Forum

Rodzice i Maluchy czyli WuŻecikowe pogaduchy

Usprawiedliwienie nieobecności

  • Autor: as Data: 2011-03-08 12:22:39

    Wiem, że moje pytanie jest głupie ale proszę Was o pomoc.  Moja córka była nieobecna w szkole z okazji choroby. Mam napisać usprawiedliwienie. Nie pamiętam jak takie coś się pisze. Pomożecie mi? 

  • Autor: Beata500 Data: 2011-03-08 12:25:11

    Proszę o usprawiedliwienie nieobecności mojej córki ( imię i nazwisko) w szkole w dniach np. 05.03.20011- 09.03.2011 r z powodu choroby.
    Podpis - Twój.

  • Autor: as Data: 2011-03-08 12:28:23

    Dzięki. Właśnie o to mi chodziło. Jako uczeń pisałam takie usprawiedliwienia,a potem dawałam rodzicom do podpisu. Teraz jako mama kompletnie zapomniałam jak to było. Tzn nie wiedziałam jak to napisać by było gramatycznie bo wszystkie słowa w pamięci gdzieś były.

  • Autor: Beata500 Data: 2011-03-08 12:34:08

    As, masz jeszcze małą córkę, więc wszystko przed Tobą:
    -z powodu wizyty u np.stomatologa
    -z powodu pilnych spraw rodzinnych

  • Autor: as Data: 2011-03-08 12:36:03

    Zgadza się. Jest dopiero w I klasie.

  • Autor: spajdermen Data: 2011-03-08 17:01:53

    Jako ciekawostkę to moja znajoma nie poszła do pracy i napisała usprawiedliwienie, że to z powodu niedźwiedzia, który nie pozwolił jej wyjść z domu ludzie w Norwegii mają dobre argumenty na kaca.

  • Autor: anekaz14 Data: 2011-03-08 18:15:13

    ja piszę podobnie nie podaję jednak powodu nieobecności

  • Autor: Zuzanna248 Data: 2011-03-08 12:26:00

    ja bym napisała:
    Proszę o usprawiedliwienie nieobecności w szkole mojej córki ...... w dniach .......
    Nieobecność była spowodowana chorobą córki.

  • Autor: ekkore Data: 2011-03-08 13:44:20

    U nas dzieci maja "dzienniczki" - zeszyty A5 z ocenami i do wszelkiej korespondencji.
    Tam wpisujemy usprawiedliwienia.
    Treść - jak powyżej podały dziewczyny. Lub bez podania przyczyny (u mnie takie bezprzyczynowe są z w-f raz w miesiącu z babskich powodów - bo potop totalny. A córka nie chciała, aby wpisywać niedyspozycje).

    Najbardziej mnie śmieszy fakt - że mimo iż dzienniczek imienny - za każdym razem piszę proszę o usprawiedliwienie z podaniem imienia i nazwiska - ale bez tego jakoś dziko wygląda takie zwolnienie/usprawiedliwienie.

  • Autor: aggusia35 Data: 2011-03-08 14:18:00

    hi hi a ja nie podaję imienia i nazwiska pisze mojej córki i skladam pod spodem swój czytelny podpis :):):)

  • Autor: Mama Rozyczki Data: 2011-03-08 14:27:30

    U mojej córki w szkole, rodzic może tylko napisać usprawiedliwienie do dwóch dni.Powyżej musi być już zwolnienie lekarskie.

  • Autor: ania86 Data: 2011-03-08 14:48:14

    A co, jeśli nieobecność spowodowana jest ważnym wyjazdem na przykład?

  • Autor: Mama Rozyczki Data: 2011-03-08 15:22:21

    Wtedy trzeba zadzwoni do dyrektora i przedstawić sprawę.

  • Autor: jareksz Data: 2011-03-08 15:27:28

    Eee to na piśmie nie przyjmie a na telefon usprawiedliwi? Mało logiczny ten dyrektor:)

  • Autor: Ala06 Data: 2011-03-08 16:39:56

    A ja z innej beczki ,trochę podobna sytuacja
    Oglądalam wczoraj w tv taką sprawę : zapaliło się mieszkanie
    młoda rodzina ledwo uszła z życiem , ojciec tej rodziny pobiegł na posterunek
    straży pożarnej której budynek znajdował się dosłownie około 100m od mieszkania
    wzywał pomocy i co ... nic , oświadczono mu że aby zgłoszenie zostało przyjęte
    musi ..... zadzwonić!!! ... chore !!!

  • Autor: Beata500 Data: 2011-03-08 16:47:35

    Toż to absurd!Nie, nie mówię, że Ci nie wierzę, ale chodzi mi o to zgłoszenie telefoniczne.To w praktyce oznacza,że nawet gdyby strażacy widzieli ogień, to musieliby czekać na telefon.

  • Autor: Ala06 Data: 2011-03-08 18:07:30

    Tak było , człowiek wrócił do palącego się mieszkania
    odszukał telefon , zadzwonił i dopiero wtedy strażacy przyjechali
    Mieszkanie było już prawie zupełnie spalone
    Ten właściciel zgłosił to do tv i straż się mocno tłumaczyła że właśnie
    maja takie procedury i  system tylko notuje zgłoszenie telefoniczne ,
    wtedy mogą ruszać do akcji
    Przepraszam że trochę odbiegłam od tematu wątku ale to o czym
    piszę poprostu w głowie się nie mieści

  • Autor: as Data: 2011-03-08 20:41:09

    to jeszcze nic. W lecie zalało nam piwnicę. chcieliśmy zadzwonić do firmy ubezpieczeniowej ale ciągle było zajęte. W końcu mąż znalazł jakiś dziwny numer i dodzwonił sie do Pani tam pracującej. Powiedziała, że nie może pomóc bo trzeba zadzwonić na podane numery. Jej tez zalało dom i tez musi zadzwonić, a nie może przyjść osobiście do drugiego pokoju.

  • Autor: Ala06 Data: 2011-03-08 20:51:54

    A ja miałam nadzieję że to co opisałam to szczyt głupich przepisów
    , jednak okazuje się że nie

  • Autor: Mama Rozyczki Data: 2011-03-09 08:53:18

    Na telefon usprawiedliwi, tylko wypadki losowe.

  • Autor: jareksz Data: 2011-03-09 09:24:27

    Nic to nie nie zmienia, każdy wypadek jest z definicji losowy. Ktoś planuje wypadki/przypadki?

    Nadal uważam, że jest niekonsekwentny. Na telefon to można nawet samochód z szoferem od ministra wypożyczyć a papier to papier.

  • Autor: taara Data: 2011-03-10 07:57:15

    Eee to na piśmie nie przyjmie a na telefon usprawiedliwi? Mało logiczny ten
    dyrektor:)

    Ja jestem nauczycielką. Zadzwonił do mnie kiedyś niby-ojciec mojej uczennicy, żeby ją usprawiedliwić. Przedstawił się: "Dzień dobry, jestem ojcem pani córki". Ja na to, że ojciec mojej córki siedzi obok mnie. Mój rozmówca bardzo się speszył i było po rozmowie. Pomysłowość uczniowska jest bez granic

  • Autor: as Data: 2011-03-08 20:38:14

    U nas lekarz nie wystawi zwolnienia bo twierdzi, że zgodnie z przepisami rodzic do 18 roku życia usprawiedliwia nieobecność dziecka i nie ma z tym problemu w szkole.

  • Autor: ReniaJ Data: 2011-03-08 14:52:55

    w szkole u mojej corki nie mozna opuscic wiecej ,jak tydzien ,nie wazne czy jest zwolnienie od rodzica,czy lekarz (szkola srednia),a u synka (przedszkole) w dniu w ktorym nie idzie do szkoly trzeba zadzwonic i zglosic +napisac usprawiedliwienie jak wraca tresci wyzej juz wymienionej

  • Autor: caroline1983 Data: 2011-03-08 15:04:14

    Chyba w twoich stronach nieco przesadzają.....

    Takie obostrzenia jak Twoja córka to miałam na studiach - później trzeba było odrabiac zajęcia lub groziło powtarzaniem semestru. U syna w przedszkolu nie ma żadnych usprawiedliwień. Pierwszy raz jak nie szedł to jak sie zapytałam jek jest w tej kwestii to pani wyjaśniła mi że przeciez dzieci przyprowadzaja i odbieraja rodzice to po co usprawiedliwienia, przeciez rodzice wiedza czy było na zajęciach bo na wagary w takiej sytuacji nie pójdzie

  • Autor: aggusia35 Data: 2011-03-08 15:08:05

    Renia a co w sytuacji kiedy dziecko jest chore dłużej niż tydzień. wylatuje ze szkoły ?

  • Autor: ReniaJ Data: 2011-03-08 15:38:41

    dziewczyny,mam nadzieje,ze moge tak pisac,co do stron to sa to Stany (USA)i 0 jest w szkole ,a tutaj dbaja o bezpieczenstwo ,szczegolnie maluchow,tak samo nie byle kto moze odebrac dziecko ze szkoly lub wejsc do szkoly,jak za moich czasow,bo w tej chwili i w Polsce sa takie szkoly,a co drugiego pytania ,no to nie jest tak ostro,ze odrazu wylatuje ze szkoly,ale z tego programu na ktory moja corka chodzi to tak ,nawet w ciagu roku moze wyleciec ,no i powtarz rok oczywiscie

  • Autor: ReniaJ Data: 2011-03-08 15:39:36

    dziewczyny,mam nadzieje,ze moge tak pisac,co do stron to sa to Stany (USA)i 0
    jest w szkole ,a tutaj dbaja o bezpieczenstwo ,szczegolnie maluchow,tak samo
    nie byle kto moze odebrac dziecko ze szkoly lub wejsc do szkoly,jak za moich
    czasow,bo w tej chwili i w Polsce sa takie szkoly,a co drugiego pytania ,no to
    nie jest tak ostro,ze odrazu wylatuje ze szkoly,ale z tego programu na ktory
    moja corka chodzi to tak ,nawet w ciagu roku moze wyleciec ,no i powtarza rok
    oczywiscie


  • Autor: aggusia35 Data: 2011-03-08 16:17:53

    Renia dzięki za odpowiedz :): Mam przyjaciółkę w USA i wiem jak są zaostrzone przepisy odnośnie nieobcności dzieci w szkole. Myślałam że gdzies w Polsce też jest taki rygor :):)

  • Autor: as Data: 2011-03-08 20:46:05

    W naszej szkole chłopak z 5 klasy się przeziębił.  Leki nie pomagały. Wziął chyba ze 2 antybiotyki. Po 3 tyg wrócił do szkoły z bólem gardła bo ile będzie dziecko w domu trzymać. ciekawe ile dzieci będzie po tym chorych?

  • Autor: asieksza Data: 2011-03-09 19:43:26

    U moich dziewczynek w przedszkolu też trzeba zadzwonić gdy nie przyjdą ( oczywiście jak idzie jedna a druga np chora to zachodzę do grupy i mówię, że córki nie będzie ) a wiąże się to z tym, że panie muszą wiedzieć ile śniadanek przygotować. Jak się spóźnimy świadomie ( raz córa zasnęła w dzień i nie mogła wieczorem zasnąć do 3.00 a rano nie można było jej dobudzic, drugi raz zostałyśmy bez kluczy i musiałyśmy czekać aż tatko dowiezie ) to też dzwonimy i śniadanko jeśli chcemy czeka na dziewczynki.

  • Autor: as Data: 2011-03-09 19:48:41

    Moje dzieci jedzą obiad w szkole. Nikt nie kazał mi zgłaszać nieobecności. Chorowały cały tydzień. Nie zgłaszałam. Nikt mi nic nie powiedział ale miałam wyrzuty, że tyle jedzenia się  zmarnuje.  W jednej klasie brakowało 60% dzieci a w drugiej 70% dzieci. Taka epidemia kaszlu i temperatury.

  • Autor: jareksz Data: 2011-03-09 19:57:40

    W "mojej" szkole można zgłosić wcześniej, że dziecko nie będzie jadło obiadu. Wtedy w następnym miesiącu te kilka złotych jest odliczane. Szkoda, że nigdy o tym nie pamiętamy:)

Przejdź do pełnej wersji serwisu