Witam serdecznie. Bardzo lubię kabanosy i często je kupuję. Ostatnio 2 razy zdarzyło mi się nabyć te z Sokołow. I dwukrotnie były jakies bardz śliskie, mimo, że data jak najbardziej w porządku. Nie jestem wielkim znawcą i coś takiego przydarzyło mi się pierwszy (drugi) raz. I kupowane były w różnych sklepach. Napiszcie, czy to normalne, czy trafiła mi się jakaś wadliwa partia?? Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź
Ja przez ostatnie kilka miesięcy od czasi do czasu kupuję kabanosy ekstra Tarczyńskiego. Są dość suche i chude w porównaniu z innymi. Ilość przypraw wydaje mi się odpowiednio dobrana. Oby nie było z nimi jak z kabanosami Krakusa, na które się nacięłam dwa razy pod rząd - nagle, mimo wysokiej ceny, stały się mokre i tłuste, brrr Ale może tylko taka partia im się zdarzyła nieszczęsna.
Już kilkakrotnie nadziałam się na wędliny z Sokołowa, dlatego omijam je szerokim łukiem. Od jakiegoś czasu kupuję mięso i wędliny w małych sklepikach firmowych masarni z moich okolic, nie zdarzyło mi się żeby kupic coś niedobrego.
Wędlin praktycznie nie kupuję tak więc kabanosy też sporadycznie. Jednak jak już, to wybieram te z firmy Tarczyński. Mój Połówek wypróbował już chyba wszystkie i ostatecznie Tarczyński jest numerem "jeden" :-) Sądzę (chocoaż nie znam się na tym), że to, iż kabanosy są mokre nie jest powodem ich starości tylko procesu produkcji. Pewnie mają sporą ilość wody z polepszaczami, które utrzymują świeżość.
Duża ilość wody to korzyść dla producenta kabanosów: - wyrób jest cięższy, więc zysk większy, bo z mniejszej ilości mięsa wychodzi więcej produktu na sprzedaż - szybszy proces produkcji - kabanosy powinny być suszone określoną ilość czasu, aby były twardawe, odpowiednio elastyczne, ale też zginane ładnie łamały się (nie mylić z kruszyły!)
Smakosiu, a zauważyłaś, że niestety szynka z kotła Tarczyńskiego czasem jest pyszna, dośc sucha i długo zachowuje świeżość, a innym razem niestety jest mokra jak po ulewie? :/
Witam serdecznie. Bardzo lubię kabanosy i często je kupuję. Ostatnio 2 razy zdarzyło mi się nabyć te z Sokołow. I dwukrotnie były jakies bardz śliskie, mimo, że data jak najbardziej w porządku.
Nie jestem wielkim znawcą i coś takiego przydarzyło mi się pierwszy (drugi) raz. I kupowane były w różnych sklepach.
Napiszcie, czy to normalne, czy trafiła mi się jakaś wadliwa partia??
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź
Ja przez ostatnie kilka miesięcy od czasi do czasu kupuję kabanosy ekstra Tarczyńskiego. Są dość suche i chude w porównaniu z innymi. Ilość przypraw wydaje mi się odpowiednio dobrana.
Oby nie było z nimi jak z kabanosami Krakusa, na które się nacięłam dwa razy pod rząd - nagle, mimo wysokiej ceny, stały się mokre i tłuste, brrr Ale może tylko taka partia im się zdarzyła nieszczęsna.
Ja uwielbiam kabanosy ekstra Tarczyńskiego, są właśnie takie mocno wysuszone i świetnie przyprawione.
Idę się najeść bilobilu :/
Oczywiście, że chodziło mi o kabanosy Tarczyńskiego!
Już poprawiam swoją gafę.
Gdzie je kupujecie?
Ja widuję je w Bomi oraz w w osiedlowym sklepiku mięsnym :D
Tak zachwalacie, to muszę poszukac..:)
Są też w Realu z tego co kojarzę.
Dzięki Agusia, poszukam, nazwę już zanotowałam:)
Nie ma za co i smacznego życzę :)
Kupiłam w Kauflandzie, potwierdzam, pyszne:)
No właśnie byłam zdziwiona, że takie podobne nazwy firm :)
Też je kupuję są bardzo smaczne.
Moje ulubione...
Masz świetny gust :)
Już kilkakrotnie nadziałam się na wędliny z Sokołowa, dlatego omijam je szerokim łukiem.
Od jakiegoś czasu kupuję mięso i wędliny w małych sklepikach firmowych masarni z moich okolic,
nie zdarzyło mi się żeby kupic coś niedobrego.
Wędlin praktycznie nie kupuję tak więc kabanosy też sporadycznie. Jednak jak już, to wybieram te z firmy Tarczyński. Mój Połówek wypróbował już chyba wszystkie i ostatecznie Tarczyński jest numerem "jeden" :-)
Sądzę (chocoaż nie znam się na tym), że to, iż kabanosy są mokre nie jest powodem ich starości tylko procesu produkcji. Pewnie mają sporą ilość wody z polepszaczami, które utrzymują świeżość.
Duża ilość wody to korzyść dla producenta kabanosów:
- wyrób jest cięższy, więc zysk większy, bo z mniejszej ilości mięsa wychodzi więcej produktu na sprzedaż
- szybszy proces produkcji - kabanosy powinny być suszone określoną ilość czasu, aby były twardawe, odpowiednio elastyczne, ale też zginane ładnie łamały się (nie mylić z kruszyły!)
Smakosiu, a zauważyłaś, że niestety szynka z kotła Tarczyńskiego czasem jest pyszna, dośc sucha i długo zachowuje świeżość, a innym razem niestety jest mokra jak po ulewie? :/