Spożywacie ?? po ile już u Was. U mnie po 10 zł. Smakują mi w tym roku wybornie hm.. może dlatego że takie drogie. Bardzo słodkie są w tym roku. Zauważyłam, że w tym roku są jakieś czyste, Tak sobie myślę czy rolnicy nauczyli się kłaść agro-włókninę pod truskawki czy może hodowane są w jakiś inny sposób. Widziałam w necie plantacje truskawek w takich korytkach które wyglądały jak rynny. Ja sama kupiłam dla synka w tym roku truskawki wiszące i posadziłam w donicach wiszących. Jak na razie zjedliśmy tylko jedną. Truskawki te mają piękne mocno różowe kwiaty. Mam nadzieje że w tym wątku porozmawiamy sobie o truskawkach i naszych ulubionych przepisach. Jutro wstawie przepis na ciacho które sama bardzo lubię a znalazłam przepis po latach. Mam też pytanie. Chcę zrobić przetwory jak truskawki będą tanie. Zastanawiam się czy truskawki można zrobić tak jak maliny. Zsypać cukrem na noc . Rano dać do słoika i pasteryzować. Czy ktoś z Was robił tak może ? Chciała bym zrobić dżem ale taki z całymi truskawkami i zastanawiam się jak się do tego zabrać ? Radzcie dziewczyny i chłopaki i dzielcie się swoimi truskawkowymi smakami i spostrzeżeniami.
Myślę, że póki co nie są to jeszcze truskawki rosnące na polu, tylko w szklarniach/tunelach. Stąd takie czyste być może. Moje truskawki na działce dopiero zaczynają kwitnąć, a jak pamiętam z przeszłości, wysyp truskawek był zawsze dopiero w czerwcu, nawet w połowie m-ca dopiero.
U nas dziś po 9 zł, wczoraj były po 8. Z tego co się orientuję to podkładają również słomę pod krzaki aby nie były potem brudne od ziemi. A słodkie są jeszcze bo deszcze nie popadały:) Moim ulubionym daniem z truskawek są kluski z truskawkami i już nie mogę się doczekać. Mniam mniam:P
u mnie w czwartek były po 6 zł za kg, ale wyglądały tak jakby były wiezione samochodem po wybojach i to z drugiej półkuli, więc sobie darowałam ... w środę pojadę na rynek, może będą jakieś ładne, w końcu kaszubskie truskawki są podobno najlepsze
Przy polu truskawkowym za 500 g 2€ Targowisko 1.70 - 1.80 € Lidl, Netto , Aldi 1.49 €
Truskaweczki są super słodkie , soczyste , z zamknietym promykiem słonka . ! Niestety nic ci mądrego w temacie '' przetwórstwa '' nie podopwiem , bo oddobrych lat nie .. praktykuje.. ! ale chyba w tym roku nastawię '' Rumtopf '' czyli owoce lata zasypane warstwo i czasowo cukrem i rumem .. Oszaaaaałamijące pyszne !!
Ja co roku pieke ciasto z truskawkami i kwasna smietana - przepis tu na WZ. Co do przetworow, to tez debiutuje w tym roku z truskawkami, wiec Ci nie pomoge:)
W tym roku bardzo dobre truskawki, ale drogie! U nas po 8 zł za kilogram. Mam nadzieje że jak będzie wysyp to będą tańsze.:) Można robic tak jak maliny, są bardzo dobre do klusek. Ja zawsze mrożę truskawki i robię dżemy, bo tylko takie u mnie schodzą. W tym roku zrobię też trochę kompotów.
ale ja juz od kilku lat robie tylko wg przepisu podpatrzonego u gospodyn japonskich: truskawki cale /jesli mniejsze/ albo pokrojone na polowki, cwiartki czy nawet plasterki, wrzucam na wrzacy syrop, zagotowuje raz, gotuje 2-3 minuty, zostawiam zeby wystygly, wkladam do malych sloiczkow /najlepsze te z niemowlecych obiadkow / i wsadzam do zamrazarki. Jak chce konfiturke uzyc to wieczorem wyjmuje sloiczek i do rana jest rozmrozony a truskawki sa pachnace jak swieze. Bardzo polecam ten sposob.
Mari czy te sloiczki nie pekaja w zamrazalniku?Pytam z ciekawosci,bo mialabym takie sloiczki,szwagierki mala wlasnie jest na etapie sloiczkowym,wiec ze zdobyciem sloiczkow nie mialabym problemu.
Uwielbiam truskawki, nie wiem po ile są u nas, sprawdzę we wtorek na rynku, przetwarzam na dżemy nisko słodzone, mrożę sporo. Tutaj (KLIK) na pewno coś wybierzesz.
Wczoraj kupiłam po 9,50 za kg. No i pierwsze naleśniki z truskawkami zaliczyłam. Uwielbiam truskawki, jednak z niecierpliwością czekam na moje z ogódka. Dżemów już nie robię, ale staram się zrobić jak najwięcej musu z truskawek ( mrożę go w pojemnikach po lodach).
Właściwie tak, bo śłodże je. Ale używam potem, oczywiście po odmrożeniu, do kaszki, budyniu, lodów, robię też galaretkę do ciast. No i oczywiście latem do jogurtu naturalnego, maślanki, zsiadłego mleka, och zastosowań może być dużo.
Aggusiu, u nas truskawki po 8, te gorsze- po 5. Jak najbardziej możesz zrobić tak, jak z malinami- zasypać cukrem, zapasteryzować. Tylko nastaw się, ze jedną trzecią słoika będziesz mieć pustą. Truskawki za to puszczą pyszny, skoncenrtowany syrop, który rozcieńczasz potem w proporcjach 1: 4 lub 1:5 ( w zależności od ilości dodanego cukru. Konfitury :))) mrrr, moje ulubione zajęcie :) Pani Tyszkiewicz pisała kiedyś, że do konfitur wybiera najpiękniejsze, nieuszodzone owoce, których nie myje, tylko wyciera (!!!!) zwilżonym wacikiem. ( truskawki nasiąkają wodą, a to niedobrze robi konfiturom) Ogólnie to konfitury robi się tak, że się owoce zasypuje cukrem, potem podgrzewa do zagotowania, zbiera tę pianę ( szumowiny) które się nieuchronnie wytworzą, zostawia w tym syropie na dobę, potem znów zagotowuje, zbiera szumowiny, odstawia na dobę, znów czynność powtarza. Pamiętając przy tym, że się nie miesza łyżką, w czasie smażenia, tylko lekko porusza rondlem. Dlatego nie warto nawalić całego wielkiego gara owoców, tylko najwyzęj 2 - 3 litry. Truskawki sa delikatym owocem i jeśli chcesz je zachować w całości- to inaczej się nie da. To trzykrotne gotowanie zapewnia to, że owoce nasiąkną curkowym ( i swoim własnym) syropem, zachowają kształt i ten swój niesłychany smak lata, zamknięty w słoiczku :) Szybciej zrobisz dżem- zasypujesz truskawki cukrem, smażysz, aż puszcza syrop, mieszasz do odparowania płynu- też trochę to trwa, ale zdecydowanie szybciej, niż w przypadku konfitur. Potem do nakładasz do sterylnych (!!!) słoików i odstawiasz do góry dnem- słoiki zasysają "na nietoperza"- jak mówi nasza Chili ;)
Aga jak zasypuje maliny cukrem i zostawiam na noc to one jakby tak trochę skapcieją. Wkładam do słoiczków i wtedy ich ze słoika po pasteryzacji nie ubywa. Zastanawiałam się czy z truskawką tak można. Truskawka jest twarda i mam gwoździa,spróbuje innego sposobu nie ma aby się przekonać. Wrzuce troche przepisów na konfitury które są moim zdaniem ciekawe .Znalazłam je w gazecie może komuś się przyda. Zerknijcie proszę ja mam ochotę zrobić ta z bazylją i pieprzem jak ktoś robił to bardz prosze o opinię odnśnie połączenia tych smaków. Druga która mnie zainteresowała to z mango i wanilją. Kosztowna bo wiem ile kosztuje laska wanili. Mango pewnie też jest drogie ale na samą myśl połaczenia tych smaków cieknie mi ślinka. No to wrzucam te przepisy.
Nie wiem,jak smakuje truskawka z bazylią (bo z miętą bardzo dobra),ale do sałatek owocowych czasem dodaję pieprzu i soli (ew,imbiru) i są bardzo smaczne.
Z miętą truskawki są pyszne, takie orzeźwiające! ale z bazylią okropne smakowoZrobiłam kiedyś sałatkę i nikt nie chciał jeśc. Mnie osobiście smakuje bazylia z pomidorami i mozarellą, ale nie z truskawkami, myślę jednak że to rzecz gustu.
Aggusiu- na pewno się tak da, bo ja tak robię od lat. Zrób parę słoiczków, a potem sobie wypraktykujesz włąsny sposób. Truskawka z bazylią i pieprzem bedzie smakowała świetnie- ja robię taką sałatkę często, jak sa truskawki: pomidory, czerwona papryka, truskawki, bazylia i pieprz. Albo truskawki, feta, bazylia i pieprz.
Świetnie też będzie smakował dżem truskawkowy z wanilią i ostrą papryczką.
Niestety przepisy które znalazłami i wstawilam bo chciałam podzielić się nimi z Wami zostały usunięte przez makusie. Przykro mi bo nigdy nie uprawiałam plagiatu i dlatego podałam żródło przepisów. Zreszta wielokrotnie tak już robiłam. Argumentacja że przepis musi być najpierw wypróbowany jest kompletna bzdura bo ja je wstawilam wlaśnie po to ,bo może ktoś będzie miał ochotę je wypróbować. Chciałam z Wami porozmawiać o tych przepisach bo być może ktoś ma doświadczenie w takich smakach. Nikt przed usunięciem nie zapytał mnie czy przepisy zostały kropka w kropkę skopiowane tylko odrazu je usunięto Zresztą nie kopiowałam przepisów z nikąt tylko zadałam sobie tród i je wpisałam ręcznie.!!! Czy taka wdzięcznść musi mnie spotykać ??? Odechciewa się zakładać tematy i wstawiac przepisy.
Agusiu, nie usunęłam żadnego przepisu! Nigdy tego nie robię, zostało cofnięte udostępnienie, a to zupełnie co innego, więc proszę nie rób zamieszania..Reszta na PW.
U mnie wczoraj były po 8 zł pyszne, słodkie, podobno już nasze polskie. Zajadam się samymi, bez cukru i bez śmietany, co by za bardzo nie utyć. A co do przetworów to muszę się przyznać..... nie robię nic, no może poza mrożeniem pięknych słodziutkich truskawek, które najczęściej wykorzystuję jako kostki lodu: do szampana i innych drinków
Mnie w tym roku jak nigdy też smakują same. Ze świetaną jeszcze nie jadłam. Przyznam się, że z truskawek przetworów nie robiłam nigdy. dlatego że robila je moja mama. Pamiętam, że zawsze narzekała na to, że przetwory te się długo nie trzymają i często psują. Tylko wtedy nie było tych wszystkich cudów jak żelfiksy 3:1,: 2:1 przeciw pleśnieniu więc sobie myślę żeby spróbować. Zachęcona jestem bardzo bo zeszłego lata zrobiłam z jagód i dzieciaki powiedziały, że to jest lepsze jak ze sklepu hi hi :):) Chciała bym też zrobić trochę innych rzeczy mam w ogrodzie mięte, melise tymianek oregano, bazylię cytrynową. Chodzi mi po głowie jakaś mieszanina i kombinacja smakowa :): Mam nadzieje , że nie okarze się wybuchową . Dlatego liczyłam na Wasze doświadczenie w tych sprawach.
U mnie w markecie były truskawki po 10 zł i zrobiłam ciasto :) W moich przepisach jest przepis i fotka. Smaczne te truskawki, jednak myślę że nie polskie jeszcze. Ja z truskawek nie będę robiła nic pewnie. Moje nawet nie zakwitły, koszmar:/ W tym roku swojskich nie będzie. 11 czerwca wyjeżdżam do siostry, nad morze więc nie wiem czy cokolwiek uda mi się w tym roku zrobić. Może przed wyjazdem kupię sobie dwa koszyczki, jeden do jedzenia, a drugi zmiksuję i zamrożę ten mus na zimę do naleśników. A tak to nic więcej. Nie robię dżemów, soków, bo u mnie tego się nie je. Ewentualnie ten mus, ale to nie dużo, jeden pojemnik po lodach wystarczająco. A resztę zjem ;D ;D ;D
Aggusiu,truskawki ze śmietaną to dla mnie pyszne danie.do tego jeszcze może być makaron-najlepiej "swojski",taki jeszcze ciepły.Mogę jeść to codziennie,póki trwa sezon truskawkowy. Co do przetworów,rzadko stosuję żelfiksy,chociaż nie zaprzeczę,że przyspieszają "konfiturowanie". Co do zasad-oczywiście owoce muszą być zdrowe,należy odpowiednio długo je wysmażyć..Osobiście nie lubię za słodkioch konfitur czy dżemów,ilość cukru daję raczej "na wyczucie",do smaku. Czystość słoików i całego użytego sprzętu to sprawa oczywista-ważne są również warunki póżniejszego przechowywania,najlepiej w chłodnej piwnicy. Moja mama robiła np 'galaretkę" (wg mnie to był raczej dżem z surowych owoców),która nie wymagała gotowania-z czarnej porzeczki. Surowe,czyste i suche owoce ucierała długo z cukrem,nakładała do pełna do wyprażonych w piekarniku słoiczków,kładła na każdy krązek celofanu zamoczony wcześniej w spirytusie i ...zakręcała słoik.Pózniej wędrowały do zimnej piwnicy i ...mogły stać śmiało do nastęnego sezonu (często i dłużej). Sposób sprawdzony,ale dla mnie były za słodkie,niestety,cukru musiało być sporo. Jako środek przeciw pleśni można dodać kwasek cytrynowy (tak podają np w poradach odnośnie domowej produkcji win),ale tego nie wypróbowałam.
Porzeczki mają dużo pektyny, to i same żelują. Ja tak robiłam z jagodami- tylko utarte, z cukrem, surowe, nawet nie w hermetycznych słoikach- wytrzymały przeszło rok, nic im nie było. No i w taki sposób robię tez konfiturę z płatków róży :)- ucieraną z cukrem i kwaskiem cytrynowym, w ogóle nie pasteryzowaną- niedawno zużyłam ostatek- była robiona w 2009 roku.
Aggusiu- ważne, żeby słoiczki i nakrętki były sterylnie czyste, właściwie nie ma potrzeby pasteryzować, ważne tylko, żeby w słoiczku zrobiła się jałowa próżnia, która uchroni dżem przed zepsuciem. Próżnie mozesz uzyskać na kilka sposobów: własnie nakładając gorący dżem do gorącego słoiczka, błyskawicznie zakręcając i odwracając do góry dnem- wtedy słoiczek zassa. Mozesz na powierzchnię dżemu w słoiczku wlać łyżeczkę spirytusu, podpalić i błyskawicznie zamknąć- w ten sposób też uzyskasz tę jałową próżnię :)
Acha, jeszcze dobrze też jest przetrzeć brzeg słoiczka i nakrętkę spirytusem. Słoiczki ( opócz tego, ze im bardziej sterylne, tym lepsze), to jeszcze obowiązkowo muszą być nieuszkodzone, nakrętki tak samo. No i nakładając trzeba uważać, żeby nie pobrudzić przetworem brzegu słoika- dlatego dobrze miec małą chochelkę z dzióbkiem. Jeśli jednak tak się zdarzy, że się pobrudzi- należy brzeg słoika dokładnie wytrzeć papierem kuchennym, nasączonym spirytusem.
aga chcesz żebym zbankrutowała :):):) ja jestem taka napalona na te przetwory z truskawek, że przy cenie 10 kg poszła bym z torbami ;) Poczekam jak stanieją
a jeszcze Ci powiem, że w sobote na targu widzialam kobity sprzedaja płatki rózy i tak sobie pomyslałam co by się gdzies zapuścić i nazbierać. Dodawałaś może do konfitur truskawkowych platki rózy ?
:) witam truskawkożerców...u mnie po 8zł, piękne, czerwone, słodkie i chyba już z pola bo piasek trzeszczy w zębach:) wiem...wiem...że trzeba myć, tak oczywiście robię, ale nie mogłam się powstrzymać żeby nie spróbować choć jednej w drodze do domu, zresztą niech się przyzna ten kto tak nie robi:) toż to cały urok:)
Witam,ja jestem z Łowicza i u nas truskawki są po 7-8zł za kg.Jeszcze nie kupowałam,choc bardzo lubię truskawki zmiksowane z makaronem.Ja z truskawek robię tylko kompoty,a ibędą dobre do sernika na zimno.Pozdrawiam.
u mnie dziś były po 6,5. Nazbierałam sobie pudełek po śmietanie na mus truskawkowy. W przyszłym tygodniu mam nadzieję cena jeszcze spadnie i zabieram się za przetwory a jak u Was ??
Po tyle w osiedlowych małych sklepikach tu są. W zeszłym tygodniu widziałem i po 4 zł. A stragan dalej po 12:) Ale po jednym dniu szaleństwa ceny się uśredniły i powoli spadają.
u mnie dziś były po 6,5. Nazbierałam sobie pudełek po śmietanie na mus truskawkowy. W przyszłym tygodniu mam nadzieję cena jeszcze spadnie i zabieram się za przetwory a jak u Was ??
U nas po 7,- i spadają:)
Agusia jak robisz mus truskawkowy i czy go mrozisz?
Truskawki zasypuję cukrem ( tyle ile lubię jak kwaśne truskawki to więcej) i miksuje blenderem. Wlewam mus do dużych pjemników po smietanie i gotowe. Przykrywam kawałkiem folii spożywczej z gumką. Cukier ma najmniejsze znaczenie bo zawsze można go dodać. Robię też w mniejszych pojemniczkach po danonkach. Wkładam patyczek od lodów i na upały zdrowe naturalne lody w sam raz :)
Pół roku czekałem na te truskawki, żeby zrobić fondue z czekoladą. Próbowałem też banany. Oba warianty pyszne. Teraz pora inne owoce. A wczoraj na Mazurach za kilogram truskawek zapłaciłem 7,50.
U mnie były truskaweczki z cukrem i bez. Na Dzień Dziecka piekłam tort Pavlowa - beza na to bita śmietana i truskaweczki - proste i przepyszne. U nas truskawki po 9 - 10 zł nawet na rynku. Czyste są też dlatego , że dawno nie było deszczu i tym samym błotka. Na działce dzieciaczki nazbierały trzy wiaderka ( takie dziecięce do piachu ) i też były czyste choć niczym nie wykładamy.
Ludzie kochani,jak ja Wam zazdroszcze-u nas po 9 zlotych. P.S.To odnosi sie do wszystkich,u ktorych cena tych smakolykow jest juz..... nieprzyzwoicie niska. Dobrze,ze skubne cos czasami z ''maminego''ogrodka.
U mnie dziś były po 5 zł za kg - takie drobne, i po 7 zł wieksze. Kupiłam te droższe - słodkie i soczyste...Jutro kupię ponownie, bo wszystkie już zjedzone :)
Przetworów nie robiłam - zawsze mieliśmy dżemy od babci męża. Ale w tym roku pewnie zdobię, bo uwielbiam smak domowych przetworów.
Obowiązkowo zrobię koktajl z truskawek, banana i (narazie jeszcze mrożonych) jagód, na maślance lub kefirze. Planuję upiec biszkopt z truskawkami i dużą część zamroże - bedzie na zimę - do galaretek i koktajli :)
Nie wiem, po ile dziś kupiłam, ale były piękne i pyszne :) W budzie przy drodze do domu widziałam cenę 6 zł za kilogram. Na kolację pożarłam potężną porcję deseru truskawkowego z jogurtem i serkiem mascarpone. W zamrażarce siedzi coś w rodzaju sorbetu, który jutro zmiksuję przed podaniem (sobie!) w szczycie upałów, a na obiad planuję stary dobry makaron z rozgniecionymi truskawkami. Uwielbiam! Ale na robienie przetworów jeszcze chwilkę czekam - na kaszubskie :) i już powolutku ostrzę adidasy na jagodobranie, które nastąpi po truskawkowym sezonie.
ps. przepis na najprostszy w świecie deser truskawkowy grzecznie wpisałam do swojej książki :D
U mnie drobne dziś po 5 zł większe po 7 zł. Zdjeli mi gips więc jutro zabieram się za robote. Dzis co prawda jedną ręką i z pmocną córki poczyniłam pierogi. Czy u Was tez w tym roku same jakieś takie olbrzymie te truskawki ??
Spożywacie ?? po ile już u Was. U mnie po 10 zł. Smakują mi w tym roku wybornie hm.. może dlatego że takie drogie. Bardzo słodkie są w tym roku. Zauważyłam, że w tym roku są jakieś czyste, Tak sobie myślę czy rolnicy nauczyli się kłaść agro-włókninę pod truskawki czy może hodowane są w jakiś inny sposób. Widziałam w necie plantacje truskawek w takich korytkach które wyglądały jak rynny. Ja sama kupiłam dla synka w tym roku truskawki wiszące i posadziłam w donicach wiszących. Jak na razie zjedliśmy tylko jedną. Truskawki te mają piękne mocno różowe kwiaty.
Mam nadzieje że w tym wątku porozmawiamy sobie o truskawkach i naszych ulubionych przepisach. Jutro wstawie przepis na ciacho które sama bardzo lubię a znalazłam przepis po latach.
Mam też pytanie. Chcę zrobić przetwory jak truskawki będą tanie. Zastanawiam się czy truskawki można zrobić tak jak maliny. Zsypać cukrem na noc . Rano dać do słoika i pasteryzować. Czy ktoś z Was robił tak może ?
Chciała bym zrobić dżem ale taki z całymi truskawkami i zastanawiam się jak się do tego zabrać ?
Radzcie dziewczyny i chłopaki i dzielcie się swoimi truskawkowymi smakami i spostrzeżeniami.
No właśnie , dlaczego one takie czyste? U mnie są po 7 zł. Dość duże, czerwone, słodkie. Przez tą czystość są jakies nienaturalne.
Myślę, że póki co nie są to jeszcze truskawki rosnące na polu, tylko w szklarniach/tunelach. Stąd takie czyste być może. Moje truskawki na działce dopiero zaczynają kwitnąć, a jak pamiętam z przeszłości, wysyp truskawek był zawsze dopiero w czerwcu, nawet w połowie m-ca dopiero.
U nas po 7,50zł były, ale na weekend podrożały i po 8,50zł są.
Faktycznie, czyściuteńkie jak diabli- piękne i dorodne, aż się do nas smieja:)
U nas dopiero sie pieli krzaczki truskawkowe
U nas dziś po 9 zł, wczoraj były po 8. Z tego co się orientuję to podkładają również słomę pod krzaki aby nie były potem brudne od ziemi. A słodkie są jeszcze bo deszcze nie popadały:) Moim ulubionym daniem z truskawek są kluski z truskawkami i już nie mogę się doczekać. Mniam mniam:P
ja juz zajadalam makaron z truskawkami i smietana:) pycha
My dzisiaj zjedliśmy z cukrem. Nie wiem po ile bo dostałam. Tydzień temu widziałam po 10zł za kg ale cena teraz jest inna pewnie.
Dopisano 11-05-29 19:19:14:
8zł za kgU mnie po 12, ale pycha!
u mnie w czwartek były po 6 zł za kg, ale wyglądały tak jakby były wiezione samochodem po wybojach i to z drugiej półkuli, więc sobie darowałam ... w środę pojadę na rynek, może będą jakieś ładne, w końcu kaszubskie truskawki są podobno najlepsze
Przy polu truskawkowym za 500 g 2€
Targowisko 1.70 - 1.80 €
Lidl, Netto , Aldi 1.49 €
Truskaweczki są super słodkie , soczyste , z zamknietym promykiem słonka . !
Niestety nic ci mądrego w temacie '' przetwórstwa '' nie podopwiem , bo oddobrych lat nie .. praktykuje.. !
ale chyba w tym roku nastawię '' Rumtopf '' czyli owoce lata zasypane warstwo i czasowo cukrem i rumem ..
Oszaaaaałamijące pyszne !!
Ja co roku pieke ciasto z truskawkami i kwasna smietana - przepis tu na WZ. Co do przetworow, to tez debiutuje w tym roku z truskawkami, wiec Ci nie pomoge:)
W tym roku bardzo dobre truskawki, ale drogie! U nas po 8 zł za kilogram. Mam nadzieje że jak będzie wysyp to będą tańsze.:)
Można robic tak jak maliny, są bardzo dobre do klusek.
Ja zawsze mrożę truskawki i robię dżemy, bo tylko takie u mnie schodzą. W tym roku zrobię też trochę kompotów.
Jak bedziesz miala duzo truskawek to polecam ten sposob:
http://wielkiezarcie.com/recipe23119.html
ale ja juz od kilku lat robie tylko wg przepisu podpatrzonego u gospodyn japonskich:
truskawki cale /jesli mniejsze/ albo pokrojone na polowki, cwiartki czy nawet plasterki, wrzucam
na wrzacy syrop, zagotowuje raz, gotuje 2-3 minuty, zostawiam zeby wystygly, wkladam do malych
sloiczkow /najlepsze te z niemowlecych obiadkow / i wsadzam do zamrazarki.
Jak chce konfiturke uzyc to wieczorem wyjmuje sloiczek i do rana jest rozmrozony a truskawki sa pachnace jak swieze.
Bardzo polecam ten sposob.
Mari czy te sloiczki nie pekaja w zamrazalniku?Pytam z ciekawosci,bo mialabym takie sloiczki,szwagierki mala wlasnie jest na etapie sloiczkowym,wiec ze zdobyciem sloiczkow nie mialabym problemu.
Uwielbiam truskawki, nie wiem po ile są u nas, sprawdzę we wtorek na rynku, przetwarzam na dżemy nisko słodzone, mrożę sporo. Tutaj (KLIK) na pewno coś wybierzesz.
Wczoraj kupiłam po 9,50 za kg. No i pierwsze naleśniki z truskawkami zaliczyłam. Uwielbiam truskawki, jednak z niecierpliwością czekam na moje z ogódka. Dżemów już nie robię, ale staram się zrobić jak najwięcej musu z truskawek ( mrożę go w pojemnikach po lodach).
to moze smakowac jak sorbet:)
Właściwie tak, bo śłodże je. Ale używam potem, oczywiście po odmrożeniu, do kaszki, budyniu, lodów, robię też galaretkę do ciast. No i oczywiście latem do jogurtu naturalnego, maślanki, zsiadłego mleka, och zastosowań może być dużo.
same pysznosci:)
Aggusiu, u nas truskawki po 8, te gorsze- po 5.
Jak najbardziej możesz zrobić tak, jak z malinami- zasypać cukrem, zapasteryzować. Tylko nastaw się, ze jedną trzecią słoika będziesz mieć pustą. Truskawki za to puszczą pyszny, skoncenrtowany syrop, który rozcieńczasz potem w proporcjach 1: 4 lub 1:5 ( w zależności od ilości dodanego cukru.
Konfitury :))) mrrr, moje ulubione zajęcie :)
Pani Tyszkiewicz pisała kiedyś, że do konfitur wybiera najpiękniejsze, nieuszodzone owoce, których nie myje, tylko wyciera (!!!!) zwilżonym wacikiem. ( truskawki nasiąkają wodą, a to niedobrze robi konfiturom)
Ogólnie to konfitury robi się tak, że się owoce zasypuje cukrem, potem podgrzewa do zagotowania, zbiera tę pianę ( szumowiny) które się nieuchronnie wytworzą, zostawia w tym syropie na dobę, potem znów zagotowuje, zbiera szumowiny, odstawia na dobę, znów czynność powtarza. Pamiętając przy tym, że się nie miesza łyżką, w czasie smażenia, tylko lekko porusza rondlem. Dlatego nie warto nawalić całego wielkiego gara owoców, tylko najwyzęj 2 - 3 litry.
Truskawki sa delikatym owocem i jeśli chcesz je zachować w całości- to inaczej się nie da. To trzykrotne gotowanie zapewnia to, że owoce nasiąkną curkowym ( i swoim własnym) syropem, zachowają kształt i ten swój niesłychany smak lata, zamknięty w słoiczku :)
Szybciej zrobisz dżem- zasypujesz truskawki cukrem, smażysz, aż puszcza syrop, mieszasz do odparowania płynu- też trochę to trwa, ale zdecydowanie szybciej, niż w przypadku konfitur. Potem do nakładasz do sterylnych (!!!) słoików i odstawiasz do góry dnem- słoiki zasysają "na nietoperza"- jak mówi nasza Chili ;)
Aga jak zasypuje maliny cukrem i zostawiam na noc to one jakby tak trochę skapcieją. Wkładam do słoiczków i wtedy ich ze słoika po pasteryzacji nie ubywa. Zastanawiałam się czy z truskawką tak można. Truskawka jest twarda i mam gwoździa,spróbuje innego sposobu nie ma aby się przekonać.
Wrzuce troche przepisów na konfitury które są moim zdaniem ciekawe .Znalazłam je w gazecie może komuś się przyda.
Zerknijcie proszę ja mam ochotę zrobić ta z bazylją i pieprzem jak ktoś robił to bardz prosze o opinię odnśnie połączenia tych smaków.
Druga która mnie zainteresowała to z mango i wanilją. Kosztowna bo wiem ile kosztuje laska wanili. Mango pewnie też jest drogie ale na samą myśl połaczenia tych smaków cieknie mi ślinka. No to wrzucam te przepisy.
Nie wiem,jak smakuje truskawka z bazylią (bo z miętą bardzo dobra),ale do sałatek owocowych czasem dodaję pieprzu i soli (ew,imbiru) i są bardzo smaczne.
Z miętą truskawki są pyszne, takie orzeźwiające! ale z bazylią okropne smakowoZrobiłam kiedyś sałatkę i nikt nie chciał jeśc.
Mnie osobiście smakuje bazylia z pomidorami i mozarellą, ale nie z truskawkami, myślę jednak że to rzecz gustu.
Z pomidorami, (również mozarellą) zgadzam się,to już klasyka.Z truskawkami spróbuję,tak przez ciekawość,ale jak zwykle przy próbach-niewielka ilość.
ja kupiłam bazylie cytrynową w tym roku i w smaku nie przypomina tradycyjnej bazyli. Bardziej bym ja skojażyła z melisą.
Aggusiu- na pewno się tak da, bo ja tak robię od lat. Zrób parę słoiczków, a potem sobie wypraktykujesz włąsny sposób.
Truskawka z bazylią i pieprzem bedzie smakowała świetnie- ja robię taką sałatkę często, jak sa truskawki: pomidory, czerwona papryka, truskawki, bazylia i pieprz.
Albo truskawki, feta, bazylia i pieprz.
Świetnie też będzie smakował dżem truskawkowy z wanilią i ostrą papryczką.
Niestety przepisy które znalazłami i wstawilam bo chciałam podzielić się nimi z Wami zostały usunięte przez makusie. Przykro mi bo nigdy nie uprawiałam plagiatu i dlatego podałam żródło przepisów. Zreszta wielokrotnie tak już robiłam. Argumentacja że przepis musi być najpierw wypróbowany jest
kompletna bzdura bo ja je wstawilam wlaśnie po to ,bo może ktoś będzie miał ochotę je wypróbować. Chciałam z Wami porozmawiać o tych przepisach bo być może ktoś ma doświadczenie w takich smakach.
Nikt przed usunięciem nie zapytał mnie czy przepisy zostały kropka w kropkę skopiowane tylko odrazu je usunięto Zresztą nie kopiowałam przepisów z nikąt tylko zadałam sobie tród i je wpisałam ręcznie.!!!
Czy taka wdzięcznść musi mnie spotykać ???
Odechciewa się zakładać tematy i wstawiac przepisy.
Agusiu, nie usunęłam żadnego przepisu! Nigdy tego nie robię, zostało cofnięte udostępnienie, a to zupełnie co innego, więc proszę nie rób zamieszania..Reszta na PW.
ok
U mnie wczoraj były po 8 zł pyszne, słodkie, podobno już nasze polskie. Zajadam się samymi, bez cukru i bez śmietany, co by za bardzo nie utyć.
A co do przetworów to muszę się przyznać..... nie robię nic, no może poza mrożeniem pięknych słodziutkich truskawek, które najczęściej wykorzystuję jako kostki lodu: do szampana i innych drinków
Mnie w tym roku jak nigdy też smakują same. Ze świetaną jeszcze nie jadłam.
Przyznam się, że z truskawek przetworów nie robiłam nigdy. dlatego że robila je moja mama. Pamiętam, że zawsze narzekała na to, że przetwory te się długo nie trzymają i często psują. Tylko wtedy nie było tych wszystkich cudów jak żelfiksy 3:1,: 2:1 przeciw pleśnieniu więc sobie myślę żeby spróbować.
Zachęcona jestem bardzo bo zeszłego lata zrobiłam z jagód i dzieciaki powiedziały, że to jest lepsze jak ze sklepu hi hi :):) Chciała bym też zrobić trochę innych rzeczy mam w ogrodzie mięte, melise tymianek oregano, bazylię cytrynową. Chodzi mi po głowie jakaś mieszanina i kombinacja smakowa :): Mam nadzieje , że nie okarze się wybuchową . Dlatego liczyłam na Wasze doświadczenie w tych sprawach.
U mnie w markecie były truskawki po 10 zł i zrobiłam ciasto :) W moich przepisach jest przepis i fotka.
Smaczne te truskawki, jednak myślę że nie polskie jeszcze.
Ja z truskawek nie będę robiła nic pewnie. Moje nawet nie zakwitły, koszmar:/ W tym roku swojskich nie będzie. 11 czerwca wyjeżdżam do siostry, nad morze więc nie wiem czy cokolwiek uda mi się w tym roku zrobić. Może przed wyjazdem kupię sobie dwa koszyczki, jeden do jedzenia, a drugi zmiksuję i zamrożę ten mus na zimę do naleśników. A tak to nic więcej. Nie robię dżemów, soków, bo u mnie tego się nie je. Ewentualnie ten mus, ale to nie dużo, jeden pojemnik po lodach wystarczająco. A resztę zjem ;D ;D ;D
Jak robisz mus z truskawek? Czy wystarczy zmiksować i zamrozić?
Aggusiu,truskawki ze śmietaną to dla mnie pyszne danie.do tego jeszcze może być makaron-najlepiej "swojski",taki jeszcze ciepły.Mogę jeść to codziennie,póki trwa sezon truskawkowy.
Co do przetworów,rzadko stosuję żelfiksy,chociaż nie zaprzeczę,że przyspieszają "konfiturowanie".
Co do zasad-oczywiście owoce muszą być zdrowe,należy odpowiednio długo je wysmażyć..Osobiście nie lubię za słodkioch konfitur czy dżemów,ilość cukru daję raczej "na wyczucie",do smaku.
Czystość słoików i całego użytego sprzętu to sprawa oczywista-ważne są również warunki póżniejszego przechowywania,najlepiej w chłodnej piwnicy.
Moja mama robiła np 'galaretkę" (wg mnie to był raczej dżem z surowych owoców),która nie wymagała gotowania-z czarnej porzeczki.
Surowe,czyste i suche owoce ucierała długo z cukrem,nakładała do pełna do wyprażonych w piekarniku słoiczków,kładła na każdy krązek celofanu zamoczony wcześniej w spirytusie i ...zakręcała słoik.Pózniej wędrowały do zimnej piwnicy i ...mogły stać śmiało do nastęnego sezonu (często i dłużej).
Sposób sprawdzony,ale dla mnie były za słodkie,niestety,cukru musiało być sporo.
Jako środek przeciw pleśni można dodać kwasek cytrynowy (tak podają np w poradach odnośnie domowej produkcji win),ale tego nie wypróbowałam.
Porzeczki mają dużo pektyny, to i same żelują.
Ja tak robiłam z jagodami- tylko utarte, z cukrem, surowe, nawet nie w hermetycznych słoikach- wytrzymały przeszło rok, nic im nie było.
No i w taki sposób robię tez konfiturę z płatków róży :)- ucieraną z cukrem i kwaskiem cytrynowym, w ogóle nie pasteryzowaną- niedawno zużyłam ostatek- była robiona w 2009 roku.
Aggusiu- ważne, żeby słoiczki i nakrętki były sterylnie czyste, właściwie nie ma potrzeby pasteryzować, ważne tylko, żeby w słoiczku zrobiła się jałowa próżnia, która uchroni dżem przed zepsuciem.
Próżnie mozesz uzyskać na kilka sposobów: własnie nakładając gorący dżem do gorącego słoiczka, błyskawicznie zakręcając i odwracając do góry dnem- wtedy słoiczek zassa.
Mozesz na powierzchnię dżemu w słoiczku wlać łyżeczkę spirytusu, podpalić i błyskawicznie zamknąć- w ten sposób też uzyskasz tę jałową próżnię :)
Acha, jeszcze dobrze też jest przetrzeć brzeg słoiczka i nakrętkę spirytusem.
Słoiczki ( opócz tego, ze im bardziej sterylne, tym lepsze), to jeszcze obowiązkowo muszą być nieuszkodzone, nakrętki tak samo. No i nakładając trzeba uważać, żeby nie pobrudzić przetworem brzegu słoika- dlatego dobrze miec małą chochelkę z dzióbkiem. Jeśli jednak tak się zdarzy, że się pobrudzi- należy brzeg słoika dokładnie wytrzeć papierem kuchennym, nasączonym spirytusem.
To do dzieła, Kochana :)
aga chcesz żebym zbankrutowała :):):) ja jestem taka napalona na te przetwory z truskawek, że przy cenie 10 kg poszła bym z torbami ;) Poczekam jak stanieją
Aggusiu ;)- pytasz, ja się dzielę swoim całkiem niedawno zdobytym doświadczeniem :)
Też czekam, aż stanieją :)
pytam, pytam kto pyta nie bładz alei :) Zrobię sobie w tym tygodniu sałatkę z truskawkami z mietą i fetą a co będe jakieś mielone jeść :)
a jeszcze Ci powiem, że w sobote na targu widzialam kobity sprzedaja płatki rózy i tak sobie pomyslałam co by się gdzies zapuścić i nazbierać. Dodawałaś może do konfitur truskawkowych platki rózy ?
Nie jeszcze, ale mam zamiar :)
Grażynka dodawała płatków rózy do dżemu z agrestu :)
tak pamietam :):)
:) witam truskawkożerców...u mnie po 8zł, piękne, czerwone, słodkie i chyba już z pola bo piasek trzeszczy w zębach:) wiem...wiem...że trzeba myć, tak oczywiście robię, ale nie mogłam się powstrzymać żeby nie spróbować choć jednej w drodze do domu, zresztą niech się przyzna ten kto tak nie robi:) toż to cały urok:)
tak ha ha kupiłam kobiałkę w sobotę i stojąc w piekarni po chleb skubałam.
Witam,ja jestem z Łowicza i u nas truskawki są po 7-8zł za kg.Jeszcze nie kupowałam,choc bardzo lubię truskawki zmiksowane z makaronem.Ja z truskawek robię tylko kompoty,a ibędą dobre do sernika na zimno.Pozdrawiam.
W piątek kupowałam truskawki po 9 zł/kg, ale z pewnego źródła. Znajomy uprawie truskawki - pychota!!! Duże, czerwone, a co najważniejsze słodkie
No ja jeszcze nie kupowałąm,ale chyba muszę kupic bo tak zachwalacie.
Jestem z Białegostoku. Wczoraj kupywałam po 5,5 zł a dzisiaj po 8 zł /kg. Są takie pyszne, że nie możemy się powstrzymac przed obżeraniem.
u mnie dziś były po 6,5. Nazbierałam sobie pudełek po śmietanie na mus truskawkowy. W przyszłym tygodniu mam nadzieję cena jeszcze spadnie i zabieram się za przetwory a jak u Was ??
od 5.5 na bazarze do 8 na ulicy
U nas jak sie pokazaly po 10 zl,tak sie kurczowo tej ceny trzymaja.
Po tyle w osiedlowych małych sklepikach tu są. W zeszłym tygodniu widziałem i po 4 zł. A stragan dalej po 12:) Ale po jednym dniu szaleństwa ceny się uśredniły i powoli spadają.
Kupuję na polu truskawkowym mojego sąsiada. 5 zł. za kilogram :):) Przetworow nie robie, jem na swiezo.
u mnie dziś były po 6,5. Nazbierałam sobie pudełek po śmietanie na mus
U nas po 7,- i spadają:)truskawkowy. W przyszłym tygodniu mam nadzieję cena jeszcze spadnie i
zabieram się za przetwory a jak u Was ??
Truskawki zasypuję cukrem ( tyle ile lubię jak kwaśne truskawki to więcej) i miksuje blenderem. Wlewam mus do dużych pjemników po smietanie i gotowe. Przykrywam kawałkiem folii spożywczej z gumką. Cukier ma najmniejsze znaczenie bo zawsze można go dodać. Robię też w mniejszych pojemniczkach po danonkach. Wkładam patyczek od lodów i na upały zdrowe naturalne lody w sam raz :)
Wkładam patyczek od lodów i na upały
fajny sposób - godny polecenia !zdrowe naturalne lody w sam raz :)
7-8 zł za kg a mój tata kupił po 6zł za kg nawet
Pół roku czekałem na te truskawki, żeby zrobić fondue z czekoladą. Próbowałem też banany. Oba warianty pyszne. Teraz pora inne owoce.
A wczoraj na Mazurach za kilogram truskawek zapłaciłem 7,50.
U mnie były truskaweczki z cukrem i bez. Na Dzień Dziecka piekłam tort Pavlowa - beza na to bita śmietana i truskaweczki - proste i przepyszne. U nas truskawki po 9 - 10 zł nawet na rynku. Czyste są też dlatego , że dawno nie było deszczu i tym samym błotka. Na działce dzieciaczki nazbierały trzy wiaderka ( takie dziecięce do piachu ) i też były czyste choć niczym nie wykładamy.
dziś kupiłam po 4 zł - drobne ale smaczne :)
Dzis kupilam po 5 zl. Soczyste i przepyszne, wielkie :)
4,5zł za kg
Ludzie kochani,jak ja Wam zazdroszcze-u nas po 9 zlotych.
P.S.To odnosi sie do wszystkich,u ktorych cena tych smakolykow jest juz..... nieprzyzwoicie niska.
Dobrze,ze skubne cos czasami z ''maminego''ogrodka.
U mnie dziś były po 5 zł za kg - takie drobne, i po 7 zł wieksze. Kupiłam te droższe - słodkie i soczyste...Jutro kupię ponownie, bo wszystkie już zjedzone :)
Przetworów nie robiłam - zawsze mieliśmy dżemy od babci męża. Ale w tym roku pewnie zdobię, bo uwielbiam smak domowych przetworów.
Obowiązkowo zrobię koktajl z truskawek, banana i (narazie jeszcze mrożonych) jagód, na maślance lub kefirze. Planuję upiec biszkopt z truskawkami i dużą część zamroże - bedzie na zimę - do galaretek i koktajli :)
Wczoraj narwałam sporą miseczkę z własnego ogródka. A po ile są nie wiem bo dawno nie byłam na targu. Myślę, że po 6-7 zł pewnie.
Hej poweidz mi czy wstawiłaś już przepis na ciacho z truskawkami? Uwielbiam truskawki i jak masz jakiś fajny przepis to chętnie przetestuje pozdrawiam
Nie wiem, po ile dziś kupiłam, ale były piękne i pyszne :) W budzie przy drodze do domu widziałam cenę 6 zł za kilogram.
Na kolację pożarłam potężną porcję deseru truskawkowego z jogurtem i serkiem mascarpone. W zamrażarce siedzi coś w rodzaju sorbetu, który jutro zmiksuję przed podaniem (sobie!) w szczycie upałów, a na obiad planuję stary dobry makaron z rozgniecionymi truskawkami.
Uwielbiam!
Ale na robienie przetworów jeszcze chwilkę czekam - na kaszubskie :)
i już powolutku ostrzę adidasy na jagodobranie, które nastąpi po truskawkowym sezonie.
ps. przepis na najprostszy w świecie deser truskawkowy grzecznie wpisałam do swojej książki :D
My dzisiaj bylismy na farmie i zrywalismy truskawki. Za funt placilismy $1,99.
Za funt dwa funty? Założę się, że u Szkota! :)
Nie, nie u Szkota. U Jankesa:)
Wczoraj kiupiłam po 6 zł za 1 kg.
a ja mam reke w gipsie mam nadzieje ze zdarze zrobic choc pare sloikow
Ja wczoraj z pomoca rodzinki wzielam sie za nalewke truskawkowa
http://wielkiezarcie.com/recipe46455.html
U mnie drobne dziś po 5 zł większe po 7 zł. Zdjeli mi gips więc jutro zabieram się za robote. Dzis co prawda jedną ręką i z pmocną córki poczyniłam pierogi.
Czy u Was tez w tym roku same jakieś takie olbrzymie te truskawki ??