czy mozecie mi poradzic kiedy najlepiej zaczac wypieki zeby zdazyc na swieta i jakie ciasta najlepiej pierwsze upiec.Czy w czwartek to bedzie zawczesnie?? poniewaz pracuje codziennie do pozna ,wiec jedynie moge w czwartek i piatek od wieczora do rana cokolwiek upiec.Chce upiec : pani walewska,sernik gotowany na 3 blatach z kruchego ciasta, i tort (biszkopt z orzechow ,blat kokosow0-bialkowy,+ masa budyniowa.
To ja bym Ci radziła zacząć w czwartek,bo jak zostawisz pieczenie na piątek,to będziesz miała ciężko.A widzę,że sporo tego pieczesz,z samym tortem Ci się troche zejdzie.
We czwartek zdecydowanie za wcześnie ,ja zaczynam w piatek coś piec o ile mi pozwoli mój skarb maleńki (3,5 miesiąca) nawet na WŻ nie mam czasu ,dziś własnie weszłam poszukać serniczka.
W czwartek można zacząć pieczenie ciast, które powinny leżakować i kruszeć. Nie ma nic gorszego niż podanie gościom starego ciasta - sami też nie będziemy się nim delektować. Na pewno można upiec wiele kruchych mazurków, które wspaniale przechowują się przez cały tydzień. Należy do nich mazurek kajmakowy, czekoladowy czy dżemowy :) Baba gotowana zachowuje świeżośc nawet 7 dni. W piątek piekłabym biszkopty do tortów :)
Ja biszkopty i kruche piekę już dzisiaj, nic im nie bedzie, przełożę w piąteki i w osobnej lodówce będą "dojrzewac" do świąt. Dawniej na wesela wszystkie ciasta i biszkopty były pieczone we wtorek i środę, przekładane w czwartek, zwłaszcza torty, serniki też pieczono we czwartek, bo piątek i sobota były czasem na gotowanie. Kto pamięta te dawniejsze wesela wie jaki smak miały ciasta po odpoczynku.
No racja moje siostry miały wesela w domu wtedy to jescze sie kucharki do domu brało i pamietam ze wsrode przychodziły zaczynały lepic marcepanowe gołabki piec spody ciast w czwartek reszta ciast a piatek i sobota to całe inne zarcie. To były fajne czasy tylko ze ja byłam jeszce mała i nie pamietam zadnych przepisów teraz to by podpatrzył
Panią walewską i sernik gotowany można w czwartek, skruszeją do świąt. Biszkopt upiekłabym też w czwartek, ale przełożenie w piątek. Ja na święta planuję upiec 3 bit, wiśniowiec (to ze względu na dzieci) i sernik wiedeński.
ja biszkopty pieke dzisiaj bo mam wolna chate i kuchnie, a nienawidze jak mi sie ktos kreci po tej maciupkiej kuchni. A w piatek wieczorem po pracy poprzekladam te 2 biszkopty, bedzie katarzynka i jablecznik z musu jablkowego wymieszanego z galaretkami no i sernik z brzoskwiwniami.
dzieki za odp. zaczne w czwartek kruche ciasta i biszkopt a masy i przelozenia w piatek..,tym bardziej ,ze w usa swietujemy tylko w sobote i niedziele,a pon juz do pracy
babkę i babeczki do święconki piekę w piątek wieczorem a całą resztę w sobotę ciasto ma być na sobotę wieczór niedzielę i poniedziałek co to za świeta ze starym ciastem u mnie w tym roku sypana szarlotka i tiramisu dla odmiany zawsze był sernik i pascha no i wspomniana na wstępie babka
Zależy co pieczesz. Ja dużo wcześniej robię miodownik (musi swoje odleżeć z masą grysikową, albo kremem, żeby stał się wilgotny) no i sernik (można mrozić, zresztą ciasta tortowe też). Ciasta na bazie bitej śmietany i z owocami trzeba robić przed samymi świętami. Więc ja sobie ułatwiam zadanie z tym miodownikiem i sernikiem :)
czy mozecie mi poradzic kiedy najlepiej zaczac wypieki zeby zdazyc na swieta i jakie ciasta najlepiej pierwsze upiec.Czy w czwartek to bedzie zawczesnie?? poniewaz pracuje codziennie do pozna ,wiec jedynie moge w czwartek i piatek od wieczora do rana cokolwiek upiec.Chce upiec : pani walewska,sernik gotowany na 3 blatach z kruchego ciasta, i tort (biszkopt z orzechow ,blat kokosow0-bialkowy,+ masa budyniowa.
To ja bym Ci radziła zacząć w czwartek,bo jak zostawisz pieczenie na piątek,to będziesz miała ciężko.A widzę,że sporo tego pieczesz,z samym tortem Ci się troche zejdzie.
Jeżeli tylko ciasto, to najlepiej w piątek. Ja upiekę sernik wiedeński , córka resztę.
We czwartek zdecydowanie za wcześnie ,ja zaczynam w piatek coś piec o ile mi pozwoli mój skarb maleńki (3,5 miesiąca) nawet na WŻ nie mam czasu ,dziś własnie weszłam poszukać serniczka.
Ja zawsze zaczynam w czwartek i jest ok.
W czwartek można zacząć pieczenie ciast, które powinny leżakować i kruszeć. Nie ma nic gorszego niż podanie gościom starego ciasta - sami też nie będziemy się nim delektować.
Na pewno można upiec wiele kruchych mazurków, które wspaniale przechowują się przez cały tydzień. Należy do nich mazurek kajmakowy, czekoladowy czy dżemowy :)
Baba gotowana zachowuje świeżośc nawet 7 dni.
W piątek piekłabym biszkopty do tortów :)
Agaciu życzę zdrówka Twojemu maluchowi i Tobie też:) Pozdrawiam.
Też zaczynam w czwartek wieczorem tzn. upiekę biszkopt i kruchy spód, przełożenie zostawiam na piątek wieczór. Biszkopt lepiej wtedy przekroić.
Ja tez wszystkie spody pieke w czwartek a kruche to nawet lepiej bo maja czas zmieknać.
Ja biszkopty i kruche piekę już dzisiaj, nic im nie bedzie,
przełożę w piąteki i w osobnej lodówce będą "dojrzewac" do świąt.
Dawniej na wesela wszystkie ciasta i biszkopty były pieczone we wtorek i środę, przekładane w czwartek, zwłaszcza torty, serniki też pieczono we czwartek, bo piątek i sobota były czasem na gotowanie.
Kto pamięta te dawniejsze wesela wie jaki smak miały ciasta po odpoczynku.
No racja moje siostry miały wesela w domu wtedy to jescze sie kucharki do domu brało i pamietam ze wsrode przychodziły zaczynały lepic marcepanowe gołabki piec spody ciast w czwartek reszta ciast a piatek i sobota to całe inne zarcie. To były fajne czasy tylko ze ja byłam jeszce mała i nie pamietam zadnych przepisów teraz to by podpatrzył
U nas nadal się tak robi. Sama kilka razy pomagałam jak ktoś z rodziny wychodził za mąż. Ostatnio czyli w 2002 roku 8 biszkoptów ręcznie ubiłam.
Panią walewską i sernik gotowany można w czwartek, skruszeją do świąt. Biszkopt upiekłabym też w czwartek, ale przełożenie w piątek.
Ja na święta planuję upiec 3 bit, wiśniowiec (to ze względu na dzieci) i sernik wiedeński.
ja biszkopty pieke dzisiaj bo mam wolna chate i kuchnie, a nienawidze jak mi sie ktos kreci po tej maciupkiej kuchni. A w piatek wieczorem po pracy poprzekladam te 2 biszkopty, bedzie katarzynka i jablecznik z musu jablkowego wymieszanego z galaretkami no i sernik z brzoskwiwniami.
dzieki za odp. zaczne w czwartek kruche ciasta i biszkopt a masy i przelozenia w piatek..,tym bardziej ,ze w usa swietujemy tylko w sobote i niedziele,a pon juz do pracy
babkę i babeczki do święconki piekę w piątek wieczorem a całą resztę w sobotę ciasto ma być na sobotę wieczór niedzielę i poniedziałek co to za świeta ze starym ciastem u mnie w tym roku sypana szarlotka i tiramisu dla odmiany zawsze był sernik i pascha no i wspomniana na wstępie babka
Zależy co pieczesz. Ja dużo wcześniej robię miodownik (musi swoje odleżeć z masą grysikową, albo kremem, żeby stał się wilgotny) no i sernik (można mrozić, zresztą ciasta tortowe też). Ciasta na bazie bitej śmietany i z owocami trzeba robić przed samymi świętami. Więc ja sobie ułatwiam zadanie z tym miodownikiem i sernikiem :)