Forum

Kuchenne porady

Wieczerza paschalna-pesach

  • Autor: majolika Data: 2011-04-16 15:13:29

    W tym roku wybieramy się na  wieczerzę świąteczną(pesach, paschalną) do znajomych wyznania mojżeszowego.My-katolicy.Oni- mojżeszowi.Wiem,że nie są w stanie zachować "koszer", bo po prostu w naszych polskich warunkach nie bardzo się da.Jednak starają się.Chciałabym coś przygotować, ale  naczytawszy sie tych wszystkich zasad-zgłupiałam do szczętu.Chyba najbardziej nadają się ryby.

    Może ktoś z  miłych wżowiczów ma jakieś doświadczenia w tym względzie i mógłby cos poradzić?

  • Autor: jolka60 Data: 2011-04-16 15:28:21

    Majolika,odnośnie jakichkolwiek przepisów nie pomogę Ci z racji braku wiedzy i doświadczenia.
    Mam jednak takie pytanie (sugestię?)-może mogłabyś poprosić tych znajomych o podpowiedż?
    Nie tylko o to chodzi,że nie jestes w temacie,ale nie znasz poza tym gustów rodziny,u której będziesz goscić,a jeszcze jest taka możliwość,że przygotujecie takie same dania.

  • Autor: ewka63 Data: 2011-04-16 15:47:01

    Majoliko, nie wszystkie ryby są koszerne, tylko te które mają łuski i płetwy. Tutaj masz co nieco :

    http://pychotka.pl/przepisy-kulinarne/porady-i-ciekawostki/koszerny-smak%11-kuchnia-%BFydowska..html

  • Autor: Iwona02 Data: 2011-04-16 19:47:22

    Moze tutaj cos znajdziesz
    http://bobemajse.blogspot.com/

  • Autor: Paola_r Data: 2011-04-16 19:59:11

    Na kanale kuchnia.tv skojarzył mi się jeszcze program, na który trafiłam kilka razy. Prowadzącą jest Malka Kafka :
    Program nazywa się "Koszer macher".

    Edit: coś nie zadziałało tak jak trzeba w poprzednio umieszczonym linku. Najlepiej wpisz w wyszukiwarkę przepisów imię i nazwisko prowadzącej-pokaże Ci 41 przepisów z programu.

    Poza tym może istnieją jakieś potrawy, które same w sobie są zgodne z tradycją żydowską, ale których absolutnie nie przyrządza się na wieczerzę paschalną ?
    Tutaj jest trochę informacji :
    http://www.szabaton.kielce.eu/pl/koszernesmakolyki/99.html

  • Autor: wita Data: 2011-04-17 02:07:34

    majoliko, no fakt, ze niewiele czasu Ci zostalo, ale tez jest sporo dan paschalnych nie wymagajacych ogromnych przygotowan. Jesli chcesz, odezwij sie na pv, podesle przepisy najbardziej adekwatne do...braku czasu.

    Pozdrawiam bardzo serdecznie 

    odpowiem w poniedzialek po poludniu, cos wymyslimy, wczesniej nie moge. Ja tez dopiero od poniedzialku  moge zabrac sie za przygotowania.
    Serdecznosci wiele.

  • Autor: rolnik Data: 2011-04-17 14:42:43

    maiolika, koszernego Ty nic nie zrobisz, nie wiem czy wiesz ale nawet naczynia  musza byc koszerne, napewni idziez, ale do niereligijnych, wiec możesz przygotowac to co najlepiej lubisz, wychodzi Ci, wiem cos na ten temat

  • Autor: majolika Data: 2011-04-17 19:55:42

    To ja wiem: nie mam ani odrębnych lodówek, ani naczyn.Ale wolałabym nie popełnic całkowitej gafy(((

  • Autor: ewka63 Data: 2011-04-17 20:05:35

    Majoliko, myślę, że jak jesteście zaproszeni do osób odmiennej wiary, to może nie rób niczego. Przyjdźcie, zjedzcie razem paschalna wieczerzę, a Ty zaproś swoich znajomych na kolację świateczną do siebie.

  • Autor: as Data: 2011-04-17 21:36:17

    Też tak uważam. Nie znając zasad nie przygotowywała bym nic. Ewentualnie rewanż u mnie w domu.

  • Autor: majolika Data: 2011-04-17 21:40:14

    E...jakoś tak z pustą łapą iść? Jak to sie w dawnych czasach studenckich mówiło...Na krzywy ryj, czy na sępa?Za starzy jesteśmy na takie numery))A inne wiary szanuję. Znam wielu ludzi innej wiary i bardzo ich lubię. Po prostu mają inną wiarę. No i co z tego. Ja mam inna, oni inną, ale przyjaciółmi możemy być.

    A może po prostu kupimy wódke koszerną?!Tylko, czy na Paschę pije się alkohol?Cholerka, aż mi wstyd, no chyba powinnam się douczyć. A może się jakoś wyłgam-to chyba za trudne.

  • Autor: majolika Data: 2011-04-17 21:42:35

    Najchętniej to zrobiłabym gęsi pipek-fajna nazwa, nie?Starozakonny, jak sie patrzy i podobno smaczny, a jak brzmi!Tylko skąd tu gęsią szyjke wziąść?

  • Autor: as Data: 2011-04-17 21:49:51

    U mnie w rodzinie to nikt nigdy nic nie przynosi więc dla mnie to nic dziwnego. Dziś rodzinka zrobiła nalot do jednej ciotki bez zapowiedzenia na rocznicę ślubu. tym razem ich skrytykowałam, że z pustymi rekami bo ciotka była zaskoczona, że nie przygotowana.

  • Autor: majolika Data: 2011-04-17 22:03:53

    Nie uchodzi.Chyba, że idziemy na zaproszenie do knajpy, albo jakis bankiet.a tak, zwł do starej ciotki, albo normalnie wiemy,że sporo ludzi się zejdzie to nikt się nie pyta, tylko przynosi cos tam, żeby odciażyć troszkę gospodarza.Normalka.Z tymi mojżeszowymi to faktycznie troche kłopot, ale oni też przychodza zawsze z ..rybą)))To dlatego pomyslałam,że ryba będzie ok.....choc gęsi pipek mnie kuuuuusi))))Ale skąd wziąc gęsią szyjkę.No cóż chyba  zachoruję nagle, czy co.

Przejdź do pełnej wersji serwisu