Kochane Żarłoki proszę oświeccie(może to głupie pytanie ale ja naprawdę nie wiem) mnie jaka jest różnica między muffinkami a babeczkami??dla mnie to jedno i to samo,czy może jednak czymś się różnią???
Popieram Twoja wypowiedz babeczka to tylko forma ktora trzeba wypelnic nadzieniem. Prawde mowiac to muffinka wyglada bardziej na mini babke, ale te akurat do Polski przywedrowaly dosc niedawno wiec nazwa przywedrowala z nimi. Jeszcze jest cupcake to rodzenstwo muffinka trzeba mu czapke ubrac z kremu-polewy i gotowe.
Moja ukochana strona Joy of baking http://www.joyofbaking.com/muffins/muffinrecipes.html wyjaśnia, że typowe amerykańskie muffiny muszą zawierać: mąkę, cukier, proszek do p./sodę, jajka, tłuszcz (stały lub płynny) oraz mleko (lub jogurt, kwaśną śmietanę, maślankę), opcjonalnie oczywiście dodatki typu czekolada, owoce itp.
Zasadą przy robieniu muffinów jest również super krótki czas wyrabiania, a właściwie zakaz wyrabiania, tylko trzeba wszystko zamieszać, bo im dłużej się miesza tym twardsze będzie ciasto. Muffiny machnięte 2 razy łyżką wokół miski są najlepsze.
Nic dodać, nic ująć w ogólnym opisie muffinów, które jak wszyscy wiedzą są amerykanskie. Babeczki zaś tworzone są na bazie kruchego ciasta, tzn miseczka wypełniona smakowitymi dodatkami są europejskie, a przynajmniej tak mi się wydaje. Odkąd pamiętam, dziecięciem będąc pałszowałam takie babeczki co niedzielę, po kościele. Taki mały rytuał, ktory został brutalnie przerwany nagłym zamknięciem cukierni!
Niekoniecznie tylko amerykańskie, są też angielskie. Np. takie English muffins to nijak się ma do muffinów, które u nas się przyjęły. Zapraszam do obejrzenia grafik http://tinyurl.com/3fzzsks Są traktowane jak bułki, opieka się je w tosterze itp. Poza tym są z ciasta drożdżowego.
Niekoniecznie, ja robiłam babeczki na słono, zamiast bitej śmietany czy owoców, dodawałam pieczarki lub inne nadzienie, np. mięsne. Można posypać serem i podpiec max 5 min. Do kruchego ciasta nie dałam ani grama cukru. Za to o muffinach na słono nie słyszałam ;)
Teraz to już całkowicie jestem w kropce...:)bo widziałam przepisy gdzie pisze babeczka a są gotowe już ciasteczka a nie same skorupki,odnośnie mufinek też słyszałam że nie można długo ich mieszać bo ciasto może być twardawe,a znalazłam też przepis że muffinki mogą być z dodatkami słodkimi jak i szynką ,serem itp...chyba faktycznie chodzi o rodzaj składników i tajemnica tkwi w krótkim mieszaniu...niby takie głupie pytanie a nie wiadomo dokładnie jak to jest :)Bardzo Wam kochane Żarłoczki dziękuję za wszystkie odpowiedzi ...pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!!!
Babeczki to nazwa z polskiego, a muffinki z angielskiego- w sumie to samo. Babeczka to taka babka w postaci mini. Może być na słodko i słono, a nadzieniem wypełnia się kruche babeczki, z ciasta kruchego.
ja z kolei słyszałam, że różni się też sposób robienia ciasta. Muffiny robi się szybciej, osobno miesza się składniki suche, osobno mokre, później wszystko miesza się razem do połączenia składników. Cupcakes a muffins to 2 różne wypieki. Wiele osób na cupcakes mówi babeczki, niektórzy babeczki mówią na samo ciasto do wypełnienia, które ja (i wiele innych osób) nazywam tarteletki (takie mini tarty) :)
Poza tym: babeczki (cupcakes) są niższe, są to takie mini ciasta, ciasto jest lżejsze (delikatniejsze) i są one słodkie, przeważnie dekorowane, najczęściej lukrem. Piecze się je raczej na specjalne okazje. Natomiast muffiny wiele osób je na śniadanie, są wysokie, puchate, najczęściej z nadzieniem owocowym.
Spotkałam się z różnymi muffinkami, razowymi, słonymi, słodkimi... natomiast babeczki zawsze mają taki sam smak, są robione tak samo, ze zwykłej mąki pszennej (jak biszkopt).
Sumując, cupcakes to takie ciasto słodkie (bardziej związane z cukiernią), a muffins to taki wypiek bardziej piekarniczy.
U mnie np. w McDonald's serwują muffiny z jajkiem i bekonem (nie jadłam, widziałam reklamę).
jU mnie np. w McDonald's serwują muffiny z jajkiem i bekonem (nie jadłam, widziałam reklamę).
To pewnie będą te English muffins, które są taką bułko-racuchem (tak mi się kojarzy ich smak) i są wyrobem jak najbardziej wytrawnym (patrz moja wypowiedź nr 10).
to zależy o jakich babeczkach myślisz jeśli o kruchych to zazwyczaj wypełnie się je na słodko lub slono jeśli natomiast myślisz o miękkich babeczkach czyli wlaniu ciasta babkowego do małych foremek co zwykle czyni moja mama robiąc święconkę to różnią się one od mufinek tym że w mufinkach jest tona tłuszczu zazwyczaj w postaci stałej masła lub margaryny i płynnej czyli oleju w zwykłym babkowym cieście tak dużo tłuszczu nie ma
w mufinkach jest tona tłuszczu zazwyczaj w postaci stałej masła lub margaryny i płynnej czyli oleju w zwykłym babkowym cieście tak dużo tłuszczu nie ma
Na ta "tonowa" ilosc tluszczu nie ma zasady, zalezy to od tego jakie lubisz. Przepisy sa rozne, a wybor nalezy do nas, czesciowo tluszcz mozna zastapic musem-sosem jablkowym, dla wielbicieli tluszczu moze bedzie roznica, ale dla zwyklego zjadacza.....chyba nie:):). W moim ulubionym przepisie, bez "zmian" na 1 szklanke maki pelnoziarnistej, 1,5 szklanki platkow owsianych 2 lyszki miarkowe otrab i 2 lyzki wheat germ - potrzebuje 1/4 szklanki oleju/60ml/, uwazam, ze nie jest to duzo i wychodza bardzo smaczne:):) Pozdrawiam.
podałaś przepis na szklankę mąki czyli 200 ml i do tego 60 ml oleju uważasz że to mało porównaj ten przepis z jakimkolwiek przepisem na babkę piaskową jogurtową maślaną czy śmiwtanową i przelicz ilość tłuszczu na ilość mąki
Podalam: 1 szklanke maki pelnoziarnistej, 1,5 szklanki platkow owsianych 2 lyszki miarkowe otrab i 2 lyzki wheat germ - potrzebuje 1/4 szklanki oleju/60ml/, -to wszystko wchodzi w jedno ciasto maffinkowe. tj 3 szklanki produktow suchych i do tego 60ml oleju to duzo? bo ja sadze, ze nie:):)
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Kochane Żarłoki proszę oświeccie(może to głupie pytanie ale ja naprawdę nie wiem) mnie jaka jest różnica między muffinkami a babeczkami??dla mnie to jedno i to samo,czy może jednak czymś się różnią???
wg mnie babeczki to tylko "skorupka" z ciasta i należy je czymś wypełnić /nadziać/, ale to tylko mój tok rozumowania i tak to widzę......
Popieram Twoja wypowiedz babeczka to tylko forma ktora trzeba wypelnic nadzieniem.
Prawde mowiac to muffinka wyglada bardziej na mini babke, ale te akurat do Polski przywedrowaly dosc niedawno wiec nazwa przywedrowala z nimi.
Jeszcze jest cupcake to rodzenstwo muffinka trzeba mu czapke ubrac z kremu-polewy i gotowe.
Nic dodać, nic ująć w ogólnym opisie muffinów, które jak wszyscy wiedzą są amerykanskie. Babeczki zaś tworzone są na bazie kruchego ciasta, tzn miseczka wypełniona smakowitymi dodatkami są europejskie, a przynajmniej tak mi się wydaje. Odkąd pamiętam, dziecięciem będąc pałszowałam takie babeczki co niedzielę, po kościele. Taki mały rytuał, ktory został brutalnie przerwany nagłym zamknięciem cukierni!
A jak po polsku nazwac amerykanskie "cupcakes", http://www.joyofbaking.com/cupcakes/cupcakerecipes.html ?
Mini torcik bo za takie cupcakes sa uwazane, mozna rowniez je nadziewac kremem owocami itp.
Mini torcik bo za takie cupcakes sa uwazane, mozna rowniez je nadziewac kremem
"mini torciki" - nazwa fajna, ale sie z nia jeszcze nie spotkalam :), a "cupcakes" czasami pieke, chociaz wole muffiny, bardziej tresciwe:):)owocami itp.
witam,
znalazlam cos takiego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cupcake,
http://pl.wikipedia.org/wiki/Muffin,
ja tez mysle, ze autorce chodzi o roznice miedzy muffins a cupcakes,
muffiny robie czesto, cupcakes jeszcze nigdy...
Niekoniecznie tylko amerykańskie, są też angielskie. Np. takie English muffins to nijak się ma do muffinów, które u nas się przyjęły. Zapraszam do obejrzenia grafik http://tinyurl.com/3fzzsks Są traktowane jak bułki, opieka się je w tosterze itp. Poza tym są z ciasta drożdżowego.
A ja tak sobie myślę, że babeczki są na słodko, a muffiny mogą być na słono np. z oliwkami
.
Niekoniecznie, ja robiłam babeczki na słono, zamiast bitej śmietany czy owoców, dodawałam pieczarki lub inne nadzienie, np. mięsne. Można posypać serem i podpiec max 5 min.
Do kruchego ciasta nie dałam ani grama cukru.
Za to o muffinach na słono nie słyszałam ;)
No przecież muffiny z oliwkami
witaj,
http://wielkiezarcie.com/recipe28967.html,
nie robilam, ale maja 2 strony dobrych komentarzy...
pozdrawiam
Teraz to już całkowicie jestem w kropce...:)bo widziałam przepisy gdzie pisze babeczka a są gotowe już ciasteczka a nie same skorupki,odnośnie mufinek też słyszałam że nie można długo ich mieszać bo ciasto może być twardawe,a znalazłam też przepis że muffinki mogą być z dodatkami słodkimi jak i szynką ,serem itp...chyba faktycznie chodzi o rodzaj składników i tajemnica tkwi w krótkim mieszaniu...niby takie głupie pytanie a nie wiadomo dokładnie jak to jest :)Bardzo Wam kochane Żarłoczki dziękuję za wszystkie odpowiedzi ...pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!!!
Babeczki to nazwa z polskiego, a muffinki z angielskiego- w sumie to samo. Babeczka to taka babka w postaci mini. Może być na słodko i słono, a nadzieniem wypełnia się kruche babeczki, z ciasta kruchego.
ja z kolei słyszałam, że różni się też sposób robienia ciasta. Muffiny robi się szybciej, osobno miesza się składniki suche, osobno mokre, później wszystko miesza się razem do połączenia składników.
Cupcakes a muffins to 2 różne wypieki. Wiele osób na cupcakes mówi babeczki, niektórzy babeczki mówią na samo ciasto do wypełnienia, które ja (i wiele innych osób) nazywam tarteletki (takie mini tarty) :)
Poza tym: babeczki (cupcakes) są niższe, są to takie mini ciasta, ciasto jest lżejsze (delikatniejsze) i są one słodkie, przeważnie dekorowane, najczęściej lukrem. Piecze się je raczej na specjalne okazje.
Natomiast muffiny wiele osób je na śniadanie, są wysokie, puchate, najczęściej z nadzieniem owocowym.
Spotkałam się z różnymi muffinkami, razowymi, słonymi, słodkimi... natomiast babeczki zawsze mają taki sam smak, są robione tak samo, ze zwykłej mąki pszennej (jak biszkopt).
Sumując, cupcakes to takie ciasto słodkie (bardziej związane z cukiernią), a muffins to taki wypiek bardziej piekarniczy.
U mnie np. w McDonald's serwują muffiny z jajkiem i bekonem (nie jadłam, widziałam reklamę).
jU mnie np. w McDonald's serwują muffiny z jajkiem i
To pewnie będą te English muffins, które są taką bułko-racuchem (tak mi się kojarzy ich smak) i są wyrobem jak najbardziej wytrawnym (patrz moja wypowiedź nr 10).bekonem (nie jadłam, widziałam reklamę).
to zależy o jakich babeczkach myślisz jeśli o kruchych to zazwyczaj wypełnie się je na słodko lub slono jeśli natomiast myślisz o miękkich babeczkach czyli wlaniu ciasta babkowego do małych foremek co zwykle czyni moja mama robiąc święconkę to różnią się one od mufinek tym że w mufinkach jest tona tłuszczu zazwyczaj w postaci stałej masła lub margaryny i płynnej czyli oleju w zwykłym babkowym cieście tak dużo tłuszczu nie ma
w mufinkach jest tona tłuszczu zazwyczaj w postaci stałej masła lub
margaryny i płynnej czyli oleju w zwykłym babkowym cieście tak dużo
tłuszczu nie ma
Na ta "tonowa" ilosc tluszczu nie ma zasady, zalezy to od tego jakie lubisz. Przepisy sa rozne, a wybor nalezy do nas, czesciowo tluszcz mozna zastapic musem-sosem jablkowym, dla wielbicieli tluszczu moze bedzie roznica, ale dla zwyklego zjadacza.....chyba nie:):). W moim ulubionym przepisie, bez "zmian" na 1 szklanke maki pelnoziarnistej, 1,5 szklanki platkow owsianych 2 lyszki miarkowe otrab i 2 lyzki wheat germ - potrzebuje 1/4 szklanki oleju/60ml/, uwazam, ze nie jest to duzo i wychodza bardzo smaczne:):) Pozdrawiam.
podałaś przepis na szklankę mąki czyli 200 ml i do tego 60 ml oleju uważasz że to mało porównaj ten przepis z jakimkolwiek przepisem na babkę piaskową jogurtową maślaną czy śmiwtanową i przelicz ilość tłuszczu na ilość mąki
Podalam:
1 szklanke maki pelnoziarnistej, 1,5 szklanki platkow owsianych 2 lyszki miarkowe otrab i 2 lyzki wheat germ - potrzebuje 1/4 szklanki oleju/60ml/,
-to wszystko wchodzi w jedno ciasto maffinkowe. tj 3 szklanki produktow suchych i do tego 60ml oleju to duzo? bo ja sadze, ze nie:):)