Forum

Kuchenne porady

Smazona watroba

  • Autor: mariateresa Data: 2011-09-22 22:58:47

    Dawno z Wami nie rozmawialam,  a dzis  prosze o porade.    Chodzi mi o watrobe wieprzowa  ktora bardzo lubimy,  a niestety -  nie potrafie jej prawidlowo usmazyc.    Tylko czasami  - wyjdzie mi idealna,  po prostu noza nie trzeba.     A dzisiaj byla taka  -   jeszcze nie podeszwa -  ale twarda.    

    A robilam jak zawsze,  -  czyli  tak :                                                                                                                  Pokroilam cienkie plastry po skosie,  kazdy plaster  "z wyczuciem "  uderzalam ostrzem noza,   obtoczylam w mace  i prosto na rozgrzany tluszcz  -  olej z maslem, czasem  olej z margaryna -  mniej wiecej  pol na pol.   Smaze z jednej i drugiej strony po ok.  3 - 4 minuty.     Moze byc leciutenko rozowa w srodku,  byle by rozowy soczek nie pojawil sie miedzy ziemniakami.    Sole i pieprze na talerzu,  cebulke smaze oddzielnie.

    Co ja robie zle ?   Wytlumaczcie mi Kochani  prosze,   jak prawidlowo smazy sie watrobe ?

    Pozdrawiam Was serdecznie w pierwszym dniu jesieni  !

  • Autor: Mama Rozyczki Data: 2011-09-22 23:18:35

    Dzisiaj też smażyłam wątróbkę wieprzową i muszę powiedzieć że wyszła mięciutka.Usmażyłam najpierw cebulę, posoliłam ją , posypałam pieprzem i przełożyłam do szerokiego rondla. Wątróbkę umyłam osuszyłam ręcznikiem papierowym i pokroiłam.Na wierzchu ponacinałam kratkę i obtoczyłam w mące, usmażyłam na oleju na małym ogniu, aż lekko złapała kolor.Ułożyłam na cebuli ,na patelnie po smażeniu wlałam 1/2 szklanki wody i przelałam to do rondla z wątrobą.Przykryłam pokrywką i dusiłam 4 min na małym ogniu.

    Jak kupujesz wątróbkę to nie kupuj ciemnej , tylko zawsze jaśniejsze kawałki , bo ciemne są ze starego świniaka i zawsze wyjdzie twarda.I jak smażysz ogień musi być mały, nie wolno smażyć na dużym , bo wątroba od razu robi się twarda.Wg mnie wszystko robisz prawidłowo, jedynym wytłumaczeniem jest wątroba ze starego świniaka lub za duży ogień przy smażeniu.

    Przygrzewałam mężowi bo późno wrócił z pracy i w dalszym ciągu była miękka, bardzo mu smakowała:)

    Pozdrawiam i głowa do góry, następnym razem na pewno nie będzie twarda:)

  • Autor: mariateresa Data: 2011-09-22 23:52:00

    Serdecznie dziekuje  Mamo Rozyczki  za cenne wskazowki.    A po obejzeniu zalaczonego  zdjecia w powiekszeniu  chyba nie zasne......       I wszystko sie zgadza.        Watroba faktycznie byla raczej ciemna   ( a ja myslalam,  ze miesa ze starych wieprzkow juz nie uswiadczysz ) i ogien chyba byl zbyt duzy.     Juz teraz  z a w s z e   bede robila w/g Twoich wskazowek, -  a solisz i pieprzysz tez dopiero na talerzu -  tak ?

    Wiesz, -  bylo mi troche wstyd pisac do Kuchennych porad  -   bo  zeby stara baba  o tak  ( niby )  proste sprawy pytala ?   Tymbardziej dziekuje za dokladna odpowiedz i najmilej pozdrawiam !!

  • Autor: Mama Rozyczki Data: 2011-09-23 00:07:44

    Mariotereso mnie też wiele razy wychodziła twarda wątróbka, więc nie masz się czym przejmować.Wszyscy uczymy się na błędach.Solę i pieprzę tylko leciutko cebule, wątróbkę solę na talerzu.Dzisiaj to sobie nawet nie posoliłam bo cebula była solona.

    Ja kupiłam 1,20 kg i w tym malutki kawałek był ciemny, ten kawałek po usmażeniu był twrdszy od tych jasnych i był taki kaszkowaty, mniej soczysty.

    Ważne żeby ogień był mały a wątróbka tylko leciutko zmieniła kolor i od razu ją do rondla:) Napisz koniecznie jak będziesz smażyła następnym razem czy sie udała.Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam:)

  • Autor: mariateresa Data: 2011-09-23 01:21:43

    Dziekuje serdecznie,  oczywiscie przy najblizszej okazji dam znac jak wyjszlo.                                           Raz jeszcze pozdrawiam i dobranoc !

  • Autor: Magda M. Data: 2011-09-23 07:30:41

    Wymoczenie w mleku też troszkę pomaga. Pozdrawiam!

  • Autor: agulinia Data: 2011-09-23 07:56:33

    Dokładnie moja mama zawsze tak robi, bez względu na to jaką ma wątróbkę i zawsze miękka wychodzi :)

  • Autor: Mama Rozyczki Data: 2011-09-23 09:03:14

    Magda , dzięki za podpowiedź, całkiem o tym zapomniałam  napisać, też moczę w mleku:)

  • Autor: mariateresa Data: 2011-09-23 12:10:45

    Jeszcze mleko ...   faktycznie -   przeciez ja to  ( kiedys )   wiedzialam !      Dziekuje Wam bardzo !

  • Autor: mahika Data: 2011-09-23 19:16:44

    zawsze przed pracą namaczam wątrobę w maślance, kefirze, lub jogurcie naturalnym, na min. 8 godzin.

    Jak wracam z pracy, usmażę, ma aksamitny smak.

    Mleko nie oddaje tego smaku :)

  • Autor: majolika Data: 2011-09-28 11:34:27

    Jestem wielbicielem podróbek(to chyba nostalgia za dawnymi smakami). kocham wprost żąłądki, wątróbki, ozory, cynaderki, czy ogony wołowe. Nie cierpie jedynie płucek i móżdżku nigdy nie jadłam.Nawet cynadry jadłam! i nawet mi smakowały, choc chyba nie odwazyłabym się ich zrobić))) Podróbki maja sporo cholesterolu więc robie jednak rzadko. Wszystkie wątroby zawsze mocze w mleku, potem osuszam. Wieprzową wątrobe zawsze kroje na ukosne plastry.Potem podobnie jak Mama Rózyczki. Nigdy nie wyszła twarda. Wątróbki można też udusic. Też są smaczne- inne, ale b. smaczne.Na pewno wypóbuje ten sposób w kwaśnym mleku. To może być dobry pomysł- dzięki wielkie!

Przejdź do pełnej wersji serwisu