniem jest bardzo praktyczne. Jesli nie wybrałaś jeszcze kafli na podłogę, to proponuję byś rozważyła zakup takich, które są matowe i chropowate. Taka struktura powoduje, że nie widać kiedy podłoga się pobrudzi i nie trzeba co chwilę biegać ze ścierką.
    To zdjęcie robiłam już dawno, ale wkleję je dla Ciebie jeszcze raz (aktualnie stoją tam inne krzesła - ratanowo-drewniane)

  • Autor: lajan Data: 2011-01-21 15:44:57

    Smakosia, nastrój pod zdechłym azorkiem. We wtorek będę wiedział kiedy mam termin. Schudłem już 8 kg.

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-21 17:13:13

    Kafle mam już kupione, właśnie takie jak napisałaś :)  mamy teraz takie w pokoju i są świetne, brudu wcale nie widać :)

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-22 13:40:36

    Zapomniałam o najważniejszym :) Śliczna ta Twoja kuchnia, taka ciepła i radosna. Widać, że Pani domu lubi ład i porządek. Super :)

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-21 14:45:09

    Dzień dobry!

    Wpadam przed rozpoczęciem weekendu, jeszcze parę minutek i wooooolne :)

    Jadę odebrać prezenty dla moich rodziców. Zamówilam fotokubki z buźką mojego Bąbla. Wprawdzie zrobił wczoraj dwie laurki, ale trzeba przyznać, ze potrafi skręcić i rozkręcić meble na przykład, jednak z rysowania to najlepiej wychodzi mu temperowanie kredek :))) Ale narysował kilka zamaszystych szlaczków, poweidział, ze to kwiatuszek, więc ja mu wierzę :)) ale dorzucimy do tego kubaski. Tylko dla mojej Babci nic nie mam jeszcze! Almam nadzieję, że coś mi w oko wpadnie.

    Myscha - wyobrażam sobie, ze Twoja kuchnia będzie sliczna. Dzięki palecie barw Duluxa pomalowałam już sobie sypialnię i duzy pokój :) A jeszcze bardziej, niż kolory podobają mi się nazwy.

    Zyga - jak Ci smutno, że wszyscy się tulą do Smakosi, to ja już rokładam swoje ramiona i możemy się tez potulić ;))))) Lajan, chcesz też? ;)) 

    To ja uciekam już :)

  • Autor: lajan Data: 2011-01-21 15:43:06

    Aloalo, pewnie, że chcę się przytulić. Zyga, a Ty gdzie się przytulasz? Zmykaj, teraz ja się tulę.

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-21 17:12:06

    Dokładnie, najlepsze są te nazwy :)

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-22 10:21:30

    Witam sobotnio

    Wczoraj wieczorem zasypiałam na siedząco. Kiedy już się położyłam i sen mnie utulił nagle zaczął mnie dusić kaszel. O jeny, co to za męczarnia. Z jednej strony senność a z drugiej coś budzi. Wstałam jakaś zmęczona. Muszę jechać do rodziców więc nici z leniuchowania. Chyba kupię sobie Mucosolvan, może ten syrop mi pomoże...?

    Za oknem nadal jakaś szarówka. Odrobinę ziemia przypruszona, ale drzewa bardzo "smutne".

    Przyniosłam herbatę z sokiem malinowym i cytryną. Sok nie jest domowej roboty, ale kupuję taki, który mogę szczerze wszystkim polecić. Wiele (na naszym rynku) jest robionych z aronii i tylko nosi nazwę malinowego a ten jest autentycznie malinowy bez zbędnych dodatków i mieszanek. Tak więc herbatka samo zdrowie - zapraszam

    Zwierzaczki nakarmione i wygłaskane. Wróciły do kapcia. Leniuszki - trochę im zazdraszczam

    A może by tak jeszcze kawkę wypić przed wyjściem? Samej mi się nie chce, ale jakby się ktoś przysiadł... Siądę na chwilę przy kominku, może np. wpadnie Dziadek Lajan, który ma dzisiaj święto? Albo Dziadek Zyga? Dziadkom życzę wszystkiego, co naj, naj, naj...

    Miłego dzionka

  • Autor: lajan Data: 2011-01-22 11:02:49

    Smakosiu, moja Ty wnuczko, dziękuję za życzenia. Cmok.

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-22 11:57:20

    Witam serdecznie, w końcu weekend. W sumie dzisiaj też miałam być w pracy ale znowu mi się upiekło :) Ciężki miałam ten tydzień w pracy a od poniedziałku znowu młyn, z piątku zostało mi dużo roboty ale nie miałam już na to siły i zostawiłam sobie na poniedziałek.
    W czwartek byłam z Młodym w przychodni na nocnym dyżurze bo kaszel miał coraz gorszy. Ja to jestem spokojna i widziałam, że nic złego się nie dzieje ale teściowa już zaczynała panikować, że to zapalenie płuc albo oskreli. No to pojechaliśmy. Pani doktór po osłuchaniu potwierdziła moje przypuszczenia, mówiąć, że oskrzela i płuca czyste a teraz mnóstwo róźnych infekcji panuje. Przepisała mi syrop, który się kończył, dołożyła drugi i tabletki na gardło. Lubię chodzić do lekarza, który nie ucieka od razu w antybiotyki. No i w sumie z Młodym już lepiej ale niestety na narty z babcią go nie puszczę. W tym roku ma ferie w łóżku.
    Dzisiaj musze ogarnąć trochę chałupkę, naszykuję obiad na jutro a wieczorem idziemy na urodziny.
    Idę sobie posiedzieć w fotelu z kawusią, miłego dnia życzę.

  • Autor: Zyga Data: 2011-01-22 21:19:11

    Witam w sobotni wieczór, cały dzień pracowałem z synem na kompie ( fucha), nareszcie mogę zajrzeć do kawiarenki. U nas śnieg jest świerzy,a w nocy -11 było, wraca zima.
    Dokładam do kominka, siadam z browarkiem, ktoś sie dosiądzie? zapraszam.

    Aloalo oczywiście że się do ciebie przytulę ale muszę poczekać jak sie ten Lajanek odsunie, wiesz on sie zawsze wpycha hihiiii, a tymczasem przytule sie do Smakosi.
    Smakosiu nie jestem dziadkiem i nie wiem czy nim kiedykolwiek zostane ale jest mi miło że moge być wirtualnie twoim dziadkiem, że mnie wybrałaś. a tak na marginesie, nie myślisz o zamontowaniu kraty ozdobnej na swoim balkonie? Na wiosne można ją obsadzic np. groszkiem pachnacym , a czuli byście sie bardziej bezpieczni?
    Lajanku jak przyjade do ciebie latem to sobie pogadamy za te wpychanie do tulenia hihiiii.We wtorek chce od ciebie wiadomości co i kiedy, pamiętaj !!!
     Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

  • Autor: megi65 Data: 2011-01-22 22:36:22

    Sobota... pierwsza w tym roku we dwoje .... :)
    Oj oj dawna  nie  było u mnie ciacha '' kupnego ''
    Nie miłam ani czasu ani poweru ....
    A..u mnie premierowo ... robie poledwice evy67 jestem na etapie '' słodzenia ..""
    Dystansuje się , dysstansuje ... wdech .. wydech . wdech .. wydech .

    Jutro moi kochani Przyjaciele ... czekam na nich z pucharkami musu brzoskwiniowego ..")
    I tak ..normalna moja szara kochana codzienność we Dwoje ... +  WZ- ecik .. hahahahah

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-22 23:18:22

    Wskoczyłam pod kołderkę i myk do Was. Jak fajnie, że jesteście .

    Zyga, trochę mi głupio. Nie wiem czemu myślałam, że jesteś dziadkiem Hm...jakoś tak, bez powodu. Chyba najzwyczajnie j w świecie chciałam Tobie i Lajanowi zrobić przyjemność, bo jesteście naszymi "rodzynkami" kawiarenkowymi. Wybacz

    Megi, zasłużyłaś na odpoczynek we dwoje. Cieszę się, że masz chwilę dla siebie i dla męża. Życzę Ci jutro wspaniałego spotkania z przyjaciółmi - takiego na brzoskwiniowo. Zrelaksuj się i zbieraj siły na nowy tydzień. Uściski.

    Wpadnę rano z kawą. Zadbajcie o ogień w kominku, dobrze?

    Dobrej nocy.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-23 05:35:32

    Smakosiu, przyniosłem drewna i intensywnie palę w kominku abyś rano miała ciepło. Wstawię wody na kawkę, chociaż nie wierzę w tak ranne przybycie tutaj kogoś.
    Zyga, u mnie ani śladu śniegu, jest w tej chwili plus 2 .mam nadzieję, że we wtroek już będę wiedział.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-23 09:56:13

    Witajcie niedzielnie

    Lajan, jak tu ciepło! Nie zawiodłeś mnie. Wiedziałam, że można na Ciebie liczyć. Ja też zgodnie z obietnicą przychodzę z kawą. Nie mam nic słodkiego, ale jak znam Myshę, to pewnie Ona coś przyniesie.

    Pozapalam te małe świeczuszki na stolikach. Uwielbiam je, bo nagle dookoła wszystko się zmienia. Robi się tak nastrojowo, przytulnie i wtedy nie czuję, że jestem tu sama. Koralik z Faworkiem oczywiście śpią. Nie będę się kręcić żeby ich nie obudzić. Sama też dziś dłużej sobie pospałam. Obudziłam się dopiero o 9-ej. Wstałam strasznie "zakręcona".

    Za oknem nieustająco szaro. Ale nie szkodzi - grunt, że nie pada.

    Miłego dzionka Wam życzę.

    Ps. Lajan, jak tylko się czegoś we wtorek dowiesz, to daj nam znać.

  • Autor: Zyga Data: 2011-01-23 10:29:21

    Ha, ale sie Lajanku pomyliłeś, zobacz jak sie meldujemy rankiem skoro świt o 10 na kawe.
    Jest Smakosia, ja sie melduję też z kawą. U nas w górach -1 i nie sympatycznie dzisiaj. Dobrze że napaliłeś. Rozświetlona kawiarenka świeczuszkami, miło tak w ciepełku posiedzieć.

    Smakosiu na ciebie nie można sie gniewać i muszę ci powiedzieć że mi miło.
    A gdzie jest Ola, miałem sie przytulić hihiiii.

    Mimo tej nie ciekawej pogody życzę wszystkim miłej niedzieli.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-23 13:32:46

    Smakosiu, Zyga, jak się sprowokuje, to zaraz jest ruch w kawiarence. Wrócviłem ze spaceru. Na dworze wręcz pięknie, plus 3 i świeci słońce całą tarczą. Na działce wyłażą przebiśniegi. Ptactwo śpiewa aż miło. Na mojej działce siedzą sobie bażanty i jedzą wysypaną kukurydzę. Jak będę znał termin to dam znać.

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-23 12:27:18

    Ja wpadam na chwilkę, bo zaraz znowu mam przyjezdnych gości :)
    Dzieci jeszcze mają ferie, więc połowa naszych znajomych z gór wybrała się na zwiedzanie naszej zabytkowej kopalni Guido....
    W piątek była jedna rodzinka, a dzisiaj aż osiem osób...już mi się wena kończy, czym ich pysznie ugościć...., no i nie zbankrutować, bo koniec miesiąca się zbliża....

    Ale za to jest bardzo wesoło....
    Dowiedziałam się np. jaki to jest stanik o rozmiarze "ss"....?
    .......
    - same sutki...

    Dla Was zostawiam kawałeczek mojej szarlotki i roladę z bitą śmietaną ( kupna, ale pyszna i wielokrotnie sprawdzona :)).
    Z ciastem się wycwaniłam, bo upiekłam w piątek jedną blachę i część podałam przed zwiedzaniem do kawy ( na gorąco szarlotkę z borówkami i lodami waniliowymi ), a dzisiaj podam drugą połowę z lodami i dla dzieci z musem malinowym, a dla dorosłych dodatkowo z malinami w alkoholu (z nalewki :)).
    No a po zwiedzaniu obiad....

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-23 14:17:19

    Dzień dobry!

    Przepraszam, że nie przyszłam wcześniej na to tulenie, ale miałam trochę niedzielnych zajeć :))

    Chłopaki spokojnie, ja na pewno nie mam nic wspólnego z romiarem ss :)))) zatem możecie się przytulić obaj za jednym zamachem ;p

    A ja dzisiaj nie muszę nic szykować, bo to my jedziemy w gości :) Choć najchętniej pojechałabym do Lenki na to ciasto na ciepło i sos hmmm i nalewkę jeszcze...

    Posiedzę sobie jeszcze troszkę po cichutku :)

    Acha, zima nadeszła. Sypie, sypie, sypie :)

    Narazicho!

  • Autor: lajan Data: 2011-01-23 15:00:22

    Trzymam.... za słowo. U mnie piękna pogoda, ciepło plus 3 i słonecznie od rana.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-24 07:57:04

    Nikt nie wstąpił na poranną kawę?  W kominku napalone, zwierzaki poczochrane, za oknem ślady śniegu, zero stopni. Miłego dnia wszystkim życzę.

  • Autor: linka35 Data: 2011-01-24 09:32:20

    Dzień dobry .Lajana już nie ma? Dorzucam do kominka,przyniosłam herbatę z sokiem z malin (domowy) i ciasteczka z powidłami może ktoś sie skusi.Usiądę na chwileczke i zaraz zmykam.Na dworze ponuro i -2.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-24 09:46:33

    Linka, wróciłem ze spaceru. Pogoda robi się piękna, było mglisto ale mgła opada na ziemię i zaczyna świecić słoneczko. Na działce ptaki buszują w karmniku, bażant łazi sobie po grządkach a sójki jedzą kukurydzę aż miło popatrzeć. Skorzystam z herbatki malinowej. Bez powideł i ciasta.

  • Autor: linka35 Data: 2011-01-24 10:01:40

    Wziąłeś na spacer zwierzaczki?Jak nie to ja z nimi wyjde bo troche sie chyba stęskniły za świeżym powietrzem.

  • Autor: linka35 Data: 2011-01-24 10:13:15

    Właśnie listonosz mi przyniósł poczte.Przytarłam lekko autko, mam zapłacone AC,wycenili mi szkody na493 zł.Dziś przyszła decyzja że mi nie zapłacą, bo poniżej 500 zł.nie płacą za szkody.Jestem wściekła.Po co wogóle zaczęłam płacić , ale byłam głupia.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-24 10:14:57

    odwołaj się/

  • Autor: linka35 Data: 2011-01-24 10:30:29

    W decyzji napisali,że zapłacą jeżeli rachunek od mechanika będzie powyżej 500 zl.U mechanika jeszcze nie byłam,ale wątpie żeby wystawił rachunek powyżej 500,bo to nie jest taka wielka szkoda.Chodzi mi o to że po coś sie placi te ubezpieczenie,więc myślalam naiwna,że płacą za wszystko.Nie wiem czy odwołanie coś da.Musze pogadać z połówkiem jak przyjdzie z pracy.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-24 11:24:27

    A co się uszkodziło?

  • Autor: linka35 Data: 2011-01-24 11:55:08

    Przytarłam tak do samej blachy z lewej strony błotnik i nadkole.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-24 12:20:22

    Oddaj do serwisu i wyjdzie Ci tak drogo, że się ubezpieczalnia wygnie.

  • Autor: linka35 Data: 2011-01-24 12:49:05

    Ty masz łep lajan kurcze nie pomyślalam o tym.Naprawde dobry pomysl, dzieki.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-24 13:50:04

    Druga sprawa, płacisz, nastąpiła szkoda, dlaczego masz to szpachlować, prosisz o wymianę na nowe. Łaski Ci nie robią.

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-24 11:33:28

    Witam!

    Posiedzę sobie dzisiaj po cichu przy kominku. Mam zjechany humor tak, że nawet nie chce mi się wysilać na wesołe pogawędki.
    Proszę nie zwracać na mnie zupełnie uwagi.

    Przyjdę pogadać, jak mi przejdzie.

    Miłego dnia!

  • Autor: makusia Data: 2011-01-24 11:59:04

    Jeśli pozwolisz, to cupnę obok, przyrzekam, będę cicho.... humor mam taki sam..

  • Autor: Zyga Data: 2011-01-24 12:16:22

    Oj dziweczyny, Ola i Makusia no wolno w tak piękny słoneczny dzień siedzieć i sie smucić. Siadam na przeciwko was i będę robił głupie miny aż się uśmiechniecie . będę tylko chwilke bo zaraz muszę iść do garów robić farsz do krokietów. a co mi tam, mam dzisiaj taką zachciewajke hihiiii. Kapusta już sie ugotowała. Teraz grzybki od Lajana podgotuję, pieczarki z cebulką podsmarzę, a wy moje smutaski pomożecie mi robić naleśniki, to naj mniej lubiane prze ze mnie zajęcie. Co to ? już widze jak sie ze mnie wyśmiewacie że szukam pomocnic? ale obiecuje że sie z wami podziele gotowymi krokietami i barszczykiem , pozdrowionka.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-24 12:18:54

    Zyga. ten zapach......... dziewczyny, nosy do góry i brać się za pomaganie.

  • Autor: marcia33 Data: 2011-01-24 12:27:41

    Zyga dzieki za pomoc w pisaniun w moim imieniu dzis wpadlam do biblioteki to zagladam do was nie mam czasu nadrabiac zaleglosci w czytaniu ale caly czas o was pamietam i tesknie za wami:)) moze jeszcze tydzien moze dwa...i bede z wami buziaki dla wszystkich i trzymajcie kciuki za ferie bo nedza masakryczna narazie:(  moze do jutra? pa pa kochani...zyga ja tez dzis mam krokiety:))

  • Autor: lajan Data: 2011-01-24 13:50:52

    Dwa żarłoki na krokiety.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-24 17:32:02

    Witajcie poniedziałkowo.

    Jak dobrze, że w Kawiarence tak ciepło, przytulnie i cicho. Potrzebowałam tego. dzionek był dość trudny i nerwowy. Mam nadzieję, że jutrzejszy już mnie wyciszy.

    Przyniosłam dzbanek pysznej herbaty. Wymieszałam dwa soki - z dzikiej róży i malinowy. Dodałam cytrynę. Efekt super.

    Odpocznijmy. Miłego wieczoru

  • Autor: lajan Data: 2011-01-24 17:50:47

    Witaj Smakosiu, odpocznij. Chętnie korzystam z herbatki.

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-24 19:44:26

    Witajcie Kochani....strasznie Was ostatnio zaniedbałam,ale obiecuję że się poprawię...Przyniosłam gorącą herbatkę z opuncją i kawałek ciacha Rafaello-jak ktoś ma ochotę
    Poprzedni tydzień wspominam strasznie...tak męczącego dawno nie miałam....codziennie przyjęcie towaru...szykowanie kompozycji...w pracy od 8 do 20...a potem w domku tortowanie przez całą noc i prosto z kuchni znowu do pracy....wiem,że tak nie można,ale "pociągnęłam "bez spania 72 godziny...ale Dzień Babci i Dziadka mam już za sobą-wnuczki wykupiły wszysko co było możliwe w kwiaciarni i powoli moje życie wraca do normy....

    Przyspieszyło za to od strony mojego tortowania...Ślubny zmontował mi stronkę internetową i posypało się mnóstwo zamówień...Mam nadzieję,że jakoś to wszystko dam radę ogarnąć....

    Na razie próbuję się zregenerować i odrobinkę odespać,ale na zapas się nie da:(

    Wyczochrałam zwierzaczki...zostawiłam im okruszki po biszkoptach i zmykam....obiecuję już Was nie zaniedbywać..
    miłego wieczoru  Kochani

  • Autor: linka35 Data: 2011-01-25 07:58:30

    Witam wtorkowo.W kominku rozpaliłam,przyniosłam poranną kawke.Zwierzaczki nakarmione.Na dworze ponuro,zero stopni,w nocy lekko popruszył śnieg.Chwilke posiedze, nie chce mi sie wychodzić.Lajan wpadnij,jak bedziesz szedł od lekarza.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-25 08:35:21

    Witaj linka, faktycznie cieplutko w kawiarence. Wypiję sobie coś lekkiego, np. herbatkę malinową. Mam nadzieję, że dzisiaj się dowiem o terminie operacji.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-25 09:00:12

    Witajcie wtorkowo
    Faktycznie szaro i ponuro za oknem. Żeby chociaż trochę słonko wyglądnęło. Przecież nie można ciągle siedzieć przy sztucznym świetle, nie?
    O! Ugotowała się woda, to zrobię tradycyjnie herbaty z cytryną. Kawę już piłam.
    Dziś przychodzi do mnie na pogaduchy przyjaciółka.
    Hope, z jednej strony podziwiam Cię za pracowitość i operatywność a z drugiej, mam ochotę przetrzepać Ci tyłek. Dbaj o siebie Kobieto, bo zdrowie masz tylko jedno. Co po pieniądzach jak wyeksploatujesz to, co najcenniejsze.
    Lajan, trzymam kciuki żeby wszystko poukładało się po Twojej myśli. Czekamy na wieści.
    Marciu, nieustająco czekamy na Twój powrót do wirtualnego świata a przede wszystkim do kawiarenki. Życzę Tobie duuuuużo pracy. Dziwne życzenie, co? Ja jednak wiem, że tego potrzebujesz najbardziej. Niech turyści walą drzwiami i oknami.
    Miłego dzionka.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-25 09:19:48

    Smakosiu, pozdrawiam, jak coś będę wiedział dam znać.

  • Autor: marcia33 Data: 2011-01-25 11:13:31

    smakosiu nie moglam miec lepszych zyczen aby tylko sie spelnily bo pogoda piekna snieg lezy wiec tylko na wypoczynek:)) mam nadzieje ze niedlugo do was wroce bo bardzo tesknie za kawa poranna za wami za zwierzyna i za pogaduchami wieczornymi:))dla wszystkich buziaki:))

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-25 19:49:20

    Ja dzisiaj niestety narzekam na brak czasu więc nie posiedzę ale chciałabym wiedzieć co u Ciebie Lajanie ?? 

  • Autor: lajan Data: 2011-01-25 21:02:51

    Zwodzą, mają dzwonić jutro z terminem. ???

  • Autor: hope30 Data: 2011-01-26 06:50:33

    Napaliłam w kominku,będziecie mieć cieplusio...zostawiam dzbanek z gorącą herbatą z cytryną i świeżoparzoną kawusię...Dla spragnionych słodyczy przyniosłam ciastka francuskie z konfiturą śliwkową,a dla tych co na diecie :koszyk kiwi i mandarynek:)

    Życzę wszystkim miłego dzionka,zmykam do pracy....

    ps.Lajanku-trzymam kciuki:)
    Smakosiu-dziękuję za troskę:)potrzebuję się tylko bardzo dobrze zorganizować i będzie dobrze:)

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-26 09:02:13

    Witajcie środowo
    Wpadłam tylko na chwilę żeby uprzątnąć Kawiarenkę, pozapalać świeczuszki i zrobić odświętny nastrój. Czemu? Aaaaa! Jest ku temu powód Sami się przekonacie. Ale o tem potem
    No! Biegnę po prezent. Jeszcze tu wpadnę.

  • Autor: Zyga Data: 2011-01-26 10:22:09

    Witam i ja w kawiarence. Dziękiję Smakosiu że ślicznie posprzątałaś i świeczuszki zapaliłaś, a to znaczy że możemy zacząć świętować !

    Niech pięknie spiewa dziś swe trele skowronek,
    bo oto nadszedł Twych urodzin dzionek.
    Przyjmij życzenia z serca prosto płynące,
    gorące i ciepłe jak letnie słońce.
    Życzę Ci zdrowia, Wszelkiej radości,
    stu lat życia, oraz beztroskiej miłości.
    Szczęście niech Ci towarzyszy w życiu trwale,
    trafne zrządzenia losu niech Cię wspierają stale.
    Wszystkie marzenia niech się spełnią co do jednego,
    a na zakończenie coś tradycyjnego
    :

    Lajanku w dniu twoich urodzin Stu lat życia, Wszystkiego Najlepszego, dużo Zdrowia, pomyślności,
    niech lajanówka leje sie dla gości, a dom Twój niech dzisiaj będzie pełen radości,
    tego Ci życzy Jurek z rodziną.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-26 10:33:37

    Co by tu jeszcze więcej dodać do takich pięknych życzeń...?
    Lajanku, życzę Ci z całego serca tego wszystkiego o czym napisał Zyga i tego, czego życzę sobie - zdrowia w ogromnych ilościach.
    Mam dla Ciebie laurkę i buziaki
    Ta laurka, to pomidor. Tak, tak pomidor. Pomyślałam, że jest bardzo cenny dla serducha więc chcę Ci go podarować.
    Przyjmij

  • Autor: Agulek74 Data: 2011-01-26 18:04:38

    Smakosiu jesteś niemożliwa z tymi zdjęciami... aż trudno uwierzyć że to pomidor:)

  • Autor: Agulek74 Data: 2011-01-26 18:03:48

    Lajan jeszcze raz raz wszystkiego co najlepsze i dużo, dużo zdrowia.
    Wiem że się odchudzasz ale i tak przyniosłam trochę ciasta.
    Proszę się częstować...

  • Autor: lajan Data: 2011-01-26 19:47:48

    Dziękuję......

    Chwile wzruszenia, życzenia to w sobie mają,

    jest miło, przyjemnie, gdy o Tobie pamiętają.
    Dzień jest pełen uśmiechu i wielkiej radości,
    drzwi się nie zamykają, tyle jest miłych gości.
    Z kwiatkami, prezentami do mnie przybyli,
    uściski, cmoki i serdeczne życzenia złożyli.
    Sto lat, gromkim chórem nawet zaśpiewali,
    pozdrowienia i życzenia zdrowia składali.
    To wszystko takie serdeczne, nie wymuszone,
    z głębi serca, tylko dla mnie, były złożone.
    Ugościć wszystkich, tak bym tego chciał,
    tutaj, u siebie, gdybym jeszcze moc miał.
    Żeby tak jakaś chwila czarowna się stała
    i wszystkich jak jesteście, do mnie przysłała.
    Oglądam laurki i te przepiękne bukiety
    i tylko nie mogę Was uściskać, niestety.
    Korki od szampana strzelają już od rana,
    zabawa, bawimy się na urodzinach lajana.
    Kielichy napełnione, dźwięcznie już grają,
    goście zadowoleni, szklanicami się trącają.
    Przymknijcie oczy, niech każdy je zaciska,
    odrobina wyobraźni, czar wtedy nie pryska.
    Czytam Wasze wierszyki z serca płynące,
    dające radość, sympatię w sobie niosące.
    Czytając, serce z radością mocniej mi zabiło,
    tyle sympatycznych osób życzenia mi złożyło.
    Z łezką w oku przewracam te piękne strony,
    czuję się skrępowany, jednak mocno wzruszony.
    Dziękuję za życzenia, wszystkim, serdecznie,
    ja was kocham i w wierszykach uwiecznię.

  • Autor: Agulek74 Data: 2011-01-26 19:56:33

    I za ten piękny wiersz przesyłam buziaka:)

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-26 22:02:17

    Ja też! Ja też!

    A! Chyba czas SIUP-nąć za zdrowie, co? No to SIUP!

  • Autor: makusia Data: 2011-01-26 22:14:24

    No w końcu imprezka;) Siup za zdrówko lajana!!!

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-01-26 22:01:57

    Ja pisać wierszy nie potrafię więc złożę takie zwyczajne ale jak najbardziej szczere życzenia zdrówka przed wszystkim, szczęścia i spełnienia marzeń. Twoje zdrowie :)

  • Autor: lajan Data: 2011-01-27 02:56:36

    Jeszcze raz serdecznie dziękuję. No to siup!!!

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-27 07:50:03

    Lajan, a Ty o tej godzinie, to jeszcze nie spałeś, czy już nie spałeś?

  • Autor: lajan Data: 2011-01-27 12:15:31

    Smakosiu, już nie spałem.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-27 08:26:40

    Witajcie czwartkowo
    Melduję się z kawą! :-) Faworek i Koralik chrapią, że aż kapeć podskakuje. Normalnie im zazdraszczam :-)
    Ciągle nie udaje mi się pójść wcześniej spać i czuję, że marzy mi się wreszcie pospać te pełne osiem godzin. Wczoraj po pracy odebrałam zasłony do pokoju. Chciałam sobie jeszcze bardziej rozjaśnić wnętrze, ale ku mojemu zaskoczeniu nie ma aż tak wyraźnego efektu jak się spodziewałam. No jest ładniej, ale chyba nastawiłam się na większy efekt. Jeny, ale ja już tęsknię za wiosną, za słońcem w pokoju, za tym pierwszym ciepłym wiaterkiem i ...ech.
    Umówiłam się wczoraj z przyjaciółką, że podjedziemy do sklepów, bo są wyprzedaże i może wreszcie coś dla siebie znajdę. Niestety lipa z tego wyszła. Jak już coś wpadło mi w oko, to było tak drogie, że aż mnie zwalało z nóg. jednym słowem wypad zakupowy nieudany.
    Dzisiaj po pracy gnam do fryzjera.Czas doprowadzić głowę do porządku. Już się nie mogę doczekać weekendu. Wreszcie się wyśpię.
    Uśmiałam się wczoraj jak wracałam do domu. Wyszłyśmy z przyjaciółką ze sklepu a tu ku naszemu zaskoczeniu wszystkie samochody oszronione. Podchodzimy do naszego autka a ono z zewnątrz gładziutkie a od środka pełno szronu. Śmiesznie to wyglądało, bo jak zaczęłyśmy skrobać szyby, to byłyśmy całe białe. Nie mogłam się nadziwić, że w tym samochodzie skrobanie odbywa się od środka Ponoć powodują to dywaniki samochodowe. Gdyby były gumowe, to by nie było takiego efektu a materiałowe parują i przez to szyby zamarzają od środka. Fajnie to musi wyglądać dla przypadkowego obserwatora.
    No dobra wracam do swoich papierów. Czas się zabrać do uczciwej pracy
    Miłego dzionka.

  • Autor: lajan Data: 2011-01-27 12:29:50

    01.02.2011 r wtorek...

  • Autor: makusia Data: 2011-01-27 12:48:26

    Termin wyznaczony... to dobrze, przynajmniej się nie denerwujesz:)

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-27 13:03:23

    Oooo! Jak dobrze, że już jest termin. To najlepszy prezent urodzinowy, jaki mogłeś dostać, bo przyniesie Ci zdrowie. Będziemy z Tobą. Wiesz o tym, prawda?

  • Autor: lajan Data: 2011-01-27 13:09:59

    Smakosiu, Makusiu, wiem....

  • Autor: ewka63 Data: 2011-01-28 16:02:12

    Lajan, będzie dobrze !
    A jak sie boisz, to normalne. Tylko głupek się nie boi :)

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-27 15:33:43

    Ja na chwilkę przysiadam i witam..... jaki to dzisiaj dzień....czwartkowo...?

    Lajan, dla Ciebie spóźnione, ale bardzo szczere życzenia wszystkiego naj, naj i duuuuużo zdrowia :))))))

    Wieszyków nie piszę, bo zawsze starałam się zrobić coś dla kultury i sztuki i oszczędzałam ludzkości czytania moich wypocin....cóż...taki jest mój "talent"
    Z tego samego powodu unikam publicznego śpiewania, bo wtedy niczemu niewinne ptaki padają w locie, ale rodzince już nie odpuszczam, dobra metoda na sprawdzenie, jak bardzo mnie kochają....

  • Autor: Zyga Data: 2011-01-27 18:20:14

    Lajanku najpierw Sto Lat w Zdrowiu z okazji Imienin dzisiejszych, wczoraj urodzinki , dzisiaj imieninki.
    Świętujemy dalej, ta pora że możesz polewać lajanówke, hihihiiii.

    Termin przyjęcie już masz to dobrze, będziemy trzymać kciuki i sie nic nie denerwuj, patrz na mnie. Ja już jestem po bajpasach i świetnie sie czuje nawet po lajanówce hahaaa.

    Smakosiu czekam na fotke jak sobie dojdziesz z fryzurą do ładu hahaaa.
    Lenka075 masz świetny sposób na sprawdzenie rodzinki , tego nie znałem, brawo.
    Już mi wesoło po Lajanówce.
    Pozdrowienia dla wszystkich bywalców kawiarenki.

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-27 19:12:14

    Lajan, przez Ciebie musze pić każdego wieczoru Jak nie urodziny, to imieniny. Nic, tylko imprezowanie za imprezowaniem :-)) No to SIUP za zdrowie!

    Jeszcze raz wszystkiego, co naj, naj, naj, naj, naj...

  • Autor: lajan Data: 2011-01-27 19:29:24

    Smakosiu, lepiej napić się na imieninach jak na stypie hahahahahhaha

  • Autor: lajan Data: 2011-01-27 19:53:53

    Czy są jakieś propozycje do lotu 2011/3 ? A może nie otwierać?

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-27 20:33:38

    Otwierać, otwierać :-)

    Może coś o tęsknocie za ciepłym wiatrem i wypatrywaniu wiosny?

  • Autor: makusia Data: 2011-01-28 19:52:20

    Super, i o miłosci, i Walentynkach...może??

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-27 20:59:41

    Skoro Zyga już ma dobry humorek, to znaczy, że lajanówka działa..... :-))))))
    W jakiś nałóg wpadnę albo cóś....,chyba muszę alkoholowi powiedzieć stanowcze.........czemu by nie... .
    Dzisiaj znowu impreza, to i ja chętnie siupnę za zdrowie Lajana, tym razem imieninowe zdrowie i już spóźniona nie jestem ....

  • Autor: lajan Data: 2011-01-27 21:12:53

    No to siup !!!

  • Autor: lenka075 Data: 2011-01-27 21:19:42

  • Autor: makusia Data: 2011-01-27 21:23:46

    No to siupamy , "stoliczku nakryj się".............. :)))))

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-27 21:28:52

    Ooooo o o o... ja poproszę trochę truskawek

  • Autor: lajan Data: 2011-01-27 21:32:00

    Makusia, boga w sercu nie masz, ja się odchudzam aTy takie wspaniałe ciasteczka........

  • Autor: makusia Data: 2011-01-27 21:33:26

    Ja też na diecie , nie bój żaby wirtualne nam nie zaszkodzą, chodź i się częstuj:))))

  • Autor: lajan Data: 2011-01-27 21:51:33

    Jeśli tak.... to sobie  posmakuję.

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-28 08:30:55

    Dzien dobry!

    Witam w słoneczny piątkowy, prawieweekendowy (jupi!) dzionek :) Mam już dobry humor, więc przyszłam. Znaczy humor poprawił mi się już dawno, tylko czasu nie mialam na dłuższe wejście tutaj. W pracy musiałam dużo pracować a w domu gościłam moją bratanicę z okazji ferii i głupio by było, gdyby ciotka wisiała na kompie :))

    Wczoraj po powrocie do domu przywitał mnie dziwny odgłos bulgotania i szumu. Okazało się, ze to nasza lodówka. Otwieram a w środku ciepło :( W zamrażarniku jeszcze lodowato, ale już nie tak jak lodowato powinno być. Przyjechał znajomy fachowiec, pooglądał i orzekł zgon. Znaczy możnaby ją wskrzesić, ale koszt jest kilkusetzłotowy. A my w tym roku chcieliśmy kupować nową, bo niby mamy remontować kuchnię, no ale nie w styczniu już. Ja nie wiem, czy ta lodówka usłyszała, że chcemy się jej pozbyć i wolała sama odejść z godnością, czy coś... No i kurde, musimy kupić nową. I tak z ręką na sercu Wam powiem, że z jednej strony jestem zła, a z drugiej pierońsko się cieszę, bo ta mnie denerwowała bardzo :))))) Tylko jaką teraz mamy wybrać?! Nadmieniam, ze mój Mąż jest mocno zaangażowany w kupowanie AGD, więc możemy dziś sięgnać krawędzi rozwodowych :))

    Marcia - Kochana, życzę Ci kupy turystów, żebys miała roboty mnóstwo i jeszcze więcej kasiory :) I żebys mogła częściej do nas przychodzić!

    Lajan - cieszę się, że już masz termin i że nie musisz długo czekać. I ja Cię bardzo proszę , kuruj się szybko, bo ja mam urodziny w lutym i chcę wiersz! Wiesz, że ja zawsze chcę, nie? No :)

    Smakosiu - z pomidora zrobić cudo, to trzeba mieć jednak talent fest a fest :) A moze zamiast malować obraz strzelisz mi fotę w odpowiednich barwach? :)))

    Agulek - Ty nie napisałaś, jak Wam poszedł taniec z ciupagami! Przynajmniej ja nie kojarzę, zebym czytała.

    Miłego dnia!

  • Autor: Agulek74 Data: 2011-01-28 09:01:32

    Witajcie piątkowo.
    Albo niech ta zima będzie zimą albo niech już najlepiej przyjdzie wiosna;)
    Chciałam Was prosić o trzymanie kciuków za mojego męża. Ma dzisiaj egzamin, znaczy broni się. Wiem że da radę bo w końcu całe studia jechał na 5 ale trochę dobrych fluidów nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Tak więc proszę Was o nie.
    Aloalo faktycznie że nic nie pisałam o tych tańcach, jakoś mi wyleciało z głowy. Ale co ja będe pisała po prostu zobaczcie to ;)
    tu jestem z synem,
    tu w całych czarnych baletkach to moje córki które były księżniczkami Heroda i tańczyły seksowny taniec;)
    tu ja z moim mężem
    A tu całość i rodzinka w komplecie:)

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-28 09:18:48

    Agulek, ale mieliście świetną zabawę. Fajna z Was rodzinka

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-28 09:23:17

    Fantastycznie! Agulek, dziekuję za fotorelację. To musiało być superprzedstawienie.

    A za męża trzymam kciuki. Całe studia na 5 mówisz? Kujon :p  Obroni się, przecież z ciupagą już poćwiczył :))

  • Autor: makusia Data: 2011-01-28 16:22:49

    Agulku, super masz rodzinkę, zabawa przednia, gratuluje;)))

  • Autor: smakosia Data: 2011-01-28 08:47:24

    Witajcie piątkowo
    Nareszcie koniec tygodnia pracy. Jutro się wyśpię Ho ho, jak znam życie, to z radości, że mam wolny dzionek obudzę się zbyt wcześnie
    Przyniosłam herbatę z cytryną. Kto ma ochotę? Ale tu cieplutko. Jak miło posiedzieć. Dobrze, że mamy ten swój kominek, nie?
    Aloalo, pomysł ze zdjęciem jest jak najbardziej do zrealizowania. Ustalisz kolory i co tam tam Ci jeszcze w duszy gra a ja zrobię co w mojej mocy. Potem przegram na płytę i fruuuu, niech pędzi do Ciebie. Jak Ci się coś spodoba, to sobie wykorzystasz a jak nie, to będziemy myśleć dalej
    Co do lodówki, to ona miała najzwyczajniej w świecie czuja i postanowiła sama odejść z "godnościom osobistom" :-))
    Koniecznie wejdź na tę stronę
    Znajdziesz tam za pomocą wyszukiwarki dużo informacji i opinii o towarze. Ostatnio pomagałam swojemu szefowi w poszukiwaniach zmywarki do zabudowy. Naczytałam się trochę opinii ale taki zakup to niemały wydatek więc warto poświęcić trochę czasu na to. Jest super opcja, że zaznaczasz pozycje, które Cię zainteresowały i klikasz na "porównaj zaznaczone". To też jest bardzo pomocne. Powodzenia w poszukiwaniach!
    Miłego dzionka

  • Autor: aloalo Data: 2011-01-28 09:25:08

    Smakosiu bardzo Ci dziękuję za  link!

    I za chęć wykonania zdjęcia. Ściskam mocno! Myslę, ze sie w tej kwestii odezwę w tym roku :)

  • Autor: makusia Data: 2011-01-28 21:13:05

    Nowy "lot" rozpoczęty;) zapraszamy http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=402693&post=402693

Przejdź do pełnej wersji serwisu