Witajcie:-)dopiero co szczęśliwie zakończyła sie wątek o ości karpia ,a tu nowa bomba!Jak pisałam,byłam u lekarza dostałam antybiotyk Duomox 1g(1tabl/8godz.)...wpiatek 4.01 skończyłam brać lekarstwo,w sobotę poszlismy na spacerek(wiało jak diabli)...W poniedziałek obudziłam sie z bólem gardła jakbym wypiła wrzątek.Bolało no to wzięłam sebidin i popijałam stodal..dzis mnie nie boli już samo gardło,tylko tak ponizej okolic tarczycy(w przełyku),trochę odksztuszam no i mam teraz 36,9'...Jutro jedziemy do Provity do Katowic na badania ginekologiczne...Myslicie,że mogę w razie co wziąc drugi raz antybiotyk(zawsze myslałam,że działa osłonowo jeszcze jakis czas,a tu taka bryndza:-(
Nam lekarz zawsze mówi, że po antybiotyku jeszcze kilka dni nalezy posiedzieć w domu-szczególnie w taka pogodę. Organizm osłabiony jeszcze po niedawnej chorobie i antybiotyku też.
Aleczko, antybiotyk nie działa oslonowo, ale na konkretne bakterie i bierze się go w serii przepisanej przez lekarza. Przerwanie serii może spowodować uodpornienie bakterii na lek i powtórne branie leku jest niecelowe. Na nową dolegliwość może wogóle nie zadziałać, a wyjałowisz sobie przewód pokarmowy. Wydaje mi się, że nie powinnaś go brać, ale jak wiesz, decyzja należy do Ciebie
Pewnie jakiś wirus się przypętał. U mojej córki w klasie frekwencja w ubiegłym tygodniu: 30%. Do lekarza rodzinnego nie sposób się dostać. Na wirusa antybiotyki nie pomagają.
Czy następny antybiotyk jest potrzebny decyduje lekarz. Moje dzieci czasem brały 2 antybiotyki jeden po drugim a raz nawet dwa na raz . Jeżeli jest taka potrzeba to ni należy się zastanawiać tylko słuchać lekarza by przez powikłania chorobowe nie zrobić sobie dodatkowych problemów. Mój dorosły brat rok temu miał poważną infekcję gardła. Niestety wymazu nie zrobiono i różne antybiotyki po kolei stosował bo nic nie pomagało. Długo się leczył zanim choroba ustąpiła i ten antybiotyki mu nie zaszkodziły w niczym.
słuchajcie-najpierw news dnia-po roku odnalazł sie mój jajnik ! rok temu w badaniu usg poprostu pani powiedziala ,że lewy jest w formie "szczątkowej" wczoraj w Angeliusie okazało sie ,że nie tylko jest,ale i miałam z niego jajeczkowanie:-)normalnie szok! i jak tu wierzyc juz nie tylko lekarzowi ale i aparaturze do badań?a co do mojego przeziębienia to jest lepiej-lekarz powiedział,że nie trzeba antybiotyku jak nie ma gorączki(powyżej 38')i zielonej odksztusiny i kataru,lecze sie tym co tam mam w apteczce i jest lepiej:-)
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Nam lekarz zawsze mówi, że po antybiotyku jeszcze kilka dni nalezy posiedzieć w domu-szczególnie w taka pogodę. Organizm osłabiony jeszcze po niedawnej chorobie i antybiotyku też.
Aleczko, antybiotyk nie działa oslonowo, ale na konkretne bakterie i bierze się go w serii przepisanej przez lekarza. Przerwanie serii może spowodować uodpornienie bakterii na lek i powtórne branie leku jest niecelowe. Na nową dolegliwość może wogóle nie zadziałać, a wyjałowisz sobie przewód pokarmowy. Wydaje mi się, że nie powinnaś go brać, ale jak wiesz, decyzja należy do Ciebie
Pewnie jakiś wirus się przypętał. U mojej córki w klasie frekwencja w ubiegłym tygodniu: 30%. Do lekarza rodzinnego nie sposób się dostać. Na wirusa antybiotyki nie pomagają.
Nasza pediatra dawała antybiotyk na wirusy bo twierdziła, że jak nie poda to u małych dzieci prawie zawsze zrobi się zapalenie.
Czy następny antybiotyk jest potrzebny decyduje lekarz. Moje dzieci czasem brały 2 antybiotyki jeden po drugim a raz nawet dwa na raz . Jeżeli jest taka potrzeba to ni należy się zastanawiać tylko słuchać lekarza by przez powikłania chorobowe nie zrobić sobie dodatkowych problemów. Mój dorosły brat rok temu miał poważną infekcję gardła. Niestety wymazu nie zrobiono i różne antybiotyki po kolei stosował bo nic nie pomagało. Długo się leczył zanim choroba ustąpiła i ten antybiotyki mu nie zaszkodziły w niczym.