Po prawie dwóch miesiącach przyszło do nas słońce, bardzo lubimy aktywnie spędzać czas a i pogoda przepiękna więc wybraliśmy się na niedzielną wycieczkę godzina 10.00. dojeżdżamy na tzw.,, dolny parking", o tej porze duże problemy ze znalezieniem wolnego miejsca na parkingu , gdyż Norwegowie w tym rejonie biegają na nartach, po kilku okrążeniach w końcu jest, wolne miejsce, Lecimy w góry, na wejściu wita nas wielki sopel, utworzony ze spływającej tu ciągle wody, jest tak wielki że mozna sie schować do środka.
Na początek przejsće przez las i widoki które naszym zdaniem zapierają dech w piersiach, już nie przeszkadzam sami zobaczcie i oceńcie,
My chodzimy po tych górach natomiast Norwegowie najczęściej biegają, no my teraz już mamy dosyć dobre tempo marszu. Co prawda góra nie jest wysoka ale przypominam że tu praktycznie wychodzi sie od poziomu zerowego.
Po drodze spotykamy renifery, które nawet nie reagują na naszą obecność.
Po trzech godzinach jesteśmy na parkingu , teraz szybki obiad i lecimy na ryby, powrót do domu około 20 już jest porządnie ciemno, z utęsknieniem czekamy na następną ,,helge' aby zobaczyć jeszcze kawałek norweskiej zimy. A jak wygląda wasz aktywny wypoczynek?
Bardzo ciesze sie, ze moglam zobaczyc Twoje zdjecia z wyprawy. Zwiedzenie Skandynawii jest moim marzeniem i mam nadzieje, ze przy nastepnym pobycie w Europie uda mi sie . Ja i moja rodzinka tez lubimy aktywny wypoczynek, niestety tu w New Jersey daleko nam do takich widokow, no ale nie mozna powiedziec, ze nie ma co robic. Dla chcacego nic trudnego, mozna sobie zawsze czas jakos fajnie zorganizowac...blizej natury. Ja weekend spedzilam na basenia, bo corcia miala zawody przez dwa dni, takze moze tym razem malo aktywnie, ale tez bylo super. POzdrawiam. A w jakiej czesci Norwegii mieszkasz? Jesli mozna sie zapytac
W takich widokach można się zakochać - nogi same przebierają, żeby zaprowadzić właściciela w piękne miejsca :) Nie pozostaje mi zbyt wiele czasu na wypoczynek, czy to aktywny czy bierny, jeśli się pojawia, to kosztem czegoś, co powinnam zrobić. Uwielbiam jeździć na spacery nad morze i do lasu (w góry mam za daleko, więc pojawiam się na większej wysokości od wielkiego święta, ale wtedy nawet z zakwasami pędzę wędrować :)) Wszelkie parki, zamki, ruiny, stare miasta, zabytki, muzea - odwiedzam i zdobywam. Wszystko lubię :D
Super wycieczka, pozazdrościc:) Miło że chciałeś się podzielić z nami, takimi pięknymi widokami:) Ja muszę poszerzyć swój "aktywny" wypoczynek, bo jak na razie to najwyżej pół godzinny spacer z psem:)
jeszcze się podzielę nie raz bo jest co oglądać i rozumiem że nie wszystkich stać na takie wyprawy , to przynajmniej troszeczkę pokażę Norwegię, taką dziką i naturalną
Po prawie dwóch miesiącach przyszło do nas słońce, bardzo lubimy aktywnie spędzać czas a i pogoda przepiękna więc wybraliśmy się na niedzielną wycieczkę godzina 10.00. dojeżdżamy na tzw.,, dolny parking", o tej porze duże problemy ze znalezieniem wolnego miejsca na parkingu , gdyż Norwegowie w tym rejonie biegają na nartach, po kilku okrążeniach w końcu jest, wolne miejsce,
Lecimy w góry, na wejściu wita nas wielki sopel, utworzony ze spływającej tu ciągle wody, jest tak wielki że mozna sie schować do środka.
Na początek przejsće przez las i widoki które naszym zdaniem zapierają dech w piersiach, już nie przeszkadzam sami zobaczcie i oceńcie,
My chodzimy po tych górach natomiast Norwegowie najczęściej biegają, no my teraz już mamy dosyć dobre tempo marszu.
Co prawda góra nie jest wysoka ale przypominam że tu praktycznie wychodzi sie od poziomu zerowego.
Po drodze spotykamy renifery, które nawet nie reagują na naszą obecność.
Po trzech godzinach jesteśmy na parkingu , teraz szybki obiad i lecimy na ryby, powrót do domu około 20 już jest porządnie ciemno, z utęsknieniem czekamy na następną ,,helge' aby zobaczyć jeszcze kawałek norweskiej zimy.
A jak wygląda wasz aktywny wypoczynek?
Bardzo ciesze sie, ze moglam zobaczyc Twoje zdjecia z wyprawy. Zwiedzenie Skandynawii jest moim marzeniem i mam nadzieje, ze przy nastepnym pobycie w Europie uda mi sie .
Ja i moja rodzinka tez lubimy aktywny wypoczynek, niestety tu w New Jersey daleko nam do takich widokow, no ale nie mozna powiedziec, ze nie ma co robic. Dla chcacego nic trudnego, mozna sobie zawsze czas jakos fajnie zorganizowac...blizej natury. Ja weekend spedzilam na basenia, bo corcia miala zawody przez dwa dni, takze moze tym razem malo aktywnie, ale tez bylo super. POzdrawiam. A w jakiej czesci Norwegii mieszkasz? Jesli mozna sie zapytac
W takich widokach można się zakochać - nogi same przebierają, żeby zaprowadzić właściciela w piękne miejsca :)
Nie pozostaje mi zbyt wiele czasu na wypoczynek, czy to aktywny czy bierny, jeśli się pojawia, to kosztem czegoś, co powinnam zrobić.
Uwielbiam jeździć na spacery nad morze i do lasu (w góry mam za daleko, więc pojawiam się na większej wysokości od wielkiego święta, ale wtedy nawet z zakwasami pędzę wędrować :))
Wszelkie parki, zamki, ruiny, stare miasta, zabytki, muzea - odwiedzam i zdobywam.
Wszystko lubię :D
O matko!!!!
Cudne widoki !!!
Te błękity!!!
Góry przykryte śniegiem wyglądają tak spokojnie i niewinnie... hm
Piękny reportarz można pooglądać ale te 72 doby nocy polarnej
i te -48 st :( jak tam można wytrzymać .... podziwiam
wielkie dzięki za ta foto relacje_ cud miód dla oka :):)
Super wycieczka, pozazdrościc:) Miło że chciałeś się podzielić z nami, takimi pięknymi widokami:)
Ja muszę poszerzyć swój "aktywny" wypoczynek, bo jak na razie to najwyżej pół godzinny spacer z psem:)
jeszcze się podzielę nie raz bo jest co oglądać i rozumiem że nie wszystkich stać na takie wyprawy , to przynajmniej troszeczkę pokażę Norwegię, taką dziką i naturalną
To super, chętnie "nacieszę oko" :)