Witajcie, jestem tu dosłownie od wczoraj .. od ok 6 rano.. szukałam przepisów na przetwory i tak trafiłam na Wielkie Żarcie.. skorzystałam z kilku przepisów (dziekuję wszystkim)... chciałam skorzystać z jeszcze kilku - ale pojawił się problem.. Wczoraj wieczorkiem - podczas jazdy rowerem - miałam niekontrolowany upadek - efekt: stłuczona (bardzo) ręka (prawa do tego)
Szukam obecnie przepisów, w których warzywka mogą pływać przez dzień - dwa.. a dopiero potem trafić do słoika...
Już tłumaczę... mam kabaczki, cukinię, cebulki (te maleńkie). paprykę.. cośtam by się jeszcze znalazło.. Chaiałam to wszystko popakować do słoików na zimę (taki prezencik dla ślubnego, który jest obecnie na wyjeździe)... Jednakże w chwili obecnej nie dam rady zakręcić żadnego słoja.. dopiero w sobotę ok południa spodziewam się znajomego, który może mi pozakręcać słoiki... Do tego czasu chciałabym by moje warzywka nie zwiędły - krzywda się im nie stała - i nie zalegały w kuchni wszędzie dookoła... Dlatego bardzo proszę o pomoc - potrzebuję przepisów takich jak na diabelskie ogórki.. Gdzie warzywka pływają w zalewie, gotują się w niej - i mogą przeczekać do soboty - gdy to zostaną przełożone do słoików i szczelnie zakręcone...
Jestem bardzo niedoświadczoną osoba w kuchni (to moje 2gie przetwory w całym życiu) dlatego nie mam zielonego pojęcia co i jak..
Proszę o podpowiedzi co i jak... z góry dziękuję.. mam nadzieję, że jak juz wrócę z wanny (może ciepła woda pomoże na moją bolącą łapkę)... coś tu będzie ... jakaś rada..
pozdrawiam dee79
******************** do moderatorów: z racji, że jestem całkowitą świeżynką na WŻ .. wiem, że to pewnie niezgodne z regulaminem.. ale pozwoliłam sobie skopiować mój post tutaj również (najpierw napisałam go w dziale porady i pomoc... ale tu jest wiecej - jakby to ująć - wejść w ciągu dnia.. a dla mnie liczy się czas - i muszę odzyskać miejsce w kuchni) Jeśli coś robię nie tak - to prosze - nie gniewajcie się na mnie - tylko wykasujcie mój post z tego miejsca, gdzie nie pasuje..
Na razie pomogłam Ci zmieniając tytuł, mam nadzieję że szybciej trafi do forumowiczów:) Jak tylko znajdę przepisy jakich potrzebujesz, poratuje linkami:) Życzę szybkiego wyleczenia ręki, współczuję, znam ten ból;/:)
Na razie pomogłam Ci zmieniając tytuł, mam nadzieję że szybciej trafi do forumowiczów:) Jak tylko znajdę przepisy jakich potrzebujesz, poratuje linkami:) Życzę szybkiego wyleczenia ręki, współczuję, znam ten ból;/:)
Mam pewne doświadczenia w tej dziedzinie.Często z powodu braku czasu czy miejsca w garnku do pasteryzowania musiałam zostawić słoiki "na póżniej".Po prostu,zalej je zalewą i wstaw do lodówki.Śmialo mogą stać 2-3 dni.
Mam pewne doświadczenia w tej dziedzinie.Często z powodu braku czasu czy miejsca w garnku do pasteryzowania musiałam zostawić słoiki "na póżniej".Po prostu,zalej je zalewą i wstaw do lodówki.Śmialo mogą stać 2-3 dni.
Uściślę-napełniam słoiki wg przepisu,zakręcam i wstawiam do lodówki.Póżniej pozostaje tylko pasteryzacja.
Mam pewne doświadczenia w tej dziedzinie.Często z powodu braku czasu czymiejsca w garnku do pasteryzowania musiałam zostawić słoiki "napóżniej".Po prostu,zalej je zalewą i wstaw do lodówki.Śmialomogą stać 2-3 dni. Uściślę-napełniam słoiki wg przepisu,zakręcam i wstawiam do lodówki.Póżniej pozostaje tylko pasteryzacja.
Ogromnie mnie cieszy to, co napisałaś :) Wreszcie będę mogła ogarnąć troszkę kuchnię ;) Dziekuję :)
Dobrze , ze myślisz o warzywkach ..ale zadbaj o swoją łapke ... Cukini nic sie nie stanie ..a cebulka może i parę sztuk zgnić .. zadnej trgedii nie bedzie ..
Na łapkę wode z altacetem lub zwykłe mydło bezapachowe ... typu Szary Jeleń ..
Warzywka ..nic im nie będzie a jak myślisz jak długo ogórasek lub fasolka moczy się wannie w Bonduelle ?? I poptarz , pózniej jakie piekne reklamy strzelają z tego .. hehhehhe
Zdrowiej Kobietko ... warzywka na tym nie ucierpią jak zaraz nie wskoczą do słoja ... Pozdrwiam -;)
Droga ''świeżynko ''Dobrze , ze myślisz o warzywkach ..ale zadbaj o swoją łapke ...Cukini nic sie nie stanie ..a cebulka może i parę sztuk zgnić .. zadnej trgedii nie bedzie ..Na łapkę wode z altacetem lub zwykłe mydło bezapachowe ... typu Szary Jeleń ..Warzywka ..nic im nie będzie a jak myślisz jak długo ogórasek lub fasolka moczy się wannie w Bonduelle ??I poptarz , pózniej jakie piekne reklamy strzelają z tego .. hehhehheZdrowiej Kobietko ... warzywka na tym nie ucierpią jak zaraz nie wskoczą do słoja ...Pozdrwiam -;)
Właśnie wyskoczyłam z wanny z gorącej kąpieli -- i już mi lepiej -- teraz coś rozgrzewającego na łapkę.. i będzie OK ;) Dziękuję za troskę :)
Witajcie, jestem tu dosłownie od wczoraj .. od ok 6 rano.. szukałam przepisów na przetwory i tak trafiłam na Wielkie Żarcie.. skorzystałam z kilku przepisów (dziekuję wszystkim)... chciałam skorzystać z jeszcze kilku - ale pojawił się problem..
Wczoraj wieczorkiem - podczas jazdy rowerem - miałam niekontrolowany upadek - efekt: stłuczona (bardzo) ręka (prawa do tego)
Szukam obecnie przepisów, w których warzywka mogą pływać przez dzień - dwa.. a dopiero potem trafić do słoika...
Już tłumaczę...
mam kabaczki, cukinię, cebulki (te maleńkie). paprykę.. cośtam by się jeszcze znalazło..
Chaiałam to wszystko popakować do słoików na zimę (taki prezencik dla ślubnego, który jest obecnie na wyjeździe)...
Jednakże w chwili obecnej nie dam rady zakręcić żadnego słoja.. dopiero w sobotę ok południa spodziewam się znajomego, który może mi pozakręcać słoiki...
Do tego czasu chciałabym by moje warzywka nie zwiędły - krzywda się im nie stała - i nie zalegały w kuchni wszędzie dookoła...
Dlatego bardzo proszę o pomoc - potrzebuję przepisów takich jak na diabelskie ogórki..
Gdzie warzywka pływają w zalewie, gotują się w niej - i mogą przeczekać do soboty - gdy to zostaną przełożone do słoików i szczelnie zakręcone...
Jestem bardzo niedoświadczoną osoba w kuchni (to moje 2gie przetwory w całym życiu) dlatego nie mam zielonego pojęcia co i jak..
Proszę o podpowiedzi co i jak... z góry dziękuję.. mam nadzieję, że jak juz wrócę z wanny (może ciepła woda pomoże na moją bolącą łapkę)... coś tu będzie ... jakaś rada..
pozdrawiam
dee79
********************
do moderatorów: z racji, że jestem całkowitą świeżynką na WŻ .. wiem, że to pewnie niezgodne z regulaminem.. ale pozwoliłam sobie skopiować mój post tutaj również (najpierw napisałam go w dziale porady i pomoc... ale tu jest wiecej - jakby to ująć - wejść w ciągu dnia.. a dla mnie liczy się czas - i muszę odzyskać miejsce w kuchni)
Jeśli coś robię nie tak - to prosze - nie gniewajcie się na mnie - tylko wykasujcie mój post z tego miejsca, gdzie nie pasuje..
Na razie pomogłam Ci zmieniając tytuł, mam nadzieję że szybciej trafi do forumowiczów:) Jak tylko znajdę przepisy jakich potrzebujesz, poratuje linkami:)
Życzę szybkiego wyleczenia ręki, współczuję, znam ten ból;/:)
Na razie pomogłam Ci zmieniając tytuł, mam nadzieję że szybciej trafi do
Bardzo gorąco Ci dziękuję :)forumowiczów:) Jak tylko znajdę przepisy jakich potrzebujesz, poratuje
linkami:) Życzę szybkiego wyleczenia ręki, współczuję, znam ten
ból;/:)
Mam pewne doświadczenia w tej dziedzinie.Często z powodu braku czasu czy miejsca w garnku do pasteryzowania musiałam zostawić słoiki "na póżniej".Po prostu,zalej je zalewą i wstaw do lodówki.Śmialo mogą stać 2-3 dni.
Mam pewne doświadczenia w tej dziedzinie.Często z powodu braku czasu czy
Uściślę-napełniam słoiki wg przepisu,zakręcam i wstawiam do lodówki.Póżniej pozostaje tylko pasteryzacja.miejsca w garnku do pasteryzowania musiałam zostawić słoiki "na
póżniej".Po prostu,zalej je zalewą i wstaw do lodówki.Śmialo
mogą stać 2-3 dni.
Mam pewne doświadczenia w tej dziedzinie.Często z powodu braku czasu
Ogromnie mnie cieszy to, co napisałaś :) Wreszcie będę mogła ogarnąć troszkę kuchnię ;) Dziekuję :)czymiejsca w garnku do pasteryzowania musiałam zostawić słoiki
"napóżniej".Po prostu,zalej je zalewą i wstaw do
lodówki.Śmialomogą stać 2-3 dni. Uściślę-napełniam słoiki wg
przepisu,zakręcam i wstawiam do lodówki.Póżniej pozostaje
tylko pasteryzacja.
Droga ''świeżynko ''
Dobrze , ze myślisz o warzywkach ..ale zadbaj o swoją łapke ...
Cukini nic sie nie stanie ..a cebulka może i parę sztuk zgnić .. zadnej trgedii nie bedzie ..
Na łapkę wode z altacetem lub zwykłe mydło bezapachowe ... typu Szary Jeleń ..
Warzywka ..nic im nie będzie a jak myślisz jak długo ogórasek lub fasolka moczy się wannie w Bonduelle ??
I poptarz , pózniej jakie piekne reklamy strzelają z tego .. hehhehhe
Zdrowiej Kobietko ... warzywka na tym nie ucierpią jak zaraz nie wskoczą do słoja ...
Pozdrwiam -;)
Droga ''świeżynko ''Dobrze , ze myślisz o warzywkach ..ale zadbaj o swoją
Właśnie wyskoczyłam z wanny z gorącej kąpieli -- i już mi lepiej -- teraz coś rozgrzewającego na łapkę.. i będzie OK ;) Dziękuję za troskę :)łapke ...Cukini nic sie nie stanie ..a cebulka może i parę sztuk
zgnić .. zadnej trgedii nie bedzie ..Na łapkę wode z altacetem
lub zwykłe mydło bezapachowe ... typu Szary Jeleń ..Warzywka ..nic im
nie będzie a jak myślisz jak długo ogórasek lub fasolka moczy się
wannie w Bonduelle ??I poptarz , pózniej jakie piekne
reklamy strzelają z tego .. hehhehheZdrowiej Kobietko ... warzywka na tym nie
ucierpią jak zaraz nie wskoczą do słoja ...Pozdrwiam -;)
Strasznie miło na tym Forum :)
witaj na forum:):)
co zrobiłaś sobie w łapkę ??