Jako że ten temat w tym roku szczegolnie mnie interesuje,chciałabym zapytać jak jest u was.Nie wiem czy tylko tutaj jest taka tradycja,ale mnie zakończenie tych szkół kosztowało sporo.Bo w podstawówce 90zł i to tylko na zabawe i prezenty dla nauczycieli ,a w gimnazjum 100zł z balem 50zł bez balu to dla dzieci, plus 200zł od pary jak chciałoby się iść na dwie imprezy dla rodziców po 100zł od każdej plus dodatkowo alkochol jak ktoś chce.Wspomnać nie będę o ubiorze i dodatkach bo to szaleństwo.Nie pomyślcietylko że narzekam co to to nie moje dzieci mój wybór,ale chciałabym tylko się dowiedzieć jak to jest zorganizowane w innych szkołach.
W szkole u mojej córki wszystkie składki placi się raz w roku.Wszystkim zajmuje się rada rodziców, na zakończenie roku szkolnego to rada kupuje kwiaty i ewentualnie jakiś prezent dla wychowawcy.Dzieci już nic nie dają, chyba że ktoś ma życzenie to kupuje coś od siebie. Składka na caly rok wyniosła mnie 100 zł.
Mój syn kończy podstawówke i w poniedziałek mają imprezę w klubie dyskotekowym.Składka wynosiła 30 zł.i wliczone są w nią napoje dla dzieci i tort i kawa dla nauczycieli, a o prezencie dla wychowawczyni nic mi nie wiadomo.
A z kolei u mojego syna była dyskoteka, pieczone kiełbski, ciasta, napoje. Było bardzo skromnie. Klasa 6 zaprosiła klasę 5 . Kupujemy dla Pani prezent za około 100 zł od klasy i kwiaty dla reszty pań. Składaliśmy sie po 20 zł na to wszystko.
Mój syn kończy podstawówkę. Pani zadecydowała za zgodą rodziców, że zamiast balu itp jadą na porządną wycieczkę - tym razem nie góry a do stolicy. Na koniec na prezent i kwiaty składaliśmy się po 30 zł.
masz rację, koszt studniówki to ok 350zł za parę + sukienka + buty + fryzjer + prezent dla wychowawcy na koniec liceum, składki na świadectwa, i jakieś inne dyrydmały... z tego co pamiętam jak kończyłam liceum 2 lata temu, to koszty były jakieś co chwilę
Ja mam tegorocznego maturzystę- koszt za 1 osobę na studniówce- 300 zł , bagatela ;) Dobrze, że to facet, bo nie wydaliśmy kasy na fryzjera, makijaż, kieckę i buty ;)))) Acz garnitur kupiłam porządny, 5 stówek poszło, do tego ładna koszula, krawat etc. więc kolejna kasa... Nie żałuję jednak ani grosza. Studniówka jest raz w życiu. O balu gimnazjalistów czy jakiejś dyskotece po podstawówce się nie wypowiadam, bo już nie pamiętam jak to było.
Nie wszystko już pamietam ale tego roku syn kończy gimnazjum bez prezentowych fajerwerków, może kwiaty nie jestem wprowadzona dziewczyny to u nich organizują, nie duże koszta bo nic nie mówił , dla siebie zrobili ognisko na moim ogrodzie dziewczynki posprzątały, pomogły synowi tak ze ja nawet nie zaglądałam, tak kameralnie się organizują. Córka to kwiaty tylko ale to pierwsza gimnazjum, dla każdego nauczyciela po róży a wychowawczyni bukiet 7 zeta od głowy to wiem bo ona sama kupiła chwilę temu, tego jak podstawówki kończyły to nie były też wielkie składki córka 15 zeta a syn to nie pamiętam, wyglada że moje dzieciaki nie trafiły do klas z przerostem amibicji finansowo prezentowych, tak były uczone od początku przez panie nauczycielki sprawiedliwie i porówno, pamietam aferę w pierwszej klasie kto da kwiaty z jakiejś okazji u syna małe dzieci wszystkie chciały i wyszło że dyżury sobie porobiły, puźniej to już obowiązek został jednak sprawiedliwie dzielony:) pozdrawiam
Moja córka kończy gimnazjum i wczoraj miała komers. Składaliśmy się po 35 zł. Mieli pizzę, pieguski, paluszki, chipsy, napoje wszelkiej maści wolne od procentów ;) Z tych pieniędzy poszło jeszcze na kwiaty dla całej kadry nauczycielskiej. Zostało dużo jedzenia, trochę pieniędzy (wyszło po 8 zł na głowę). Wspólnie z rodzicami, którzy byli na komersie ustaliliśmy, że te pieniądze zostaną dla potomnych.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Jako że ten temat w tym roku szczegolnie mnie interesuje,chciałabym zapytać jak jest u was.Nie wiem czy tylko tutaj jest taka tradycja,ale mnie zakończenie tych szkół kosztowało sporo.Bo w podstawówce 90zł i to tylko na zabawe i prezenty dla nauczycieli ,a w gimnazjum 100zł z balem 50zł bez balu to dla dzieci, plus 200zł od pary jak chciałoby się iść na dwie imprezy dla rodziców po 100zł od każdej plus dodatkowo alkochol jak ktoś chce.Wspomnać nie będę o ubiorze i dodatkach bo to szaleństwo.Nie pomyślcietylko że narzekam co to to nie moje dzieci mój wybór,ale chciałabym tylko się dowiedzieć jak to jest zorganizowane w innych szkołach.
pozdrawiam
W szkole u mojej córki wszystkie składki placi się raz w roku.Wszystkim zajmuje się rada rodziców, na zakończenie roku szkolnego to rada kupuje kwiaty i ewentualnie jakiś prezent dla wychowawcy.Dzieci już nic nie dają, chyba że ktoś ma życzenie to kupuje coś od siebie.
Składka na caly rok wyniosła mnie 100 zł.
Mój syn kończy podstawówke i w poniedziałek mają imprezę w klubie dyskotekowym.Składka wynosiła 30 zł.i wliczone są w nią napoje dla dzieci i tort i kawa dla nauczycieli, a o prezencie dla wychowawczyni nic mi nie wiadomo.
A z kolei u mojego syna była dyskoteka, pieczone kiełbski, ciasta, napoje. Było bardzo skromnie. Klasa 6 zaprosiła klasę 5 . Kupujemy dla Pani prezent za około 100 zł od klasy i kwiaty dla reszty pań. Składaliśmy sie po 20 zł na to wszystko.
Mój syn kończy podstawówkę. Pani zadecydowała za zgodą rodziców, że zamiast balu itp jadą na porządną wycieczkę - tym razem nie góry a do stolicy. Na koniec na prezent i kwiaty składaliśmy się po 30 zł.
Poczekaj na studniówki:) Zdaje się, że córki masz...
masz rację, koszt studniówki to ok 350zł za parę + sukienka + buty + fryzjer + prezent dla wychowawcy na koniec liceum, składki na świadectwa, i jakieś inne dyrydmały...
z tego co pamiętam jak kończyłam liceum 2 lata temu, to koszty były jakieś co chwilę
Ja mam tegorocznego maturzystę- koszt za 1 osobę na studniówce- 300 zł , bagatela ;)
Dobrze, że to facet, bo nie wydaliśmy kasy na fryzjera, makijaż, kieckę i buty ;))))
Acz garnitur kupiłam porządny, 5 stówek poszło, do tego ładna koszula, krawat etc. więc kolejna kasa...
Nie żałuję jednak ani grosza. Studniówka jest raz w życiu.
O balu gimnazjalistów czy jakiejś dyskotece po podstawówce się nie wypowiadam, bo już nie pamiętam jak to było.
Mój syn też kończy podstawówkę , zamiast zabawy mają wycieczkę i tam dyskotekę(130zł) .Na prezent i kwiaty skladka 30 zł.
Nie wszystko już pamietam ale tego roku syn kończy gimnazjum bez prezentowych fajerwerków, może kwiaty nie jestem wprowadzona dziewczyny to u nich organizują, nie duże koszta bo nic nie mówił , dla siebie zrobili ognisko na moim ogrodzie dziewczynki posprzątały, pomogły synowi tak ze ja nawet nie zaglądałam, tak kameralnie się organizują. Córka to kwiaty tylko ale to pierwsza gimnazjum, dla każdego nauczyciela po róży a wychowawczyni bukiet 7 zeta od głowy to wiem bo ona sama kupiła chwilę temu, tego jak podstawówki kończyły to nie były też wielkie składki córka 15 zeta a syn to nie pamiętam, wyglada że moje dzieciaki nie trafiły do klas z przerostem amibicji finansowo prezentowych, tak były uczone od początku przez panie nauczycielki sprawiedliwie i porówno, pamietam aferę w pierwszej klasie kto da kwiaty z jakiejś okazji u syna małe dzieci wszystkie chciały i wyszło że dyżury sobie porobiły, puźniej to już obowiązek został jednak sprawiedliwie dzielony:)
pozdrawiam
Moja córka kończy gimnazjum i wczoraj miała komers. Składaliśmy się po 35 zł. Mieli pizzę, pieguski, paluszki, chipsy, napoje wszelkiej maści wolne od procentów ;) Z tych pieniędzy poszło jeszcze na kwiaty dla całej kadry nauczycielskiej. Zostało dużo jedzenia, trochę pieniędzy (wyszło po 8 zł na głowę). Wspólnie z rodzicami, którzy byli na komersie ustaliliśmy, że te pieniądze zostaną dla potomnych.