A ja szukam sernika o smaku swojego dzieciństwa. Był na zimno , o konsystencji nie serowej , ale jakby agarowej galaretki ( niezorientowany gość nigdy nie podejrzewał, że to cudo babcia zrobiła z sera)
Oczywiście na wierzchu galaretka a spód zwykle z pieczonego biszkopta. Pomóżcie mi proszę tą środkową warstwą.
A może to coś takiego jak melba? Na gotujące się mleko wlewa rozbełtane jaja ze śmietaną i powstaje taki serek. Wpisz w wyszukiwarkę jest tam kilka przepisów.
A ja szukam sernika o smaku swojego dzieciństwa. Był na zimno , o konsystencji nie serowej , ale jakby agarowej galaretki ( niezorientowany gość nigdy nie podejrzewał, że to cudo babcia zrobiła z sera)
Oczywiście na wierzchu galaretka a spód zwykle z pieczonego biszkopta. Pomóżcie mi proszę tą środkową warstwą.
Moze to ciasto jest zblizone do smaku Twojego dziecinstwa?
http://wielkiezarcie.com/recipe22179.html
A może to coś takiego jak melba? Na gotujące się mleko wlewa rozbełtane jaja ze śmietaną i powstaje taki serek. Wpisz w wyszukiwarkę jest tam kilka przepisów.
Myślę i myślę .. i za nic nie moge przypomnieć sobie takowy smaczyk ...
Poświeć sobie dobra godz ... i przekop nasze zimne serniczki i .... podziel z nami się swoim smakiem dzieciństwa ..
Chyba faktycznie zacznę baczniej przyglądać się zamieszczonym tu przepisom.
Dziewczęta dziękuję za pomoc.