Ze sklepów znika cukier , czasy komuny wróciły czy co ??? U mnie w sklepach juz prawie nie uświadczysz go , a jeżeli się pokaże to jest w cenie powyżej 5zł a to podobno nie ostateczna cena Jak u Was jest z tym i czy robicie zapasy :)) Proszę , napiszcie co o tym sądzicie ,skąd Waszym zdaniem wziął się ten problem
Alu nie wiem, wszystko drozeje..:( Podobno po10 cukier ma osiagnac cene powyzej 6 zl, bo wczorajsza dostawe do hurtowni widzialam po 5.50. W gore ma isc rowniez maka, takze ziemniaczana, a wiec i wszystko inne co ma w skladzie to lub to.. nie wesolo:(:(:(
No i z tego co wiem, jednorazowo w sklepie bedzie mozna kupic 5 kg cukru, i tak mi sie to wlasnie z kupowaniem na kartki skojarzylo...
To super :( zaraz może kartki nam wprowadzą !!! W jednym z dyskontów jest już obwieszczenie że nie wolno więcej niż 5kg kupić !! a i tak puste miejsce po cukrze zostało
u nas cukier po 0,65 €, wiec niesmialo podpowiadam, moze to jest pomysl na biznes... swoja droga cos obiecany dobrobyt partii rzadzacej sie nie przybliza...pozdrawiam.
Dzisiaj kupiłam cukier w cenie 5,15 za kg. Zainteresowałam się też problemem drogiego cukru i okaząło się, że buraki w polu jeszcze, a w kraju nie zrobiono zapasów strategicznych. Cały czas była nadprodukcja i ograniczono też powierzchnię upraw. Firmy cukrownicze podpisały w 2010 roku umowy z rolnikami na zbiór buraków w miesiącu listopadzie (same firmy miały te buraki zbierać) i znienacka zima przyszła z obfitymi opadami śniegu no i reszty można się domyślić.
a właśnie, że nie Donald i nie wojna itp, ale zydzi i cykliści są temu winni. A tak naprawdę to powodzie w Australii zniszczyły plantacje trzciny cukrowej. Australia jest potentatem produkcyjnym "białej śmierci", a zniszczonych powodzią plantacji nie rekultywuje się tak szybko. Sdąd zwyżki na światowych giełdach. Nie rozumiem tylko dlaczego u nas od razu wywindowano tak mocno ceny. Proponuję ograniczyć spożycie, będziemy zdrowsi.
u mnie cukier "okazyjnie " w Biedr.... po 3,99 ,ale w osiedlowych sklepach już po 5zł...Wiem,że cena ma wzrastać do 7,20zł za kg!!!!! To samo z mąką i innymi produktami...Chlebek ma kosztować do ok.5zł za bochenek...i to wcale nie dlatego,że buraki w polu a nie ma komu albo kiedy zebrać i przetworzyć....Właśnie zaczynają się skutki ubiegłorocznych powodzi i ciągłych opadów deszczu... Mam znajomą,która prowadzi sadownictwo na wielką skalę...Do tego dochodzą pola z burakami,zbożem i jakieś maliny,truskawki itp.... Powódź przyszła do niej DWA razy i za każdym razem zabrał jej wszystko....Wiem,że na chwilę obecną nie ma uratowanej i odnowionej nawet jednej piątej całego godpodarstwa:( Stąd podwyżki:(
A ja wczoraj w markecie byłam kupić tylko pieczarki i sałatę pekińską, patrzę ludziska w koszykach całe paczki cukru wiozą do kasy. No i pomyslałam, że jakieś dziwne te ludzie, przecież przetworów się teraz nie robi . Chyba coś przeoczyłam... :))))
Ktos puścił plotke że cukier pójdzie bardzo w górę i ludzie zaczęli wykupywać go masowo. Sklepy (i spółka) zwietrzyły interes i zaczęły podnosić ceny (prawo popytu i podaży) ludzie uznali te podwyzki za potwierdzenie plotek i zaczęli robic jeszcze wieksze zapasy no to ceny znów w górę. I tak będzie póki ludzie nie przestana go masowo wykupywać. Wszystko powinno sie uspokoic za góra kilka tygodni no bo ile mozna kupic cukru?
Podobny absurd wystapoł przed wejściem Polski do UE. Wtedy tez cukier był po blisko 5 zł, a jak juz ludzie napchali nim domowe magazyny to ceny wróciły do normy.
Ala u nas cukru pod dostatkiem. Nie wiem po ile ale jutro zwróce uwagę.Ja kupiłam w zeszłym tyg 1 kg. Cukru używam tylko do wypieków mnie to bezpośrednio nie dotyczy ale jak będzie drogi to przestanę dogadzać rodzince i już :) Tak jak MR wspombiała będziemy zdrowsi, dzieci będa miały większy apetyt itd :):)
Aga ja podobnie do Ciebie, w kuchni wystarcza mi kilogram nawet na miesiąc:) ale chcę mieć gwarancję że zawsze na tej półce sklepowej go znajdę ale to co się teraz z tym cukrem dzieje to może Cię zaskoczyć Słyszałam że i u Was pokazują się puste pólki , rób zapasy !!
To dopiero początek ...przyjdą i inne '' komplikacje.. '' Ceną cukru zaraz inne ceny podniosą sie.... W lutym tak sobie zakupiłam 10 kg cukru .... i pudru tez parę paczek .. Mąki tez zapas 10 kg ... I w domu zawsze mam ... 10 l wody ... Przyda sie przyda.....jak znam zycie...!
Wiesz kto by nie był, to z torbami by puścił...:(:(:( Zanim sie "nachapią" przy korytku to jeszcze parę dekad minie:( Nam to by się teraz jakaś Margaret Thacher przydała i tyle...:):):) Czekam na cud:):):)
U nas w sklepikach cukier od 4,70 do 5,10 ,w Biedronce wymiotło w Tesco mozna było jeszcze na poczatku tygodnia kupic po 3,99 jak jest teraz nie wiem .Maka ziemniaczana tez ma niezła cene u nas w sklepach 7,90 -8,00 zł za kilogram a w Biedronce nie ma jej od poczatku roku-masakra
dzis do mnie dzwonila mama objechała wszystkie markety-biedronka,intermarche,tesco,kaufland nigdzie nie było cukru....i kupiła w osiedlowym sklepiku za 5,50kg
Ja tam nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje w PL ale moja mama jedzie do PL i mowilam o tej sytuacji co sie dzieje i radzilam jej kupic do domu cukier i maki hehe
Hmmm...spr na paragonie i cena jest jaką podałam.Może podlaski Lidl podwyższa ceny z opóźnieniem...?
Koleżanka mówła ,że w Białymstoku w Auchan widziała napis tyczący się sprzedaży cukru:Cukru w ilościach hurtowych nie sprzedajemy.
Moja córka uczy się w tym mieście i też zaobserwowała jak(nie pamiętam nazwy sklepu)w kolejkę ustawiają się całe rodziny i każdy po kilka kg kupuje.Dziwni Ci ludzie...całą rodzinę zatrudniać,by zrobić zapas cukru...
Ja mam ostatnie "napoczęte" kilo cukru.. Chciałam dzisiaj uzupełnić zapas..o nowe kilo - ale cukru nie było...
W zasadzie to do Wielkanocy nie będzie mi potrzebny...Ja sama nie używam - a reszta rodziny jakoś da radę... Mąż kawę będzie pił w pracy - bo tam mają służbowy cukier- hehee (herbaty nie słodzi)... Już wiem - zużyjemy jego kolekcję cukrów w tutkach - zwozi z całego świata...
Generalnie na złe ludziom nie wyjdzie. Gdy cena zacznie przerastać domowe budżety (a przy ogóle podwyżek nie trzeba będzie długo czekać) skończy sie nadużywanie "białej śmierci"...
Ze sklepów znika cukier , czasy komuny wróciły czy co ???
U mnie w sklepach juz prawie nie uświadczysz go , a jeżeli się pokaże
to jest w cenie powyżej 5zł a to podobno nie ostateczna cena
Jak u Was jest z tym i czy robicie zapasy :))
Proszę , napiszcie co o tym sądzicie ,skąd Waszym zdaniem wziął się ten problem
Alu nie wiem, wszystko drozeje..:(
Podobno po10 cukier ma osiagnac cene powyzej 6 zl, bo wczorajsza dostawe do hurtowni widzialam po 5.50. W gore ma isc rowniez maka, takze ziemniaczana, a wiec i wszystko inne co ma w skladzie to lub to..
nie wesolo:(:(:(
No i z tego co wiem, jednorazowo w sklepie bedzie mozna kupic 5 kg cukru, i tak mi sie to wlasnie z kupowaniem na kartki skojarzylo...
Heh, w niemczech widzialam cukier po euro.
To super :( zaraz może kartki nam wprowadzą !!!
W jednym z dyskontów jest już obwieszczenie że nie wolno więcej niż 5kg
kupić !! a i tak puste miejsce po cukrze zostało
u nas cukier po 0,65 €, wiec niesmialo podpowiadam, moze to jest pomysl na biznes... swoja droga cos obiecany dobrobyt partii rzadzacej sie nie przybliza...pozdrawiam.
cukier mozna kupic w De juz za 89 centow :)
A ja kupuje w Aldi za 69 centow:)
my kupujemy w kaulandzie :D
Heh, będę musiała rodziców zmotywować, żeby mi przywieźli zapas:):):)
Oni też najczęściej w kauflandzie robią zakupy..:)
bardzo dobry pomysl:)
No,,,jak to dobrze,że "zagranicę" mam tak blisko
Ala u mnie cukru pod dostatkiem specjalnie dziś zwróciłam uwage na cene 4,99 :):):)
Dzisiaj kupiłam cukier w cenie 5,15 za kg. Zainteresowałam się też problemem drogiego cukru i okaząło się, że buraki w polu jeszcze, a w kraju nie zrobiono zapasów strategicznych. Cały czas była nadprodukcja i ograniczono też powierzchnię upraw. Firmy cukrownicze podpisały w 2010 roku umowy z rolnikami na zbiór buraków w miesiącu listopadzie (same firmy miały te buraki zbierać) i znienacka zima przyszła z obfitymi opadami śniegu no i reszty można się domyślić.
Ludzie gadają że wszystkiemu winny Donaldinio:))
niedługo puści nas z torbami :)
Trzeba na kogoś zwalić:)) Alu będziemy zdrowsi jak mniej będziemy piec i jeśc słodkości:)
No to w końcu Donald czy rolnicy bo nie zebrali buraków? :)
firmy cukrownicze, rolnicy to ofiary tej durnej polityki, bo jak zwykle ryzyko niezapłaty rolnikom istnieje
Ewunia co Ty ? rolnicy ??? ... nie !!
wszystkiemu winny Donald ( wystarczy oglądnąć Szkło Kontaktowe):))
A no zapomniałam, przecież powódź to też jego wina była.
Druga wojna światowa, trzęsienie ziemi na Haiti, susza w
Sudanie.
Wszystko przez Donalda.
a właśnie, że nie Donald i nie wojna itp, ale zydzi i cykliści są temu winni. A tak naprawdę to powodzie w Australii zniszczyły plantacje trzciny cukrowej. Australia jest potentatem produkcyjnym "białej śmierci", a zniszczonych powodzią plantacji nie rekultywuje się tak szybko. Sdąd zwyżki na światowych giełdach. Nie rozumiem tylko dlaczego u nas od razu wywindowano tak mocno ceny. Proponuję ograniczyć spożycie, będziemy zdrowsi.
We wtorek czytałam w gazecie że cukier ma kosztować 7 zł, mnie się jeszcze udało kupić kilka kilogramów po 3,50zł
u mnie cukier "okazyjnie " w Biedr.... po 3,99 ,ale w osiedlowych sklepach już po 5zł...Wiem,że cena ma wzrastać do 7,20zł za kg!!!!! To samo z mąką i innymi produktami...Chlebek ma kosztować do ok.5zł za bochenek...i to wcale nie dlatego,że buraki w polu a nie ma komu albo kiedy zebrać i przetworzyć....Właśnie zaczynają się skutki ubiegłorocznych powodzi i ciągłych opadów deszczu...
Mam znajomą,która prowadzi sadownictwo na wielką skalę...Do tego dochodzą pola z burakami,zbożem i jakieś maliny,truskawki itp.... Powódź przyszła do niej DWA razy i za każdym razem zabrał jej wszystko....Wiem,że na chwilę obecną nie ma uratowanej i odnowionej nawet jednej piątej całego godpodarstwa:(
Stąd podwyżki:(
A ja wczoraj w markecie byłam kupić tylko pieczarki i sałatę pekińską, patrzę ludziska w koszykach całe paczki cukru wiozą do kasy. No i pomyslałam, że jakieś dziwne te ludzie, przecież przetworów się teraz nie robi . Chyba coś przeoczyłam... :))))
Ktos puścił plotke że cukier pójdzie bardzo w górę i ludzie zaczęli wykupywać go masowo. Sklepy (i spółka) zwietrzyły interes i zaczęły podnosić ceny (prawo popytu i podaży) ludzie uznali te podwyzki za potwierdzenie plotek i zaczęli robic jeszcze wieksze zapasy no to ceny znów w górę. I tak będzie póki ludzie nie przestana go masowo wykupywać. Wszystko powinno sie uspokoic za góra kilka tygodni no bo ile mozna kupic cukru?
Podobny absurd wystapoł przed wejściem Polski do UE. Wtedy tez cukier był po blisko 5 zł, a jak juz ludzie napchali nim domowe magazyny to ceny wróciły do normy.
Ala u nas cukru pod dostatkiem. Nie wiem po ile ale jutro zwróce uwagę.Ja kupiłam w zeszłym tyg 1 kg. Cukru używam tylko do wypieków mnie to bezpośrednio nie dotyczy ale jak będzie drogi to przestanę dogadzać rodzince i już :) Tak jak MR wspombiała będziemy zdrowsi, dzieci będa miały większy apetyt itd :):)
Aga ja podobnie do Ciebie, w kuchni wystarcza mi kilogram nawet na miesiąc:)
ale chcę mieć gwarancję że zawsze na tej półce sklepowej go znajdę ale to co
się teraz z tym cukrem dzieje to może Cię zaskoczyć
Słyszałam że i u Was pokazują się puste pólki , rób zapasy !!
Ala mam 2 kg starczy mi na długo :):):)
Mądre słowa:)
U mnie cukier po 3 z groszami , stoi na pólkach i paniki nie widać . W Auchan widziałam w poniedziałek po 3,19 i stał na półkach .
To dopiero początek ...przyjdą i inne '' komplikacje.. ''
Ceną cukru zaraz inne ceny podniosą sie....
W lutym tak sobie zakupiłam 10 kg cukru .... i pudru tez parę paczek ..
Mąki tez zapas 10 kg ...
I w domu zawsze mam ... 10 l wody ...
Przyda sie przyda.....jak znam zycie...!
Madziuuuuuuuuu ... Ty " wywrotowcu":)))
w sobote w Biedronce cukier był po 2,70:) mozna było kupić max 10 kg.. nie było w mig:)
Coś nie tak. Dwa tygodnie temu w biedronce cukier był po 3,39zł za kilogram. Teraz chyba wcale go nie ma.
Ten cukier to cukier tylko z nazwy sam wygląd go nie przypomina
podobny do proszku do prania i nie słodki ... co oni tam mieszają??
Ja zawsze kupuję z Biedronki i jest dobry.Nie zgadzam się z tym co piszesz.
Może u mnie inna ta Biedronka jest :))
A mi zawsze wydawał się bardziej słodki
Jeżeli chodzi o "biedronkowe" produkty to niestety nie tylko cukier nie przypomina cukru :(
Meguś, a świeczki i baterie też kupiłaś?
Co tam świeczki .... najważniejsze baterie !:))))
świeczki ważniejsze, Alaaaa. Noooo.
E tam , idźmy z postępem , po co sie męczyć :)))))))
.... i akumolatory ...
Czyżby to też słodki problem ? :)) akumulatory!!? :))) .. jak już to akumulatorki ha , ha
Ja to mam generator i zapas oleju napędowego jako zapas strategiczny, hehehe
No , no , teraz to mnie zaskoczyłaś , żaden słodki problem w takim razie Cię
nie dopadnie :))
Kawał mi się przypomniał.
Zakonnica zakłada prezerwatywę na świecę. Druga ją pyta: po co?
A ona na to: strzeżonego pan Bóg strzeże.
Ewa!!! Ty zbereźnico :)))
Przeciez to nie ja te prezerwatywy na świeczki zakładam ! no co!
Bogdzia, a te świeczki i baterie też wykupują? Bo ja bez cukru dam rady, ale tak całkiem bez slodyczy, to smutno...
Ewa wiesz co,? trzeba się rozgladnąć, ach ten Donald
nie damy się pozbawić słodyczy !!!!
Tusk i jego przydupasy jeszcze Polskę z torbami puszczą. Chcieli ludzie to mają i niech teraz nie płaczą.
Wiesz kto by nie był, to z torbami by puścił...:(:(:(
Zanim sie "nachapią" przy korytku to jeszcze parę dekad minie:(
Nam to by się teraz jakaś Margaret Thacher przydała i tyle...:):):)
Czekam na cud:):):)
Kochana , mało Ci cudów :)) ??
Słońce Peru tyle tych cudów obiecało :!!!
I drugą Irlandię...
ALe wiesz Alu, że nieto miałam na myśli. Mi się marzy, że zjawi się ktoś, kto potrząśnie tymi szumowinami:-/
Oj tylko marzenia ,niestety realia zupełnie inne :(
Nic na ten temat nie wiem, ale kto wie, jak rządzący się w to wmieszają, to będzie i z tym problem
Podobno jajka też mają podrożec:) po 2 zł za sztukę! chłopy się cieszą jak
u mnie polski cukier,bo tutejszego nie lubie jest $2.99
Lepiej wiecej jak mniej :D
Dziś mąż widział cukier po 4,19 zł za 1kg. Oczywiście jest też droższy i tańszy. Też miałam ten wątek załóżyć.
U nas w sklepikach cukier od 4,70 do 5,10 ,w Biedronce wymiotło w Tesco mozna było jeszcze na poczatku tygodnia kupic po 3,99 jak jest teraz nie wiem .Maka ziemniaczana tez ma niezła cene u nas w sklepach 7,90 -8,00 zł za kilogram a w Biedronce nie ma jej od poczatku roku-masakra
To kluseczki śląskie też się skończą:(
dzis do mnie dzwonila mama objechała wszystkie markety-biedronka,intermarche,tesco,kaufland nigdzie nie było cukru....i kupiła w osiedlowym sklepiku za 5,50kg
Dzisiaj w Biedronce 3,99 i nikt nie brał . Widziałam artykuł , że Polsce jest tyle cukru że zabezbieczy Australię .
Pewnie mieli pełne magazyny, z kończącą się datą przydatności do spożycia, i narobili szumu:)
Tez bylam dzisiaj w biedronce i widzialam duuuuzo cukru za 3,99zl, w innym miescie tez jest za tyle w biedronce :)
Moim zdaniem to ktoś sztucznie zawyża ceny cukru. Ktoś chce na tym zarobić.
as- zgadzam sie w 100%
Ja tam nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje w PL ale moja mama jedzie do PL i mowilam o tej sytuacji co sie dzieje i radzilam jej kupic do domu cukier i maki hehe
Też tak myślę.Aby się "zabezpieczyć" kupiłam dziś w Lidlu 2kg cukru.Cena za 1 kg-4,19.Nad paletą z cukrem napis:sprzedajemy max 10 kg .
U nas w Lidlu wczoraj był po 4,39 za kg.
Hmmm...spr na paragonie i cena jest jaką podałam.Może podlaski Lidl podwyższa ceny z opóźnieniem...?
Koleżanka mówła ,że w Białymstoku w Auchan widziała napis tyczący się sprzedaży cukru:Cukru w ilościach hurtowych nie sprzedajemy.
Moja córka uczy się w tym mieście i też zaobserwowała jak(nie pamiętam nazwy sklepu)w kolejkę ustawiają się całe rodziny i każdy po kilka kg kupuje.Dziwni Ci ludzie...całą rodzinę zatrudniać,by zrobić zapas cukru...
Podobno cukrowe szaleńctwo pomału mija
Pojawia się tam gdzie go nie można było uswiadczyć
tylko cena jak można było się spodziewać poszybowala w górę
Za jakiś czas pewnie wyprzedaż zrobią bo magazyny im się napełnią.
Ja mam ostatnie "napoczęte" kilo cukru..
Chciałam dzisiaj uzupełnić zapas..o nowe kilo - ale cukru nie było...
W zasadzie to do Wielkanocy nie będzie mi potrzebny...Ja sama nie używam - a reszta rodziny jakoś da radę... Mąż kawę będzie pił w pracy - bo tam mają służbowy cukier- hehee (herbaty nie słodzi)...
Już wiem - zużyjemy jego kolekcję cukrów w tutkach - zwozi z całego świata...
Generalnie na złe ludziom nie wyjdzie.
Gdy cena zacznie przerastać domowe budżety (a przy ogóle podwyżek nie trzeba będzie długo czekać) skończy sie nadużywanie "białej śmierci"...