to ja odpowiem dosc przewrotnie na ostatnie pytanie. najlepszy interes zrobila telewizja, bo regularnie ma wplywy ze spotow wyborczych;) Jako historyk powiem, ze warto bylo. Idealy - to neich kazdy sobie sam odpowie, co dla kogo jest wazne i co/kto jest idealem.
Polacy jak Polacy. Naród romantyków , nasza specjalizacja w całej naszej histori to zrywy, powstania, ba nawet pierwsza konstytucja w Europie. A potem jak zawsze nasze ideały zjada szara codzienność. Do głosu dochodzą zawiść, pazerność i odłożenie naprawy na lepsze czasy. Jak w piosence w Zmiennikach. .... poczekamy, poczekamy, coś być musi do cholery za zakrętem.... A szkoda. To My pierwsi zaczeliśmy walkę z komunizmem, a co pamięta reszta świata.... obalenie muru Berlińskiego jako symbol walki z komunizmem. A poza tym my zawsze za coś przepraszamy resztę, a tak naprawdę to za co??? . Zawsze leziemy każdemu do tyłka , a niby czemu????? Amerykanie nas mają za głupków całe życie, a gdzie podejrzewają ,ze są więzienia Alkaidy no proszę w Polsce. Pięknie!!!! A oni nam nawet wiz nie znieśli!!! A tak naprawdę Polska to piękny kraj z bogatą historią i świetnymi tradycjami, bardzo dobrą kuchnią. Ale zawsze nam brak odwagi na krzyczenie reszcie światu zobaczcie jacy jesteśmy WIELCY. I te durne komplesy ciągle nas zżerają!!!! W czasie komuny moja siostra mieszkała w NRD i powiem Wam ,że oni byli o 100 procent gorsi od nas. Ich chora mentalność ,często przybierała obraz absurdu. Gdy ktoś chciał przesiedlić się do RFN to dopiero zaczynała się jazda!!!! Było wtedy pełno podłośći a człowieka traktowano jako najgorszego zdrajcę komunizmu. Tak było w praktyce. Kiedy ktoś zdobył zgodę na przesiedlenie miał tylko 24 godziny na spakowanie się i won. No u nas to takich jazd nie było!!! Ale Niemcy są cwani, o tym, wolą nie mówić i u nas tylko szukają łatek. A Związek Wypędzonych. Dobrze,że my Polacy nie upominamy się o nasze spalone miasta i wsie, o mordowanie Polaków, Żydów i innych narodowości zamieszkujących nasz kraj przed wojną. Bo ja Żydów żyjących w Polsce przed wojną traktuję jak rodaków. Oj rozpisałam się i to nie koniecznie na temat. A czy warto było , warto , WARTO i jeszcze raz W A R T O. Ja pamiętam czasy komunizmu i widzę te czasy. Wyobrazcie sobie , że nie było 89 roku. A czy wykorzystaliśmy w pełni naszą szansę , uważam ,ze moglismy o wiele więcej potem zrobić. Na przykład dawna Czechosłowacja, czy nawet Niemcy. Popatrzcie na Białoruś, i pomyślcie,co tam się dzieje. A co z ideałami, najpierw wszyscy mieli jednego wroga i b yło łatwiej , a potem każdy mial inny plan na przyszłość nie koniecznie już tak iidealistyczny i wszystko się poroz.... ło. Do głosu doszła już wspominana zawiść, prywata, pazerność, idt. A czy tak miało być? A jak mogło być inaczej? A kto zrobił najlepszy interes ... każdy z nas. Jeden mniej drugi więcej. Każdy z nas moze mieć w domu paszport, może podróżować , decydować o sobie samym.A czy każdy z tego korzysta. Mi osobiście nie zawsze się udawało. Ja raczej jestem taka durnowata idealistka. Szukam dobra w ludziach i często za to dostaję kopniaki.
Zaciekawil mnie ten watek. Chcialabym Was zapytac, jak podchodzicie do plotki, ze to wszystko bylo ukartowane? Ze komunizm nie padl, tylko sam sie przeksztalcil. Ze komunisci dogadali sie z niektorymi dzialaczami. Jestem ciekawa Waszej opinii.
W takiej formie,jak funkcjonowal,musial z czasem zniknac-pekl,jak nabrzmialy wrzod.Co do dogadania sie,taki byl cel ''okraglego stolu''. Tylko tyle-umiemy walczyc i nawet zwyciezac,ale nie umiemy normalnie funkcjonowac jako panstwo niezalezne.Czy to skutek zaborow,czy zabory byly wynikiem naszej nieudolnosci,?(Prawie jak ''co bylo pierwsze-jajko,czy kura'').
Czy warto było ?
Czy zostały ideały?
Czy tak miało być
kto zrobił na tym najlepszy interes?
Za dużo wypiłeś?
Zaprezentowałeś się jak zwykle na wysokim poziomie.Picie to raczej Twoja domena,która często się przewija przez to forum niby żartem.
Zaprezentowałeś się jak zwykle na wysokim poziomie.Picie to raczej Twoja
Wcale nie żartem. To faktycznie moja domena..domena,która często się przewija przez to forum niby żartem.
to ja odpowiem dosc przewrotnie na ostatnie pytanie. najlepszy interes zrobila telewizja, bo regularnie ma wplywy ze spotow wyborczych;)
Jako historyk powiem, ze warto bylo. Idealy - to neich kazdy sobie sam odpowie, co dla kogo jest wazne i co/kto jest idealem.
Polacy jak Polacy. Naród romantyków , nasza specjalizacja w całej naszej histori to zrywy, powstania, ba nawet pierwsza konstytucja w Europie. A potem jak zawsze nasze ideały zjada szara codzienność. Do głosu dochodzą zawiść, pazerność i odłożenie naprawy na lepsze czasy. Jak w piosence w Zmiennikach. .... poczekamy, poczekamy, coś być musi do cholery za zakrętem.... A szkoda. To My pierwsi zaczeliśmy walkę z komunizmem, a co pamięta reszta świata.... obalenie muru Berlińskiego jako symbol walki z komunizmem. A poza tym my zawsze za coś przepraszamy resztę, a tak naprawdę to za co??? . Zawsze leziemy każdemu do tyłka , a niby czemu????? Amerykanie nas mają za głupków całe życie, a gdzie podejrzewają ,ze są więzienia Alkaidy no proszę w Polsce. Pięknie!!!! A oni nam nawet wiz nie znieśli!!!
A tak naprawdę Polska to piękny kraj z bogatą historią i świetnymi tradycjami, bardzo dobrą kuchnią. Ale zawsze nam brak odwagi na krzyczenie reszcie światu zobaczcie jacy jesteśmy WIELCY. I te durne komplesy ciągle nas zżerają!!!! W czasie komuny moja siostra mieszkała w NRD i powiem Wam ,że oni byli o 100 procent gorsi od nas. Ich chora mentalność ,często przybierała obraz absurdu. Gdy ktoś chciał przesiedlić się do RFN to dopiero zaczynała się jazda!!!! Było wtedy pełno podłośći a człowieka traktowano jako najgorszego zdrajcę komunizmu. Tak było w praktyce. Kiedy ktoś zdobył zgodę na przesiedlenie miał tylko 24 godziny na spakowanie się i won. No u nas to takich jazd nie było!!! Ale Niemcy są cwani, o tym, wolą nie mówić i u nas tylko szukają łatek. A Związek Wypędzonych. Dobrze,że my Polacy nie upominamy się o nasze spalone miasta i wsie, o mordowanie Polaków, Żydów i innych narodowości zamieszkujących nasz kraj przed wojną. Bo ja Żydów żyjących w Polsce przed wojną traktuję jak rodaków. Oj rozpisałam się i to nie koniecznie na temat. A czy warto było , warto , WARTO i jeszcze raz W A R T O. Ja pamiętam czasy komunizmu i widzę te czasy. Wyobrazcie sobie , że nie było 89 roku. A czy wykorzystaliśmy w pełni naszą szansę , uważam ,ze moglismy o wiele więcej potem zrobić. Na przykład dawna Czechosłowacja, czy nawet Niemcy. Popatrzcie na Białoruś, i pomyślcie,co tam się dzieje. A co z ideałami, najpierw wszyscy mieli jednego wroga i b yło łatwiej , a potem każdy mial inny plan na przyszłość nie koniecznie już tak iidealistyczny i wszystko się poroz.... ło. Do głosu doszła już wspominana zawiść, prywata, pazerność, idt. A czy tak miało być? A jak mogło być inaczej? A kto zrobił najlepszy interes ... każdy z nas. Jeden mniej drugi więcej. Każdy z nas moze mieć w domu paszport, może podróżować , decydować o sobie samym.A czy każdy z tego korzysta. Mi osobiście nie zawsze się udawało. Ja raczej jestem taka durnowata idealistka. Szukam dobra w ludziach i często za to dostaję kopniaki.
http://teksty.org/kabaret-elita,gumno-moje-ojczyste,tekst-piosenki
Zaciekawil mnie ten watek. Chcialabym Was zapytac, jak podchodzicie do plotki, ze to wszystko bylo ukartowane? Ze komunizm nie padl, tylko sam sie przeksztalcil. Ze komunisci dogadali sie z niektorymi dzialaczami. Jestem ciekawa Waszej opinii.
Też tak słyszałam. Poważnie.
W takiej formie,jak funkcjonowal,musial z czasem zniknac-pekl,jak nabrzmialy wrzod.Co do dogadania sie,taki byl cel ''okraglego stolu''.
Tylko tyle-umiemy walczyc i nawet zwyciezac,ale nie umiemy normalnie funkcjonowac jako panstwo niezalezne.Czy to skutek zaborow,czy zabory byly wynikiem naszej nieudolnosci,?(Prawie jak ''co bylo pierwsze-jajko,czy kura'').