Tartinki to rodzaj maleńkich kanapek przeważnie podawanych na zimno. Całkiem niedawno robiłam zawijańce, albo jak kto woli mumie, właśnie w cieście francuskim. Rozmrożonego ciasta francuskego nie powinno się długo przechowywać, a upieczone powinno podawać się gorące. Ciasto podgrzewane traci swoją strukturę i smak.
Swoje zawijańce zrobiłam 5 godzin przed podaniem. Tak wyglądały jak wkładałam je do lodówki. Później posmarowałam je tylko jajkiem i wstawiłam do pieca. Nie potrafę odpowiedzieć na pytanie czy ciasto z Biedronki jest dobre, ponieważ nigdy go tam nie kupowałam. Tak wyglądały po upieczeniu.
Ciasto z biedronki jest jak najbardziej ok, próbowałam wielokrotnie, ciasta nie podpieka się wczesniej (przynajmniej ja tak robię) dopiero razem z farszem, kiedyś odgrzewałam upieczone ciasto francuskie w mikrofali i było bardzo gumowate, z piekarnika jest chrupiące.
Ciasto z biedronki jest jak najbardziej ok, próbowałam wielokrotnie, ciasta nie podpieka się wczesniej (przynajmniej ja tak robię) dopiero razem z farszem, kiedyś odgrzewałam upieczone ciasto francuskie w mikrofali i było bardzo gumowate, z piekarnika jest chrupiące.
Potwierdzam to, co napisałaś. Nie można podgrzewać w mikrofali
Oczywiście, że można zrobić dzień wcześniej ,a na drugi dzień podgrzać w piekarniku nagrzanym do 200 stopni ok. 15 min. Nie tracą na wartości , są chrupiące i bardzo smaczne. Podane z barszczykiem smakują wybornie. Często robię takie z mięsem i pieczarkami.
A te mumie robicie tak,że macie pod spodem całe ciasto,a po bokach rozcięte,dajecie farsz i zaplatacie po bokach,tak? Ciasto z Biedronki jest super,robie z niego zwykłe paszteciki,ale te mumie mnie zaciekawiły,i sprubuje takie zrobić.
Dokładnie tak jak piszesz. W moich przepisach jest krok po kroku jak zrobić.
Widzę, że temat cieszy się zainteresowaniem. Mumie , które robiła Bronisława70 robiłam już kilka razy i za każdym razem były hitem imprezy.Robiłam je wcześniej a potem odgrzewałam. Teraz jednak miałam wątpliwości co do techniki wykonania , poniewaz chcę zrobić takie koszyczki w formie mufinkowej, a tam pieczarki ze szpinakiem chcę zalac beszamelem . Miałm wątpliwości czy spód za bardzo nie namięknie.
Ja robiłam te "mumie" o których wspomina All dzień wcześniej W następnym dniu upiekłam i nic nie straciły na smaku i wyglądzie trzeba jedynie przechować w chłodzie Ciasto kupuję w Lidlu i Biedronce i nie ma żadnej różnicy co do tych kupowanych w sklepach z wyższej półki .. sprawdziłam:)
ciasto z biedronki wypróbowane wiele razy polecam na słodko i słono, piecze się razem z farszem i raczej nie nadaje się do podgrzewania bo traci swoją kruchość
Kochane żarłoki proszę o pomoc. Na sobotę chcę zrobić tartinki z gotowego ciasta francuckiego, mam kilka pytań.
Tartinki to rodzaj maleńkich kanapek przeważnie podawanych na zimno.
Całkiem niedawno robiłam zawijańce, albo jak kto woli mumie, właśnie w cieście francuskim. Rozmrożonego ciasta francuskego nie powinno się długo przechowywać, a upieczone powinno podawać się gorące. Ciasto podgrzewane traci swoją strukturę i smak.
Swoje zawijańce zrobiłam 5 godzin przed podaniem. Tak wyglądały jak wkładałam je do lodówki.
Później posmarowałam je tylko jajkiem i wstawiłam do pieca.
Nie potrafę odpowiedzieć na pytanie czy ciasto z Biedronki jest dobre, ponieważ nigdy go tam nie kupowałam.
Tak wyglądały po upieczeniu.
Ciasto z biedronki jest jak najbardziej ok, próbowałam wielokrotnie, ciasta nie podpieka się wczesniej (przynajmniej ja tak robię) dopiero razem z farszem, kiedyś odgrzewałam upieczone ciasto francuskie w mikrofali i było bardzo gumowate, z piekarnika jest chrupiące.
Dzięki za wszystkie sugestie
Ciasto z biedronki jest jak najbardziej ok, próbowałam wielokrotnie,
Potwierdzam to, co napisałaś. Nie można podgrzewać w mikrofaliciasta nie podpieka się wczesniej (przynajmniej ja tak robię) dopiero razem
z farszem, kiedyś odgrzewałam upieczone ciasto francuskie w mikrofali i
było bardzo gumowate, z piekarnika jest chrupiące.
Oczywiście, że można zrobić dzień wcześniej ,a na drugi dzień podgrzać w piekarniku nagrzanym do 200 stopni ok. 15 min. Nie tracą na wartości , są chrupiące i bardzo smaczne. Podane z barszczykiem smakują wybornie. Często robię takie z mięsem i pieczarkami.





http://wielkiezarcie.com/recipe61766.html
Filet w cieście przygotowuję dzień wcześniej, a piekę następnego dnia przed podaniem. Uważam,że świeżo upieczony jest lepszy.
A te mumie robicie tak,że macie pod spodem całe ciasto,a po bokach rozcięte,dajecie farsz i zaplatacie po bokach,tak?
A te mumie robicie tak,że macie pod spodem całe ciasto,a po bokach
Dokładnie tak jak piszesz. W moich przepisach jest krok po kroku jak zrobić.rozcięte,dajecie farsz i zaplatacie po bokach,tak? Ciasto z Biedronki jest
super,robie z niego zwykłe paszteciki,ale te mumie mnie zaciekawiły,i
sprubuje takie zrobić.
http://wielkiezarcie.com/recipe61755.html
pycha,napewno wyprubuje ten przepis,dziękuję
Widzę, że temat cieszy się zainteresowaniem. Mumie , które robiła Bronisława70 robiłam już kilka razy i za każdym razem były hitem imprezy.Robiłam je wcześniej a potem odgrzewałam. Teraz jednak miałam wątpliwości co do techniki wykonania , poniewaz chcę zrobić takie koszyczki w formie mufinkowej, a tam pieczarki ze szpinakiem chcę zalac beszamelem . Miałm wątpliwości czy spód za bardzo nie namięknie.
Ja robiłam te "mumie" o których wspomina All dzień wcześniej
W następnym dniu upiekłam i nic nie straciły na smaku i wyglądzie
trzeba jedynie przechować w chłodzie
Ciasto kupuję w Lidlu i Biedronce i nie ma żadnej różnicy co do tych kupowanych
w sklepach z wyższej półki .. sprawdziłam:)
Zawsze ciasto francuskie kupuje w biedronce lub lidl i jest ok.
http://wielkiezarcie.com/recipe24200.html
ciasto z biedronki wypróbowane wiele razy polecam na słodko i słono, piecze się razem z farszem i raczej nie nadaje się do podgrzewania bo traci swoją kruchość