wiatam, jak myslicie co mozna podac na 2 godzinne przyjecie urodzinowe 5 latki, ktora zaprasza swoje rowiesniczki? moja corka, bo o nia chodzi je wszystko, ale ma tez swoje humory jak to dzieci, wiec nie wiem co moglabym podac na stol jej kolezankom oprocz torta i ile tego jedzenia w ogole zrobic, bo przeciez dzieci duzo nie zjedza licze na wasze pomysly, moze akurat ktos robił juz takie przyjecie
Albo małe szaszłyki, tylko z cebuli chyba trzeba zrezygnować. Część maluchów reaguje na nią "alergicznie" Kawałki parówek obsmażonych w panierce i nadzianych na patyk jak lody, może "frytki" z kurczaka, albo poprostu frytki z ketchupem:) Dzieci mało jedzą i chyba menu akurat ich najmniej zajmuje. Cola, ciasto i chwatit.
Albo małe szaszłyki, tylko z cebuli chyba trzeba zrezygnować. Część maluchów reaguje na nią "alergicznie"Kawałki parówek obsmażonych w panierce i nadzianych na patyk jak lody, może "frytki" z kurczaka, albo poprostu frytki z ketchupem:) Dzieci mało jedzą i chyba menu akurat ich najmniej zajmuje. Cola, ciasto i chwatit.
Tak, tak, alergicznie - zwykle dostają wysypki na sam widok cebuli :D
Robił, tylko że nie dwugodzinne, ale wielogodzinne - dzieciaki latały jak wściekłe na dworze, ponieważ przygotowaliśmy dla nich mnóstwo gier i zabaw i w kółko coś jadły. Podałam wówczas: 1. szwedzki stół przekąskowy słodko-słony: żelki, paluszki, mini krakersiki, domowe wafelki z czekoladowym kajmakiem, kruche ciastka z wiśnią i budyniem (kupne), bułeczki drożdżowe z rodzynkami (kupne), tort truskawkowy ze śmietaną (piekłam), czereśnie, truskawki
2. na obiad smażoną rybę z pieczonymi ziemniakami i małosolnymi oraz kiszonymi ogórkami
3. dla dorosłych były dodatkowo półmiski wędlin, serów, warzyw, pieczywo
Do tego kawa, herbata, soki, woda, pepsi, sprite.
W tym roku będzie powtórka z rozrywki, ale pojawiło się nowe wyzwanie, ponieważ trójka zaproszonych małoletnich gości ma alergię na produkty z mleka krowiego, kakao, orzechy, cytrusy i wszelkie sztuczne dodatki spożywcze. Menu już ułożyłam, i choć poprzednie sprawdziło się na piątkę, tegoroczne musi być zupełnie inne niż w ubiegłym roku,
Wymagające głodomory. Jak znam życie moje dziecko spróbowałoby polowę z tego, z czego połowę z tych pyszności ugryzłoby raz i wzięlo nastepne, więc na takie ryzyko nie poszłabym.
Nie byli wymagający, byli bardzo wybiegani :) Pochłonęli niemal całą rybę i większość przekąsek. Ciastka z wiśnią zniknęły w ciągu pierwszej godziny. Tortu zostało najwięcej, ale tort nie mieścił się w lodówce :D W tym roku planuję znacznie mniejszy. Ostatecznie w menu 2011 znalazły się: - Przekąski słone i słodkie: paluszki pełnoziarniste, żelki, ciastka z wiśnią (w tym roku kupię więcej :)) - Ciasteczka pieczone: herbatniki z brązowym cukrem z odciśniętymi wzorkami słoni, miśków itp., rogaliki z powidłami, - Owoce: truskawki, czereśnie, morelki - Naleśniki na mleku kozim (nie podśmiarduje, sprawdziłam :)) w kakaowe i barwnikowe wzorki psów, kotów, kwiatków i cudów na kiju - do tego smarowidła i farsze przeróżne podane w osobnych miseczkach - Tort oszust w postaci biszkoptu nasączonego syropem cukrowym i przełożonego galaretką z soku brzoskwiniowego, biało-zielonej herbaty i brzoskwiń, - Obiady: 1. frankfurterki i inne grubsze kiełbaski z grilla podane z bułami i małosolnymi oraz kiszonymi ogórkami, talerzami warzyw, keczupami i musztardami; 2. smażone filety pstrąga pozbawione ości, w klasycznej panierce z jajka i bułki tartej, podane do pieczonych ziemniaków i zielska Ufff, koniec - żadnych półmisków wędlin i serów w tym roku nie przewiduję, veto :D Mam nadzieję, że goście będą zadowoleni. Soki, woda, napoje, kawa, herbata, mleko, cukier oczywiście w standardzie ;P
Mój 5-latrek też ma w tym miesiącu urodziny,zażyczył sobie torcika z truskawkami(już zrobiony-impreza w w niedzielę,a ja jutro do pracy),i kiełbaskę z grilla(bezproblemowe dziecię:)),a jeśli pogoda nie dopisze,to frytki i parówki-przecięte na pół,każdy koniec nacięty na krzyż i upieczone,fajnie te końce się wyginają podczas pieczenia,a do tego super szklanki z napojami-roztrzepać białko,maczać w nim brzeg szklanki i w cukier,wychodzą super brzeszki,do tego ciekawe słomki i dzieciaczki zachwycone;)
Na 2 godz to wcale bym nie szykowała za dużo jedzenia, dzieciaki mimo swego łakomstwa za dużo nie zjedzą co najwyżej nadgryzą i zostawią. Ja bym proponowała coś z truskawek! Może z czekoladą poukładane na talerzu albo małe szaszłyki owocowe. Do tego soki i coś do picia a może szampan picolo bez alkoholu dzieciakom się to podoba :). Na pewno nie rób za dużo i jak już to małe porcje. Może lody?? albo desery lodowe? Do tego możesz podać paluszki przekąski czy żelki które będą robić tłok na stole. Wszystko kwestia podania. A może jakieś mufinki?? ładnie wyglądają i dzieci lubią.
Podałabym lody , galaretkę z owocami i bitą śmietaną , napoje i ciasteczka ( paluszki , krakersy , chpisy , babeczki , rureczki itp. co kto lubi ) .Tosty i pizza pokrojone na mniejsze części np. trójkątry . Gofry jak kto lubi z cukrem , dżemem, bitą śmietaną i owocami ( mnie zawsze prześladują gofry z bitą śmietaną i jagodami takie jadałam na Krupówkach).
wiatam, jak myslicie co mozna podac na 2 godzinne przyjecie urodzinowe 5 latki, ktora zaprasza swoje rowiesniczki?
moja corka, bo o nia chodzi je wszystko, ale ma tez swoje humory jak to dzieci, wiec nie wiem co moglabym podac na stol jej kolezankom oprocz torta i ile tego jedzenia w ogole zrobic, bo przeciez dzieci duzo nie zjedza
licze na wasze pomysly, moze akurat ktos robił juz takie przyjecie
Pizzę
Albo małe szaszłyki, tylko z cebuli chyba trzeba zrezygnować. Część maluchów reaguje na nią "alergicznie"
Kawałki parówek obsmażonych w panierce i nadzianych na patyk jak lody, może "frytki" z kurczaka, albo poprostu frytki z ketchupem:) Dzieci mało jedzą i chyba menu akurat ich najmniej zajmuje. Cola, ciasto i chwatit.
Albo małe szaszłyki, tylko z cebuli chyba trzeba zrezygnować. Część
Tak, tak, alergicznie - zwykle dostają wysypki na sam widok cebuli :Dmaluchów reaguje na nią "alergicznie"Kawałki parówek
obsmażonych w panierce i nadzianych na patyk jak lody, może "frytki" z
kurczaka, albo poprostu frytki z ketchupem:) Dzieci mało jedzą i chyba
menu akurat ich najmniej zajmuje. Cola, ciasto i chwatit.
Hmm, pizza to dobry pomysł i elastyczny, bo taka pizza można się naprawdę najeść.
Robił, tylko że nie dwugodzinne, ale wielogodzinne - dzieciaki latały jak wściekłe na dworze, ponieważ przygotowaliśmy dla nich mnóstwo gier i zabaw i w kółko coś jadły. Podałam wówczas:
1. szwedzki stół przekąskowy słodko-słony: żelki, paluszki, mini krakersiki, domowe wafelki z czekoladowym kajmakiem, kruche ciastka z wiśnią i budyniem (kupne), bułeczki drożdżowe z rodzynkami (kupne), tort truskawkowy ze śmietaną (piekłam), czereśnie, truskawki
2. na obiad smażoną rybę z pieczonymi ziemniakami i małosolnymi oraz kiszonymi ogórkami
3. dla dorosłych były dodatkowo półmiski wędlin, serów, warzyw, pieczywo
Do tego kawa, herbata, soki, woda, pepsi, sprite.
W tym roku będzie powtórka z rozrywki, ale pojawiło się nowe wyzwanie, ponieważ trójka zaproszonych małoletnich gości ma alergię na produkty z mleka krowiego, kakao, orzechy, cytrusy i wszelkie sztuczne dodatki spożywcze. Menu już ułożyłam, i choć poprzednie sprawdziło się na piątkę, tegoroczne musi być zupełnie inne niż w ubiegłym roku,
Wymagające głodomory. Jak znam życie moje dziecko spróbowałoby polowę z tego, z czego połowę z tych pyszności ugryzłoby raz i wzięlo nastepne, więc na takie ryzyko nie poszłabym.
Nie byli wymagający, byli bardzo wybiegani :) Pochłonęli niemal całą rybę i większość przekąsek. Ciastka z wiśnią zniknęły w ciągu pierwszej godziny. Tortu zostało najwięcej, ale tort nie mieścił się w lodówce :D W tym roku planuję znacznie mniejszy.
Ostatecznie w menu 2011 znalazły się:
- Przekąski słone i słodkie: paluszki pełnoziarniste, żelki, ciastka z wiśnią (w tym roku kupię więcej :))
- Ciasteczka pieczone: herbatniki z brązowym cukrem z odciśniętymi wzorkami słoni, miśków itp., rogaliki z powidłami,
- Owoce: truskawki, czereśnie, morelki
- Naleśniki na mleku kozim (nie podśmiarduje, sprawdziłam :)) w kakaowe i barwnikowe wzorki psów, kotów, kwiatków i cudów na kiju - do tego smarowidła i farsze przeróżne podane w osobnych miseczkach
- Tort oszust w postaci biszkoptu nasączonego syropem cukrowym i przełożonego galaretką z soku brzoskwiniowego, biało-zielonej herbaty i brzoskwiń,
- Obiady: 1. frankfurterki i inne grubsze kiełbaski z grilla podane z bułami i małosolnymi oraz kiszonymi ogórkami, talerzami warzyw, keczupami i musztardami; 2. smażone filety pstrąga pozbawione ości, w klasycznej panierce z jajka i bułki tartej, podane do pieczonych ziemniaków i zielska
Ufff, koniec - żadnych półmisków wędlin i serów w tym roku nie przewiduję, veto :D Mam nadzieję, że goście będą zadowoleni. Soki, woda, napoje, kawa, herbata, mleko, cukier oczywiście w standardzie ;P
Mój 5-latrek też ma w tym miesiącu urodziny,zażyczył sobie torcika z truskawkami(już zrobiony-impreza w w niedzielę,a ja jutro do pracy),i kiełbaskę z grilla(bezproblemowe dziecię:)),a jeśli pogoda nie dopisze,to frytki i parówki-przecięte na pół,każdy koniec nacięty na krzyż i upieczone,fajnie te końce się wyginają podczas pieczenia,a do tego super szklanki z napojami-roztrzepać białko,maczać w nim brzeg szklanki i w cukier,wychodzą super brzeszki,do tego ciekawe słomki i dzieciaczki zachwycone;)
Na 2 godz to wcale bym nie szykowała za dużo jedzenia, dzieciaki mimo swego łakomstwa za dużo nie zjedzą co najwyżej nadgryzą i zostawią. Ja bym proponowała coś z truskawek! Może z czekoladą poukładane na talerzu albo małe szaszłyki owocowe. Do tego soki i coś do picia a może szampan picolo bez alkoholu dzieciakom się to podoba :). Na pewno nie rób za dużo i jak już to małe porcje. Może lody?? albo desery lodowe? Do tego możesz podać paluszki przekąski czy żelki które będą robić tłok na stole. Wszystko kwestia podania. A może jakieś mufinki?? ładnie wyglądają i dzieci lubią.
tosty, tort , galaretka kolorowa do tego chipsy, paluszki, jakies ciastka, cukierki
z ciepłych posiłków chyba jednak skuszę się na tosty - prosto, szybko, a dzieci to lubią
Podałabym lody , galaretkę z owocami i bitą śmietaną , napoje i ciasteczka ( paluszki , krakersy , chpisy , babeczki , rureczki itp. co kto lubi ) .Tosty i pizza pokrojone na mniejsze części np. trójkątry . Gofry jak kto lubi z cukrem , dżemem, bitą śmietaną i owocami ( mnie zawsze prześladują gofry z bitą śmietaną i jagodami takie jadałam na Krupówkach).
http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=243031&post=243031