O ile dobrze pamiętam, w lodówce nie dłużej niż 2-3 tygodnie. Zerknij na opakowanie - producenci zwykle podają tę informację.
Dobrym zwyczajem jest zapisywanie markerem na etykiecie daty otwarcia. Jeśli masz w lodówce kilka sosów, musztard i majonez, może się pomylić, kiedy je otwierałaś.
Majonez i musztarde tez niucham. Ale z sosami to nie jestem pewna. Czasem jest w nich tyle przypraw, ze nie wiem czy to one tak pachna czy juz sie psuje. Staram sie, zeby mi sosy w lodowce nie zalegaly. A jak juz jakis musi byc to zamrazam.
Więc nie mam problemu .. Mały słoiczek winiary idzie w ciągu 2 tygodni ... mąż bardzo lubi, ja też czasami zjem ... Ale ogólnie to jak byłam panną to przechowywałam organoleptycznie :)
Witam, jak długo można przechowywać sklepowy majonez po jego otwarciu?
O ile dobrze pamiętam, w lodówce nie dłużej niż 2-3 tygodnie. Zerknij na opakowanie - producenci zwykle podają tę informację.
Dobrym zwyczajem jest zapisywanie markerem na etykiecie daty otwarcia. Jeśli masz w lodówce kilka sosów, musztard i majonez, może się pomylić, kiedy je otwierałaś.
Ja przechowuję bardzo długo. Aż się skończy. Jeśli smak i wygląd nie jest zmieniony to używam.
A "na niucha" go nie bierzesz? Ja mam każdorazowy odruch wąchania majonezu - nawet, jeśli dopiero co kupiłam i otworzyłam słoik.
Też wącham jak mi się nie podoba.
Majonez i musztarde tez niucham. Ale z sosami to nie jestem pewna. Czasem jest w nich tyle przypraw, ze nie wiem czy to one tak pachna czy juz sie psuje. Staram sie, zeby mi sosy w lodowce nie zalegaly. A jak juz jakis musi byc to zamrazam.
ja sprawdzam organoleptycznie
ja sprawdzam organoleptycznie
Właśnie w tym problem, że jak będzie coś nie tak to mam odruch wymiotny...Ja też.
U mnie majonez idzie baaardzo szybko .
Więc nie mam problemu .. Mały słoiczek winiary idzie w ciągu 2 tygodni ... mąż bardzo lubi, ja też czasami zjem ... Ale ogólnie to jak byłam panną to przechowywałam organoleptycznie :)