Naszła mnie wielka ochota na gołabki, ale w tygodniu po pracy nie mam zbyt wiele czasu na przygotowanie obiadu. Czy można przygotować gołąbki dzień wcześniej (zawinąc farsz w liście, poukładać w naczyniu i trzymać w lodówce) i następnego dnia tylko zapiec w piekarniku? Czy może lepiej odłożyć robienie gołąbków do następnego weekendu? Mam jeszcze drugie pytanie - chciałabym podać do tych gołąbków jeszcze jakąś surówkę, ale nie przychodzi mi do głowy nic odpowiedniego. Może macie jakieś pomysły? Liczę na pomoc :)
Myślisz o surowych gołąbkach? Wydaje mi się, że nie powinno się nic stać, pod warunkiem, że będą trzymane w lodówce i faktycznie następnego dnia będą przygotowane. A co do surówki, to może marchew na słodko z sezamem?
A jak nie masz czasu na przygotowywanie gołąbków to możesz wypróbować mój przepis :) Można go zmodyfikować i dodać koncentratu pomidorowego lub pomidorów z puszki :)http://wielkiezarcie.com/recipe23835.html
Naszła mnie wielka ochota na gołabki, ale w tygodniu po pracy nie mam zbyt wiele czasu na przygotowanie obiadu. Czy można przygotować gołąbki dzień wcześniej (zawinąc farsz w liście, poukładać w naczyniu i trzymać w lodówce) i następnego dnia tylko zapiec w piekarniku? Czy może lepiej odłożyć robienie gołąbków do następnego weekendu?
Mam jeszcze drugie pytanie - chciałabym podać do tych gołąbków jeszcze jakąś surówkę, ale nie przychodzi mi do głowy nic odpowiedniego. Może macie jakieś pomysły?
Liczę na pomoc :)
od momentu ugotowania miesa mozesz przechowywac w lodowce przez 4 dni :)
Myślisz o surowych gołąbkach? Wydaje mi się, że nie powinno się nic stać, pod warunkiem, że będą trzymane w lodówce i faktycznie następnego dnia będą przygotowane. A co do surówki, to może marchew na słodko z sezamem?
A jak nie masz czasu na przygotowywanie gołąbków to możesz wypróbować mój przepis :) Można go zmodyfikować i dodać koncentratu pomidorowego lub pomidorów z puszki :)http://wielkiezarcie.com/recipe23835.html