Forum

Zwierzyniec

Potrzebny kot pers.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-13 17:05:35

    Potrzebuję kota rasy pers w celach matrymonialnych dla mojej kotki Majki. Najlepiej woj. małopolskie.

  • Autor: Alll Data: 2011-10-13 19:18:25

    Tak pięknych, zadbanych persów nigdzie nie widziałam. Znajdziesz tam prawdziwych pasjonatów. Ludzi którzy kochają swoje koty całym sercem.

    http://www.kotperski.fora.pl/

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-14 20:24:44

    A ja się zastanawiam - po co ?

    Po co mnożyć koty? Mnożyć je całkiem świadomie, ale według mnie zupelnie nieodpowiedzialnie. czy Twoja kotka powiedziała Ci, ze musi mieć męża ? Szczerze w to wątpię.

    Czy zarabianie na kociakach to wyraz do nich miłości ?

    Jest tyle kocich nieszczęść przez ludzką nieodpowiedzialność. I te nieszczęścia już są, czekają tylko na kogoś, kto je pokocha.

  • Autor: Beata500 Data: 2011-10-14 20:45:20

    Ewa , nie przesadziłaś troszkę? Twoje pytania , to raczej mogą służyć do założenia innego wątku.

    Pozwól nemo decydować o swojej kotce.

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-14 20:56:58

    Beatko, nie zabraniam nikomu niczego. Uważam, że wątek jest odpowiedni. Ktoś rejestruje sie na forum kulinarnym, tylko po to, żeby znaleźć reproduktora dla kotki. Ogólnie jestem przeciwna pseudohodowcom, którzy zarabiają na swoich zwierzętach.

    To my ludzie jestesmy odpowiedzialni za psie i kocie dzieci, których tyle jest niechcianych.

    Tylko tyle.

  • Autor: Beata500 Data: 2011-10-14 21:04:33

    Fakt, nie popatrzyłam na datę logowania. Sama mam kota , który właśnie pod koniec października 10 lat temu się przybłąkał, ale rozumiem ludzi , którzy mają inne zdanie na ten temat. Nie wiemy czym nemo się kieruje , czy chęcią zarobku, czy po prostu chce swoją kotkę rasową, pokryć rasowym wybrankiem i potem oddać maluchy koleżankom.

    Jak dla mnie, jest to jej wybór i akurat to moim zdaniem, nie podlega dyskusji.

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-14 21:22:36

    Jak już pisałam, jestem przeciwna takiemu działaniu. Mogę tylko o tym mówić i przekonywać, choć wiem jak nikły przynosi to efekt. Jak mnóstwo ludzi się oburza, że takie mam zdanie i je wypowiadam. Bo co kogo obchodzi, kto ile kociaków i szczeniaków "naprodukuje". Całe mnóstwo kociaków szuka domu, persy też. I tylko tym różnią się od tych, które dopiero się urodzą, że już są na świecie.

    A mówię o tym dlatego, że jeśli będziemy jako ludzie pozwalać na niekontrolowany rozród tych zwierzat, los wiekszości z nich nigdy sie nie poprawi. A to nie są przedmioty, to stworzenia od nas zależne.

    Jesli temat jest drażliwy, przykro mi, nie będę go dalej ciągnąć. Ale jeszcze bardziej mi przykro jak widzę te stworzenia w schroniskach, fundacjach, na ulicach lub choćby na allegro.

     

  • Autor: Alll Data: 2011-10-15 19:18:00

    Ewciu, tak na prawdę nie wiemy czy Nemo nie posiada hodowli. 

    Myślę, że osoby z forum do którego podałam link świetnie sobie poradzą z pseudo hodowcą.

    Pozostaje mi tylko podpisać się pod tym co napisałaś. Zgadzam się z Tobą w każdym szczególe Twojej wypowiedzi.

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-16 10:55:16

  • Autor: Laugasel Data: 2011-10-16 11:21:56

    Jak jesteśmy przy kotach, to do mnie ciągle przychodzi kot sąsiadów. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby to nie było 6 km drogi. Dziś się poddałam , niech już zostanie. Bo to już chyba ponad 10 raz jego odwiedzin. Za każdym razem dzwoniłam do właścicielki ,żeby go zabrała a on się ukrywał przed nią. Jak zamknełam go w pralni to fuczał na nią. Dziwny kot. Wiem ,że ona go na pewno nie krzywdzi bo znam jej stosunek do zwierząt. To temat rzeka. On się na nią obraził ponoć, bo wzieli innego kota i on ma do nich żal chyba. Kot ma już ponad 10 lat i szkoda mi jego łapek dreptajacąch tyle km. Może on nas po prostu woli?

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-16 13:38:39

    Zostaw kociaka u siebie i wszystko będzie oki :) A może to Kot Wędrowniczek :)

  • Autor: Laugasel Data: 2011-10-16 14:10:20

    Właśnie brzydko się zachował w stosunku do mojej Kozuni , nie zrobił jej krzywdy  żadnej ,  ale poczuł się chyba zbyt pewnie w domu i chciał pokazać kto tu będzie rządził. Teraz przemyśla swoje postepowanie na podwórku. Ona nie jest zbyt towarzyska niestety. Może to kwestia czasu? Oj te koty. Ona jest bardzo malutka, a ten bardzo wielki.

  • Autor: aggusia35 Data: 2011-10-16 14:40:08

    Koty lubią takie długie wędrówki przy okazji znaczą swój teren :)

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-26 14:00:36

    Nie jestem hodowcą. Jak rozmnożą mi się rybki to się cieszę i daje je znajomym posiadającym akwaria. Jak będę mieć kotki to odsprzedam je we właściwe ręce. W przyszłości mam nadzieję mieć szczeniaczki rasy akita i pewnie też bedą na nie chętni. Wkurza mnie jak ktoś nie zna mnie, nie wie jakie mam warunki, no poprostu nie ma żadnej wiedzy na ten temat a z góry zakłada kim jestem w najgorszym swoim scenariuszu. NIE POWAŻNE !!! Jeszcze jedno ! Nie rejestruję się tu aby mówić o zwierzętach natomiast po to aby korzystać z przepisów. Temat dodałem ponieważ taka była mozliwość. Jaszcze raz proszę niezaśmiecać mojego tematu tekstami nic nie wnoszacymi. Zakładajcie sobie nowe wątki i dyskutujcie tam i oceniajcie obraźliwie innych według własnych błędów i postępowań.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 11:58:25

    A Ty po co sie zarejestrowałaś na forum kulinarnym ? Pokazywać kwiatki czy ponczo ?

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-26 13:45:14

    Tak, chcę rozmnożyć kotki bo tak mi się podoba i jest to moja sprawa. A czy moja kotka powiedziała mi, że chce męża ? NIE, ale i nie zaprzeczyła. A czy ja pisałem, że chcę zarabiać na kotach ? Chetnie potem odsprzedam resztę w odpowiednie rece a sobie zostawię jednego. Doczep się osób co hodują krówki na mięso i zasmuć się w nieszczęściu jakie je spotyka. Nie pisz wiecej głupot bo nie wnosisz nic do mojego tematu.

  • Autor: Alll Data: 2011-10-26 15:49:27

    Tak, chcę rozmnożyć kotki bo tak mi się podoba i jest to moja sprawa. A
    czy moja kotka powiedziała mi, że chce męża ? NIE, ale i nie zaprzeczyła.
    A czy ja pisałem, że chcę zarabiać na kotach ? Chetnie potem odsprzedam
    resztę w odpowiednie rece a sobie zostawię jednego. Doczep się osób
    co hodują krówki na mięso i zasmuć się w nieszczęściu jakie je
    spotyka. Nie pisz wiecej głupot bo nie wnosisz nic do mojego tematu.

    To co robisz to pseudohodowla. !!!

    Piszesz, że nie chcesz zarabiać, a dalej że chcesz je odsprzedać. Czy nie uważasz, że jedno do drugiego nie pasuje?

    Radzę dobrze poczytać czym jest pseudohodowla? Tacy ludzie jak Ty przyczyniają się do niekontrolowanego rozrodu zwierząt, . Przyszłaś na to forum aby siać zamęt? Załóż taki wątek na forum Miau. Zobaczymy z jaką serdecznością się spotkasz?

    Widzę, że masz spore braki edukacyjne, poczytaj może wtedy zrozumiesz.

    http://www.kocipazur.org/index.php?id=327

  • Autor: Laugasel Data: 2011-10-27 13:37:57

    Ja moją kotkę poddałam operacji, dzięki której nie może już mieć potomstwa. I mam czasami wyrzuty sumienia. Naprawdę moja kocia jest bardzo opiekuńcza i kocha dzieci. Myślę ,że by była cudowną mamusią. A ja jej to odebrałam. Czasami mi smutno z tego powodu. Ona nie ma żadnego rodowodu, ale jest bardzo malutka 21 cm wysokości , wszystko ma miniaturowe, np. uszy czy ząbki , a do tego ma przepiękne mieciutkie futerko. Wiele ludzi pytało się mnie, czy będzie miała małe, bo z chęcią by wzieli taką miniaturkę śliczną. Może kotka tego pana też jest swoista i ludzie chcą od niej kociaka?  Oczywiście,że zgadzam się ,że wiele innych kociąt jest , które czekają na swój dom i one przedwszsytkim potrzebują swego pana lub swoją panią. Tu na Islandii jeżeli właściel kotki chce, aby jej kotka miała potomstwo to tez jej wybiera kawalera. Najpierw jednach upewnia się ,czy będą chętni na małe kotki.

  • Autor: aggusia35 Data: 2011-10-27 16:30:05

    Twój kocuak musi być cudowny. Nigdy nie widziałam miniaturowego kota jak masz jakieś zdjęcie swojego to bardzo bardzo chętnie zobacze

  • Autor: Laugasel Data: 2011-10-27 22:58:46

    Na zdjęciach wychodzi jak normalny kot, bo wszystko ma malutkie i proporcjonalne.Ale zrobię zdjęcia nowe.

    Dopisano 11-10-27 23:46:27:

    moja Koza

  • Autor: Laugasel Data: 2011-10-27 23:51:46

    Koza

    Obok Kozy jest stojak na papier kuchenny , który ma wysokość23 cm.

    Taka jestem duża i uwielbiam głaskanie po brzusiu.

  • Autor: aggusia35 Data: 2011-10-28 06:57:31

    słodzitka :):):)  Idealna żona dla mojego Pudzianka on tez czarny. Nie jest taka malutka :)

  • Autor: ekkore Data: 2011-10-28 08:35:40

    Jest malutka, no może mała.Zobacz rozciagnięta sięga do łokcia.

    Maurycy jak sie rozciągnie, stanie na tylnich łapach to jest tak duży jak krzesło z oparciem wystającym ponad stół.

    Jest też wyższy niż blat szafki kuchennej

  • Autor: Laugasel Data: 2011-10-28 10:40:59

    Koza jest "rasistką" i wszystkie koty , które nie są czarne bardzo dręczy.Martwię się, bo jak wrócę do Polski, to boję się ,żeby nie było z nią problemów. Tu gdzie mieszkam , to ona  rządzi swoim terytoriem

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 11:56:20

    Nie wygląda na takiego małego. Tak czy inaczej ładny kotek.

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-27 20:06:28

    All, jak dobrze, że na swiecie sa tacy ludzie jak TY :)

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 10:11:26

    Jak Ty mnie dobrze znasz. Od razu zakładasz, że jestem kobietą i zajmuję się pseudohodowlą. Rozmnażam koty i rzucam na śmietniki. Zastanów się tępa idiotko co piszesz.

  • Autor: Laugasel Data: 2011-10-28 10:46:04

    Wiesz, ja stanełam w Twojej obronie. Ale ona Ci nie ubliżała!!!   Jak myślisz , czy kto kolwiek o zdrowych zmysłach będzie się chciał z Tobą skontaktować w realu po takich słowach???? Bo ja napewno nie!!!!!!

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 11:11:26

    To co napisała - mi ubliża, dlatego zniżam się do jej poziomu aby mnie zrozumiała.

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-28 13:02:28

    Zapewniam cię, nie zniżasz się. To jest właśnie twój poziom, do którego chcesz tutaj wszystkich zrównać. Nie tędy droga.

  • Autor: emane Data: 2011-10-30 14:45:29

    Też byś się zdenerwowała jakby nagle wszyscy zwolennicy "rodowodowych" hodowli się na Ciebie rzucili... wierz mi.

  • Autor: Laugasel Data: 2011-10-30 18:55:23

    Ja ją rozumiem. Ale nigdy nie trzeba dać się ponieść zbyt emocjom, bo one w końcu opadną, a słowa napisane  w stresie zostawią niesmak na długo. Sama mam niewyparzony jęzor , ale musiałam nauczyć się trzymać go za zębami.

  • Autor: ireth Data: 2011-10-28 11:04:24

    Jeżeli ktoś zakłada, że jesteś kobietą to i tak duży dla ciebie komplement.

    Ja zakładam, że jesteś Śmieciem.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 11:12:04

    A ja zakładam, że jesteś prostytutką. Czyż nie ?

  • Autor: ireth Data: 2011-10-28 11:13:42

    A co, szukasz koleżanki po fachu?

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 11:27:17

    Za to żeby być koleżanką pewnie bierzesz więcej.

  • Autor: ireth Data: 2011-10-28 11:34:37

    Nie mierz wszystkich swoją miarą.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 11:53:56

    Ty już jesteś zmierzona. Wylansowałaś się ? Zatem opuść mój temat bo nic do niego nie wnosisz.

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-28 12:53:52

    Ireth nie zniżaj się do tego poziomu, nie warto.

    Dzięki :) 

  • Autor: ireth Data: 2011-10-28 13:02:11

    Taki mam właśnie plan. Znikam z tej piaskownicy. ;)

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 13:30:34

    Ty też sobie idź i nie wypowiadaj się jak cie nikt nie prosi.

  • Autor: ireth Data: 2011-10-28 13:57:25

    Zakładając wątek sama prosisz ludzi o wypowiedzi.

  • Autor: makusia Data: 2011-10-28 13:34:28

    Nemo!!  Udzielam publicznego upomnienia, uważam że powinnaś przeprosić foromowiczki ........Na tym forum nie ma miejsca na tego typu zachowanie... 

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 14:06:30

    Kto pierwszy obraża niech pierwszy przeprosi. Ponadto drogie forumowiczki niech trzymają buziaczki zamknięte jak nie umią trzymać się tematu i bezpodstawnie osądzając i klasyfikując kogoś według swoich dziwnych wizji. Nie życzę sobie aby np. jakiś podstarzały moherowy berecik "palił mnie na stosie". Takie wypowiedzi obrażaja mnie i wywołują u mnie uzasadnioną złość. Obrażają mnie bardziej niż wypowiedź ireth, że jestem śmieciem.

  • Autor: Wkn Data: 2011-10-28 14:09:12

    W zasadzie po personalnej wycieczce tego kalibru powinnaś od razu dostać bana - ponieważ jednak moderator udzieł Ci upomnienia, informuję, że kolejne tak niekulturalne zachowanie z Twojej strony skończy się zablokowaniem konta - próby dyskusji na temat słuszności takiej decyzji ze strony administracji również. Nasze forum służy do wymiany doświadczeń oraz udzielania sobie wzajemnie pomocy, chamstwo (inaczej tego nie można nazwać) nie będzie tolerowane.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 14:14:44

    Przeczytaj dokładnie wypowiedzi niektórych forumowiczek i wyobraź sobie, że skierowane są do Ciebie a zobaczysz czy by Cię szlak nie trafił. Uwagi o niedouczeniu i krzyki o pseudohodowli. Zrobisz z tym porządek to ja przproszę i nie bedę się źle zachowywać. Jak można zauważyć osoby normalnie rozmawiające ze mną mogą liczyć na to samo a inne niech nie liczą, że nadstawie twarz albo się rozpłaczę.

  • Autor: Wkn Data: 2011-10-28 14:40:12

    Nemo, rozżalenie jest tu nie na miejscu - trudno wymagać grzeczności od innych, skoro samemu operuje się inwektywami w stylu "ty tępa idiotko". Nie uważam za szczególnie usadnione upominać kogokolwiek poza Tobą w tym wątku, ponieważ dyskusję na takim właśnie poziomie zainicjowałaś. Albo porzucisz metodę "będę wyzywać, bo mnie krytykują i guzik mnie obchodzi, że to ja zaczęłam" i zapominamy o całej sprawie (niejeden z nas źle wystartował na stronie i zapewniam, że mu wybaczono i puszczono wpadkę w niepamięć) albo uświadom sobie, że szybko Cię pro publico bono wywiozą na taczkach.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 14:54:00

    Ja się nie rozżlam. No ale masz rację trudno być grzecznym po przeczytaniu pani AIII.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 15:07:48

    Nie twierdzę, że nie został przeze mnie naruszony regulamin ale proszę o przeczytanie wypowiedzi pani AIII Data: 2011-10-26 15:49:27 i porównanie jej z pkt 5

    nie zamieszczaj wypowiedzi napastliwych wobec innych osób, nie ośmieszaj, nie wyszydzaj, nie piętnuj, nie podgrzewaj atmosfery

  • Autor: Alll Data: 2011-10-28 15:42:16

    Ja nie wyszydzałam. Stwierdziłam fakty jakie sama podałaś. Piszesz, że nie masz hodowli, a jednocześnie że chcesz koty odsprzedać. Ludzie którzy trudnią się rozrodem i sprzedażą zwierząt w sposób nielegalny to nic innego jak psudohodowcy.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 15:57:47

    Nie jestem żadnym hodowcą nie rozmnażam zwierząt dla pieniędzy a z doświadczenia wiem, że jeżeli ktoś nabędzie zwierzę wydając niekiedy niemałe pieniądze jest raczej przygotowany na jego utrzymanie. Koty czy tam psy darowane w wiekszości jak dorosną są pozostawiane same sobie. U mnie nie ma takiej mozliwości. Jezeli ktos wydaje pieniadze na pupila jest przeważnie przygotowany na opiekę weterynaryjną itp. Ja chcę mieć kotka od swojej kotki a cięzko bedzie aby maiła jedno dziecko. Może mieć np cztery a zatem zapewnie pozostałym dobre miejsca. Mój kot nie wychodzi z domu, nie chce, chyba tak mu dobrze, mieszka razem z nami i opiekę ma wyjatkową. Proszę wreszcie to zrozumieć, że nie muszę utrzymywać się z handlu "żywym towarem" . Nikt się mnie nie zapytał jakie mam warunki ? jaki kot ? żadnych konkretów nwtomiast od strzała sklasyfikowano mnie jako tępego, niedouczonego pseudohodowcę.

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-28 16:19:17

    Oczywiście, że nie jesteś hodowcą. I o to właśnie cały czas chodzi.

    Twoja ukochana kotka może mieszkać w złotym pałacu i jeść ze złotej miski mając do dyspozycji  opiekę weterynryjną 24h/dobę. To i tak nie będzie wtedy hodowla. Warunki nic tu nie mają do rzeczy. 

    Alll dobrze ci poradziła, zarejestruj się ze swoim tematem na forum Miau. No chyba, że juz tam byłeś i właśnie nic nie uzyskałeś.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 18:33:05

    A kiedy będzie hodowla ? A nie mając zarejestrowanej hodowli nie mogę mieć kociąt ?

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-28 19:24:27

    nemo, przeczytaj w spokoju i pomyśl, zamiast od razu się obrażać i obrażać innych. Alll podała ci linka, żebyś sobie poczytał, tam wszystko jest wyjaśnione. Jeśli uważasz, że nie ma sensu tego czytać, to po co pytasz. Ale jeśli chcesz wiedzieć, w skrócie hodowla jest wtedy, gdy kocięta są dopuszczone do rozrodu. A do rozrodu dopuszczane są tylko te kotki, które przeszły badania m.inn. genetyczne. Wyklucza to potomstwo z wadami genetycznym.Te badania są wykonywane za granicą. Są bardzo drogie i dlatego bardzo niewiele osób się na nie decyduje. Ale zwierzaki z takiej hodowli są na pewno zdrowe i są dużo droższe niż z pseudohodowli. W całym normalnym świecie, taki rozród jak ty chcesz zrobić jest po prostu karalny.Jest nielegalny i nazwany pseudohodowlą. To samo dotyczy psów z tzw. rodowodem. Jeśli są od kogoś, kto nie ma pozwolenia na hodowlę, są to tylko kundelki rodowodowe, nic więcej.  W Polsce jest największy odsetek zwierząt porzuconych, w schroniskach i fundacjach. Zamiast być ich mniej, jest coraz więcej. A to niestety za sprawą rozmnażania bez sensu.

    Nie łudź się, to że ktoś ci dużo zapłaci za kociątko, nie znaczy, że będzie zwierzakowi dobrze. Najprawdopodobniej będzie wykorzystane do kolejnych rozrodów. 

    Jeśli chodzi o twoje drugie pytanie: nie powinieneś, bo niestety w Polsce jeszcze jesteśmy daleko w tyle. Ale to my ludzie tworzymy ten tył. I oczywiście nikt ci tego nie zabroni, ale szkoda, że ktoś kto tak kocha koty ( bo podobno kochasz swoją kicię) wybiera taki wariant. 

  • Autor: Beata500 Data: 2011-10-28 19:36:33

    Ewa, troszkę mieszasz.Kotka dopuszczona do rozrodu w hodowli, to kotka ,która ma rodowód, odpowiedni wiek i określoną ilość wystaw

    Pojęcia kundelki rodowodowe nie ma. Albo jest pies z rodowodwm, albo bez..

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-28 19:55:59

    Tak, masz rację. Ale chodzi mi o to, że pies z rodowodem, ale z nierejestrowanej hodowli, to nie jest tak na prawdę rodowodowy pies. Ma rodowód, my jako nabywcy mamy prawie pewność, że nie jest to pies zmieszany w którymś wcześniejszym pokoleniu z inną rasą. Ale tak na prawdę, jest to psiak dużo tańszy niż z profesjonalnej hodowli.

    Wiem, że temat drażliwy i moje wypowiedzi nie są popularne. Sama mam psa "rasowego" z takiej właśnie hodowli dzikiej. Miał pan suczkę, suczka została mamą i juz jest rasowe potomstwo, bo ponoć tatuś wystawowy.  Przecież to bez sensu. 

     

    Acha, jak już moja córka dostała tego psiaka na urodziny od chrzestnej matki, to pan właściciel zapytał czy chcemy rodowód, bo on może załatwić za dodatkowe 1000 zł. I to jest dopiero bez sensu. 

  • Autor: Beata500 Data: 2011-10-28 20:08:45

    Pies z rodowodem, to pies sprawdzony. Pies po rodowodowych rodzicach, to pies po rodzicach , którzy mają rodowód, ale nie były wystawiane, czyli matka nie jest suką hodowlaną , ani pies nie jest samcem hodowlanym.Czyli taki szczeniaczek ma wszystkie cechy psa z rodowodem i jest czystej rasy , ale nie ma rodowodu.Twój pies ma tylko pochodzenie ze strony tatusia takie rodowodowe.

    Tak ,jest to bez sensu.Tego w ogóle nie rozumiem.Moja labradorka jest z rodowodem, niestety po źle wykonanej cesarce poddana została sterylizacji.

  • Autor: Beata500 Data: 2011-10-28 20:17:47

    Z kotem też miałam ciekawą historię.Jak pisałam kiedys, to znajda.Jest wykastrowany , ale okazało się,że to kot norweski leśny.Spotkałam sie z takim zdaniem, że w przypadku kota, można  rodowód utworzyć zaczynając pierwsze pokolenie od konkretnie tego osobnika, który ja mam, a nie znam pokoleń wstecz. Nie iwm czy to prawda, bo tak mówił nam weterynarz jak chcieliśmy naszego sierściucha wykastrować.

    Nie zagłębialam się w ten temat, bo ja mu po prostu dałam dom , a że trafił się kot rasowy, to już inna sprawa.Musiał komuś uciec, mial ok. 4 miesięcy jak się błąkał.Bardziej interesowałao mnie, że spadł pierwszy śnieg, a ta kulka nie miała domu.

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-28 20:28:30

    I to świadczy właśnie o tym, że nawet jesli ktos zapłaci sporo pieniędzy za kociaka rasowego, wcale nie chroni to zwierzaka od takich niemiłych przygód.

    Dobrze, że trafił na kochających ludzi, którzy dali mu dom i milość :) 

  • Autor: Beata500 Data: 2011-10-28 20:34:16

    Do dziś się zastanawiam, jak to się stało. Nikt go nie szukał .Myśle, że właściciele wybrali się do lasu na spacerek, bo to kot lubiący polowania i łażenie po drzewach,zreszta jedyny kot schodzący z drzewa głową w dół.I chyba uciekł, bo nie wyglądał na kotka porzuconego .Był naprawdę czyściutki , zadbany.Nasze poszukiwania właścicieli też nic nie dały.

    Nasz kociak ma dom, a my przyjaciela.

  • Autor: Laugasel Data: 2011-10-29 17:48:34

    Ja tylko chcem zauważyć ,że zwierzę rasowe a szczególnie z rodowodem często jest często obciążone chorobami genetycznymi. Każda rasa ma jakieś mankamenty, np. jamniki często maja problemy z kręgosłupem. A kudle są niepowtarzalne, dużo odporniejsze na choroby i złe warunki. Więc kundle i wszelkiego rodzaju mieszańce są górą w moim mniemaniu. Chociaż muszę się przyznać bez bicia ,że kocham średnie pudelki. Chociaż i one bywają delikatne. Tak więc prawda jest po środku.

  • Autor: Beata500 Data: 2011-10-29 18:17:18

    A skąd taka wiedza, że szczególnie rasowe są obciążone wadami genetycznymi? Nie mam nic przeciwko kundelkom, ja w ogole lubię zwierzęta.

  • Autor: Laugasel Data: 2011-10-28 20:15:13

    A mieszance są najfajniejsze, najciekawsze i najzdrowsze. Ja gdybym się decydowała na pieska czy kotka następnego w nosie bym miała czy mój przyjaciel ma rodowód czy go nie ma. Na co mi on , na ścianie powieszę ,żeby wszyscy wiedzieli,że mój pupil jest  z rodowodem. Jak znam życie wziełabym najszybciej przybłędę lub ze schroniska. Ja już pisałam,że na Islandii jak akurat jest potrzeba o chęci kotce szuka się odpowiedniego kawalera i kotki są oczekiwane przez pszyszłych właścicieli z niecierpliwością. Potem się przyjeżdza i wybiera kotki , tu warto wspomnieć ,że pierwszenstwo mają uprzywililiowani. Ja tu nie widzę jakieś pseudochodowli, po co te rodowody? Kotki rozchodzą się szybko. Inna sprawa,że tu nie ma wałęsających się kotków bezpańskich ani psów. Problem jest w stolicy z ...królikami. Jakiś łobuz wypuścił króliki ,a te mnożą się oczywiście. Mają swoje rewiry, A ludzie je dokarmiają jak u nas wiewiórki. Reykjavik jest położony na żródłach termalnych, więc królikom jest nawet w zimie ciepło. Ale szkoda ich i tak.

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-28 20:35:00

    Jeśli będę miała kiedyś następnego psiaka, to też pewnie będzie to jakaś sierota :). Ja rozumiem ludzi kupujących psy z rodowodem. Ktoś chce mieć psa o określonych cechach, czegoś oczekuje od psiny. Są rasy, które mają odpowiednie cechy. Ale w naszym kraju jeszcze daleko do takich luksusów, żeby ktoś kto ma rasowe psy czy koty, miał na wszystkie chętnych. Oczywiście zdarza się tak, ale jednak jeszcze dużo za dużo jest chętnych na pieniądze niż na zwierzaki. 

  • Autor: Alll Data: 2011-10-28 21:19:19

    Ewuniu, ja mam zwykłego dachowca, po przejściach. Zaopiekowałam się nim kiedy znalazłam go pogryzionego przez psa. Nie mam persa chociaż bardzo mi się podobają. Nigdy jednak nie kupilabym go od psuducha.

    Kupując w dobrej hodowli mam pewność, że kupuję zwierzę zdrowe, zaszczepione. Często w pseudohodowlach płci się minimalną cenę, jednak o wiele więcej wydajemy na leczenie..

    Warto też przeczytać ten artykuł.

    http://pies.onet.pl/14629,19,24,handel_zywym_towarem,1,artykul.html

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-29 17:32:28

    I ten artykuł mówi wszystko o pseudohodowli. Dziękuję :)

    też mam dwa kociaki z fundacji AFN :)

  • Autor: dorotask Data: 2011-10-29 18:26:13

    Ten artykuł nic nie mówi , można jedynie przypuszczać , że jest sponsorowany przez grupę hodowców . Osobiście kupiłam psa z hodowli z wadą serca , znajoma wilczura z wadą genetyczną ( weterynarz jak chwycił go za ucho to mu kawałek zostało w ręce ) , kolega w hodowli kupił psa z miotu nierejestrowanego ( takiego co się nie zgłasza do związku , tylko robi dla kasy między planowanymi miotami ) . Ja swojego psa dopuszczałam kilka razy było 30 sztuk i nigdy chętnych nie brakowało . Uogólnianie do niczego nie prowadzi , są ludzie i ludziska .

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-29 22:43:25

    Nareszcie jakaś sensowna i rozsadna wypowiedź. Tu i kolezanki poniżej.

  • Autor: Beata500 Data: 2011-10-29 18:20:44

    All , ja kupiłam labradorkę ze znanej hodowli .Owszem była zdrowa, zaszepiona i co z tego? Ma uraz do dziś dnia, a mam ją prawie 9 lat.Była bita.Być może zdarzyło się to jeden raz, ale uraz pozostał. Bardzo długo bała sie ludzi, a zwłaszcza podniesionej ręki.

  • Autor: Alll Data: 2011-10-29 18:42:52

    Beatko, tak to jest, że każdym środowisku są zakały. Mają cudowne strony internetowe. Piszą cuda a kiedy przyjrzeć się z bliska, rozmnażają na potęgę, bo chodzi o kasę ( warto przeczytać opinię o hodowli z jakiej się kupuje zwierzę). Dlatego moim skromnym zdaniem najlepsze są małe hodowle. Zwykle takie zwierzęta są zdrowe, zadbane, mają zdrową psychikę. Tacy hodowcy mają czas i pieniądze dla swoich pupili. Najczęściej to prawdziwi pasjonaci, dlatego  takie zwierzęta nie kosztują mało.

  • Autor: Beata500 Data: 2011-10-29 20:25:54

    Zgadzam się z Twoim zdaniem w 100%.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-29 06:02:52

    Jednym razem jesteś przeciwniczką kupowania lub nabywania psa, kota od pseudohodowcy a potem piszesz, że twoje zwierze było od takiego nabyte. Zasiliłaś zatem kieszeń złego człowieka (Ty lub chrzestna, nie ma znaczenia, zaakceptowałaś to nie patrząc na los zwierza lecz na zachciankę córki) i jednocześnie krzyczysz, że rodowód bez sensu. Do mnie pretensje jak chce mieć swoje kociaki, które notabene nigdy nie znajdą się na allegro i nie będą musiały być przygarniane z litości. Zaprzeczasz sama sobie, chcesz pokazać jak kochasz zwierzaki a wydaje mi się, że jednak najbardziej w tym wszystkim kochasz siebie. Tak zachowuje się hipokrytka. Niezależnie od tego co się stanie ja nie lubię takich osób i bedę ostro z nimi walczyć bo to jest własnie największym zagrożeniem. Usprawiedliwianie siebie a innych bez żadnej wiedzy na ten temat, krytykowanie. Nie interesuje mnie Twoje zdanie na okoliczność mojego tematu. Wypowiedzi bez sensu, typu"... to, że twój kot będzie miał dobre jedzenie, złote miski i opiekę medyczną to nie znaczy, że mu bedzie dobrze..." TAK !!! właśnie to znaczy i liczy się dla mnie w tej kwestii samopoczucie mojego zwierzaka a nie Twoje wybujałe wywody.

  • Autor: ewka63 Data: 2011-10-29 17:34:16

    Ty jednak nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

    Dla mnie jesteś pseudohodowcą I nikim innym. 

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-29 18:25:38

    Niczego jeszcze nie wyhodowałam, dlatego nie wiem kto ma problemy ze zrozumieniem tekstu.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-29 04:39:04

    Ewka Ty dalej swoje jakbyś była nawiedzona. Trzeba było się samemu przebadać genetycznie zanim się rozmnożyłaś. Bez badań twojemu potomstwu nie będzie dobrze i najprawdopodobniej zostanie ono wykorzystane do następnego rozrodu - niekontrolowanego. To sprawka rozmnażania bez sensu. W domach dziecka jest jeszcze pełno porzuconych sierot. Po co mieć niepotrzebne swoje jak można adoptować.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-29 04:40:19

    Ewka Ty dalej swoje jakbyś była nawiedzona. Trzeba było się samemu przebadać genetycznie zanim się rozmnożyłaś. Bez badań twojemu potomstwu nie będzie dobrze i najprawdopodobniej zostanie ono wykorzystane do następnego rozrodu - niekontrolowanego. To sprawka rozmnażania bez sensu. W domach dziecka jest jeszcze pełno porzuconych sierot. Po co mieć niepotrzebne swoje jak można adoptować.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 16:07:46

    Proponuję aby niepotrzebne wypowiedzi (bo są niepotrzebne) szef tego forum wykasował a zainteresowanym osobą pozwolił zacząć rozmowy od początku juz bez naruszania regulaminu. To moja propozycja a na konkretne pytania bez krzyków o pseudohodowlę odpowiem otwarcie i uczciwie.

  • Autor: lolopopa Data: 2011-10-28 11:19:44

    Poszukaj na alegratka i allegro (tam jest dużo ofert matrymonialnych).

    Ja osobiście wychodzę z założenia, że jeśli kupować zwierzaka to z hodowlii (przynajmniej zwierzę będzie rasowe, a nie tylko w typie).

    Poruszacie tutaj wątek niekontrolowanego rozmnażania, jeśli macie kota z hodowlii to na pewno wiecie, że część takich przybytków prowadzi intensywny proces produkcji. Jedne hodowle są bardzo zaangażowane w wydanie kota w odpowiednie ręce, dla innych ważna jest tylko sprzedaż. Jak myślicie co się dzieje z kotką kiedy się wyeksploatuje? Tak samo nie ma problemu z zakupieniem ciężarnej starszej kotki (która zakończyła już okres wystaw)-wystarczy jechać na usg, policzyć "kręgosłupiki" - słowo hodowczyni, uiścić odpowiednią kwotę i dokonać zakupu.

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-28 12:04:52

    Dzięki. Mój kot został kupiony od koleżanki a ona wcale nie ma hodowlii. Miała cztery kotki i sprzedała znajomym. Chcę żeby moja kotka miała kocięta bo jednego zostawie a na inne są chętni znajomi. Przepraszam, że taką straszną zbrodnię popełniam tak strasznie znęcając sie nad zwierzętami.

  • Autor: lolopopa Data: 2011-10-28 13:28:58

    Wszystko wyżej napisałam w jednym celu - żeby nie sądzić człowieka, którego się nie zna - padają w złości niepotrzebne słowa.

    Być może właściciel nie do końca rasowego zwierzęcia będzie rozsądniejszy od niejednego hodowcy.

    W całokształcie jedno jest pewne, jeśli ktoś wyda duże pieniądze na swoje zwierzę, jest większa możliwość, że zwierzę to będzie miało zapewnione lepsze warunki (nie tylko bytowe, ale również medyczne).

    Wiele jest osób decydujących się na zwierzaka, które po jakimś czasie stwierdzają, że to jednak nie to, że nie spełnia on ich oczekiwań.

     

  • Autor: emane Data: 2011-10-30 00:01:24

    Na allegro i innych portalach gdzie są oferty adopcji kotów możesz znaleć oferty reproduktorów.

    A teraz do wszystkich zwolenników "rodowodowych hodowli" jesteście rasistami. Taka prawda. Mówienie o zwierzęciu, że jak nie ma świstka papierku to jest bezwartościowy i nikomu niepotrzebny jest takie samo jak powiedzenie człowiekowi: "jesteś czarny więc jesteś gorszy i tobą gardzę".

    Co do rzekomego braku chorów, guzik prawda. Oto przykład tyle, że na szczurach:

    Szczór domowy pochodzi od szczura laboratoryjnego, co za tym idzie wszystkie szczur, które mamy w zoologach jak i te co są w "hodowlach" mają to samo obciążenie genetyczne. Więc co mi daje taki rodowód? To, że jest jeszcze bardziej skarzony ponieważ jest bardziej laboratoryjny? To ja podziękuję, już jednego szczura musiałam leczyć na nowotwór. Kupowanie zwierząt od prywatnych hodowców i z zoologów wcale nie jest grzechem, właśnie dlatego, że RATUJEMY go. Tak własnie drodzy zwolennicy ratujemy, nie napędzamy wykorzystywanie samic.

    Przeciętny człowiek będzie wolał iśc do sklepu i zapłacić 10x mniej za zwierze niż czekać na hodowle i zapłacić ponad 1k zł. Wemy chociaż mamusię, która będzie chciała kupić dziecku jego pierwsze zwierzątko, ciekawe co wybierze? hm? Na 100% zoolog. Więc ciekawe co da Wam to że jakaś garstka się temu sprzeciwi.

    Każde zwierze zasługuje na kochającą rodzinę czy to "rodowodowy" czy zwykły dachowiec.

    Co do zapytania czy kotka chce mieć młode, no ciekawi mnie czy Ci hodowcy rodowodowi również się pytają swoich kotek o takie rzeczy i biorą to pod uwagę.

    Ponad to jest na tyle dachowców, które się rozmażają więc pierw się nimi zajmijcie bo jakoś nigdy nie znalazłam presa czy maine coona (oj przepraszam, dachowca podobnego do persa lub maine coona) bez domu.

    Trzymam kciuki, że znajdziesz jakiegoś ładnego kotka oraz że wszystkie młode znajdą domek, ja swojego szczurka (tak kupionego w zoologicznym!) również chciałam rozmnożyć ale niestety gdy o tym pomyślałam było już za póno mogłaby tego nie przeżyć. Radziłabym jedynie przed podjęciem dalszych kroków poradzić się weta czy kotka może zostać mamą.

    pozdrawiam

  • Autor: nemo999 Data: 2011-10-30 08:22:40

    Dziękuję !

Przejdź do pełnej wersji serwisu