Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Szafa pełna czy klasyczna?

  • Autor: 100-krotka Data: 2011-09-12 12:34:04

    Jak to u Was jest z tą szafą? Macie półki wypchane po same brzegi czy kilka ciuchów klasycznych (uniwersalnych) i łączycie w zestawy? Ostatnio zrobiłam przegląd i znowu wyrzuciłam kilka reklamówek ciuchów swoich i mojej pociechy, kilka par butów też się znalazło na bruku. Macie jakieś sprawdzone patenty odnośnie porządku w szafie?

  • Autor: Iza29 Data: 2011-09-12 12:54:28

    u mnie szafy są wypchane po brzegi ,połowy ciuchów nie noszę ale szkoda mi wyrzucić -niestety;(

  • Autor: 100-krotka Data: 2011-09-12 12:58:56

    Właśnie też mam ten problem, kilka par spodni wisi w szafie ze 2 lata i ani razu nie ubrałam są nowe i szkoda mi wyrzucić. Tak sobie tłumaczę, że dorosnę do nich .

  • Autor: emilka155 Data: 2011-09-12 13:02:55

    Staram się kupowac ciuchy klasyczne ,które pasują do wszystkiego i na każdą okazje. Czasami jednak mnie poniesie na zakupach i takie „perełki” spoczywają póżniej na dnie szafy.

  • Autor: werdandii Data: 2011-09-12 16:13:00

    Może to nie patent na porządek w szafie.... ale....

    od pewnego czasu stosuję "prośbę "hihihi mojego małżonka ..

    gdy kupuję coś nowego w zamian muszę wyrzucic coś starego :)))))

    co prawda nie zawsze pamiętam o tej zasadzie, ale staram się .

  • Autor: renataz36 Data: 2011-09-12 18:37:06

    Ja jestem raczej z tych praktycznych, kupuję raczej przemyślane rzeczy, które potem można łączyć w różnych zestawach. A stare... od kilku lat mam zasadę "jeśli czegoś nie włożyłam przez rok to już tego nie włożę" - więc zbieram do wora i na PCK.Robię to raz dwa razy w roku, a głównie dlatego że mam mało szaf i półek w naszym małym mieszkanku.

    Sprawdza się (to z tym nie chodzeniem) POLECAM

  • Autor: as Data: 2011-09-12 19:26:47

    U mnie się nie sprawdza. Zaczęłam nosić ubrania po 6 letniej przerwie.

  • Autor: 100-krotka Data: 2011-09-13 08:14:05

    To musisz mieć ogromną szafę albo garderobę skoro tyle ubrania leżakują czekając na swoją chwilę. Ja niestety nie mogę sobie pozwolić na takie chomikowanie bo nie mam strychu, a w piwnicy to nie ma sensu przechowywać ubrań wolę komuś oddać.

  • Autor: renataz36 Data: 2011-09-12 18:37:35

    Ja jestem raczej z tych praktycznych, kupuję raczej przemyślane rzeczy, które potem można łączyć w różnych zestawach. A stare... od kilku lat mam zasadę "jeśli czegoś nie włożyłam przez rok to już tego nie włożę" - więc zbieram do wora i na PCK.Robię to raz dwa razy w roku, a głównie dlatego że mam mało szaf i półek w naszym małym mieszkanku.

    Sprawdza się (to z tym nie chodzeniem) POLECAM

  • Autor: marikka23 Data: 2011-09-12 23:23:31

    W młodości hihihihi zdarzało mi się poszaleć, człowiek miał czas, chęć i figurę na modne fatałaszki. Teraz staram się kupować ciuchy stonowane ale kobiece, które mogę dowolnie komponować z innymi ubraniami. Nie zawsze się udaje ale się staram. A rzeczy, w które się już nie mieszczę, wynoszę na strych, jeśli są w dobrym stanie.......

  • Autor: Laugasel Data: 2011-09-13 10:25:50

    Podobnie ja robię. Ciągle mam nadzieję,że je kiedyś nałożę. Cześć swoich ubrań dałam córce. A niech wie ,że mama też kiedyś miała figurę modelki prawie. Do niektórych ubrań mam sentyment i trzymam je raczej jako pamiątki.

  • Autor: darai Data: 2011-09-13 08:18:06

    Podobno porządki w szafie robi się z przyjaciółką. :) W mojej szafie panuje okropny bałagan, aż wstyd. U dziec porządek. Mam dużo ubrań i chyba dziś ponad połowy się pozbędę, bo w nich już dawno nie chodziłam. Chomikuję na zasadzie"może się jeszcze przyda" to okropna cecha i nie mogę się z tego wyleczyć.

  • Autor: Laugasel Data: 2011-09-13 10:22:28

    A ja mam szafę dobraną kolorami, kocham brązy, zielenie, turkusy nawet pomarańcze, mam  troszkę czerwonego koloru. Moja koleżanka z pracy natomiast preferuje niebieskie i róże. Czasami sobie dogryzałyśmy z tego powodu , oczywiście z humorem, Ona  nazywała mnie Pomarańczą , a ja ją Niebową .

  • Autor: anqe Data: 2011-09-20 23:54:03

    zdecydowanie mniej znaczy wiecej

    klasyka i odrobina fantazji wyłącznie w kilku pasujących mi kolorch - sklepy raczej na takich jak ja klientkach nie zarobię to mniej rekompensuję sobie jakością

    do tego ciuszki poukladane rodzajowo i kolorystycznie

    w związku z brakiem tloku wszystko co wyjmuję z szafy mogę na siebie zalożyć bez potrzeby odświezania żelazkiem

Przejdź do pełnej wersji serwisu