mam ok. 5 - 6 kg buraków, chciałam je ususzyć , ale jak ? kiedyś suszyłam pokrojone w plastry , trzymałam w zamkniętym pojemniku ale mi coś pachniały nie tak... czy ktoś suszył buraki ? są potem dobre na barszczyk?
Ja robię tak: gotuję buraki w łupinkach, obieram, tarkuję na grubej tarce, solę, dolewam octu- wszystko na smak, nie mam żadnych proporcji i następnie pakuję do słoiczków. W każdym słoiczku buraczki polewam trochę olejem- też na oko, ale myślę że trzeba gdzieś tak ok. łyżeczki dać, a następnie te słoiki pastryzuję ok 10-15 min. Takie buraczki wykorzystuję do barszczu, ale też na surówkę lub zasmażane. Od paru lat tak przetwarzam wszystkie buraczki, jaki uda mi się wyhodować w ogródku, raz wybrudzę siebie i kuchnię, a później przez całą zimę mam wygodę.
Nie wiem jak suszyć, może w suszarce do warzyw i grzybów? Czasami kupuję suszone buraczki, we woreczkach, tak jak suszoną włoszczyznę, więc można suszyć:)
Iza,nie suszyłam buraczków,ale spróbowałam i nie smakowały mi. Może lepiej zapasteryzuj je w słoikach-z dodatkiem soli i kwasu,np octu (winnego ) lub kwasku cytrynowego.
Niestety ja tez nie lubię suszyć bo prądu idzie dużo. Myślałam nad kupnem suszarki ale jak przeczytałam, że czas jest podobny to mi się odechciało przez to zużycie prądu.
mam ok. 5 - 6 kg buraków, chciałam je ususzyć , ale jak ? kiedyś suszyłam pokrojone w plastry , trzymałam w zamkniętym pojemniku ale mi coś pachniały nie tak... czy ktoś suszył buraki ? są potem dobre na barszczyk?
A nie lepiej ugotowac, zetrzec na tarce na grubych oczkach do torebek foliowych i zamrozic.Będziesz mogła zrobic buraczki zasmażane lub barszczyk.
nie mam miejsca w zamrażarce, dlatego szukam innego wyjścia :)
Jak byłam dzieckiem to u mnie w piwnicy całą zimę buraczki leżały i nic im nie było.
Może ćwikłę zrobisz?
Ja robię tak: gotuję buraki w łupinkach, obieram, tarkuję na grubej tarce, solę, dolewam octu- wszystko na smak, nie mam żadnych proporcji i następnie pakuję do słoiczków. W każdym słoiczku buraczki polewam trochę olejem- też na oko, ale myślę że trzeba gdzieś tak ok. łyżeczki dać, a następnie te słoiki pastryzuję ok 10-15 min. Takie buraczki wykorzystuję do barszczu, ale też na surówkę lub zasmażane. Od paru lat tak przetwarzam wszystkie buraczki, jaki uda mi się wyhodować w ogródku, raz wybrudzę siebie i kuchnię, a później przez całą zimę mam wygodę.
Nie wiem jak suszyć, może w suszarce do warzyw i grzybów?
Czasami kupuję suszone buraczki, we woreczkach, tak jak suszoną włoszczyznę, więc można suszyć:)
Iza,nie suszyłam buraczków,ale spróbowałam i nie smakowały mi.
Może lepiej zapasteryzuj je w słoikach-z dodatkiem soli i kwasu,np octu (winnego ) lub kwasku cytrynowego.
ryzykuję, pokroiłam drobno na plasterki w malakserze i suszę w pierkarniku , zobaczymy...
o rany... kto potem będzie płacił rachunki?... (taka mnie myśl naszła - w tv "tutejszej" podali, że od dziś podwyżka cen gazu i prądu...)
Niestety ja tez nie lubię suszyć bo prądu idzie dużo. Myślałam nad kupnem suszarki ale jak przeczytałam, że czas jest podobny to mi się odechciało przez to zużycie prądu.