Witajcie:-)Prosze o radę -czym uprać wykładzinę w sypialni?Nie jest bardzo puszysta-coś jak boucle tylko ,że pętelki nie sterczą:-)W grę nie wchodzi odkurzacz piorący,raczej jakis srodek robiący piane i wysychający do późniejszego odkurzenia.Czy Ktoś z Was coś prał w ten sposób?
Ja zawsze zastanawiałam się nad tym urządzeniem. A te dywany i materaze z łóżka nie są potem wilgotne od tej pary? I czy wysoka temperatura nie nie niszczy np, lakierów na podłodze z drewna. A może ktoś z Was używa te użądzenie?
właśnie chodzi mi o to ,że to ma być do prania na sucho-chcę odświeżyć wykładzine około grudnia,mieszkam na takiej wsi ,że rany:-)żadnych serwisów nie ma i nie będzie...może jakiś vanish czy co tam?
no właśnie ten proszę to chyba nie teges:-(może kupię jakis szampon-w sypialni nie przebywamy często-tylko w nocy;-))wykładzinke chcę tak troszke odświerzyć bo nie jest brudna w takim sensie jak np.dywan w pokoju gościnnym...(osobiście nie mam nigdzie dywanów tylko ta sypialnia)
Ja coś kiedyś słyszłam o kiszonej kapuście i mące ziemniaczanej. Ale po kapuście , to chyba by został niemiły zapach. A mąką ziemniaczaną to ja osobiście nigdy nie próbowałam.
Ja mam parownice karchera ale ta akurat nie ma nakladki na dywany ja mojej parownicy uzywam do kabiny prysznicwej lustra i plytek i mycia okien Zadowolona jestem nieziemsko
Tapicerke i dywany jednak myje odkurzaczem piorącym tez karchera sofy i dywany sa lekko wilgotne ale jak jest ladna pogoda to w mgnieniu oka schną :)
Ja mam takie ustrojstwo. Nie nadaje się o drewnianych podłóg, a szczególnie nie do paneli.Za to przepieknie czyści gres, płytki i fugi.Próbowałam raz szybko przelecieć podłogi- zostawia smugi, a poza tym szkoda podłóg.Nieźle czyści wykladziny i obicia, ale nalezy potem je wysuszyc wystawiając w przewiewne ciepłe miejsca.
Sa takie środki .Bardzo skuteczny i niedrogi jest ten z Biedrony.Kiedys go próbowałam(niestey nazwy nie pamietam), ale ...jestem alergikiem i ...po tym czyszczeniu nagle straciłam głos!Wyobraźcie sobie opuchło mi gardło wraz ze strunami głosowymi. Wylądowałam na SORze. Odtąd omijam te środki szerokim łukiem, Ale nie wszyscy tak reagują. Fakt, wkładzina( po wywietrzeniu) była piekna i czysta.
Z powodów alergicznych nie mam w domu dywanów i wykladzin. Kupiłam jednak jeden nieiwelki dywanik- Bucharę ręcznie wiązaną obustronną, tradycyjną.To antyk. Bardzo przydatna w jednym miejscu i pasująca do starych mebli. Z powodu uczulenia często ją czyszczę. Jest zbyt cenna, żeby ją niszczyć swojskim czyszczeniem. Trudno, zawoże ją do specjalistycznego zakładu.Jestem stałym, częstym klientem, to teraz zaklad sam ją odbiera i czyści. Mnie tylko pozostaje uregulowanie rachunku(((Pulmonolog nakazał mi przede wszystkim pozbyc sie z domu: pierza, kotów,dywanów i kwiatów. Pierza nie mam. Kotów też, choć je uwielbiam(fajne cwaniaki))).Dywanik jeden, ale często czyszczony. Ale kwiatów mam setki i jakoś zyję)))Narazie jakoś żyję)))
Pulmonolog to taki starszy(ordynator szpitala pulmonologicznego)pan na poziomie, bardzo dowcipny i miły, ale na mój widok(spotykamy się czasem w jakims sklepie)))wystawia palucha i mówi- kwiaty, koty, pierze z domu won!)))No i jak mu się przyznać do moich kwiatów, albo do Buchary?Jakoś jednak zyję!!))))Choć czasem troche oskrzela mi świszczą)))Nawet papierochy rzuciłam, buuu((((
Aleczko, moim zdaniem nie masz czym sie martwic. Poradzisz sobie spokojnie skoro nie jest to bardzo brudna i zatluszczona wykladzina. Moja Mama od wielu lat stosuje (z doskonalym efektem) Vanish Oxi Action - szampon do recznego prania dywanow. Na opakowaniu sa podane proporcje. Z tego robi piane i naklada ja stopniowo na wykladzine. Czysci za pomoca szczotki, ktora daje sie zmiescic w dloni (bo tak wygodniej). Wykladzina nie jest przemoczona i po takiej pianie schnie szybko. Efekt jest swietny wiec polecam.
Proszek Vanish to tragedia i cena spora nim można odświeżać co jakiś czas nowe dywany . Ja kupiłam pianke w spreju, od razu masz piane jak pianka do golenia potem zbierasz odkurzaczem jak wyschnie, a jest tego niewiele. Można kupić w rossmanie, ja ostatnio kupiłam w sklepie z niemiecką chemią dużą pianke za 13zł.Odkurzacz się nie zapycha jak przy proszku.
Ja od pewnego czasu kupuję małe dywany i piorę je w wannie z proszkiem do prania i dobrą szczotą. Żeby dywan się potem szybko nie brudził nie żałuję do ostatniego prania płynu do płukania tkanin. Jak dywan dobrze wyschnie na podwórku to mój mąż go bardzo dokładnie trzepie. Taki dywan jest miękki, czysty i to dość długo . Oczywiście nie wszystkie dywany można prać . A dywan przed praniem najpierw trzepię, potem składam na połowę , a potem jakby roluję , ale na płasko. Jak go już płuczę to go wygniatam nogami. Zawsze płuczę do tej pory kiedy woda jest czysta całkiem i dopiero wtedy leje płyn do płukania i jeszcze raz płuczę. Trochę to zagmatwane, ale tylko z pozoru. A jeszcze jedno dywan zawsze suszę na lewej stronie.
Bo lewą stronę zawsze trudniej dokładnie wysuszczyć to raz , a po drugie nie chcę ,żeby kolory spłowiały od słońca, a po trzecie kiedy lewa strona jest już sucha to mam pewność ,że jak na trochę przewrócę dywan na prawą stronę to będzie on całkowicie suchy. A przez to mniej podatny na zbieranie brudu i kurzu. Często jest tak,że dywan po umyciu jest czysty a potem szybko robi się bardziej brudny niż był poprzednio.
mam podobny problem tylko troszke gorsza sytuacje:/ mam w pokoju wykłazine dywanowa i wpadl mi do pokoju okropnie brudny psiak z kotem ( nie wpuszczam ich do pokoju ale pies gonil kota no i jakos tak znalezli sie u mnie na wykladzinie:( do tego byli mokrzy i brudni:( nie wyczyscilam tego od razu bo bylam w ciazy i bałam sie tych wszystkich srodkow chemicznych, teraz znowu mam malenstwo w domu i tez nie chce zeby wdychal jakiegos vanisha:( mieszkanko mamy malutkie, spanie w innym pokoju odpada... pojecia nie mam jak to wyczyscic ...
Możesz se pomóc plastykową szpatułką lub czymś podobnym. Chodzi o to zebyś tam gdzie są widoczne zabrudzenia poskrobać tym w ten sposób ,żeby brud stał się jaśniejszy i zaczął wyłazić na wierzch. Potem to trzeba dokładnie odkurzyć odkurzaczem. Znowu poskrobać delikatnie i odkurzyć. Teraz jeżeli pozostały jakieś plamy to zrobić z czegoś pianę , najlepiej kupić specjalną do czyszczenia dywanów delikatnie ją nanieść, poczekać chwilę i jakimiś starymi szmatami dokładnie wytrzeć wykładzinę prawie do sucha. Jeżeli masz mozliwość włącz jakieś ogrzewanie w tym pokoju. Chodzi o to ,żeby wykładzina nie była zbyt długo wilgotna. Potem trzeba bardzo dokładnie odkurzyć. Ja tak traktuję także obicia kanap jeżeli mają jakieś plamki.Powodzenia
Ja mam małe dywaniki i też wolę pranie- podobnie piorę jak Ty , ale jak ktoś nie ma możliwości wywiesić na dworze dywanu to musi niestety męczyć się na podłodze . Też kocham jaśmin , kupuje czarną herbatę z jaśminem- ma działanie relaksujące ,przyda się przed czyszczeniem dywanu
Polecam środek pod nazwą DYWANLUX - rozrabiasz z wodą 1:6 (silniejsze zabrudzenia) lub 1:10, spieniasz i czyścisz wykładzinę szczotką lub gąbką. Po wyschnięciu tj. na drugi dzień odkurzasz i dywan jest czyściutki. Przy jakichś plamach czynność można powtórzyć. Zapchy do wyboru kwiatowe i morski
Polecam zwykły płyn do prania za 8 zeta Wezyr, tani a bardzo skuteczny, świetnie pierze tapicerki i dywany.Ostatnio prałam u siebie w pokoju dywan właśnie wezyrem.Wlałam do ciepłej wody kilka nakrętek płynu i zrobiłam piane, potem delikatnie gąbką pocierałam po dywanie, od razu widać różnicę, bardzo ładnie się uprał.
Ja nie proponuje prania dywanów środkami i szczotkami wcieracie brud do srodka z zewnatrz jest tylko czysty i dywan macie mokry niszczycie dywany w ten sposob
Proponowalabym jak wspominalam wczesniej albo parownicę albo odkurzacz piorący karchera np puzzi 100
Ja go osobiscie mam i nim piore dywany w zupelnosci na moje domowe potrzeby wystarcza Zainwestowalam raz a odkurzacz mi sluzy i sluzy i na tapicerke i do dywanów i czysci super a poza tym dywany sa delikatnie wilgotne i trwa chwileczke wysuszenie ich i sa wyczyszczone Pierzemy wpuszczajac wodę z proszkiem w dywan i odsysamy ta wodę razem z brudem
My mamy duży odkurzacz piorący zelmera, ale ja wolę gąbką jednak bo to dużo łatwiej , Odkurzaczem naszym ciężko się pierze, trzeba się namachać.Jak już dywan jest suchy, wtedy go odkurzam na sucho i jest miękki i czysty.:)
ja np.,dywan piore w zwykłym płynie do dywanów.Do ciepłej wody dolewam tego płynu i szoruję szczoteczką dywan,tak żeby za bardzo go nie zmoczyć,a na koniec przejade gąbką do kąpieli i to jest całe pranie.Drugi wariant to:wynoszę dywan na trzepak polewam wężem z zimną wodą ten dywan a potem dopiero czyszczę szczoteczką z płynem do dywanów i na koniec spłukuję wężem i wisi na dworzu aż wyschnie.Jedyny minus prania dywanów to jest to, że potem czepiaja sie dywanu wszystkie śmieci-paprochy itp.Przynajmniej ja tak robie ale tu może tobie ktoś doradzi coś lepszego od mojego sposoby,ale przynajmniej próbowałam jakoś pomóc.
Witajcie:-)Prosze o radę -czym uprać wykładzinę w sypialni?Nie jest bardzo puszysta-coś jak boucle tylko ,że pętelki nie sterczą:-)W grę nie wchodzi odkurzacz piorący,raczej jakis srodek robiący piane i wysychający do późniejszego odkurzenia.Czy Ktoś z Was coś prał w ten sposób?
Musiałabys zapytac firmy które sie tym profesjonalnie zajmuja chyba ze ktos odpowie
A może parownicą ?Niektore maja nakladki na dywany
http://www.arcotech.pl/index.php?products=product&prod_id=147
cos ala to
Ja zawsze zastanawiałam się nad tym urządzeniem. A te dywany i materaze z łóżka nie są potem wilgotne od tej pary? I czy wysoka temperatura nie nie niszczy np, lakierów na podłodze z drewna. A może ktoś z Was używa te użądzenie?
właśnie chodzi mi o to ,że to ma być do prania na sucho-chcę odświeżyć wykładzine około grudnia,mieszkam na takiej wsi ,że rany:-)żadnych serwisów nie ma i nie będzie...może jakiś vanish czy co tam?
Może Vanish w proszku ?
LLudzie na WZ pisali, że jak po Vaniszu odkurzacz wysiadł. Trzeba by było ten przemysłowy do pyłu bo normalnie silnik się zaciera.
zalezy mi ,żeby ktoś miał juz jakieś doświadczenie w tej sprawie:-)ale może teraz sie już nie pierze wykładzin ani dywaników?
Ja znalazłam coś takiego http://forum.gazeta.pl/forum/w,49213,77272997,0,Vanish_do_prania_dywanow_na_sucho_.html
no właśnie ten proszę to chyba nie teges:-(może kupię jakis szampon-w sypialni nie przebywamy często-tylko w nocy;-))wykładzinke chcę tak troszke odświerzyć bo nie jest brudna w takim sensie jak np.dywan w pokoju gościnnym...(osobiście nie mam nigdzie dywanów tylko ta sypialnia)
Ja coś kiedyś słyszłam o kiszonej kapuście i mące ziemniaczanej. Ale po kapuście , to chyba by został niemiły zapach. A mąką ziemniaczaną to ja osobiście nigdy nie próbowałam.
tylko nie Vanisch proszek - okropność
ja ostatnio czyszczę jakimś płynem chyba Dywanol, trzeba dobrze spienić i samą pianą czyścić, potem wytrzeć na sucho jakąś ścierką
Aleczka to proponowalabym ci jednak ta parownicę:)
Ja mam parownice karchera ale ta akurat nie ma nakladki na dywany ja mojej parownicy uzywam do kabiny prysznicwej lustra i plytek i mycia okien Zadowolona jestem nieziemsko
Tapicerke i dywany jednak myje odkurzaczem piorącym tez karchera sofy i dywany sa lekko wilgotne ale jak jest ladna pogoda to w mgnieniu oka schną :)Ja mam takie ustrojstwo. Nie nadaje się o drewnianych podłóg, a szczególnie nie do paneli.Za to przepieknie czyści gres, płytki i fugi.Próbowałam raz szybko przelecieć podłogi- zostawia smugi, a poza tym szkoda podłóg.Nieźle czyści wykladziny i obicia, ale nalezy potem je wysuszyc wystawiając w przewiewne ciepłe miejsca.
Sa takie środki .Bardzo skuteczny i niedrogi jest ten z Biedrony.Kiedys go próbowałam(niestey nazwy nie pamietam), ale ...jestem alergikiem i ...po tym czyszczeniu nagle straciłam głos!Wyobraźcie sobie opuchło mi gardło wraz ze strunami głosowymi. Wylądowałam na SORze. Odtąd omijam te środki szerokim łukiem, Ale nie wszyscy tak reagują. Fakt, wkładzina( po wywietrzeniu) była piekna i czysta.
Z powodów alergicznych nie mam w domu dywanów i wykladzin. Kupiłam jednak jeden nieiwelki dywanik- Bucharę ręcznie wiązaną obustronną, tradycyjną.To antyk. Bardzo przydatna w jednym miejscu i pasująca do starych mebli. Z powodu uczulenia często ją czyszczę. Jest zbyt cenna, żeby ją niszczyć swojskim czyszczeniem. Trudno, zawoże ją do specjalistycznego zakładu.Jestem stałym, częstym klientem, to teraz zaklad sam ją odbiera i czyści. Mnie tylko pozostaje uregulowanie rachunku(((Pulmonolog nakazał mi przede wszystkim pozbyc sie z domu: pierza, kotów,dywanów i kwiatów. Pierza nie mam. Kotów też, choć je uwielbiam(fajne cwaniaki))).Dywanik jeden, ale często czyszczony. Ale kwiatów mam setki i jakoś zyję)))Narazie jakoś żyję)))
Pulmonolog to taki starszy(ordynator szpitala pulmonologicznego)pan na poziomie, bardzo dowcipny i miły, ale na mój widok(spotykamy się czasem w jakims sklepie)))wystawia palucha i mówi- kwiaty, koty, pierze z domu won!)))No i jak mu się przyznać do moich kwiatów, albo do Buchary?Jakoś jednak zyję!!))))Choć czasem troche oskrzela mi świszczą)))Nawet papierochy rzuciłam, buuu((((
Aleczko, moim zdaniem nie masz czym sie martwic. Poradzisz sobie spokojnie skoro nie jest to bardzo brudna i zatluszczona wykladzina. Moja Mama od wielu lat stosuje (z doskonalym efektem) Vanish Oxi Action - szampon do recznego prania dywanow. Na opakowaniu sa podane proporcje. Z tego robi piane i naklada ja stopniowo na wykladzine. Czysci za pomoca szczotki, ktora daje sie zmiescic w dloni (bo tak wygodniej). Wykladzina nie jest przemoczona i po takiej pianie schnie szybko. Efekt jest swietny wiec polecam.
własnie odkryłam jakiś cudowny polski środek-Wezyr szampon do dywanów:-)za 8 zeta to sie chyba skuszę:-)
Mysle, ze to dobry pomysl. Zrob duza piane i pierz tylko nia. Zakladam, ze bedziesz usatysfakcjonowana. Daj nam znac jak poszlo. Pozdrawiam.
Proszek Vanish to tragedia i cena spora nim można odświeżać co jakiś czas nowe dywany . Ja kupiłam pianke w spreju, od razu masz piane jak pianka do golenia potem zbierasz odkurzaczem jak wyschnie, a jest tego niewiele. Można kupić w rossmanie, ja ostatnio kupiłam w sklepie z niemiecką chemią dużą pianke za 13zł.Odkurzacz się nie zapycha jak przy proszku.
Ja od pewnego czasu kupuję małe dywany i piorę je w wannie z proszkiem do prania i dobrą szczotą. Żeby dywan się potem szybko nie brudził nie żałuję do ostatniego prania płynu do płukania tkanin. Jak dywan dobrze wyschnie na podwórku to mój mąż go bardzo dokładnie trzepie. Taki dywan jest miękki, czysty i to dość długo . Oczywiście nie wszystkie dywany można prać . A dywan przed praniem najpierw trzepię, potem składam na połowę , a potem jakby roluję , ale na płasko. Jak go już płuczę to go wygniatam nogami. Zawsze płuczę do tej pory kiedy woda jest czysta całkiem i dopiero wtedy leje płyn do płukania i jeszcze raz płuczę. Trochę to zagmatwane, ale tylko z pozoru. A jeszcze jedno dywan zawsze suszę na lewej stronie.
dlaczego suszysz na lewej stronie?
Bo lewą stronę zawsze trudniej dokładnie wysuszczyć to raz , a po drugie nie chcę ,żeby kolory spłowiały od słońca, a po trzecie kiedy lewa strona jest już sucha to mam pewność ,że jak na trochę przewrócę dywan na prawą stronę to będzie on całkowicie suchy. A przez to mniej podatny na zbieranie brudu i kurzu. Często jest tak,że dywan po umyciu jest czysty a potem szybko robi się bardziej brudny niż był poprzednio.
Vanish w proszku.
mam podobny problem tylko troszke gorsza sytuacje:/ mam w pokoju wykłazine dywanowa i wpadl mi do pokoju okropnie brudny psiak z kotem ( nie wpuszczam ich do pokoju ale pies gonil kota no i jakos tak znalezli sie u mnie na wykladzinie:( do tego byli mokrzy i brudni:( nie wyczyscilam tego od razu bo bylam w ciazy i bałam sie tych wszystkich srodkow chemicznych, teraz znowu mam malenstwo w domu i tez nie chce zeby wdychal jakiegos vanisha:( mieszkanko mamy malutkie, spanie w innym pokoju odpada... pojecia nie mam jak to wyczyscic ...
Możesz se pomóc plastykową szpatułką lub czymś podobnym. Chodzi o to zebyś tam gdzie są widoczne zabrudzenia poskrobać tym w ten sposób ,żeby brud stał się jaśniejszy i zaczął wyłazić na wierzch. Potem to trzeba dokładnie odkurzyć odkurzaczem. Znowu poskrobać delikatnie i odkurzyć. Teraz jeżeli pozostały jakieś plamy to zrobić z czegoś pianę , najlepiej kupić specjalną do czyszczenia dywanów delikatnie ją nanieść, poczekać chwilę i jakimiś starymi szmatami dokładnie wytrzeć wykładzinę prawie do sucha. Jeżeli masz mozliwość włącz jakieś ogrzewanie w tym pokoju. Chodzi o to ,żeby wykładzina nie była zbyt długo wilgotna. Potem trzeba bardzo dokładnie odkurzyć. Ja tak traktuję także obicia kanap jeżeli mają jakieś plamki.Powodzenia
Jak moje dzieci były małe to czyściłam pianą z szamponu lub płynu do naczyń , błoto dobrze schodzi właśnie płynem do naczyń.
Ja też tym często czyściłam. Ale ja jednak wolę porządne pranie. Dywan robi się taki miękki i pachnący. Najlepiej jaśminem moim ukochanym.
Ja mam małe dywaniki i też wolę pranie- podobnie piorę jak Ty , ale jak ktoś nie ma możliwości wywiesić na dworze dywanu to musi niestety męczyć się na podłodze . Też kocham jaśmin , kupuje czarną herbatę z jaśminem- ma działanie relaksujące ,przyda się przed czyszczeniem dywanu
Polecam środek pod nazwą DYWANLUX - rozrabiasz z wodą 1:6 (silniejsze zabrudzenia) lub 1:10, spieniasz i czyścisz wykładzinę szczotką lub gąbką. Po wyschnięciu tj. na drugi dzień odkurzasz i dywan jest czyściutki. Przy jakichś plamach czynność można powtórzyć. Zapchy do wyboru kwiatowe i morski
Polecam zwykły płyn do prania za 8 zeta Wezyr, tani a bardzo skuteczny, świetnie pierze tapicerki i dywany.Ostatnio prałam u siebie w pokoju dywan właśnie wezyrem.Wlałam do ciepłej wody kilka nakrętek płynu i zrobiłam piane, potem delikatnie gąbką pocierałam po dywanie, od razu widać różnicę, bardzo ładnie się uprał.
Ja nie proponuje prania dywanów środkami i szczotkami wcieracie brud do srodka z zewnatrz jest tylko czysty i dywan macie mokry niszczycie dywany w ten sposob
Proponowalabym jak wspominalam wczesniej albo parownicę albo odkurzacz piorący karchera np puzzi 100
Ja go osobiscie mam i nim piore dywany w zupelnosci na moje domowe potrzeby wystarcza Zainwestowalam raz a odkurzacz mi sluzy i sluzy i na tapicerke i do dywanów i czysci super a poza tym dywany sa delikatnie wilgotne i trwa chwileczke wysuszenie ich i sa wyczyszczone Pierzemy wpuszczajac wodę z proszkiem w dywan i odsysamy ta wodę razem z brudem
Zobacz sobie karcher SV 1802 TYLKO cena powala :)
My mamy duży odkurzacz piorący zelmera, ale ja wolę gąbką jednak bo to dużo łatwiej , Odkurzaczem naszym ciężko się pierze, trzeba się namachać.Jak już dywan jest suchy, wtedy go odkurzam na sucho i jest miękki i czysty.:)
właśnie też go odkryłam:-)))telepatia..czy co?
:)
Poszlabym za rada NR, z tym ze pranie wykonalabym w cieply wietrzny dzien sprzyjajacy przeciagom.
ja np.,dywan piore w zwykłym płynie do dywanów.Do ciepłej wody dolewam tego płynu i szoruję szczoteczką dywan,tak żeby za bardzo go nie zmoczyć,a na koniec przejade gąbką do kąpieli i to jest całe pranie.Drugi wariant to:wynoszę dywan na trzepak polewam wężem z zimną wodą ten dywan a potem dopiero czyszczę szczoteczką z płynem do dywanów i na koniec spłukuję wężem i wisi na dworzu aż wyschnie.Jedyny minus prania dywanów to jest to, że potem czepiaja sie dywanu wszystkie śmieci-paprochy itp.Przynajmniej ja tak robie ale tu może tobie ktoś doradzi coś lepszego od mojego sposoby,ale przynajmniej próbowałam jakoś pomóc.
ja nie wyniosę wykładziny...(około 25metrów kw.)ale kupię wezyrka i tym upiorę:-))ale napewno gąbką:-)
Niewiedziałam że masz taki duzy dywan.Właśnie ja piore dywany lub chodniki wezyrem i dla mnie jest super.Mam nadzieje że dla ciebie też będzie dobry.