987ZŁ KEES TANDEM DELUXE - kliknij 1700ZŁ PIHIL AND TEDS - kliknij 1800ZŁ MUTSY URBAN RIDER DUOSEAT - kliknij
Pierwsze trzy z nich są również w opcji z gondolą.
Mam kilka pytań.
Czy ktoś posiada któryś z pierwszych trzech - czy dają sobie radę w trudnym terenie - śnieg, błoto, krawężniki itp?
Czy te gondolki to nie atrapa, czy dziecko ma wygodę? Czy nie zaczyna wszystko w nich sie luzować, latać i rzęzić? Co do Mutsy to jestem przekonana, że jest dobry w trudnym terenie i fajnie się składa, no, ale ta cena!
Dopisano 11-04-17 13:51:10:
Jeszcze wpadł mi w oko:
2098 zł BABY JOGGER CITY SELECT DOUBLE - gra warta świeczki, jak zobaczyłam filmik - kliknij
Magdo ja bym proponowała żebyś jeszcze z 5 wątków założyła o wózkach:) Założyłaś już wątek wózek parasolka, przecież można dalej go kontynuować. Jak czytam przez Ciebie zakładane wątki to żur kiśnie, zbiera się jajek górka idą Święta kurka rurka
Moze jakis watek zbiorczy by sie przydal? Taki poszukiwawczo-linkopodawczy. Byloby wszystko w jednym miejscu bo jednak niemowle potrzebuje wielu rzeczy:D
Podeślij mi fotki i proponowaną cenę. Mój mail znajdziesz na magdaityle.pl w zakładce kontakt.
Jakby ktoś miał do sprzedania taki wózek to też proszę. Najbardziej mnie interesuje Mutsy i Baby Jogger Double przeze mnie wspomniany, ale jakby był inny to też proszę o info na priva.
Magdo ten rocznik po prostu już tak ma hehehe - jest upierdliwy do bólu. Dziwię się tylko bo raz już była "wojna" o zakładanie wątków o wszystkim i niczym i stanęło na tym, że po to jest forum aby zakładać nowe wątki kiedy chcemy uzyskać pomoc, poradę itp albo z nudów (parę osbó później wykpiło burzące się panie ale widać niektórych niczego to nie nauczyło). A może to zwykła zazdrość, że jesteś jedną z bardziej aktywnych forumowiczek ?? Tylko w pewnym wieku zazdrościć już nie przystoi.....
Mieliśmy Graco . Jest ok , przetestowany na śniegu, plażowym piachu , leśnych ścieżkach. Jak dla mnie całkiem porządny wózek. Faktem jest, że z dwójką zwłaszcza starszych dzieci nie jeździ się już tak łatwo jak lekką pojedyńczą spacerówką.Ja z tyłu nie miałam specjalnej gondoli, materiał z siedziska spinał się tak, że tworzył coś na kształt gondolki - młodej było na pewno wygodnie. Dużym plusem jest ogromny kosz pod spodem - spoko mieściły się i zakupy i rzeczy dzieci. Ma dwa pokrowce na nóżki co bardzo przydaje się zimą. Przednia budka ma okienko przez które Ola mogła zerkać na siostrę. Moje zastrzeżenia budzi jedynie niezbyt wyszukana kolorystyka tej firmy ( my mieliśmy jeansowo czerwony ). Po trzech latach intensywnego użytkowania wózek nadal jest sprawny choć kolory - pewnie po pobytach na plaży , nieco wyblakły. Dobrze, że masz jeszcze pojedyńczą spacerówkę - przydaje się chociażby przy wizytach u lekarza itp , podwójny z jednym większym dzieckiem na przednim siedzeniu niezbyt dobrze się prowadzi.. Na pewno podwójnym nie jeździ się tak łatwo jak pojedyńczym ale też dwoje dzieci trochę waży.Ja miałam trochę problemów z rozkładaniem i składaniem wózka ale rzadko to robiłam więc to pewnie brak wprawy ( podobno wystarczy wcisnąć jeden przycisk. Moje jeździły do 2 i 3 roku życia, sporadycznie też później ( wracam autobusem i obie zasypiają w trakcie jazdy - syn leci po wózek i spacerkiem wracamy do domu _).Myśle, że w twoim przypadku podwójny to dobry wybór , na pewno będą takie sytuacje, że nie zawsze będzie mógł z tobą ktoś pójśc na spacer czy zakupy. Ja tam wolę być samowystarczalna
Usmiałam się do łez, muszę Ci przyznac że jak każda kobieta, jestem zazdrosna w miarę rozsądku, ale na pewno nie o Magdy wątki:))) Jak by było inaczej , zapewniam Cię że zakładałabym jeden po drugim żeby ją przegonic.:)
Ja korzystałam z Graco Quattro Tour Duo, bardzo zadowolona jestem. Starszy synek miał około 1,5 roku jak się młodszy urodził i wózek świetnie się sprawdził. Tylne siedzisko rozkłada się na płasko i woziłam tam maluszka a z przodu woziłam starszaka. Wózek ma pokrowce na nożki i folię ochronną w komplecie i bardzo dużą torbę na dole, zmieści się sporo zakupów. I chociaż wygląda tak okazale jest bardzo zwinny, dobrze skręca bez stosowania jakiejś ogromnej siły. Oczywiście jest sporo cięży od tradycyjnego wózka ale jaka wygoda była dla mnie wozić obu chłopców, a nie prosić się zawsze innych o pomoc. Na zimę tylko dokupiłam polarowy śpiworek dla maluszka i tyle. Kosztował około 800 zł.
Oglądałam go ostatnio w sklepie. No właśnie ja będę miała dziecko zimowe no i w domu na 100% nie usiedzę, zresztą dla zdrowia dzieci ruszać się trzeba. Da się tym wózkiem jeździć po śniegu i błocie? Bo jak go w sklepie testowałam to miałam obawy... Ja jeżdżę po wertepach no i nie wiem czy da radę. Na necie widziałam cenę nawet 650zł.
Mój urodził się w sierpniu ale zimę przejeździliśmy. A ponieważ nie miałam jeszcze prawa jazdy, więc jeździłam nim cały rok. Koła są duże i zwrotne, ja raczej należę do takich cherlaków ale dawałam z nim nieźle radę i sobie śmigaliśmy, czy to lato czy zima. Wiadomo, że przy dużym śniegu to i najlepsze koła mogą mieć trudności ale ja byłam naprawdę zadowolona.
No i wybraliśmy i kupiliśmy wózekBaby Jogger City Select Double (kliknij) no i naszą spacerówkę X-lander XA będziemy sprzedawać, bo stała się zbędna, a wózek z szczerego serca polecam i z ciężkim sercem sprzedaję (jak ktoś chętny to niech do mnie napisze). Kupiliśmy Baby Joggera - dwie spacerówki plus gondolka w jednym. Jest lekki, zwrotny, łatwo sie składa, zajmuje mało miejsca w samochodzie, ma duży kosz i kilkanaście konfiguracji umieszczania 2 spacerówek i gondolki. Wygrał z innymi bo z reszty podanych przeze mnie wózków (oprócz Mutsy i Phil and Teds) nie można zrobić wózka - jedynki, a kiedy starsze dziecko nie będzie już chciało jeździć wózkiem to jedynka się przyda. Poza tym jest krótki (135 cm z 2 spacerówkami) - zmieści sie w windzie oraz dzieci mają wygodę - siedzą nie tak jedno przy drugim jak w Mutsy, czy jak śledzie i prawie na ziemii jak w Phil and Teds. Ma też 4 koła nie tak jak Phil and Teds - 3. Ma też wiele ciekawych rozwiązań. Niestety mało go u nas na rynku. Znalazłam sklepy w Gdyni, Warszawie, Krakowie i Bielsko Białej (my kupowaliśmy z ostatniego miasta). Jeśli ktoś bedzie chętny zrobić sobie dwójkę dzieci rok po roku lub bliźnięta, to za dwa-trzy lata będzie go można od nas odkupić :)
Super ten wózek,mam nadzieje,że tez w pratyce się taj sprowdzi dła waszych dzieciaczków.My nie planujemy już wiecej dzieci chyba,że natura znów za nas zadecyduje :)
Jednak przekonaliście mnie do tego wózka rok po roku w wątku "Wózek spacerowy tzw. parasolka"
1700ZŁ PIHIL AND TEDS - kliknij
1800ZŁ MUTSY URBAN RIDER DUOSEAT - kliknij
Dopisano 11-04-17 13:51:10:
Jeszcze wpadł mi w oko:Magdo ja bym proponowała żebyś jeszcze z 5 wątków założyła o wózkach:) Założyłaś już wątek wózek parasolka, przecież można dalej go kontynuować.
Jak czytam przez Ciebie zakładane wątki to żur kiśnie, zbiera się jajek górka idą Święta kurka rurka
Moze jakis watek zbiorczy by sie przydal? Taki poszukiwawczo-linkopodawczy. Byloby wszystko w jednym miejscu bo jednak niemowle potrzebuje wielu rzeczy:D
I vice versa... Ja się Twoich już nawet nie staram czytać nasza muszko :)
Magda, a może zainteresowałabyś sie wózkiem Maclaren twin techno, ja bardzo polecam, służę radą, a nawet możemy dobic targu. Pozdrawiam.
Podeślij mi fotki i proponowaną cenę. Mój mail znajdziesz na magdaityle.pl w zakładce kontakt.
Magdo ten rocznik po prostu już tak ma hehehe - jest upierdliwy do bólu. Dziwię się tylko bo raz już była "wojna" o zakładanie wątków o wszystkim i niczym i stanęło na tym, że po to jest forum aby zakładać nowe wątki kiedy chcemy uzyskać pomoc, poradę itp albo z nudów (parę osbó później wykpiło burzące się panie ale widać niektórych niczego to nie nauczyło). A może to zwykła zazdrość, że jesteś jedną z bardziej aktywnych forumowiczek ?? Tylko w pewnym wieku zazdrościć już nie przystoi.....
No cóż kto nic nie robi, nie ma problemów :)
Mieliśmy Graco . Jest ok , przetestowany na śniegu, plażowym piachu , leśnych ścieżkach. Jak dla mnie całkiem porządny wózek. Faktem jest, że z dwójką zwłaszcza starszych dzieci nie jeździ się już tak łatwo jak lekką pojedyńczą spacerówką.Ja z tyłu nie miałam specjalnej gondoli, materiał z siedziska spinał się tak, że tworzył coś na kształt gondolki - młodej było na pewno wygodnie. Dużym plusem jest ogromny kosz pod spodem - spoko mieściły się i zakupy i rzeczy dzieci. Ma dwa pokrowce na nóżki co bardzo przydaje się zimą. Przednia budka ma okienko przez które Ola mogła zerkać na siostrę. Moje zastrzeżenia budzi jedynie niezbyt wyszukana kolorystyka tej firmy ( my mieliśmy jeansowo czerwony ). Po trzech latach intensywnego użytkowania wózek nadal jest sprawny choć kolory - pewnie po pobytach na plaży , nieco wyblakły. Dobrze, że masz jeszcze pojedyńczą spacerówkę - przydaje się chociażby przy wizytach u lekarza itp , podwójny z jednym większym dzieckiem na przednim siedzeniu niezbyt dobrze się prowadzi.. Na pewno podwójnym nie jeździ się tak łatwo jak pojedyńczym ale też dwoje dzieci trochę waży.Ja miałam trochę problemów z rozkładaniem i składaniem wózka ale rzadko to robiłam więc to pewnie brak wprawy ( podobno wystarczy wcisnąć jeden przycisk. Moje jeździły do 2 i 3 roku życia, sporadycznie też później ( wracam autobusem i obie zasypiają w trakcie jazdy - syn leci po wózek i spacerkiem wracamy do domu _).Myśle, że w twoim przypadku podwójny to dobry wybór , na pewno będą takie sytuacje, że nie zawsze będzie mógł z tobą ktoś pójśc na spacer czy zakupy. Ja tam wolę być samowystarczalna
Usmiałam się do łez, muszę Ci przyznac że jak każda kobieta, jestem zazdrosna w miarę rozsądku, ale na pewno nie o Magdy wątki:))) Jak by było inaczej , zapewniam Cię że zakładałabym jeden po drugim żeby ją przegonic.:)
Ja korzystałam z Graco Quattro Tour Duo, bardzo zadowolona jestem. Starszy synek miał około 1,5 roku jak się młodszy urodził i wózek świetnie się sprawdził. Tylne siedzisko rozkłada się na płasko i woziłam tam maluszka a z przodu woziłam starszaka. Wózek ma pokrowce na nożki i folię ochronną w komplecie i bardzo dużą torbę na dole, zmieści się sporo zakupów. I chociaż wygląda tak okazale jest bardzo zwinny, dobrze skręca bez stosowania jakiejś ogromnej siły. Oczywiście jest sporo cięży od tradycyjnego wózka ale jaka wygoda była dla mnie wozić obu chłopców, a nie prosić się zawsze innych o pomoc. Na zimę tylko dokupiłam polarowy śpiworek dla maluszka i tyle. Kosztował około 800 zł.
Mój urodził się w sierpniu ale zimę przejeździliśmy. A ponieważ nie miałam jeszcze prawa jazdy, więc jeździłam nim cały rok. Koła są duże i zwrotne, ja raczej należę do takich cherlaków ale dawałam z nim nieźle radę i sobie śmigaliśmy, czy to lato czy zima. Wiadomo, że przy dużym śniegu to i najlepsze koła mogą mieć trudności ale ja byłam naprawdę zadowolona.
No i wybraliśmy i kupiliśmy wózek Baby Jogger City Select Double (kliknij) no i naszą spacerówkę X-lander XA będziemy sprzedawać, bo stała się zbędna, a wózek z szczerego serca polecam i z ciężkim sercem sprzedaję (jak ktoś chętny to niech do mnie napisze). Kupiliśmy Baby Joggera - dwie spacerówki plus gondolka w jednym. Jest lekki, zwrotny, łatwo sie składa, zajmuje mało miejsca w samochodzie, ma duży kosz i kilkanaście konfiguracji umieszczania 2 spacerówek i gondolki. Wygrał z innymi bo z reszty podanych przeze mnie wózków (oprócz Mutsy i Phil and Teds) nie można zrobić wózka - jedynki, a kiedy starsze dziecko nie będzie już chciało jeździć wózkiem to jedynka się przyda. Poza tym jest krótki (135 cm z 2 spacerówkami) - zmieści sie w windzie oraz dzieci mają wygodę - siedzą nie tak jedno przy drugim jak w Mutsy, czy jak śledzie i prawie na ziemii jak w Phil and Teds. Ma też 4 koła nie tak jak Phil and Teds - 3. Ma też wiele ciekawych rozwiązań. Niestety mało go u nas na rynku. Znalazłam sklepy w Gdyni, Warszawie, Krakowie i Bielsko Białej (my kupowaliśmy z ostatniego miasta). Jeśli ktoś bedzie chętny zrobić sobie dwójkę dzieci rok po roku lub bliźnięta, to za dwa-trzy lata będzie go można od nas odkupić :)
Super ten wózek,mam nadzieje,że tez w pratyce się taj sprowdzi dła waszych dzieciaczków.My nie planujemy już wiecej dzieci chyba,że natura znów za nas zadecyduje :)
Dzięki i powodzenia w powiększaniu rodziny i wychowywaniu pociech :)