Stracilam calkowicie smak nic nie moge doprawic nawet szczypiorek jem jak trawe bo jest bez smaku. Znacie jakies szybkie sposoby na przeziebienie bo to ono jest winowajca?
taa, jasne... Jak włożysz łyżkę miodu do gorącego mleka, to akurat inhibina zawarta w miodzie, która zabija bakterie grzyby czy wirusy ulegnie rozkładowi, zetnie się jak białko, a kasia wypije mleko doprawione czosnkiem (fuuuj) z bombą węglowodanową... Nie ma to jak dobra rada... Miód najlepiej rozpuścić w wodzie o temperaturze nie większej niż 40 st. żeby zachował swoje lecznicze właściwości. Każdy organizm jest inny. Może twój mąż był (powiedzmy) zdrowy po 3 dniach ale na pewno nie dzięki temu że pił gorące mleko z miodem, a raczej z węglowodanami.
A co ma do tego N-K? Tu jest Wż, oj pomyliłeś chyba fora Jarku. Nie trudno zauważyc po co niektóre osoby tutaj wchodzą. Nie biorą udziału w wątku obiadowym, śniadaniowym i. t. p. nie wstawiają przepisów.:) ( fakt nie muszą) Wpadają jak burza i ośmieszają innych. Możesz mi wytłumaczyc jak to nazwać?
To Ty pisałaś o innym forum. Nie chodziło o naszą klasę? Mam tam konto, kilku wirtualnych i realnych przyjaciół, kącik kulinarny w którym często reklamuję przepisy z WŻ. To coś złego? Tak to odebrałem.
A Mahika odpowiedziała rzeczowo. Nie zaszkodzi uprzedzenia odwiesić na 10 minut na haku.
Ludzie wyluzujcie. Kolejny temat z którego się robi offtopic (najpierw była "haja" na moim ,potem na temacie MR, a teraz ten). I tak nic nie wskóracie, jedynie piszecie aby sobie popisać. .hehe . .
Ja tylko powiem tak - na forum elektroda.pl takie wiadomości by były dawno w koszu usunięte przez moderatora a użytkownik by został zablokowany i chwała im za to ,bo nikt siebie na wzajem nie obraża - jest rygor to i jest spokój.
Jeszcze chciałem Was moderatorzy przeprosić bo to trochą zabrzmiało tak jakbyś cie nic nie robili a to nie prawda. . .Po porostu za duża ilość użytkoników do liczby moderatorów. .. no i nie wyrabiacie ;) a poza tym jesteście bardziej "ludzcy" i ta dobroć chyba obraca się przeciwko Wam.
Ten miś ma swoją historię i swoich kumpli. Na tym "innym portalu", do którego drogowskaz zapodałem, można znaleźć. Jak tak teraz na niego patrzę to taki bardziej radosny się zrobił.
Czarodzieju, przeczytałam cały wątek i zupełnie nie rozumiem po co się w tym momencie wypowiedziałeś. Można kogoś nielubić, niecierpieć, nieznosić, ale kolejny raz obrażasz Alę. Chodzi ci o coś konkretnie ? Czy sprawia ci przyjemność obrażanie innych ? Czy po prostu chcesz zamieszać ?
A-tu masz jak najbardziej racje,mój błąd.Miało to być inaczej z klekka żartobliwie,czyli J.Polski,z dużej,jako nasz szacowny i tak wyszły głupoty.Dlatego napisałam "jako tako" o mojej poszczyżnie.
Jestem "za"-na początek zadanie matematyczne,jak "związać koniec z końcem",gdy dwa plus dwa nie chce dać nam ośmiu i nie dać się przy tym psychicznie i fizycznie wykończyć???
Jako humanistka pełną gębą- spróbuję się podjąć;)))
Otóż to zalezy, jak podzielić. Bo "8" podzielone wzdłuż- daje nam dwie trójki. ( to już troszkę lepiej niż dwie dwójki ;))) ) podzielone w poprzek- daje nam dwa zera ;))) (bardzo zła opcja) A eknięte całkiem poziomo daje nam nieskońćzoność- i ja za tym optuję...
No wiesz, my, mat-fiz, raczej myśleliśmy o jakiejś syntezie. Dwie dwójki i z tego ma wyjść osiem a nie dwa zera! No powiedzmy jedno zero ale za to mocno ściśnięte w talii..
oo, dobry pomysł. Jutro do pracy ugotuję sobie jajka. Też dwa :) Dziś na śniadanie była mała bułka wiejska i jogurt naturalny. Imponujące, warte opisania :P A na obiad, sztuka mięsa w sosie własnym z ziołami i młodą cebulką. Zero chemii!
Dziewczyny, proszę o spokój, takie wypowiedzi są niedopuszczalne na forum! Temat wątku jest zupełnie inny.Wypowiedź mahiki pozostawię bez komentarza...
Zaknebluj im usta! heh.Albo nie! zażądaj cenzury! :))
Po pierwsze może tu wszystkim wytłumaczysz co to znaczy określenie kogoś trollem? po drugie już setki razy tu wypowiadaliśmy się że przebywanie na wielu forach to nic złego więc wbij to sobie w swoją główkę, że to nie jest be. Myślę że nie zdajesz sobie sprawy z tego jak wiele osób cieszyło by się z tego gdybyś to Ty zabrała zabawki i poszła do innej piaskownicy.
Dziewczyna ma rację, więc sprostowała błędną informację dotyczącą miodu i bakterii, bo po co wprowadzać ludzi w błąd
Jak jesteś ciekawy co znaczy określenie troll, to wujek Google stoi otworem dla każdego. Poczekam jak Ty pierwszy zabierzesz swoje zabaweczki:))) zdaję sobie sprawę, te osoby znam i czytam ich złośliwości pod moimi postami. Przykładem jesteś przecież Ty !
Twój poziom odpowiedzi mnie nie zaskoczył. Nazywając kogoś trollem to przekraczasz granicy przyzwoitości, już nie wspomnę o tym że jesteś katoliczką, a rozumię OKO ZA OKO
dlaczego zawsze moderator upomina wszystkich tylko nie MR albo nie Alę? one mają monopol na obrażanie innych i im wolno??????? i nikt mi nie wmówi że jest inaczej bo wszyscy czytają forum i widzą tą stronniczość moderatorów... to przykre że nie wszyscy są na równych prawach.... nie piszę tego złośliwie tylko próbuję zrozumieć to zachowanie....to jest jawna dyskryminacja osób które są krócej na forum.
O czym Ty wogóle piszesz? Nie mam tutaj żadnych forów, jak zasłużyłam to upomnienie dostałam. Nie wiem czy wiesz, ale na pw tez można dostać upomnienie, tylko uważam że chwalić się nie ma czym. Nie, Ty nigdy nie piszesz złośliwie, nie będę przyklejać ze starego wątku jak sobie po mnie pojechałaś,zresztą wiesz gdzie to pisałas. Ja nikogo tutaj nie obrażam , ale mnie obraża się często, wystarczy poczytać moje wątki.
droga MR. nie przypominam sobie abym użyła obraźliwych obelg wobec kogokolwiek na foum. owszem piszę czasami szczere moje myśli ale staram się dobierać słowa w kulkuralny sposób. poza tym nie pisz do mnie na pw ponieważ nie czytam wiadomości od ciebie od kiedy to TY obraziłaś mnie. jeśli chcesz się wypowiedzieć pod moim adresem rób to publicznie aby każdy miał wgląd na to co piszesz. poza tym jeśli uważasz że ludzie po tobie jeżdżą to mi nasuwa się tylko jedna myśl - jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. to tyle na twój post. chciałabym zwrócić twoją uwagę na to że moje powyższe pytanie nie było skierowane bezpośrednio do ciebie więc nie musisz się awanturować jak to masz w zwyczaju tylko odpuść sobie. pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia
Tak ,masz rację! nie było skierowane bezpośrednio do mnie, ale użyłaś tam Mojego i Ali nicka. Jeżeli masz coś do mnie i do Ali to proszę pisać pod naszymi postami, a nie wycierać sobie nami buzi.
Nie będę tutaj przyklejać i ujawniać co do mnie pisałaś, tylko ja Ciebie w żadnym słowie nigdzie nie obraziłam. Jak zajdzie potrzeba mogę to w każdej chwili udowodnić . Jak będę chciała coś napisać do Wszystkich użytkowników, to założę watek, p.w jest po to żeby na nie pisać i nie każdy musi mieć w nie wgląd. Wstydzić się nie mam czego, bo nawet na pw Cię nie obraziłam.
Możesz mi pokazać gdzie ja się awanturuję, bo czytam i czytam i nie mogę znaleźc. Może to Ty powinnaś sobie odpuścic , nie sądzisz? bo to nie ja na Ciebie napadam.:)
Limetka , dziewczyno daj na luz , nie staraj się o teorie spiskowe :) o ile dobrze pamiętam to oszem nie podobało mi się że odrzucasz teściową i pisałam abyś jeszcze to przemyślała i tyle !! każdy ma jak widzisz możliwość wypowiadania!! Jesteś w ciąży i radzę .... unikaj złych emocji które tutaj ewidentnie pokazujesz
dlaczego zawsze moderator upomina wszystkich tylko nie MR albo nie Alę? one mają monopol na obrażanie innych i im wolno??????? i nikt mi nie wmówi że jest inaczej bo wszyscy czytają forum i widzą tą stronniczość moderatorów... to przykre że nie wszyscy są na równych prawach.... nie piszę tego złośliwie tylko próbuję zrozumieć to zachowanie....to jest jawna dyskryminacja osób które są krócej na forum.
Wydaje mi się,że rzeczywiście masz rację,chociaż zdaję sobie sprawę,iż przedmiotem nie są moje posty,bo zbyt wyraziste ocierają się często o tzw.Trolling(chociaż nikt mi tego do tej pory nie zarzucił)Powiem tak...
Normy są po to,by porządkować "świat",a wycieczki po za nie poszukiwaniem jak największego obszaru wolności.
odpowiedź z lekka żenująca i wydawałoby wydawałoby się ze nie przystoi dorosłej kobiecie, matce polce, itd
bardzo lubię to forum dowiedziałam się na nim kilku ciekawych rzeczy i również podzieliłam swoimi doświadczeniami ale jak czytam powyższe to nie tylko ręce ale i nogi opadają ŻENADA, ŻENADA I JESZCZE RAZ ŻENADA
a porada na temat miodu całkiem rzeczowa i zapwene będę stosować choć i teraz zawsze robiąc herbatkę podczas przeziębienia zaparzałam 3/4 szklanki wrzątkiem następnie dolewałam wody mineralnej do fula i dopiero zapodawałam miód i cytrynę
czasami jak tak sobie czytam niektóre wypowiedzi to mi się na myśl nasówa takie stwierdzenie że niektórzy starzy stażem forumowicze WŻ nie akceptują faktu iż się towarzystwo rozrosło jest to widoczne nie tylko w tonie wypowiedzi ale również w nieudzielaniu odpowiedzi na zadane pytanie
może czasem warto sobie przemyśleć sens istnienia i nie dostrzegać wyłącznie źdzbła w oku cudzym a też belkę w swoim zauważyć
a tak serio to wcale się tym akurat nie stresuję, ale fajnie byłoby czytać posty w których jest trochę mniej jadu niż w realnym świecie, taka byłaby to miła odskocznia bo przecież większość z nas zaglądając tu w każdej wolnej chwili tego właśnie oczekuje
co do barana to milusi ale jako to w realu czas jego już nadszedł razem z końcem świąt moje już się zaszyły w pudełkach i brykać zaczną dopiero za około rok
a cycków pilnuj jak oka w głowie, podobno masaż pomaga więc moj mąż ma prykas masować codziennie no chyba że wkroczy armia czerwona to wówczas zakaz dotykania bo bolą jak ch..ra
;) Ja swoich baranków jeszcze nie zamknęłam ;))) Jeszcze mnie cieszą, więc niech same się też ciesza wolnością ;)))- i jak im coś opada, to mają wszelką wolność wypowiedzi siebie, hi ;)
Tę terapię dla cycków też znami i nie powiem ;))) dobre efekty daje :)
Tylko dziwne, że choć popełniłaś wszystkie możliwe błędy to jednak pomogło. Musisz poważnie porozmawiać z czosnkiem i miodem, że zalane gorącym mlekiem ma nie działać. Pogroź palcem dodatkowo. ale to będzie niehumanitarne traktowanie miodu i czosnku Komuś może się nie spodobać.
Dlaczego uważasz że moja rada jest zła? i zawsze się podpinasz żeby mnie ośmieszyc, przeczytaj co niżej napisałam i dlaczego dodaję miód do gorącego mleka.
przykro mi, nie odpowiadam za twoje odczucia. nie powiedziałam nic ośmieszającego, a jeśli tak poczułaś to wybacz, ale to nie mój problem.
Wciąż napadasz na mnie ze jestem trollem, jednak ja sie nim nie czuję, bo nim nie jestem. Kwestia nastawienia i własnej świadomości.
Pozdrawiam.
PS. Nie czuję potrzeby spowiadania się z tego co jem przez cały dzień zwłaszcza że jem niewiele i skromnie, bez szaleństw. Nie sądzę ze to mogłoby kogoś obchodzić.
jesteś mi obojętna. jak sie nie zgadzam z twoim zdaniem to pisze pod postem. zauważ że nie pod każdym z twoich 3000 postów napisałam swój sprzeciw, więc nie musisz dorabiać teorii.
nie pamiętam. Chyba część właściwości traci, te przeciwgrzybicze i antynowotworowe chyba pozostają. Ale pewności nie mam. Może ktoś wie jak jest na prawdę?
Do wrzątku nie, ja robię tak: pokrojony drobniutko czosnek zalewam gorącym mlekiem, zaparzam ( jakieś 10-15 min.) odcedzam i dodaję łyżkę miodu. Po tym czasie mleko da się pić, więc nie jest zbyt wysoka temperatura.
Czosnek można. Takim błędem z tym miodem jest też dodawanie go do świeżo zrobionej herbaty( ja taką robię okrągły rok), ale co z tego jak mi się nie chce czekać aż ostygnie do 40 stopni i dodaje go zaraz po wyciągnięciu woreczków;):)
Mleko,miód,czosnek i masło jest niezawodne! Mleko lekko podgrzewam tak aby miód i masło się roztopiło,na końcu dodaję czosnek. Zawsze go stosuję jak jestem przeziębiona :)
U mnie od niepamiętnych czasów przy przeziębieniu pije się mleko z czosnkiem i masłem. Nigdy z miodem.
Czosnek drobno posiekany należy lekko posypać solą i rozetrzeć nożem,zrobi się papka. To dodaje się do gorącego mleka oraz łyżeczką masła.Wymieszać i pić. Chyba dzięki posmakowi czosnku z solą jest bardzo smaczne no i oczywiście działa leczniczo.
Ja też piłam mleko z czosnkiem i masłem, ale ktoś mi powiedział że z miodem ma lepszy smak.Od tamtej pory stosuje czosnek i miód, bez masła, i pomaga. Miód w gorącym mleku ma wyeliminować odór czosnku i tylko to miałam na myśli. Miód zawsze rozpuszczam w letniej przegotowanej wodzie, odstawiam na 30 min, potem dodaje sok z cytryny i wypijam na czczo.
Słyszałam wielokrotnie, ze miodu nie wolno dodawac do mleka,wody itp.tylko smarowac pieczywo .Bo składniki będące w miodzie na których nam najbardziej zależy ,przyklejają sie do ścianek naczynia .Oczywiście jak miód jest rozpuszczony w mleku lub wodzie, a my pijemy tylko słodką wode.Więc ja jem miód z chlebem i masłem lub z łyżeczki i popijam wodą.Pozdrawiam Jadzia
Tak, masz rację, zostaje część na ściankach. jedni mówią że miód rozcieńczony ma więcej składników odżywczych, a inni że ten skondensowany właśnie przez ten osad na ściankach naczynia... Z tego co wiem, ten drugi działa też kojąco na przełyk. Może dla równowagi zjeść łyżkę miodu a potem popić rozcieńczonym z wodą ;)
Też prawda :) Ja biorę czasem od takiej babci, źródło sprawdzone. Za miodem nie przepadam w ogóle, jednak czasem jest potrzebny. Np. na spierzchnięte usta w formie maseczki ;)
Ja kupuje u pszczelarza więc jestem pewna. Dodam, że miodu nie wolno jeść w dużych ilościach bo można się zatruć. Nie pamiętam ile można 1-2 łyżki chyba. Więcej może zaszkodzić.
Z tym czosnkiem to pierwsze słyszę:) Myślę, że to zależy od organizmu. Dodaje do praktycznie każdej potrawy czosnek i żyję. A może pochorują się ci, co raz na jakiś czas zjedzą czosnek w dużych ilościach? Jak to jest, wie ktoś? I ile to jest "za dużo"? dla jednego to będzie 1 ząbek, a dla drugiego cała głowka- myślę, że to pojęcie względne:)
dokładnie, to pojęcie względne. Mój wujek potrafił zjeśc główkę czosnku na raz, z czasem zaczęły się problemy żołądkowe, przestał jeśc w takich ilościach, dodaje po ząbku do potrawy na smak, a nie sam i jest ok.
Ja bardzo lubię czosnek w małych ilościach.Nie mogę go jeść bo okropnie ode mnie śmierdzi. nie chodzi nawet o zapach z ust tylko nawet po 72 godz wydziela się zapach czosnku przez całą skórę. Dodam, że jest to po zjedzeniu 2 ząbków tylko.
Każdy ma swoje zdanie na temat leczenia domowym sposobem, ja od zawsze stosuję czosnek z mlekiem i miodem, oraz syrop z cebuli i na moich domownikach zawsze działa.
W szklance przegotowanego mleka rozpuścić łyżkę miodu i dodać odrobinę masła. Wypić wieczorem przy przeziębieniu, chrypce, gorączce.
Do szklanki wrzącej wody dodać sok z połowy cytryny i posłodzić łyżką miodu. Pić przy przeziębieniu, grypie, zapaleniu oskrzeli, płuc.
Miód rozcieńczyć sokiem z cytryny lub chrzanu w stosunku 1:1. Pić 3 razy dziennie po łyżeczce przy przeziębieniu, anginie.
Zaparzyć szałwię lekarską i posłodzić miodem. Płukać gardło w przypadku jego zapalenia.
Wymieszać 1 szklankę drobno startej cebuli z szklanką miodu. Odstawić na godzinę, następnie zagotować i przecedzić. Uzyskany syrop pić 3 razy dziennie po łyżeczce, czysty lub dodawać do ciepłego mleka przy przeziębieniu, kaszlu, katarze.
W szklance przegotowanego mleka rozpuścić łyżkę miodu i dodać odrobinę masła. Wypić wieczorem przy przeziębieniu, chrypce, gorączce.
Przegotowane nie musi być przecież gorące...
Do szklanki wrzącej wody dodać sok z połowy cytryny i posłodzić łyżką miodu. Pić przy przeziębieniu, grypie, zapaleniu oskrzeli, płuc.
Miód do osłodzenia.
Miód rozcieńczyć sokiem z cytryny lub chrzanu w stosunku 1:1. Pić 3 razy dziennie po łyżeczce przy przeziębieniu, anginie.
Nie ma mowy o wrządku.
Zaparzyć szałwię lekarską i posłodzić miodem. Płukać gardło w przypadku jego zapalenia.
Miód do osłodzenia.
Wymieszać 1 szklankę drobno startej cebuli z szklanką miodu. Odstawić na godzinę, następnie zagotować i przecedzić. Uzyskany syrop pić 3 razy dziennie po łyżeczce, czysty lub dodawać do ciepłego mleka przy przeziębieniu, kaszlu, katarze.
Syrop z cebuli można przygotować też bez miodu, stosując np. cukier trzcinowy (nie byłby syropem, dgyby nie zawierał cukru czy to w postaci czystej czy w miodzie) jednak ciężko go wtedy wypić. Uważam że również miód stosuje się tu do słodzenia.
Szałwią płukałam ale samą. nigdy z miodem. Pierwsze słyszę. Co do pkt 5 też mam zastrzeżenie bo po zagotowaniu część właściwości zostaje zniszczona. Ja bym 1 cebule pokrojoną zalał 2 łyżkami miodu. Zakręcić w słoiku i poczekać aż zrobi się sok.
ja tam kroje cebule w kostke zasypuje cukrem zakrecam sloik i czekam az sie zrobi sok :) aaa jeszcze robie szalwie z miodem, imbirem i to zalewam letnia woda tez dobre:)
szałwie można zaparzyć, w temperaturze 90-100 st. przez ok. 10 min pod przykryciem. jak przestygnie dodaj miodu. Nie wiedziałam że szałwia zalana letnią wodą jest dobra :)
mozna tez zaparzyc szauwie i imbir i poczekac az ostygnie i dodac miodu ja tez nie ale wlasnie mam czeste problemy z krtania nie raz mam zakaz rozmawiania od lekarza ale wlasnie zeby nie truc sie tabsami lub znowu zastrzykami robie takie mikstury :)
Jestem zaskoczona bo Wikipedia podaje, że szałwię też się pije:
"Szałwia poprawia pracę układu trawiennego, obniża poziom cukru we krwi, a napary z szałwii łagodzą zapalenia gardła i skóry. Ponadto działa kojąco na depresję, zmęczenie, wyczerpania. Napar z szałwii stosuje się przy nadmiernym poceniu nocnym, zwłaszcza u gruźlików i neurotyków. Dzięki bakteriobójczym właściwościom stosuje się szałwię także zewnętrznie do płukania jamy ustnej, gardła, przy ropnym zapaleniu dziąseł, pleśniawce i przy anginie. Napar szałwii stosuje się także do okładów na trudno gojące się rany, owrzodzenia żylakowate nóg a także jako dolewkę do kąpieli w chorobach reumatycznych, wysypkach i innych schorzeniach skórnych. Herbatka z liści łagodzi przeciwdziała biegunce, służy też do irygacji pochwy w upławach. Dalej jest także (słabym) środkiem przeciwgrzybiczym, oraz przeciwkaszlowym, łagodzącym dolegliwości występujące w okresie menopauzy, skutecznym w ślinotoku. Napar z liścia szałwii powoduje zmniejszenie laktacji, co jest bardzo przydatne przy zapaleniach piersi - może doprowadzić do całkowitego zaniku pokarmu. Liść szałwii wchodził w skład nieprodukowanych obecnie papierosów "Astmosan". Współczesne preparaty złożone zawierające liście szałwii to: Septosan, Vagosan, Diabetovit, Dentosept (płukanka), Gastrogran (granulat)."
Jak zwykle chodzi o umiar. W powszechnym mniemaniu zioła są bezpieczne ale to nie do konca prawda. Szałwia np. działa przeciwkaszlowo. Dlaczego? Podejrzewam, że z tego samego powodu co acodin, tussipect, aviomarin...
syrop z cebuli zawsze mama mi robiła jak byłam mała i działał super. do dziś go stosuję przeciw kaszlowo i na przeziębienie. cebulę kroję w krążki i zasypuję troszkę cukrem lub miodem. stawiam na grzejnik w zakręconym słoiku i czekam aż puści syrop.oprócz tego mleko z miodem i czosnkiem. ale dzięki mahice wiem że nie wolno miodu do gorącego mleka
powiem wam zdziwilam sie bardzo ale wlasnie wrocilam od rodzicow bo przyjechali goscie z drugiej czesci Polski noi wiadomo jak to goscinnosc polska nakazuje bylo cos mocniejszego (czytaj procenty) i cos do przegryzienia. Najadlam sie sporo chrzanu i popilam jakims procentem i chyba mnie troszke oczyscilo bo smak mi wrocil :) Katar jakby mniejszy, zrobilam sobie syrop z cebuli zaraz go wypije noi to nieszczesne mleko z miodem tez sprobuje wypic chociaz nielubie go strasznie, ale czego sie nie robi dla zdrowia :) Dziekuje wam wszystkim za rady
tak tu masz racje jak sie kurujemy alkoholem to leki odpadaja bo to bardzo niebezpieczna mieszanka moze byc, chociaz ktos mi kiedys powiedzial ze kalcypiryne mozna popijac goracym piwem i ponoc na przeziebienie rewelacja ale wolalam nie probowac na wlasnej skorze bo zawsze mi mamusia mowila ze alkohol+leki to zle polaczenie :)
Mój mąż przeziębił się. Zażył polopirynę 1000mg. Za jakieś 2 godz wypił energy drinka bo musiał być na siłach a padał. Bez skojarzeń proszę:P Po następnych 2 godz ledwo do domu wrócił. Nie mógł wejść po schodach. Nogi miał jak z waty. Nie wiedział dlaczego. Wydedukowaliśmy, że wszystko mu się połączyło i stąd ten efekt.
Chociaż raz na układ moczowy wzięłam pro uro i pół szklanki piwa i świetnie zadziałało. Bez skutków ubocznych.
tez duzo zalezy od tego co to sa za leki jedne jak zmieszamy z alkoholem to sie nic nie stanie a inny lek zmieszany moze byc naszym ostatnim jaki wzielismy
Dokładnie. Tak samo samych leków nie wszystkich można łączyć ze sobą. Trzeba pilnować by nie brać tego samego składnika pod różnymi nazwami i by nie brać leków które złą interakcję między sobą mają. Ja zawsze czytam ulotkę jak biorę więcej niż 1 lek.
Jeśli chodzi o mnie to każde przeziębienie przechodzi mi nie z powodu stosowania jakichś tam mikstur z miodem, mlekiem, czosnkiem, masłem czy cebulą. FUJ !!!. W moim przypadku zawsze skuteczny jest tylko jeden uniwersalny lek. Jest nim złocisty, szlachetny (z pianą na dwa palce) chmielowy nektar Bogów....Koncentruje on w sobie wszystkie pozytywne cechy i leczy od przeziębienia poprzez choroby wszelakie, do odrastania amputowanych wcześniej kończyn: włącznie !!!. Jest to swoiste panaceum na wszystko i dla wszystkich !!! (oczywiście pod warunkiem, że przeżyli na tym świecie 18 lat)
no wlasnie znalazlam taki przepis plus do tego gozdziki i cynamon i mialam wczoraj zrobic ale stwierdzilam ze chyba za duzo tych procentow ale dzisiaj napewno tak zrobie
Stracilam calkowicie smak nic nie moge doprawic nawet szczypiorek jem jak trawe bo jest bez smaku. Znacie jakies szybkie sposoby na przeziebienie bo to ono jest winowajca?
Kasiu, gorące mleko z czosnkiem i miodem i gripex max .:) Mój mąż po 3 dniach był już zdrowy.
taa, jasne...
Jak włożysz łyżkę miodu do gorącego mleka, to akurat inhibina zawarta w miodzie, która zabija bakterie grzyby czy wirusy ulegnie rozkładowi, zetnie się jak białko, a kasia wypije mleko doprawione czosnkiem (fuuuj) z bombą węglowodanową...
Nie ma to jak dobra rada...
Miód najlepiej rozpuścić w wodzie o temperaturze nie większej niż 40 st. żeby zachował swoje lecznicze właściwości.
Każdy organizm jest inny. Może twój mąż był (powiedzmy) zdrowy po 3 dniach ale na pewno nie dzięki temu że pił gorące mleko z miodem, a raczej z węglowodanami.
co za wredna osoba z Ciebie..nie potrafisz grzeczniej wypowiadac sie na forum??brak mi slow na takie odzywki
Cerekm, bo to jest troll:( przychodzi z innego forum po to tylko żeby dowalać. Mam nadzieję że kiedyś się to skończy i osoba ta opuści Wż.
Wywalić wszystkich z N-K. Nie rozumiem, dała praktyczne rady a wy chcecie ją banować, bo ma konto na naszej klasie?
A co ma do tego N-K? Tu jest Wż, oj pomyliłeś chyba fora Jarku. Nie trudno zauważyc po co niektóre osoby tutaj wchodzą. Nie biorą udziału w wątku obiadowym, śniadaniowym i. t. p. nie wstawiają przepisów.:) ( fakt nie muszą) Wpadają jak burza i ośmieszają innych. Możesz mi wytłumaczyc jak to nazwać?
To Ty pisałaś o innym forum. Nie chodziło o naszą klasę? Mam tam konto, kilku wirtualnych i realnych przyjaciół, kącik kulinarny w którym często reklamuję przepisy z WŻ. To coś złego? Tak to odebrałem.
A Mahika odpowiedziała rzeczowo. Nie zaszkodzi uprzedzenia odwiesić na 10 minut na haku.
Ciekawe kto ma te uprzedzenia, bo na pewno nie ja:)
A konto masz nie tylko na NK biały misiu:) Właśnie mi ktoś pokazał twój słodki avatarek:)
Moja córka mleka z samym czosnkiem by nie wypiła, a osłodzone miodem wypije.
Ludzie wyluzujcie. Kolejny temat z którego się robi offtopic (najpierw była "haja" na moim ,potem na temacie MR, a teraz ten). I tak nic nie wskóracie, jedynie piszecie aby sobie popisać. .hehe . .
Ja tylko powiem tak - na forum elektroda.pl takie wiadomości by były dawno w koszu usunięte przez moderatora a użytkownik by został zablokowany i chwała im za to ,bo nikt siebie na wzajem nie obraża - jest rygor to i jest spokój.
Pozdrawiam.
Kuchacik, Ty jesteś z Rybnika! Cześć "krajanie" :))
Młody chłopak jesteś prawda? A mądrze gadasz. Tak trzymaj!
Ty też Rybnik ? :D
Jeszcze chciałem Was moderatorzy przeprosić bo to trochą zabrzmiało tak jakbyś cie nic nie robili a to nie prawda. . .Po porostu za duża ilość użytkoników do liczby moderatorów. .. no i nie wyrabiacie ;) a poza tym jesteście bardziej "ludzcy" i ta dobroć chyba obraca się przeciwko Wam.
Pozdrawiam
Ten miś ma swoją historię i swoich kumpli. Na tym "innym portalu", do którego drogowskaz zapodałem, można znaleźć. Jak tak teraz na niego patrzę to taki bardziej radosny się zrobił.
Oooo tak miś bardzo milutki, tylko minę ma dalej smutną ... ciekawe dlaczego:))
Oooo tak miś bardzo milutki, tylko minę ma dalej smutną ... ciekawe
Dlatego,że naturę posiadasz wredną.chociaż osobą wydajesz się być nieszkodliwą.dlaczego:))
Czarodzieju, przeczytałam cały wątek i zupełnie nie rozumiem po co się w tym momencie wypowiedziałeś. Można kogoś nielubić, niecierpieć, nieznosić, ale kolejny raz obrażasz Alę. Chodzi ci o coś konkretnie ? Czy sprawia ci przyjemność obrażanie innych ? Czy po prostu chcesz zamieszać ?
Drugie ostrzeżenie. Celowo prowokujesz użytkowników, a takie zachowanie jest niedozwolone.
Drugie ostrzeżenie. Celowo prowokujesz użytkowników, a takie
Po prostu nazywam rzeczy po imieniu.A,to znasz?(stare,dobre i prawdziwe) :)..zachowanie jest niedozwolone.
A, i zapraszam do pogaduszek. Forum III LO Białystok. Fajni ludzie.
Ja też "trójka",ale Wrocław.Ludzie również fajni.
Wpadnij pod parasolki na Starówkę jak będzie cieplej, to pogadamy:) Do Białegostoku za daleko:)))))
Aha i również klasa mat-fiz.
Jeszcze powiedz, że z niemieckim!
Oczywiście,ale,na odmianę,u mnie był angielski.
Ale się dogadamy?
Możesz zerknąć na NK,wstęp już był..Oprócz tego władam jako tako polskim i jeszcze odrobinę rosyjskim ew. niemieckim (ale bez sprawdzianów proszę).
Możesz zerknąć na NK,wstęp już był..Oprócz tego władam jako tako
No,oczywiście powinnam napisać oficjalnie,z duzych liter,inaczej sama sobie zaprzeczę,hi,hi,ale nie będę nanosić poprawek.polskim i jeszcze odrobinę rosyjskim ew. niemieckim (ale bez
sprawdzianów proszę).
jakim? polskim, rosyjskim itd. piszemy małą literą. - przymiotniki
A-tu masz jak najbardziej racje,mój błąd.Miało to być inaczej z klekka żartobliwie,czyli J.Polski,z dużej,jako nasz szacowny i tak wyszły głupoty.Dlatego napisałam "jako tako" o mojej poszczyżnie.
Pooookręciłam,to Twojej klasy dotyczyło.
Ja też mat-fiz :)
Ja też mat-fiz
No to powoli zawiązujemy klan.
Jestem "za"-na początek zadanie matematyczne,jak "związać koniec z końcem",gdy dwa plus dwa nie chce dać nam ośmiu i nie dać się przy tym psychicznie i fizycznie wykończyć???
Do końca rozwiązania pewny nie jestem, choć tak czuję, że damy radę. A może humaniści się wykażą? heh?
Czuję się wywołana do tablicy! Humanistka z krwi i kości się kłania. ha!
No i?
Jako humanistka pełną gębą- spróbuję się podjąć;)))
Otóż to zalezy, jak podzielić.
Bo "8" podzielone wzdłuż- daje nam dwie trójki. ( to już troszkę lepiej niż dwie dwójki ;))) )
podzielone w poprzek- daje nam dwa zera ;))) (bardzo zła opcja)
A eknięte całkiem poziomo daje nam nieskońćzoność- i ja za tym optuję...
Mam nadzieję, że pomogłam?
Mnie to nie na podejście humanisty wygląda a na stolarza. Albo innego rzeźnika. Biedna ta ósemka:)
Mnie to nie na podejście humanisty wygląda a na stolarza. Albo innego
To nie ja chciałam ją dzielić ;) czy tam mnożyć, czy tam coś innego :)rzeźnika. Biedna ta ósemka:)
No wiesz, my, mat-fiz, raczej myśleliśmy o jakiejś syntezie. Dwie dwójki i z tego ma wyjść osiem a nie dwa zera! No powiedzmy jedno zero ale za to mocno ściśnięte w talii..
Toz ja tylko przedstawiłam możliwości ;)
Sam wybierasz.
Czemu akurat dwa zera?
Może dla tego, że o tej porze okupacja na całego. Łazienki. Stary na końcu:)
Może dla tego, że o tej porze okupacja na całego. Łazienki. Stary na
Ano ;)końcu:)
To wiele tłumaczy :)
ja w klasie biol.-geograficznej...
Zgadzam się z Mamą Różyczki.
Nie żartuj , nie biorą udziału w wątku śniadaniowym ! Zabierają głos , toż to bezczelność!!!! Trolle i to bezczelne trolle !!!!
Przepraszam , zapomniałam dodać na śniadanie zjadłam 2 jajka na miękko .
Tylko 2 zjadłaś? i co do tego? napisz to może w wątku śniadaniowym, chętnie poczytam
oo, dobry pomysł. Jutro do pracy ugotuję sobie jajka. Też dwa :)
Dziś na śniadanie była mała bułka wiejska i jogurt naturalny.
Imponujące, warte opisania :P
A na obiad, sztuka mięsa w sosie własnym z ziołami i młodą cebulką.
Zero chemii!
Ja hehe
kto sie wyzywa sam sie tak nazywa :]
wycieczki osobiste zachowaj dla siebie.
Dziewczyny, proszę o spokój, takie wypowiedzi są niedopuszczalne na forum! Temat wątku jest zupełnie inny.
Wypowiedź mahiki pozostawię bez komentarza...
zdaje się ze odpowiedziałam na temat.
Dziewczyny, proszę o spokój, takie wypowiedzi są niedopuszczalne na
Zaknebluj im usta! heh.Albo nie! zażądaj cenzury! :))forum! Temat wątku jest zupełnie inny.Wypowiedź mahiki pozostawię bez
komentarza...
Po pierwsze może tu wszystkim wytłumaczysz co to znaczy określenie kogoś trollem?
po drugie już setki razy tu wypowiadaliśmy się że przebywanie na wielu forach to nic złego więc wbij to sobie w swoją główkę, że to nie jest be.
Myślę że nie zdajesz sobie sprawy z tego jak wiele osób cieszyło by się z tego gdybyś to Ty zabrała zabawki i poszła do innej piaskownicy.
Dziewczyna ma rację, więc sprostowała błędną informację dotyczącą miodu i bakterii, bo po co wprowadzać ludzi w błąd
Jak jesteś ciekawy co znaczy określenie troll, to wujek Google stoi otworem dla każdego.
Poczekam jak Ty pierwszy zabierzesz swoje zabaweczki:))) zdaję sobie sprawę, te osoby znam i czytam ich złośliwości pod moimi postami. Przykładem jesteś przecież Ty !
Twój poziom odpowiedzi mnie nie zaskoczył.
Nazywając kogoś trollem to przekraczasz granicy przyzwoitości, już nie wspomnę o tym że jesteś katoliczką, a rozumię OKO ZA OKO
dlaczego zawsze moderator upomina wszystkich tylko nie MR albo nie Alę? one mają monopol na obrażanie innych i im wolno??????? i nikt mi nie wmówi że jest inaczej bo wszyscy czytają forum i widzą tą stronniczość moderatorów... to przykre że nie wszyscy są na równych prawach.... nie piszę tego złośliwie tylko próbuję zrozumieć to zachowanie....to jest jawna dyskryminacja osób które są krócej na forum.
O czym Ty wogóle piszesz? Nie mam tutaj żadnych forów, jak zasłużyłam to upomnienie dostałam. Nie wiem czy wiesz, ale na pw tez można dostać upomnienie, tylko uważam że chwalić się nie ma czym.
Nie, Ty nigdy nie piszesz złośliwie, nie będę przyklejać ze starego wątku jak sobie po mnie pojechałaś,zresztą wiesz gdzie to pisałas.
Ja nikogo tutaj nie obrażam , ale mnie obraża się często, wystarczy poczytać moje wątki.
droga MR. nie przypominam sobie abym użyła obraźliwych obelg wobec kogokolwiek na foum. owszem piszę czasami szczere moje myśli ale staram się dobierać słowa w kulkuralny sposób. poza tym nie pisz do mnie na pw ponieważ nie czytam wiadomości od ciebie od kiedy to TY obraziłaś mnie. jeśli chcesz się wypowiedzieć pod moim adresem rób to publicznie aby każdy miał wgląd na to co piszesz. poza tym jeśli uważasz że ludzie po tobie jeżdżą to mi nasuwa się tylko jedna myśl - jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. to tyle na twój post. chciałabym zwrócić twoją uwagę na to że moje powyższe pytanie nie było skierowane bezpośrednio do ciebie więc nie musisz się awanturować jak to masz w zwyczaju tylko odpuść sobie. pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia
Tak ,masz rację! nie było skierowane bezpośrednio do mnie, ale użyłaś tam Mojego i Ali nicka. Jeżeli masz coś do mnie i do Ali to proszę pisać pod naszymi postami, a nie wycierać sobie nami buzi.
Nie będę tutaj przyklejać i ujawniać co do mnie pisałaś, tylko ja Ciebie w żadnym słowie nigdzie nie obraziłam. Jak zajdzie potrzeba mogę to w każdej chwili udowodnić .
Jak będę chciała coś napisać do Wszystkich użytkowników, to założę watek, p.w jest po to żeby na nie pisać i nie każdy musi mieć w nie wgląd.
Wstydzić się nie mam czego, bo nawet na pw Cię nie obraziłam.
Możesz mi pokazać gdzie ja się awanturuję, bo czytam i czytam i nie mogę znaleźc.
Może to Ty powinnaś sobie odpuścic , nie sądzisz? bo to nie ja na Ciebie napadam.:)
Limetka , dziewczyno daj na luz , nie staraj się o teorie
spiskowe :) o ile dobrze pamiętam to oszem nie podobało mi się
że odrzucasz teściową i pisałam abyś jeszcze to przemyślała
i tyle !! każdy ma jak widzisz możliwość wypowiadania!!
Jesteś w ciąży i radzę .... unikaj złych emocji które tutaj ewidentnie pokazujesz
dlaczego zawsze moderator upomina wszystkich tylko nie MR albo nie Alę? one
Wydaje mi się,że rzeczywiście masz rację,chociaż zdaję sobie sprawę,iż przedmiotem nie są moje posty,bo zbyt wyraziste ocierają się często o tzw.Trolling(chociaż nikt mi tego do tej pory nie zarzucił)Powiem tak...mają monopol na obrażanie innych i im wolno??????? i nikt mi nie
wmówi że jest inaczej bo wszyscy czytają forum i widzą tą
stronniczość moderatorów... to przykre że nie wszyscy są na
równych prawach.... nie piszę tego złośliwie tylko próbuję
zrozumieć to zachowanie....to jest jawna dyskryminacja osób
które są krócej na forum.
A ja teraz już wiem i powiem tak:
"koń jaki jest, każdy widzi" ;)
Również pozdrawiam, wszystkich :)
A ja teraz już wiem i powiem tak:"koń jaki jest, każdy widzi"
Cóż..........więc o stratę smaku szło.....:),bo koń wciąż kary.......;)Również pozdrawiam, wszystkich :)
odpowiedź z lekka żenująca i wydawałoby wydawałoby się ze nie przystoi dorosłej kobiecie, matce polce, itd
bardzo lubię to forum dowiedziałam się na nim kilku ciekawych rzeczy i również podzieliłam swoimi doświadczeniami ale jak czytam powyższe to nie tylko ręce ale i nogi opadają ŻENADA, ŻENADA I JESZCZE RAZ ŻENADA
a porada na temat miodu całkiem rzeczowa i zapwene będę stosować choć i teraz zawsze robiąc herbatkę podczas przeziębienia zaparzałam 3/4 szklanki wrzątkiem następnie dolewałam wody mineralnej do fula i dopiero zapodawałam miód i cytrynę
czasami jak tak sobie czytam niektóre wypowiedzi to mi się na myśl nasówa takie stwierdzenie że niektórzy starzy stażem forumowicze WŻ nie akceptują faktu iż się towarzystwo rozrosło jest to widoczne nie tylko w tonie wypowiedzi ale również w nieudzielaniu odpowiedzi na zadane pytanie
może czasem warto sobie przemyśleć sens istnienia i nie dostrzegać wyłącznie źdzbła w oku cudzym a też belkę w swoim zauważyć
;)
Ależ nie stresuj się :)
Mojemu barankowi wielkanocnemu tez wszystko opadło ;) ale się podniósł ;)
Mnie już tez wszystko opadło ( choc cycków staram się pilnować ;) )
hi hi hi
a tak serio to wcale się tym akurat nie stresuję, ale fajnie byłoby czytać posty w których jest trochę mniej jadu niż w realnym świecie, taka byłaby to miła odskocznia bo przecież większość z nas zaglądając tu w każdej wolnej chwili tego właśnie oczekuje
co do barana to milusi ale jako to w realu czas jego już nadszedł razem z końcem świąt moje już się zaszyły w pudełkach i brykać zaczną dopiero za około rok
a cycków pilnuj jak oka w głowie, podobno masaż pomaga więc moj mąż ma prykas masować codziennie no chyba że wkroczy armia czerwona to wówczas zakaz dotykania bo bolą jak ch..ra
;)
Ja swoich baranków jeszcze nie zamknęłam ;)))
Jeszcze mnie cieszą, więc niech same się też ciesza wolnością ;)))- i jak im coś opada, to mają wszelką wolność wypowiedzi siebie, hi ;)
Tę terapię dla cycków też znami i nie powiem ;))) dobre efekty daje :)
Jeżeli uważasz że moja wypowiedź jest żenująca , to może przeczytaj wszystkie wątki i wtedy zobaczysz kto tutaj kogo prowokuje i obraża.
Wg mnie to była wypowiedź jak najbardziej merytoryczna. Ja o tym nie wiedziałem.
Ja tez o tym nie wiedzialam i zalewalam goracym mlekiem teraz nie bede tego robic i zgory dziekuje:)
A proszę bardzo, do usług :)
Tylko dziwne, że choć popełniłaś wszystkie możliwe błędy to jednak pomogło. Musisz poważnie porozmawiać z czosnkiem i miodem, że zalane gorącym mlekiem ma nie działać. Pogroź palcem dodatkowo. ale to będzie niehumanitarne traktowanie miodu i czosnku Komuś może się nie spodobać.
Siła autosugestii
Wycieczki osobiste zachowaj dla siebie.
Tym bardziej jeśli brak ci słów.
Zwracasz uwagę osobie, która rzeczowo odpowiedziała i ubliżasz.Uważasz ,że grzecznie się wypowiedziałaś?
Dlaczego uważasz że moja rada jest zła? i zawsze się podpinasz żeby mnie ośmieszyc, przeczytaj co niżej napisałam i dlaczego dodaję miód do gorącego mleka.
przykro mi, nie odpowiadam za twoje odczucia.
nie powiedziałam nic ośmieszającego, a jeśli tak poczułaś to wybacz, ale to nie mój problem.
Wciąż napadasz na mnie ze jestem trollem, jednak ja sie nim nie czuję, bo nim nie jestem.
Kwestia nastawienia i własnej świadomości.
Pozdrawiam.
PS. Nie czuję potrzeby spowiadania się z tego co jem przez cały dzień
zwłaszcza że jem niewiele i skromnie, bez szaleństw. Nie sądzę ze to mogłoby kogoś obchodzić.
Jak masz coś do mnie, to zapraszam na pw.:)
jesteś mi obojętna.
jak sie nie zgadzam z twoim zdaniem to pisze pod postem.
zauważ że nie pod każdym z twoich 3000 postów napisałam swój sprzeciw,
więc nie musisz dorabiać teorii.
Chyba jednak nie jesteś Ci tak obojętna:)
Ale mam nadzieję że wreszcie dasz sobie na luz.
Kończe już, bo mężuś dwa węgorze złapał idę usmażyc na kolację, mniam już mi ślinka leci.
Zgadzam się. Nigdy miodu do wrzątku! Chyba, że dla smaku. Czosnku chyba też nie powinno zalewać się wrzątkiem, prawda?
nie pamiętam.
Chyba część właściwości traci, te przeciwgrzybicze i antynowotworowe chyba pozostają.
Ale pewności nie mam. Może ktoś wie jak jest na prawdę?
Do wrzątku nie, ja robię tak: pokrojony drobniutko czosnek zalewam gorącym mlekiem, zaparzam ( jakieś 10-15 min.) odcedzam i dodaję łyżkę miodu. Po tym czasie mleko da się pić, więc nie jest zbyt wysoka temperatura.
Czosnek można. Takim błędem z tym miodem jest też dodawanie go do świeżo zrobionej herbaty( ja taką robię okrągły rok), ale co z tego jak mi się nie chce czekać aż ostygnie do 40 stopni i dodaje go zaraz po wyciągnięciu woreczków;):)
nic z tego.
Po prostu traci swoje właściwości :)
Mleko,miód,czosnek i masło jest niezawodne! Mleko lekko podgrzewam tak aby miód i masło się roztopiło,na końcu dodaję czosnek. Zawsze go stosuję jak jestem przeziębiona :)
U mnie od niepamiętnych czasów przy przeziębieniu pije się mleko z czosnkiem i masłem. Nigdy z miodem.
Czosnek drobno posiekany należy lekko posypać solą i rozetrzeć nożem,zrobi się papka. To dodaje się do gorącego mleka oraz łyżeczką masła.Wymieszać i pić. Chyba dzięki posmakowi czosnku z solą jest bardzo smaczne no i oczywiście działa leczniczo.
Ja też piłam mleko z czosnkiem i masłem, ale ktoś mi powiedział że z miodem ma lepszy smak.Od tamtej pory stosuje czosnek i miód, bez masła, i pomaga.
Miód w gorącym mleku ma wyeliminować odór czosnku i tylko to miałam na myśli.
Miód zawsze rozpuszczam w letniej przegotowanej wodzie, odstawiam na 30 min, potem dodaje sok z cytryny i wypijam na czczo.
Słyszałam wielokrotnie, ze miodu nie wolno dodawac do mleka,wody itp.tylko smarowac pieczywo .Bo składniki będące w miodzie na których nam najbardziej zależy ,przyklejają sie do ścianek naczynia .Oczywiście jak miód jest rozpuszczony w mleku lub wodzie, a my pijemy tylko słodką wode.Więc ja jem miód z chlebem i masłem lub z łyżeczki i popijam wodą.Pozdrawiam Jadzia
Pamiętaj, żeby nie jeść miodu w takiej postaci w czasie bólu gardła, bo wtedy podrażnia śluzówkę.
O ,a ja najczęściej jak mnie gardło bolało ,to jadłam sam.Dziękuje .
Miód, który jest płynny można jeść. Podrażnia gardło taki skrystalizowany.
Tak, masz rację, zostaje część na ściankach.
jedni mówią że miód rozcieńczony ma więcej składników odżywczych, a inni że ten skondensowany właśnie przez ten osad na ściankach naczynia...
Z tego co wiem, ten drugi działa też kojąco na przełyk.
Może dla równowagi zjeść łyżkę miodu a potem popić rozcieńczonym z wodą ;)
Dokładnie ,tak robiłam .Bo sam miód byłby za mdły ,bez popicia..Ale druga sprawa to czy miód który jemy naprawde wyprodukowały pszczółki .
Też prawda :)
Ja biorę czasem od takiej babci, źródło sprawdzone.
Za miodem nie przepadam w ogóle, jednak czasem jest potrzebny.
Np. na spierzchnięte usta w formie maseczki ;)
ja mam od prywaciaza co ma ule kupuje nie w sklepie w sklepie kupuje tylko taki bardziej plynny
Ja kupuje u pszczelarza więc jestem pewna. Dodam, że miodu nie wolno jeść w dużych ilościach bo można się zatruć. Nie pamiętam ile można 1-2 łyżki chyba. Więcej może zaszkodzić.
o tym nie miałam pojęcia..
Ale się dowiem :)
Tak samo czosnek. Jak zje się za dużo to można temperatury dostać i się pochorować.
O tym przekonałam się kiedy mój luby zjadł go za dużo.
Tylko dla każdego będzie chyba inna dawka zagrażająca zdrowiu.
Tak jak z miodem chyba.
Poza tym jak wiadomo powszechnie, wszystko w nadmiarze szkodzi :)
I to samo tyczy się soków własnej roboty z sokowirówki. W nadmiarze szkodzą.
szklanka dziennie, ew. dwie może być?
Tak ,chyba coś koło tego ;-)
Niby jak szkodzą? Tego nie słyszałam. Rozwolnienie to się po takiej ilości nie dziwię:D
As, chyba wystarczy samo rozwolnienie , to oznacza, że zaszkodziło.
Tak jest, rozwolnienie jest objawem zaburzeń trawienia i wchłaniania :)
O to mi chodziło. .
Ponadto soki warzywne powinno popijać się niewielką ilością wody.
W sumie to w nadmiarze wszystko szkodzi , trzeba znać umiar. .
Z tym czosnkiem to pierwsze słyszę:) Myślę, że to zależy od organizmu. Dodaje do praktycznie każdej potrawy czosnek i żyję. A może pochorują się ci, co raz na jakiś czas zjedzą czosnek w dużych ilościach? Jak to jest, wie ktoś? I ile to jest "za dużo"? dla jednego to będzie 1 ząbek, a dla drugiego cała głowka- myślę, że to pojęcie względne:)
dokładnie, to pojęcie względne.
Mój wujek potrafił zjeśc główkę czosnku na raz, z czasem zaczęły się problemy żołądkowe, przestał jeśc w takich ilościach, dodaje po ząbku do potrawy na smak, a nie sam i jest ok.
moze kwasy zoladkowe nie trawily lub cos innego:)
na początku trawiły, później żołądek się zaczął coraz bardziej buntować :)
ja nie moge jesc surowego czosnku a jem bo lasnie tez potem mam lekki problem heh
Ja bardzo lubię czosnek w małych ilościach.Nie mogę go jeść bo okropnie ode mnie śmierdzi. nie chodzi nawet o zapach z ust tylko nawet po 72 godz wydziela się zapach czosnku przez całą skórę. Dodam, że jest to po zjedzeniu 2 ząbków tylko.
no nie wiem czy skora smierdzi bo sie jakos nie wachalam i nie myslalam o tym bo wlasnie ja uwielbiam sos czosnkowy heh :)
Tak mi mąż powiedział.
hehe
Ja pije wlasnie mleko z czosnkiem , maslem i miodem ale juz nie bede zalewac goracym :)
Każdy ma swoje zdanie na temat leczenia domowym sposobem, ja od zawsze stosuję czosnek z mlekiem i miodem, oraz syrop z cebuli i na moich domownikach zawsze działa.
Znalazłam interesujące porady:
Choroby układu oddechowego
No widzisz makusiu, jednak moja rada nie była zła, jak niektórzy mi napisali:) Jednak dodaje się miód do gorącego mleka.
dodaje ale traci właściwości lecznicze. jest węglowodanem do osłodzenia napoju...
No chyba nie traci, skoro ludzie dodają i zdrowieją.
Poczytaj post Makusi, z palca sobie tego nie wyssała chyba.
(nie byłby syropem, dgyby nie zawierał cukru czy to w postaci czystej czy w miodzie) jednak ciężko go wtedy wypić. Uważam że również miód stosuje się tu do słodzenia.
tylko nie mów mi ze znów cie ośmieszam
Szałwią płukałam ale samą. nigdy z miodem. Pierwsze słyszę. Co do pkt 5 też mam zastrzeżenie bo po zagotowaniu część właściwości zostaje zniszczona. Ja bym 1 cebule pokrojoną zalał 2 łyżkami miodu. Zakręcić w słoiku i poczekać aż zrobi się sok.
też znam wersję bez gotowania...
ja tam kroje cebule w kostke zasypuje cukrem zakrecam sloik i czekam az sie zrobi sok :) aaa jeszcze robie szalwie z miodem, imbirem i to zalewam letnia woda tez dobre:)
szałwie można zaparzyć, w temperaturze 90-100 st. przez ok. 10 min pod przykryciem.
jak przestygnie dodaj miodu.
Nie wiedziałam że szałwia zalana letnią wodą jest dobra :)
mozna tez zaparzyc szauwie i imbir i poczekac az ostygnie i dodac miodu ja tez nie ale wlasnie mam czeste problemy z krtania nie raz mam zakaz rozmawiania od lekarza ale wlasnie zeby nie truc sie tabsami lub znowu zastrzykami robie takie mikstury :)
Ten miód do szałwi chyba zbędny. Tylko nie pić tego bo szałwia ma dosyć poważniejsze skutki uboczne.
Jestem zaskoczona bo Wikipedia podaje, że szałwię też się pije:
Liść szałwii wchodził w skład nieprodukowanych obecnie papierosów "Astmosan". Współczesne preparaty złożone zawierające liście szałwii to: Septosan, Vagosan, Diabetovit, Dentosept (płukanka), Gastrogran (granulat)."
Jak zwykle chodzi o umiar. W powszechnym mniemaniu zioła są bezpieczne ale to nie do konca prawda. Szałwia np. działa przeciwkaszlowo. Dlaczego? Podejrzewam, że z tego samego powodu co acodin, tussipect, aviomarin...
zioła potrafią byc bardzo niebezpieczne
hehehe to prawda:D
syrop z cebuli zawsze mama mi robiła jak byłam mała i działał super. do dziś go stosuję przeciw kaszlowo i na przeziębienie. cebulę kroję w krążki i zasypuję troszkę cukrem lub miodem. stawiam na grzejnik w zakręconym słoiku i czekam aż puści syrop.oprócz tego mleko z miodem i czosnkiem. ale dzięki mahice wiem że nie wolno miodu do gorącego mleka
U mnie najszybciej działa Sudafed. Po pół godzinie od zażycia tabletki odzyskałam całkowicie smak.
powiem wam zdziwilam sie bardzo ale wlasnie wrocilam od rodzicow bo przyjechali goscie z drugiej czesci Polski noi wiadomo jak to goscinnosc polska nakazuje bylo cos mocniejszego (czytaj procenty) i cos do przegryzienia. Najadlam sie sporo chrzanu i popilam jakims procentem i chyba mnie troszke oczyscilo bo smak mi wrocil :) Katar jakby mniejszy, zrobilam sobie syrop z cebuli zaraz go wypije noi to nieszczesne mleko z miodem tez sprobuje wypic chociaz nielubie go strasznie, ale czego sie nie robi dla zdrowia :)
Dziekuje wam wszystkim za rady
O widzisz! Wódka z pieprzem, stary lekko zapomniany lek:)
ja zawsze myślałam że wódka z pieprzem to ma żołądek działa. nie wiedziałam że ma inne zastosowanie to"lekarstwo"
Mój mąż uważa, że na samiutkim początku przeziębienia mocny alkohol pomaga. Tylko nie wolno łączyć alkoholu z lekami.
tak tu masz racje jak sie kurujemy alkoholem to leki odpadaja bo to bardzo niebezpieczna mieszanka moze byc, chociaz ktos mi kiedys powiedzial ze kalcypiryne mozna popijac goracym piwem i ponoc na przeziebienie rewelacja ale wolalam nie probowac na wlasnej skorze bo zawsze mi mamusia mowila ze alkohol+leki to zle polaczenie :)
Mój mąż przeziębił się. Zażył polopirynę 1000mg. Za jakieś 2 godz wypił energy drinka bo musiał być na siłach a padał. Bez skojarzeń proszę:P Po następnych 2 godz ledwo do domu wrócił. Nie mógł wejść po schodach. Nogi miał jak z waty. Nie wiedział dlaczego. Wydedukowaliśmy, że wszystko mu się połączyło i stąd ten efekt.
tez duzo zalezy od tego co to sa za leki jedne jak zmieszamy z alkoholem to sie nic nie stanie a inny lek zmieszany moze byc naszym ostatnim jaki wzielismy
Dokładnie. Tak samo samych leków nie wszystkich można łączyć ze sobą. Trzeba pilnować by nie brać tego samego składnika pod różnymi nazwami i by nie brać leków które złą interakcję między sobą mają. Ja zawsze czytam ulotkę jak biorę więcej niż 1 lek.
hehe ja tak pukalam sobie dziasla jak mnie bolaly hehe a czy pomoglo nie wiem ale wiem ze lody pomogly :)
Widzisz,Kasia,co konkrety,to konkrety.
Jeśli chodzi o mnie to każde przeziębienie przechodzi mi nie z powodu stosowania jakichś tam mikstur z miodem, mlekiem, czosnkiem, masłem czy cebulą. FUJ !!!. W moim przypadku zawsze skuteczny jest tylko jeden uniwersalny lek. Jest nim złocisty, szlachetny (z pianą na dwa palce) chmielowy nektar Bogów....Koncentruje on w sobie wszystkie pozytywne cechy i leczy od przeziębienia poprzez choroby wszelakie, do odrastania amputowanych wcześniej kończyn: włącznie !!!. Jest to swoiste panaceum na wszystko i dla wszystkich !!! (oczywiście pod warunkiem, że przeżyli na tym świecie 18 lat)
Ja go grzeję i dobrze ciepłym zalewam utarte z cukrem żółtka. Super wygrzewa.
no wlasnie znalazlam taki przepis plus do tego gozdziki i cynamon i mialam wczoraj zrobic ale stwierdzilam ze chyba za duzo tych procentow ale dzisiaj napewno tak zrobie
Myślę,ze jak się jest przeziębionym to trzeba jeść duzo owoców.Między innymi grejfuty,kiwi.Treraz już i truskawki