Dzisiaj nalepiłam mnóstwo pierogów. Niestety umordowałam się przy tym okropnie. Nogi wrosły mi nie powiem gdzie. Ciekawi mnie Wasza opinia w sprawie foremek do lepienia pierogów. Czy u kogoś się sprawdziły? Czy może to kolejny niepotrzebny grat?
Miałem kiedyś takie foremki ale szybko się ich pozbyłem . Sporo pierogów rozpadało mi się w czasie gotowania , poza tym ja lubię cieńkie ciasto i dużo farszu a przy foremkach musiałem rozwałkowywać ciasto trochę grubiej przez co farszu wchodziło troszkę mniej . To nie dla mnie ustrojstwo - wolę kleić tradycyjnie .
Ja zakupiłam te foremki w komplecie po 3 sztuki ze strony do której linka wkleiłas, ale jak dla mnie to kompletna porazka więc i tak lepię pierogi ręcznie
Mam na składzie jakiś 2-3 rodzaje, wszystkie leżą bezużytecznie, a ja lepię ręcznie, bo tak szybciej, a poza tym też lubimy cienkie ciasto i dużo farszu.
a nie możesz sobie usiąść przy tej czynnośći ? Ja zawsze siedzę lepiąc pierogi. Ja mam ta pojedyńczą foremkę i leży w szufladzie. Nie sprawdziła się u mnie.
A kto by mi kazał stać przy lepieniu pierogów:) zawsze siedzę. Wcześniej sobie wycinam krążki, przykrywam żeby się nie zeschły , siadam i lepię. U mnie też nie zdaje egzaminu ta plastikowa foremka, lubimy większe pierogi , a z tego wychodzą małe, szkoda zachodu!
Podpinam się pod Ciebie,bo dokładnie to samo chciałam napisać.Foremka leży sobie od dawna nie używana (były ze dwie próby),a pierogi lepię najczęściej na siedząco,póżniej je gotuję.Kiedyś też stałam,a gotowałam w tzw międzyczasie i zanim skończyłam,byłam faktycznie zmęczona.Teraz z lepieniem przenoszę siię do "stołowego",gdzie mam duzy stół,włączam telewizję lub radio i mam fajne zajecie,wręcz rekreację.
U nas foremki służą do... zbierania kurzu, albo do zabawy. Czasami wycinam nimi kółka ale lepię tylko ręcznie, moja Mama potrafi tym sklejać, ja nie ! :)
Ja mam wykrawacz do pierogów taki jak na tej stronie co podałaś link-nazwa Delicja tylko po sklepach są pakowane po 2 sztuki-jedna duża, druga mała.Ja zawsze z niej korzystam robiąc pierogi i jestem bardzo zadowolona,to przecież w sklepach AGD dużo nie kosztuje około 6-7zł.Dla mnie jest naprawde super,spróbuj a napewno będziesz zadowolona.Pozdrawiam.Aha jak wypróbujesz to napisz wątek jak poszło bo jestem ciekawa ewentualnie napisz mi na pw czy było warto.
Ja tego sprzętu nie używam, robię pierogi raz na jakiś czas, ale za to hurtowo:) Nie znam nawet nikogo kto używa takich form, wszytscy lepią ręcznie więc chętnie też zapoznam się z opiniami innych. Pozdrawiam.
Ja mam foremke okrągłą chyba z aluminium ale się nie sprawdziła w robieniu pierogów, ale wkładam ją na spód garnka kiedy gotuję przetwory w słoikach lub gdy gotuję gołąbki.
Mam foremki w dwoch rozmiarach,takie standartowe biale i plastikowe. U mnie w komplecie bylo 6 sztuk, kazego rozmiaru po 3. Podzielilam sie z mama i siostra i wszystkie jestesmy bardzo zadowolone. Moim zdanie bardzo ulatwiaja prace, zeby pierogi sie nie rozkleialy smaruje brzegi pedzelkiem umoczonym w wodzie. Nie mialam tez problemu z wycinaniem z bardzo cienkiego ciasta i wlozeniem duzej ilosci farszu. Dlatego goraco Ci polecam, moze to troche kwestia wprawy, a moze tylko trafilam na takie dobre... pozdrawiam
Mam okrągłą pierożnicę na małe rawiolki i 3 plastikowe różnej wielkości. Ze wszystkich jestem zadowolona poniewaz nie potrafię lepić pierogów ręcznie. Czasem jakiś sie w gotowaniu rozwali, ale ogolnie jest OK i ciasto wcale nie musi być grubsze. Na stronie przez Ciebie wklejonej jest ciekawa jedna na 12 szt z wałkiem. Wydaje mi się, ze jeśli ktoś ma przystawke do robota do wałkowania ciasta, to ta pieroznica mogłaby się sprawdzić. Tylko dlaczego ona taka droga? 149 zł to lekka przesada!
ja robię pierogi z ciasta parzonego a to ciasto ulepisz wyłącznie łapkami własnymi żadna foremka się nie sprawdza jeśli planujesz foremki do wykrawania to być może Ci się spodoba a jeśli planujesz krążek do wałkowani jednorazowo kilkunastu pierogów to ciasto musi być zwarte sztywne i suche więc niekoniecznie sprawdzi się Twoje ulubione
Do lepienia pierogów najlepiej zatrudnić "pomocnika".Dla mnie zazwyczaj pomagały/i pomagają dzieci.Dzielimy się: ja wałkuję ciasto,jedno nakłada farsz i zlepia brzegi,drugie przyciska widelcem lub "zawija po babcinemu":))))) 15letni syn nieraz sam proponuje:może zrobimy pierogi;)
Z opinii znajomych foremna do pierogów tylko zajmuje miejsce w kuchni. Acha!Proponuję usiąść przy robieniu pierogów :)albo robić w trakcie przerwę :) I ewentualnie skorzystać z dobrego przepisu na ciasto pierogowe,żeby się nie męczyć przy wałkowaniu-bo dla mnie najgorzej męczące jest wałkowanie ciasta,ale można zrobić TEGO PRZEPISU
Dzisiaj nalepiłam mnóstwo pierogów. Niestety umordowałam się przy tym okropnie. Nogi wrosły mi nie powiem gdzie.
Ciekawi mnie Wasza opinia w sprawie foremek do lepienia pierogów.
Czy u kogoś się sprawdziły? Czy może to kolejny niepotrzebny grat?
Poniżej link na stronę z foremkami.
http://www.twenga.pl/dir-Dom,Naczynia-kuchenne,Forma-do-pierogow
Miałem kiedyś takie foremki ale szybko się ich pozbyłem . Sporo pierogów rozpadało mi się w czasie gotowania , poza tym ja lubię cieńkie ciasto i dużo farszu a przy foremkach musiałem rozwałkowywać ciasto trochę grubiej przez co farszu wchodziło troszkę mniej . To nie dla mnie ustrojstwo - wolę kleić tradycyjnie .
Ja zakupiłam te foremki w komplecie po 3 sztuki ze strony do której linka wkleiłas, ale jak dla mnie to kompletna porazka więc i tak lepię pierogi ręcznie
Mam na składzie jakiś 2-3 rodzaje, wszystkie leżą bezużytecznie, a ja lepię ręcznie, bo tak szybciej, a poza tym też lubimy cienkie ciasto i dużo farszu.
a nie możesz sobie usiąść przy tej czynnośći ? Ja zawsze siedzę lepiąc pierogi.
Ja mam ta pojedyńczą foremkę i leży w szufladzie. Nie sprawdziła się u mnie.
A kto by mi kazał stać przy lepieniu pierogów:) zawsze siedzę. Wcześniej sobie wycinam krążki, przykrywam żeby się nie zeschły , siadam i lepię.
U mnie też nie zdaje egzaminu ta plastikowa foremka, lubimy większe pierogi , a z tego wychodzą małe, szkoda zachodu!
Ja przy robieniu pierogów zawsze stoję. Wydaje mi się, że tak szybciej.
Ja jutro będę robić pierogi, mięso już ugotowałam:) Córka pomoże i pójdzie szybko.
Oczywiście na stojąco
.
Smacznego, ale mam smaka na ruskie pierogi mniam mniam.
No co Ty , będziemy siedzieć i lepić:)
Podpinam się pod Ciebie,bo dokładnie to samo chciałam napisać.Foremka leży sobie od dawna nie używana (były ze dwie próby),a pierogi lepię najczęściej na siedząco,póżniej je gotuję.Kiedyś też stałam,a gotowałam w tzw międzyczasie i zanim skończyłam,byłam faktycznie zmęczona.Teraz z lepieniem przenoszę siię do "stołowego",gdzie mam duzy stół,włączam telewizję lub radio i mam fajne zajecie,wręcz rekreację.
U nas foremki służą do... zbierania kurzu, albo do zabawy. Czasami wycinam nimi kółka ale lepię tylko ręcznie, moja Mama potrafi tym sklejać, ja nie ! :)
Ja mam wykrawacz do pierogów taki jak na tej stronie co podałaś link-nazwa Delicja tylko po sklepach są pakowane po 2 sztuki-jedna duża, druga mała.Ja zawsze z niej korzystam robiąc pierogi i jestem bardzo zadowolona,to przecież w sklepach AGD dużo nie kosztuje około 6-7zł.Dla mnie jest naprawde super,spróbuj a napewno będziesz zadowolona.Pozdrawiam.Aha jak wypróbujesz to napisz wątek jak poszło bo jestem ciekawa ewentualnie napisz mi na pw czy było warto.
Ja tego sprzętu nie używam, robię pierogi raz na jakiś czas, ale za to hurtowo:) Nie znam nawet nikogo kto używa takich form, wszytscy lepią ręcznie więc chętnie też zapoznam się z opiniami innych. Pozdrawiam.
Ja mam foremke okrągłą chyba z aluminium ale się nie sprawdziła w robieniu pierogów, ale wkładam ją na spód garnka kiedy gotuję przetwory w słoikach lub gdy gotuję gołąbki.
Mam foremki w dwoch rozmiarach,takie standartowe biale i plastikowe. U mnie w komplecie bylo 6 sztuk, kazego rozmiaru po 3. Podzielilam sie z mama i siostra i wszystkie jestesmy bardzo zadowolone. Moim zdanie bardzo ulatwiaja prace, zeby pierogi sie nie rozkleialy smaruje brzegi pedzelkiem umoczonym w wodzie. Nie mialam tez problemu z wycinaniem z bardzo cienkiego ciasta i wlozeniem duzej ilosci farszu. Dlatego goraco Ci polecam, moze to troche kwestia wprawy, a moze tylko trafilam na takie dobre... pozdrawiam
Mam okrągłą pierożnicę na małe rawiolki i 3 plastikowe różnej wielkości. Ze wszystkich jestem zadowolona poniewaz nie potrafię lepić pierogów ręcznie. Czasem jakiś sie w gotowaniu rozwali, ale ogolnie jest OK i ciasto wcale nie musi być grubsze. Na stronie przez Ciebie wklejonej jest ciekawa jedna na 12 szt z wałkiem. Wydaje mi się, ze jeśli ktoś ma przystawke do robota do wałkowania ciasta, to ta pieroznica mogłaby się sprawdzić. Tylko dlaczego ona taka droga? 149 zł to lekka przesada!
Swoje foremki oddałam córce do zabawy, bo pożytku z nich nie ma. Można ewentualnie kółka wycinać, ale do tego używam szklanki.
ja robię pierogi z ciasta parzonego a to ciasto ulepisz wyłącznie łapkami własnymi żadna foremka się nie sprawdza jeśli planujesz foremki do wykrawania to być może Ci się spodoba a jeśli planujesz krążek do wałkowani jednorazowo kilkunastu pierogów to ciasto musi być zwarte sztywne i suche więc niekoniecznie sprawdzi się Twoje ulubione
Do lepienia pierogów najlepiej zatrudnić "pomocnika".Dla mnie zazwyczaj pomagały/i pomagają dzieci.Dzielimy się: ja wałkuję ciasto,jedno nakłada farsz i zlepia brzegi,drugie przyciska widelcem lub "zawija po babcinemu":)))))
15letni syn nieraz sam proponuje:może zrobimy pierogi;)
Z opinii znajomych foremna do pierogów tylko zajmuje miejsce w kuchni.
Acha!Proponuję usiąść przy robieniu pierogów :)albo robić w trakcie przerwę :)
I ewentualnie skorzystać z dobrego przepisu na ciasto pierogowe,żeby się nie męczyć przy wałkowaniu-bo dla mnie najgorzej męczące jest wałkowanie ciasta,ale można zrobić TEGO PRZEPISU