Forum

Kuchenne porady

Ozór wołowy

  • Autor: majolika Data: 2011-03-11 16:29:40

    Kupiłam dziś ozór wołowy.A jaki ładny-taki okazały. Przynajmniej u na to prawdziwy rarytas, bardzo trudny do kupienia.No to mimo braku czasu nie odmówiłam sobie.Umiem go przygotować. ale pewnego razu próbowałam go w retauracji w sosie, jakby  demi-glace, mięsnym.Był bardzo smaczny. Nietety nigdzie(przeszukałam net w te i wewte) nie znalazłam odpowiadającego przepisu. Może ktoś z was- drodzy forumowicze- przygotowywał go w ten posób?Proszę o podpowiedź.

  • Autor: majolika Data: 2011-03-11 16:31:44

    Przepraszam-strzeliłam byka. Pisze sie w te i we w tę.Ale wstyd((

  • Autor: Mama Rozyczki Data: 2011-03-11 17:19:40

    Uwielbiam ozór wołowy i kupuje go na zamówieie, taki do 1,80 kg .
    Szoruję szczotką, potem gotuje aż będzie prawie miękki, następnie sciągam skórę.
    Kroję w plastry, zalewam bulionem wołowym, dokładam przyprawy, sól, pieprz, listek laurowy, ziele angielskie i duszę wszystko około 30 min.
    Pod koniec dodaję chrzan ze słoika lub swieżo tarty, zaprawiam zaprawką z mąki i jeszcze chwilę duszę.
    Mnie najlepiej smakuje w sosie chrzanowym, można zrobić też w innym, ale moim zdaniem to już nie to.

    Można go zrobic również tak:)
    http://wielkiezarcie.com/recipe49590.html

  • Autor: bytomianka Data: 2011-03-11 18:16:17

     Pycha!! W sosie chrzanowym robię ozorki wieprzowe.!!

  • Autor: pinona Data: 2011-03-11 17:33:18

    Majolika, a może jadłaś ozór wołowy w " szarym sosie" ( taki lekko słodkawy , na winie , z rodzynkami,barwiony karmelem)?

  • Autor: majolika Data: 2011-03-11 19:50:15

    A jakże, znam! Tylko, że nie robię, ale wiem jak. Nie pasuje mi ten słodkawy smak.wiem, że wielu smakuje.Ja widać dziwak jestem-nie lubie słodkiego.W sosie chrzanowym jest Ok(pamiętam go z dzieciństwa).Jak napomknęłam- o wiele lepszy(wg mnie)  jest ten mięsny, może lekko cebulowy z którym ozora  jadłam kiedyś w knajpie.Ozór był pokrojony w cieniutkie wielkie plastry po skosie. I podlany tym sosem.  Nikt się nie skapnął, że to ozór -tylko ja)) bo w jednym miejscu dojrzałam okrawek , cząstkę niedokładnie wyciętego gruczołu ślinowego.Wszyscy nie jedli a pożerali!! Był pyyyszny.Tylko ja się skapnęłam co to jest. Zresztą konsystencja ozora jest szczegolna- bardzo miękka- to mnie też naprowadziło. Odtąd poszukuje tej formy przygotowywania ozora. Dziwię się czemu ludzie  nie lubią ozorów. może z powodu nazwy, albo, że go nigdy nie jedli dobrze przygotowanego. Po wstepnej obróbce (2,5 godz))) i obraniu ze skóry wygląda i smakuje, jak polędwica, a może i nawet lepiej.No i cena jest zachęcająca, tylko baaardzo trudno go dybnąć)))

  • Autor: pinona Data: 2011-03-11 21:32:32

    U mnie w domu chętnie jada się taką rzecz.W sosie chrzanowym , musztardowym, szarym, a także na zimno do chleba.Robię tez ozór w galarecie -wszystko pycha Czasem udaje mi się kupić cielęcy -tez pycha.
    A więc kupujmy, gotujmy i jedzmy ozorki , bo naprawdę są wyborne.

  • Autor: jareksz Data: 2011-03-11 21:36:26

    Baaardzo lubię. Ale w domu tylko ja, więc nawet nie sprawdzałem czy da się kupić świeży, nie z garmażerki.

Przejdź do pełnej wersji serwisu