Forum

Rodzice i Maluchy czyli WuŻecikowe pogaduchy

Książki dla przedszkolaka

  • Autor: Iloria Data: 2011-05-13 21:32:25

    Witam. Jakiś czas temu Wkn założyła wątek o ciekawych książkach dla najmłodszych. Niestety (przykro to stwierdzić) nie zyskał zbyt dużego odzewu.

    Z racji tego, że moja 5-cio letnia córeczka uwielbia czytanie bajek mam klika pytań odnośnie niektórych książek. A mianowicie :) Czy posiadacie w swoich zbiorach książkę pt. "Martynka"? Jest to książka odpowiednia dla ciekawej świata pięciolatki czy raczej jeszcze za wcześnie na takie poważne książki? Nie wiem też czy ta "Martynka" napisana jest w formie opowiadań czy ciągłego tekstu.
    Jestem również ciekawa co sądzicie o książce pt. "Oto jest Kasia" - lektura (chyba) I klasy SP. Nie bardzo pamiętam jej z czasów szkolnych więc nie wiem czy jest sens bym ją teraz kupowała Czy to aby nie za wcześnie. Wyczytałam w opiniach, że książka jest bardzo pouczająca, szczególnie dla dziecka, które ma rodzeństwo. Czy dla jedynaczki też?

    Być może ktoś z Was zna jakieś fajne tytuły, które warto kupić i czytać przeedszkolakowi. Byłabym wdzięczna za podpowiedzi za czym się rozglądać.

    Zachęcam dzieleniem się tytułami ze swojej domowej biblioteczki. Czytanie dziecku może być nie tylko pouczające ale również zabawne. Jesli znajdą się chętni to ja z radością wypiszę tytuły, które najbardziej przypadły do gustu mi i mojej córce.

    Pozdrawiam serdecznie!
    Iloria

  • Autor: ulla* Data: 2011-05-13 21:46:20

    Witaj.Moja córka 8letnia,teraz sięgneła po Martynkę,to cała seria książeczek,w każdej jest jedno opowiadanie - Martynka i przeprowadzka,M.w wesołym miasteczku,M.na biwaku itp.To cieńkie książeczki z ładnymi ilustracjami, trochę do czytania. Kiedy miała 5 lat,kilka wypożyczyła z biblioteki,ale nie za bardzo ją interesowało (może dlatego,ze jeszcze nie czytała,a chciała sama oglądać),teraz kiedy juz czyta, wypożycza po kilka Martynek.Bardzo lubi przygody tej dziewczynki.
    Bardzo podobna jest też seria przygód Martusi,ale nie pamiętam,kto jest autorem. Również była to jej ulubiona postać.
    Heidi-dziewczynka z gór- piękna opowieść dla dziewczynki.
    Jeszcze zobaczę, co córki mają w domu,a jutro popytam,jakie inne książki się podobały...)

  • Autor: Iloria Data: 2011-05-14 21:32:56

    Coraz bardziej myślę nad tą "Martynką". Z racji tego, że moja córka ma tak na imię więc pewnie by jej się ta książeczka spodobała :)

  • Autor: Laugasel Data: 2011-05-14 21:41:51

    Moja też ma na imię Martynka, (20 lat) ale jej ukochaną ksiązką była Ja, Klara i jamnik Wąchacz. Właśnie ją zabrała niedawno do swego domu. Też jest tego cała seria. Ale ja jakoś miałam tylko tę jedną. Książka ciepła, wesoła, wciągająca, pouczająca i życiowa.Mama też z chęcią poczyta gwarantuje. Książka była ciekawa wydana .

  • Autor: Iloria Data: 2011-05-14 21:53:22

    Znalazłam ją w necie ale nie ma tam za dużo informacji na jej temat. Pisze, że jest to nowela. Jest ona podzielona na opowiadania czy jest to jednolity tekst?

  • Autor: Laugasel Data: 2011-05-15 09:49:40

    Jest podzielona na opowiadania. Np. Martynka i nauka jazdy na rowerku. Martynka i konie. Martynka na basenie. Martynka na wsi. Martynka i króliczek. Martynka znajduje w lesie małego zajączka, potem im się oipekuje. Następnie postanawia oddać go naturze. Zajączek wesoło odskakuje. Po roku Martynka wraca i go spotyka . Zajączek podchodzi do niej i dziewczynka jest bardzo wzruszona. Tego typu opowiastki. Moja córcia uwielbiała oglądać ilustracje , bo naprawdę były przepiękne!!! Jest to tłumaczenie z francuskiego.

  • Autor: as Data: 2015-06-14 14:53:48

    .

  • Autor: olusia23 Data: 2011-05-13 22:06:35

    Mój synek tez ma 5 lat. Z doświadczenia wiem, że można utonąć w gąszczu literatury dla dzieci. Ja też jestem zwolenniczką czytania dzieciom i mam całe spory księgozbiór. Jedne z książek syn lubi bardziej, inne mniej...

    Ostatnio został obdarowany całą serią książek pt. ABC...UCZĘ SIĘ! Każda ksiązka poświęcona jest innej literce. Historie w książkach przedstawione są w formie rymowanki - ja osobiście zachwyciłam się tymi książkami. Bardzo bogate słownictwo (czasem trzeba "giąć" język podczas czytania - bo słówka mało znane lub archaiczne...ile przy tym śmiechu :) Dodatkowo w serie wchodzą też tematyczne ksiązki np. pory roku, rodzina, na ulicy, Wielkanoc, Boże Narodzenie, kolory,...itp. Więc jest co czytać o okreslonej porze roku. Mój synek dzięki tym książkom w mig poznał wszystkie litery (naukę ułatwiają zaznaczona w tekście na czerwono konkretna litera). Te książki ogromnie mnie zachwyciły...jeśli będziesz miała możliwość ich wypożyczenia lub zakupu - skorzystaj bo warto :)

    Pamietam lekturę "Oto jest Kasia" ale według mnie to jeszcze za wcześnie na tego tymu książki. "Martynki" nie znam choć obił mi się o uszy tytuł.

    Mój synek lubi też typowe ksiązki dla chłopaków - "Bob budowniczy", "Strażak sam", no i jako młody kucharz i dzielny pomocnik mamy - 3 książki kucharskie: "książek kucharskich dla dzieci" ( w trzech kolorach - czerwonym, niebieskim i zielonym) Cecylki Knedelek - dodatkowo wzbogaconych o fantastyczne przygodowe opowiadania kulinarne :) http://www.amazonka.pl/cecylka-knedelek-tom-1-ksiazka-kucharska-dla-dzieci,99900160309.bhtml

    Osobiście polecam ci wiersze Brzechwy, Baśnie Andersena, i te książki, które same lubiałyśmy słuchać będąc w wieku naszych dzieci.... Przygody kota filemona, czy seria Poczytaj mi mamo! (ostatnio bardzo na czasie). Dla mnie te ksiązki są nieśmiertelne - mam do nich osobisty stosunek i sentyment.

    Nie lubię książek typu np. "O kupie" - nie czytałam i nie zamierzam, bo uważam, że szum medialny to jedyne co udało się autorom/autorowi osiągnąć tworząc to "dzieło"....Niedługo na półkach z literaturą dla dzieci znajdą się takie tytuły (o ile już nie istnieją) jak: "O prukaniu", "O dubaniu w nosie" itp. Dla mnie IDIOTYZMY! :)

  • Autor: aggusia35 Data: 2011-05-14 08:03:56

    Podpiszę się pod tym co napisałaś do tego dodam Przygody Tupcia Chrupcia

  • Autor: Iloria Data: 2011-05-14 21:10:47

    Baśnie, wiersze itp już ma. Czytałyśmy je tyle razy, że ona już nie chce do nich wracać. Jest na takim etapie, że im więcej czytania tym lepiej :)

  • Autor: abiola Data: 2011-06-03 11:05:24

    polecam abc..uczę się kapitalne książki moj duży Psot już sam je czyta i wciąż do nich wraca bo bardzo je lubi a mamy całą wydaną kolekcję 80 ksiażek

    Cecylka Knedelek też super tez mamy 3 tomy często z nich coś razem pichcimy

    u nas ostatnio szlagierem jest Encyklopedia dla dzieci, kupiłam ją na prezent na komunię i jak moja latorośl zobaczyła na drugi dzień za swoją kasę nabył własny egzemplarz ;)) i wyczytuje codziennie coś nowego ;))
    mamy jeszcze jedną ksiazkę którą Młody szczegolnie lubi "Dlaczego" coś w rodzaju encyklopedii, kilka działów w każdym odpowiedzi na pytania z różnych dziedzin, np. Dlaczego trawa jest zielona?, Dlaczego pies nie ogląda telewizji? Dlaczego e-maile dochodzą od razu? Dlaczego księżyc chudnie?

  • Autor: jannaj Data: 2011-05-13 23:05:19

    Polecam Grzegorza Kasdepke a szczególnie "Co to znaczy".
    http://www.kasdepke.pl/

  • Autor: Iloria Data: 2011-05-14 21:26:35

    Mamy "Przygody detektywa Pozytywki". Co prawda kupione przypadkiem razem z płatkami śniadaniowymi. Wydanie malutkie ale bardzo ciekawe. :)

  • Autor: joasiek Data: 2011-05-15 10:23:27

    Ja też polecam Kasdepke. Mamy "Bon czy ton savoir-vivre dla dzieci", ale czytaliśmy jeszcze inne. Tytułów nie pamiętam, ale wszystkie były bardzo ciekawe i śmieszna. Co prawda mój synio już wyrósł z dziecinnych książkek, ale pamiętam, że lubił wszelkie baśnie, bajki i legendy. Ciekawa jest też książka "Mity greckie. Baśnie starożytnych" Anity Rajch (wyd. Papilon) - bardzo prosto i ciekawie, w wersji dla młodszych dzieci. Lubił też książki Astrid Lindgren, ale to już chyba w wieku 6 lat mu czytałam (m.in. Bracia Lwie Serce, Dzieci z Bullerbyn - hit, czytany kilka razy, potem już samodzielnie przez synia). Jeszcze seria o doktorze Dolitle, Puchatek, Muminki. Wypisuję ci bardziej klasykę, bo nie jestem na bieżąco z nowościami. Często wybierałam książki, które sama znałam, a znając moje dziecko i wiedząc na jakim etapie rozwoju jest, wiedziałam co mu się może spodobać. Często czytałam mu książki dla odrobinę starszych dzieci, bo wiedziałam, że już do nich dorósł. Zaopatrzyłam go też w sporą kolekcję książek typu: Jak to działa? Dlaczego...? Wielka księga pytań i odpowiedzi. Czasem sama się tymi książkami wspierałam, kiedy zadawał pytania, na które nie znałam odpowiedzi.

    Polecam ci stronę akcji Cała Polsak Czyta Dzieciom www.calapolskaczytadzieciom.pl
    Znajdziesz tam polecane książki dla dzieci, podzielone na kategorie wiekowe.

  • Autor: Tercia Data: 2011-05-13 23:25:49

    Co do książek o kupie, to kiedyś jak byłam z dziecmi u lekarza, znalazły taką o kreciku, któremu ktos narobił na głowe gdy ten wyszedł sobie z kopca. I ten krecik chodził od zwierzaka do zwierzaka i pytał czy to ty... i oczywiscie szczegółowy opis kupki danego zwierza od krowy po sarenke. Jak juz znalazł sprawcę (okazał sie nim pies) wylazł na budę wypiął 4 litery i narobił na leb odpoczywającego burka.

    Czesto sie zastanawiałam nad przesłaniem tej ksiazki, a czesto u lekarza bywalismy...
    Osobiscie najchetniej czytam dzieciom basnie Andersena, wiersze Brzechwy, ostatnio ,,Wyprawy slimaka do grodu Kraka'' - przy tej ksiazeczce moja 3,5 letnia córeczka nauczyła sie mówić rrrrrr
    Dzis wpadł mi rece artykuł, bajkach dla dzieci (tych telewizyjnych też), jak to dzieci są ,,zasypywane" grzecznymi bajkami bez czarnych charakterów. Jak sie okazuje nie jest to do końca dobry pomysł, bo czarny charakter, taki jak zła wiedzma z królewny snieżki, czy zła macocha i złe siostry z kopciuszka, to sposób na utozsamianie sie ze zlymi emocjami u dziecka, zazdrością o rodzeństwo, samotnoscią zwiazana z rozstaniem z rodzicami, ciemnością (snieżka sama w ciemnym lesie) 
    Tak więc ja stawiam na tradycyjne baśnie dla dzieci

  • Autor: Shanna Data: 2011-05-14 09:47:14

    Tez mam ksiazke o kreciku;)))
    Moje dzieci uwielbiaja wszystkie ruchome ksiazeczki, ponadto serie poczytaj mi mamo. na allegro kupilam zbior - piekne wydanie, chlopcom sie podoba.
    Co jeszcze.....wiersze - gdy bylam w polsce udalo mi sie kupic (chyba w taniej ksiegarni) zbior wierszykow dla dzieci tj, lokomotywa, pan hilary, rzepka... bardzo fajna zabawa jak sie dziecku czyta tak ''teatralnie''. Do tego rymowanki, najlepiej krotkie zeby dziecko po jakims czasie samo cos umialo powiedziec z pamieci.
    Starszy syn (nieco ponad 5 lat) zaczyna zadawac coraz wiecej pytan '' dlaczego; jak to dziala itp' wiec zaopatrzylam sie w cos jak encyklopedia dla dzieci w pytaniach i odpowiedziach. Proste, przejzyste i najwazniejsze, ze latwe do zrozumienia dla dziecka.
    Bajki na tekturowych kartkach juz go nie interesuja, wrecz nudza. Mlodszy zreszta tez nie wykazyje zainteresowania takimi bajkami.
    Czego nie polecam to basni - przedszkolaki nie do konca je rozumieja, poza tym sa za dlugie i nim dojdzie sie do polowy dziecko juz nie slucha, traci koncentracje i zaczyna robic 100 innych rzeczy.
    U nas w przedszkolu pani tlumaczyla, ze najlepsze ksiazeczki dla dzieci to takie na 5-10 min, z obrazkami - koniecznie duzymi. Dziecko sie nie znudzi a po przeczytaniu bajki dziecko moze jeszcze raz strona po stronie ogladac i samemu opowiadac co sie wydarzylo.

  • Autor: Iloria Data: 2011-05-14 21:23:06

    Zgadzam się z Tobą co do długości bajek. Moja córka ma baśnie w wydaniu skróconym. :) Tzn nie jest to orginalny tekst tylko poobcinany w taki sposób, że jest krótszy i równie interesujący.

    Ostatnio kupiłam jej książkę pt. "Nazywam się Jeżynka". Narratorem jest mała dziewczynka - Jeżynka. Książka składa się z opowiadań. Tekst jes napisany lekko i bardzo zabawnie. Jest w twardej oprawie i ma dużo kolorowych ilustracji. Zdecydowanie jest to jedna z najlepszych książek jakie mamy w domu.
    Link do podejrzenia okładki i krótkiej recenzji: http://www.empik.com/nazywam-sie-jezynka-rowicki-piotr,prod60177588,ksiazka-p

    Pewnego dnia zauważyłam w markecie fajne książki składające się z 2 opowiadań. W trakcie czytania w domu zorientowałam się, że popełniłam błąd. Ilustracje wyprzedzały tekst o całą kartkę. Pewnie był to błąd w druku.... - teraz dwa razy się zastanowie zanim w jakimś markecie kupie książkę.

  • Autor: Laugasel Data: 2011-05-14 21:36:33

    Ja proponuję niezawodne wiersze Brzechwy i Tuwima.I Baśnie Polskie. Jeśli chodzi o serię Martynka, są to książki przepięknie wydane. Są to opowiadanie o małej dziewczynce i jak ona poznaje świat i uczy się nowych umiejętności. Są to grzeczne i słodkie teksty. A czy dziewczynka się tym zainteresuje to kwestia danego dziecka. Ja bym polecała kiążki o Karolci. Może nie są ładnie wydane , ale bardzo wesołe,chwilami ekscytujące i uczące dziecka odpowiedzialności . Jest ich cała seria też.

  • Autor: Iloria Data: 2011-05-14 21:49:37

    Wiersze Brzechwy i Tuwima już posiadamy. w bardzo fajnym wydaniu z kolorowymi ilustracjami. Zresztą nie tylko ich, Aleksandra Fredro, Konopnickiej, Natali Usenko, Doroty Gellner, Bogdana Brzezińskiego, M. Szpondera, U. Kwalskiej,  - jest ich trochę. Co prawda nie wszystkie mam w formie kupionej książki. Większkość wierszy tych poetów mam w formie książki robionej własnoręcznie z moją córką. Tzn drukowałam tekst a ilustracje wymyślałyśmy same i malowałyśmy kredkami i flamastrami. Miałysmy przy tym sporo frajdy. :)
    Poszukam w necie czegoś więcej o tej Karolci :) Dziękuję.

  • Autor: Laugasel Data: 2011-05-15 10:06:41

    Autorka Maria Kruger tutuł Karolcia Jest zaznaczone ,że to lektura klasy II szkoły podstawowej,.Ale składa się ona z krótkich opowiadań o tej samej dziewczynce. Dziewczynka właśnie przeprowadza się do nowego domu. Już wychodząc z byłego domu odnajduje niebieski koralik. Ten koralik jest zaczarowanyi spełnia jej różne ,życzenia. Wnowym domu zaprzyjażnia się z Piotrem trochę strarszym kolegą. Mają mnóstwo czasami śmiesznych czasami strasznych przygód. My sami możemy popatrzeć na świat z perspektywy małych dzieci. Dzieciaki uczą się odpowiedzialności za swoje postępowanie i uczą sie reasertywności i najważniejsze uczą się pomagać innym dzieciom. Książka jest pisana prostym językiem. Oprócz tej książki,są jeszcze Witak Karolciu i Żegnaj Karolciu. Natomiast książek Konopnickiej niezbyt polecam . Była nawet dla mnie trudna do czytania, chyba ,że jej książeczka Na Grzyby pisana wierszem. Konopnicka pisze trochę archaicznym już językiem. A pod tuwimem i Brzechwą podpisuję się obiema rękami i nogami. Dla dzieci w islandzkim przedszkolu powiedziałam Lokomotywę w polskim języku, były zachwycone!!!! Śmieszne tym bardziej ,że u nich nie ma pociągów. A Irena Kwiatkowska recytująca Ptasie Radio. To było mistrzowstwo!!!!!!!Małe dzieciaki to uwielbiają, ja zresztą też

  • Autor: jareksz Data: 2011-05-14 21:57:45

    O tak! Moja córcia, będąc w wieku przedszkolnym, czytała, zwłaszcza Brzechwę,  pasjami. Arcydzieła.


    Teraz, po Mikołajku, zaczytuje się w Jaśkach. Osobiście nie czytałem.

  • Autor: olusia23 Data: 2011-05-15 08:58:35

    Myślę, że dobrym sposobem byłoby wybranie się najpierw do biblioteki - tam znajdziesz całe mnóstwo książek - przecież możesz wypożyczyć i czytać do woli, lub oglądnąć na spokojnie daną książkę, sprawdzić czy będzie odpowiednia dla córci, czy ma ładne ilustracje i potem kupić np. na Allegro. Ja osobiście nie znoszę kupowania książek przez internet, jeśli wcześniej nie widziałam jak ona wygląda i co w niej jest - zawsze muszę książkę dotknąć (czasem powąchać - hihi) i dopiero kupić.

  • Autor: Wkn Data: 2011-05-15 11:30:01

    Melduję się na posterunku!
    Bardzo polecam książkę Agnieszki Żelewskiej i Tomasza Małkowskiego "Kolory. Przygody pewnej koparki" - to zupełnie zwariowana historia o koparce, która poznaje kolory podstawowe i pochodne, ciepłe i zimne, przenosząc się w różne zakątki świata - a to gorącą pustynię pełną słonecznych barw, a to wilgotną zieloną dżunglę, a to na zimny i niebieski Biegun Północny. Co w tej pozycji wydawniczej zachwyca dużych i małych? Niebanalne ilustracje i świetnie napisany tekst. Dobrze prowadzone dialogi między bohaterami, emocje i cudowny dar obserwacji świata - przede wszystkim umiejętność wyciągania wniosków i wyboru tego, co mądre. Polecam gorąco - o ile uda Wam się ją jeszcze gdzieś zakupić :)

  • Autor: agafi9 Data: 2011-06-03 12:05:42

    Iloria, nie wiem, czy już ktoś pisał o tej książce, bonie mam czasu czytać całego wątku.
    Moja córka jako pieciolatka uwielbiała Lottę Astrid Lindgren. Zreszta wszystkim znanym mi dziewczynkom w tym wieku ta postac bardzo przypadła do gustu (jest kilka książęk o Lotcie)
    Książki są napisane fantastycznym językiem, który bardzo odpowiada dzieciom i ich sposobowi postrzegania świata.
    Polecam Ci gorąco! To jedna z najlepszych znanym mi książek odpowiednich dla dzieci w tym wieku.

    Seria o Martynce tez podobała się mojej córce. Mi mniej. Szczegolnie nie lubię ilustracji w tych książkach, takich sztucznych, wyidealizowanych.

  • Autor: agafi9 Data: 2011-06-03 12:10:51

    Pierwsza część serii o Lotcie zatytułowana jest "Lotta z ulicy Awanturników"

  • Autor: alpabe Data: 2011-06-03 20:38:07

    Ja ze swoją córką, 3,5 -latką chodzę od ponad roku do biblioteki. Razem wybieramy książki do czytania na dobranoc. Najbardziej podobały jej się historie o Tupciu Chrupciu i Martusi i Gufim. Poza tym uwielbia też " Bajki dla super dziecka", a szczególnie tę o kogucie , co palił fajkę, o smoku obiboku i Zbychu krokodylu. Czytamy tez Brzechwę, Tuwima, Agnieszkę Frączek. 

    Od jakiegos czasu furorę robią zwykłe książeczki z samymi obrazkami (te z serii "obrazki dla maluchów"), do których wymyślamy historie.

    Generalnie musi byc jeszcze sporo obrazkow, a mało tekstu. 

    Bardzo bym chciała, by moje dziecko lubiło czytać książki. Na razie jestem dumna z tego,ze przed spaniem mała mówi: "Musisz mi poczytać, bo bez książki ja nie zasnę".

  • Autor: kiki1101 Data: 2015-06-14 09:11:13

    Odswiezam watek, bo mam problem czym zainteresowac moja  5 lat corcie.
    Lubi opowiadania z kolorowymi ilustracjami i niezbyt dlugie. Teraz jestesmy na etapie Wrozki Amelki i Franklina. Co jeszcze?

  • Autor: w jesiennym stroju Data: 2015-06-14 14:58:46

    Jest seria książeczek o Basi Zofii Staneckiej . Dzieci lubią te książki. jest jeszcze seria książek o Kamilce. Sześciolatkom na zajęciach czytałam kilka książek Mai Strzebońskiej o czarownicy. czarownica jest bardzo dobra mieszka w lesie i ma koty . Bardzo dobra lektura, czytałam ją z przyjemnością 

Przejdź do pełnej wersji serwisu