Od jakiegoś czasu widzę w moim ulubionym spożywczaku szyjki indycze na wagę. Mam pytanie, do czego te szyje można wykorzystać? Ja ugotowałam na jednej zupkę, wyszła dość dieteteyczna, bo mało tłuszczu jest na tych szyjach i są bez skóry. Czy można do czegoś jeszcze? Pozdrawiam wszystkich Żarłokowiczów
no właśnie dlatego wydaje mi się, że do nadziewania potrzebne są te ze skórą, bo wyjmuje się wnętrze z kostkami, a nadziewa sie samą skórkę no ale ja nigdy tego nie robiłam, nie jadłam a nawet nie widzialam :(
Szyje indycze sprzedają bez skóry i są bardzo chude, dlatego najlepiej nadają się do rosołu lub zupy. Najlepsze do nadziania są szyje gęsi, bo jest na nich skóra i to ją się nadziewa:)
ja również gotuję na nich różne zupki, raczej te "rosołowe"...do krupniku czy kapuśniaku to się raczej nie nadają, chyba że mają być dietetyczne...no i czasem zdarzają się szyjki chyba starych osobników bo pomimo gotowania wciąż są twarde...ale do przyrządzenia wywaru nadaja się z pewnościa
Tak sobie pomyslałam gdyby szyjki ugotować jest zupka a potem wymieszać trochę miodu sosu sojowego octu balsamiko lub winnego wybejcować szyjki i zapiec?
O właśnie, o flaczkach zapomniałam - też dodaję... i o zupce mięsnej przyprawianej jak flaki do której szyjki nadają się idealnie bo mięsa na nich sporo :)
Od jakiegoś czasu widzę w moim ulubionym spożywczaku szyjki indycze na wagę. Mam pytanie, do czego te szyje można wykorzystać? Ja ugotowałam na jednej zupkę, wyszła dość dieteteyczna, bo mało tłuszczu jest na tych szyjach i są bez skóry. Czy można do czegoś jeszcze? Pozdrawiam wszystkich Żarłokowiczów
Kiedyś widziałam ze takie szyje nadziewaja farszem podobno rewelacja
hmm, wydaje mi się, że do nadziewania sa potrzebne takie ze skórą, ale nie znam sie ;p
Ciężko mi sobie wyobrazić jak jeść je nadziewane skoro tam jest pełno kostek jako "szkielet"szyi.
no właśnie dlatego wydaje mi się, że do nadziewania potrzebne są te ze skórą, bo wyjmuje się wnętrze z kostkami, a nadziewa sie samą skórkę
no ale ja nigdy tego nie robiłam, nie jadłam a nawet nie widzialam :(
Szyje indycze sprzedają bez skóry i są bardzo chude, dlatego najlepiej nadają się do rosołu lub zupy. Najlepsze do nadziania są szyje gęsi, bo jest na nich skóra i to ją się nadziewa:)
Ja gotuje rosół z 3 gatunków mięsa. Jednym z nich jest właśnie szyja z indyka.
tak właśnie myślę, że te szyjki będą najlepsze na zupy
ja robię galaretę, jest bardzo smaczna i dietetyczna
o, dzięki za pomysł
zapomniałam zupełnie o galarecie, a szyjki na pewno się nadają, bo sa dosyć mięsiste
ja również gotuję na nich różne zupki, raczej te "rosołowe"...do krupniku czy kapuśniaku to się raczej nie nadają, chyba że mają być dietetyczne...no i czasem zdarzają się szyjki chyba starych osobników bo pomimo gotowania wciąż są twarde...ale do przyrządzenia wywaru nadaja się z pewnościa
A ja jak były większe szyje to poprosiłam o poprzecinanie na 3-y części posypałam przyprawami podsmażyłam , poddusiłam . I ale było obgryzanko .
Tak sobie pomyslałam gdyby szyjki ugotować jest zupka a potem wymieszać trochę miodu sosu sojowego octu balsamiko lub winnego wybejcować szyjki i zapiec?
Ja podobnie gotuję na szyjach zupy i galaretkę. Czasem duszę z przyprawami i potem obieram z kości, dodaję warzywa i robię sos mięsny do makaronu.
Szyjki dodaje do flaków , z ugotowanych obieram mięso i mieszam z flakami.
O właśnie, o flaczkach zapomniałam - też dodaję... i o zupce mięsnej przyprawianej jak flaki do której szyjki nadają się idealnie bo mięsa na nich sporo :)