Znowu klapa. Po raz kolejny ciasto piaskowe wylądowało w koszu. Powód - zakalec :o( Mam problem z pieczeniem ciast tego typu (z innymi jest Ok). Próbowałam już wielu przepisów. Efekty - zakalce. Nie wiem, co robię nie tak. Staram się, robię tak, jak w przepisach. Szkoda tylko składników i mojego czasu. A może staram się za bardzo? Napiszcie proszę, co może być przyczyną moich niepowodzeń. Nie zamierzam się poddawać - kiedyś będzie (w moim przypadku) ten jeden na 100, że się uda ;o)
Podejrzewam że starasz się za bardzo ja miałam ten sam problem jak utrzesz cukier jajka i masło reszty składników już nie mieszaj za długo, z mąki wyłazi gluten i klei się i potencjalny zakalec masz w misce. powodzenia .
No to musisz mnieć strasznego pecha, albo rzeczywiście coś jest z piekarnikiem,Bo to ciasto piecze córka mojej kuzynki a ona ma 10 lat i wychodzi jej rewelacyjne.
A do jakiego piekarnika wstawiasz ciasto zimnego czy nagrzanego?
Może ustawiasz nieodpowiednią temperaturę w piekarniku? Jaki masz piekarnik? A może używasz nieodpowiedniej formy na te ciasta? Ja piękę takie ciasta albo w keksówce albo w formie do bab.
Znam ten ból- mi też babki/ciasta piaskowe nie wychodza, chociaż mam już pewne doświadczenie w kuchni i kurczowo trzymam sie przepisu.. Już się z tym pogodziłam i piekę wszystkie inne rodzaje ciast :)
W moich przepisach znajdziesz babke, pieklam ja juz setki razy i nigdy mi sie nie zdarzyl zakalec. Nie wiem na czym polega Twoj problem, mojej kuzynce z reguly ciasta nie wychodzily bo za malo je ubijala. Mi ostatnio zdarzylo sie upiec ciasto z zakalcem ale przed wlozeniem do piekarnika juz cos przeczuwalam bo nie bylam pewna proszku do pieczenia, chyba po prostu nie byl najwiekszej swierzosci. Ciasto mialo bardzo ladny zakalec ale mojemu mezowi to nie przeszkodzilo zeby je zjesc. Moze przy pieczeniu tego typu ciasta w przyszlosci sprobuj troche dluzej je ubijac i moze sie uda :)
Znowu klapa. Po raz kolejny ciasto piaskowe wylądowało w koszu. Powód - zakalec :o(
Mam problem z pieczeniem ciast tego typu (z innymi jest Ok). Próbowałam już wielu przepisów. Efekty - zakalce. Nie wiem, co robię nie tak. Staram się, robię tak, jak w przepisach. Szkoda tylko składników i mojego czasu. A może staram się za bardzo?
Napiszcie proszę, co może być przyczyną moich niepowodzeń. Nie zamierzam się poddawać - kiedyś będzie (w moim przypadku) ten jeden na 100, że się uda ;o)
Podejrzewam że starasz się za bardzo ja miałam ten sam problem jak utrzesz cukier jajka i masło reszty składników już nie mieszaj za długo, z mąki wyłazi gluten i klei się i potencjalny zakalec masz w misce. powodzenia .
A może coś nie tak z piekarnikiem ? Możliwe że lżejsze ciasta typu biszkopt wypieka bez problemu , a z takimi cięższymi ma problem.
Zrób ciasto piaskowe różyczki, na pewno się uda.:)
http://wielkiezarcie.com/recipe56548.htmlAle fajna ta babka ...już daję do ulubionych i będę robił ;)
Właśnie na nim dzisiaj poległam :o(
No to musisz mnieć strasznego pecha, albo rzeczywiście coś jest z piekarnikiem,Bo to ciasto piecze córka mojej kuzynki a ona ma 10 lat i wychodzi jej rewelacyjne.
A do jakiego piekarnika wstawiasz ciasto zimnego czy nagrzanego?
W przepisie jest napisane" lekko wymieszać" stawiam na za długie mieszanie, muffiny miesza się łyżką do połączenia składników a jak ładnie wyrastają
Wstawiłam do nagrzanego piekarnika. Mąkę mieszałam łyżką.
Może ustawiasz nieodpowiednią temperaturę w piekarniku? Jaki masz piekarnik? A może używasz nieodpowiedniej formy na te ciasta? Ja piękę takie ciasta albo w keksówce albo w formie do bab.
Temperatura piekarnika 180 stopni (piekarnik elektryczny Mastercook). Piekłam w keksówce i formie do baby :o(
No niestety mi też nie wyszedł tak jak NR ,nie wiem czemu - fakt - piekarnik miałem rozgrzany tylko do 130*C bo zapomniałem wcześniej włączyć.. ..
Ale mój nie jest taki wyrośnięty ...tylko bardziej zbity. ..;(. ..Niemniej jednak w smaku jest dobry ;)
Będę go jeszcze próbował zrobić ..aż do skutku ..kiedyś musi wyjść świetny ;)
Znam ten ból- mi też babki/ciasta piaskowe nie wychodza, chociaż mam już pewne doświadczenie w kuchni i kurczowo trzymam sie przepisu.. Już się z tym pogodziłam i piekę wszystkie inne rodzaje ciast :)
W moich przepisach znajdziesz babke, pieklam ja juz setki razy i nigdy mi sie nie zdarzyl zakalec. Nie wiem na czym polega Twoj problem, mojej kuzynce z reguly ciasta nie wychodzily bo za malo je ubijala. Mi ostatnio zdarzylo sie upiec ciasto z zakalcem ale przed wlozeniem do piekarnika juz cos przeczuwalam bo nie bylam pewna proszku do pieczenia, chyba po prostu nie byl najwiekszej swierzosci. Ciasto mialo bardzo ladny zakalec ale mojemu mezowi to nie przeszkodzilo zeby je zjesc. Moze przy pieczeniu tego typu ciasta w przyszlosci sprobuj troche dluzej je ubijac i moze sie uda :)
Podeślij ten zakalec do mnie , uwielbiam mokre ciasta