Bardzo proszę o pomoc - na czym lepiej smażyc pączki - na smalcu czy na oleju??? W większości przepisów podaje się obydwie opcje...bez wskazania na tą korzystniejszą. A może to bez znaczenia?
I jeszcze jedno - czy nadmierne spienianie się oleju jest spowodowane zbyt dużą ilością mąki na surowych pączkach czy powód jest inny?
Kochanenka zrob sobie probe proszę Cię :) Ja kiedys tak z15 lat temu zostalam ,,,,,,,,namowiona przez moja kochana Tesciowa do smazenia paczkow i faworkow na obu tluszczach faworki byly smażone na smalcu a paczki na oleju i co ? ano nic:) Teraz juz ,robiac te rarytasy zawsze smaze paczuchy na smalcu . Faworki sa o wiele latwejsze :) wrzuc na bb mocno rozgrzany olej :)wystarczy w nim malenka chwilka i juz masz te zlote cudenka :)i czyli na chwilke na sciereczke badz recznik papierow az sobie bidule odpoczna ( kilka minut)ze 3 to w sam raz,posupujesz je cudownym cukrem i juz :) Pozdrawiam Jola PS Rozpisalam sie ale ja wlasnie je robie :)
wrzuc na bb mocno rozgrzany olej :)wystarczy w nim malenka chwilka i... już będą brązowe jak ta lala, bo nie zdążymy ich wyjąć na czas...
Chyba użyłaś nieco mylnego sformułowania - kto jest początkujący w smażeniu ciastek, może je przypalić, próbując się zastosować do takiej rady :)
Nie polecam smażenia faworków, szczególnie tych wywałkowanych na grubość pergaminu, w bb mocno rozgrzanym oleju, ponieważ zwyczajnie się spalą - olej też zbyt szybko zacznie ciemnieć. Tłuszcz musi być dość mocno rozgrzany, ale nie przesadnie -przed smażeniem pierwszego faworka przeprowadzamy próbę temperatury, wrzucając fragment surowego ciasta - jeśli natychmiast wokół niego pojawi się duża ilość bąbelków, faworek zacznie puchnąć i w ciągu dosłownie kilku sekund zezłoci się, można smażyć.
Nigdy nie nastawiam temperatury pod patelnią do smażenia na maksymalną - to gwarancja przypalenia ciastek :)
Potwierdzam. Różne są przepisy, smalec może do najzdrowszych nie należy, ale prawda jest taka ,że jeśli smażyć to tylko na smalcu. Wtedy faworki czy paczki są najsmaczniejsze. Zresztą od zawsze nasze babcie smażyły na smalcu i jesli chodzi o smak -miały rację.
Witam!
Bardzo proszę o pomoc - na czym lepiej smażyc pączki - na smalcu czy na oleju???
W większości przepisów podaje się obydwie opcje...bez wskazania na tą korzystniejszą.
A może to bez znaczenia?
I jeszcze jedno - czy nadmierne spienianie się oleju jest spowodowane zbyt dużą ilością mąki na surowych pączkach czy powód jest inny?
Będę wdzięczna za wszystkie cenne wskazówki!
Ja zawsze mieszam pół oleju , pół smalcu , a czego się tłuszcz pieni , wydaje mi się że z nadmiaru mąki .
Ja smażyłam na smalcu - wychodzą ekstra. Dodam, że moja teściowa (inżynier żywności) też smaży na smalcu
Pączki lubię smażone na smalcu, faworki bez dodatku drożdży wolę na oleju :)
Kochanenka zrob sobie probe proszę Cię :) Ja kiedys tak z15 lat temu zostalam ,,,,,,,,namowiona przez moja kochana Tesciowa do smazenia paczkow i faworkow na obu tluszczach
faworki byly smażone na smalcu a paczki na oleju i co ? ano nic:)
Teraz juz ,robiac te rarytasy zawsze smaze paczuchy na smalcu .
Faworki sa o wiele latwejsze :) wrzuc na bb mocno rozgrzany olej :)wystarczy w nim malenka chwilka i juz masz te zlote cudenka :)i czyli na chwilke na sciereczke badz recznik papierow az sobie bidule odpoczna ( kilka minut)ze 3 to w sam raz,posupujesz je cudownym cukrem i juz :) Pozdrawiam Jola
PS Rozpisalam sie ale ja wlasnie je robie :)
wrzuc na bb mocno rozgrzany olej
:)wystarczy w nim malenka chwilka i... już będą brązowe jak ta lala, bo nie zdążymy ich wyjąć na czas...
Chyba użyłaś nieco mylnego sformułowania - kto jest początkujący w smażeniu ciastek, może je przypalić, próbując się zastosować do takiej rady :)
Nie polecam smażenia faworków, szczególnie tych wywałkowanych na grubość pergaminu, w bb mocno rozgrzanym oleju, ponieważ zwyczajnie się spalą - olej też zbyt szybko zacznie ciemnieć. Tłuszcz musi być dość mocno rozgrzany, ale nie przesadnie -przed smażeniem pierwszego faworka przeprowadzamy próbę temperatury, wrzucając fragment surowego ciasta - jeśli natychmiast wokół niego pojawi się duża ilość bąbelków, faworek zacznie puchnąć i w ciągu dosłownie kilku sekund zezłoci się, można smażyć.
Nigdy nie nastawiam temperatury pod patelnią do smażenia na maksymalną - to gwarancja przypalenia ciastek :)
Jaki kupujecie smalec taki zwykły czy Plante??
Smalec to tłuszcz zwierzęcy
Planta to tłuszcz roślinny.
Tyle to ja wiem .
Zwykły smalec zwierzęcy.
Plantę kupuję czasem do smażenia kotletów, ale nieczęsto :)
Nigdy na oleju !! tylko smalec
Potwierdzam. Różne są przepisy, smalec może do najzdrowszych nie należy, ale prawda jest taka ,że jeśli smażyć to tylko na smalcu. Wtedy faworki czy paczki są najsmaczniejsze. Zresztą od zawsze nasze babcie smażyły na smalcu i jesli chodzi o smak -miały rację.